Interpretacja zdjęć- koń+jeździec :)

Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 lipca 2009 14:31
poza tym widze ze latasz po siodle na 1 i ostatniej focie chociaz w ujezdeniowce jakos mniej

Bardzo interesująca uwaga, jak na ocenę zdjęcia  😵


busch uwielbiam Twój sarkazm  😁
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 lipca 2009 16:05
a co nie lata po siodle? wedlug mnie lata...tylek na tylnym leku,plytki dosiad,sztywno,wiec nie wiem co nie tak bylo w mojej wypowiedzi 🙄 ❓
a co nie lata po siodle? wedlug mnie lata...tylek na tylnym leku,plytki dosiad,sztywno,wiec nie wiem co nie tak bylo w mojej wypowiedzi 🙄 ❓


Dzięki, dzięki:P

Ja bym prosiła o wypowiedź halo  :kwiatek:
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 lipca 2009 16:15
Alice napisalam mniej wiecej to samo co busch ale bardziej ubogo i jestem ciekawa co jest nie tak w mojej wypowiedzi dotyczacej latania po siodle,czekam na odpowiedz... 🙄
incognito, może tak: jak po zdjęciu jesteś w stanie ocenić 'latający' tyłek? Ja myślałam, że to niemożliwe. I niestety, nie, nie napisałaś tego co Busch, "ale bardziej ubogo".

Odnośnie zdjęć Alice.... hmm.... nie trzymasz się czasami za bardzo udami? Raz ta pięta jest w górze, raz jest "na płasko", na ostatnim zdjęciu w ujeżdżeniówce jakoś ta pięta leci do góry i wydaje mi się, że to jest spowodowane jeszcze zbyt sztywnymi udami. Jakby oparcie w strzemieniu raz było, a raz go nie ma. No i plecy, tu Busch ładnie wszystko wytłumaczyła. 🙂  No, ale to moja luźna interpretacja,przyjdzie ktoś bardziej doświadczony, to powie coś więcej.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
18 lipca 2009 16:38
Napisalam co widzialam i raczej nikt nie powie,ze nie wykrzywia nadgarstkow,nie pochyla sie czy nie ma plytkiego dosiadu czyz nie?Bo jesli zle widze to prosze o zwrocenia na to uwagi chociaz nie wydaje mi sie zebym zle mowila
Ja miałam podobne wnioski jak incognito,, mogła napisać to delikatniej ale nie napisała nic o co miałybyście się tu zaraz wszystkie popłakać pt "Jak ona śmiała". To już tylko wybrane osoby mogą oceniać w interpretacji? Bo nie zauważyłam zmian w tytule.
Nie chcę oceniać Alice, jedynie mogę powiedzieć że dużo bardziej bardziej mi się podoba ten obrazek niż ten z zawodów, koń ładnie kroczy a ona nie popełnia karygodnych błędów.

I Sankarita, owszem, bez problemu widać kiedy ktoś ma niestabilny dosiad i tyłek mu lata po siodle jeżeli na tyle jest to dla ciebie zaskakujące 😉 wiem bo mi samej lata i na zdjęciach to widać.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 lipca 2009 17:31
Alice: jest duży postęp porównując zdjęcia obecne do tego wcześniejszego. I ty lepiej siedzisz a i koń idzie stabilniej z głową i wyżej ustawiony, z odciążonym przodem. Tak jak wcześniej wspomniały dziewczyny kolejnym zadaniem bojowym będzie pozbycie się usztywnień no i nadal zwracanie uwagi na rękę która zadaje się jeszcze czasem działa tak, że koń się troszkę chowa.
Określiłabym te zdjęcia jako zdjęcia jeźdźca, który ciągle szuka właściwego układu ciała i synchronizacji pomocy. Układ powinien się stopniowo znaleźć - skoro taka zmiana swobodnie nastąpiła  🙂 i dosiad się wzmocnić - bo fakt, wygląda na dosyć słaby, nieco nad siodłem a nie w siodle. To kwestia czasu i pilnowania się, ale i objeżdżenia, luzu i swobody. Drobiazgi się poprawią, gdy na tym jeźdźcowi zależy. Bardziej martwi mnie kwestia użycia pomocy - a to takie wrażenie tylko, bo na podstawie kilku zdjęć z kłusa - no trudno być jasnowidzem  🤔 Więc bardzo niejasno wydaje mi się, że dosiad, łydki, ręce nie są dobrze zgrane - ale czasu na zdjęciach nie widać  🙁 Problem jest z koniem - z odgiętym "co by nie robić" grzbietem. Zad, owszem - uaktywnił się, ale koń nadal wygląda jak robiony "od ręki". Ale istotna korekta sylwetki u niemłodego konia - to nie jest prosta sprawa. "Iście" na wędzidło u konia kiedyś regularnie przeganaszowanego - też. Ciekawa jestem, jak by to wyglądało, gdyby kazać Ci pojeździć ze złączonymi nadgarstkami, żeby "kombinowanie" ręką wyeliminować? Jak reagowałby koń? Ten koń na pewno potrzebuje bardzo spokojnej, biernej ręki - i jeszcze długo będzie potrzebował. Potrzebuje też chyba cierpliwości, odrobiny nudy i monotonii i ustalenia wszystkich chodów w konkretnym rytmie: taki ma być roboczy, taki pośredni a taki zebrany (czy też - "zebrany"  😉) - zawsze taki sam.
Burza, hmm. Wierzę Ci na słowo, ale osobiscie po tych zdjęciach Alice nie umiem powiedzieć, że jej tyłek lata po siodle. Też miałam generalnie problem tyłkolatający w galopie, ale jakos na zdjęciach tego nie widziałam, mimo, że widziałam pewne blędy. Hmm, może ślepa jestem po prostu.😉
Dziękuję, halo  :kwiatek:

Ja teraz pracuje nad sobą niezwykle zawzięcie także mam nadzieje, że jakos uda mi się dogadać z moim dosiadem:P Ogólnie na tym koniu nie jest łatwo dobrze siedzieć, nie ja jedyna mam z tym problem. Nie mówię, że sie nie da, bo jak ktoś dobrze jeździ to wszystko zrobi, ale osoby, które siedza w miare ok na innych koniach, na tym moga jednak miec problemy. Nie wiem z czego to wynika, jakiś taki "niestabilny" jest. Mam nadzieję, że dzięki pracy to tez sie zmieni.

Także myslę, że ja jakos sobie poradzę, bardziej martwi mnie to, co powiedziałas o jego ustawieniu. Nos jest przed pionem, także nie zauważyłam problemu... . A faktycznie zaraz nad kłębem praktycznie zawsze jest małe wgłębienie. Nie jestem pewna, czy stablina ręka może temu zaradzić.
Mogę jeździć na bardzo niskim ustawieniu z nosem przy ziemi, ale wtedy niestety koń uwala sie na przód. Co mogę jeszcze w tym kierunku zrobić?
A faktycznie zaraz nad kłębem praktycznie zawsze jest małe wgłębienie. Nie jestem pewna, czy stablina ręka może temu zaradzić.
To jest kwestia wypracowania, nabudowania odpowiednich mięśni, które wypełnią tę pustą przestrzeń.
Jazda na okrągłym koniu, ze stabilnym kontaktem (ręką) jak najbardziej może temu zaradzić, ale potrzeba czasu 🙂
Ale mi chodzi o to żeby nie chodził odgięty 😉 Nie o nadbudowe mięśni, chociaż to oczywiście tez sie przyda.
To i my się poddamy ocenie😉 Niestety nie mam aktualnych zdjęć ,więc wygrzebałam coś z przed kilku miesięcy temu. Trochę kiepska jakość i zdjęcia z odległości..Nowe może uda mi się zrobić za tydzień.




Bush, koń ciacho😀😀 uwielbiam takie! a ty coraz to lepiej😉
Alice Wątpię, aby udało ci się zrobić coś z układem grzbietu - bo to już pewnie anatomiczne, a krótkie konie "w tym temacie" odrabia się trudniej, a długie też trudno. Oprócz stabilności i równomierności ruchu pilnuj wszystkich przejść od zadu i pamiętaj: żeby koń mógł obniżyć zad - musi unieść przód - na uniesienie przodu, gdy koń angażuje zad - trzeba pozwolić.

wisienka24 Czy to siodło nie zsuwa się przypadkiem do przodu? W każdym razie gdy jest dobrze tzn. dość daleko założone,  lepiej to wygląda. Duży problem ze stabilnością łydki i tu chyba trener musi znaleźć odpowiedni układ i ćwiczenia (częściowo to kwestia siodła).
Radziłabym jazdę na krótszych wodzach - kierować koniem łatwiej i koń w skoku "zabiera"  🙂
U konia pewnie przyda się praca nad symetrią  lewo-prawo.
Zdjęcia ze skoków nie są dobre - gdy pokażesz aktualne to coś napiszę, bo jakoś nie wydają się "reprezentatywne" - jeżeli skaczesz jak na tych zdjęciach, to dużo do roboty, a coś mi się nie wydaje żeby aż tak źle było. W ogóle wydaje mi się, że na dobrej drodze jesteś.
incognito   W życiu należy postępować w zgodzie ze sobą.
20 lipca 2009 17:25
halo- co nie tak jest na ostanim zdjeciu wisienki ze skoku?
Moge??
Dobralam sie wlasnie do fotek z jednej z ostatnich jazd przed kontuzja. 😉
Sa slabej jakosci, ale conieco chyba widac.
😉
Jak za wczesnie / za slabe fotki to krzyczec. Zaraz posprzatam.

klusy:







galopy:




incognito dwie rzeczy: kolano już prawie górą opuszczające siodło = cały jeździec wyjechał w górę, i - albo za mało się "złożyła", albo ciut szybciej wyszła do skoku - i za wcześnie wraca, ale powinna być jeszcze? już? bardziej wzdłuż szyi konia.

Klami Oprócz zgodnego (z koniem  :lol🙂 szukania drobnych w ziemi - to niewiele widzę  😕 ale sądzę, że jakieś drastyczne historie to i na zamazanych zdjęciach można by zobaczyć, gdyby były. Do precyzyjnych uwag zdjęcia się nie nadają. Trochę przypominam sobie Twoje wcześniejsze zdjęcia - i chyba musiałaś być hmmm... mocno "zawiedziona" kontuzją konia - bo złośliwie przyszła wtedy, gdy dosiad się pogłębił, ręka uspokoiła i do harmonii było blisko. Na pewno błędy są (oprócz ewidentnego waszego "zgarbienia"😉, ale... jak zmarszczek  🤣 na nieostrym nie widać. A ogólne wrażenie jakieś takie łagodne - i to oceniam jako postęp, bo wcześniej tego chyba nie było. Nie martw się - co raz się uzyskało - łatwiej przywrócić, tak samo jak co raz spaprane - trudno odrobić  🙂 (widać jeszcze, że prawa ręka ma ciągle tendencję być wyżej).
Klami - dziś mam busy day ,więc na szybko dwie uwagi (widziałem Cię też na żywo kilka razy):
- bardzo płytko siedzisz w siodle,w zasadzie "nad nim",dodatkowo ciągniesz kolano w górę (zdjęcie 2,3,4 z galopów) co potęguje siedzenie "poza koniem" - rozsiądź się w siodle wygodnie,wyprostuj się,pokaż brzuch i nie kul ramion...

- kiedyś na rozprężalni zasłyszałem od jednego z trenerów doskonały tekst "nie wyprowadzaj psa na smyczy" :zemdlal🙁zdjęcie z kłusów nr 4 i 5)
i Tobie zaproponuję to samo - masz pod sobą konia,a nie psa na smyczy - zegnij więc łokcie,postaw nadgarstki i prowadź ręce bliżej łęku (tak jak na zdjęciu z kłusów nr 2 i 3)
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
21 lipca 2009 12:32
To może ja tez dam parę swoich fotek







http://www.photoblog.pl/dianka12/35399941/taa_praca_zadu.html

heh
no to już wszystko xD
Nie za dużo tych pasków?  🤔
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
21 lipca 2009 13:39
ale że których konkretnie??
tych na zdjęciach??
czy linków?? xD : 😉
myślę, że chodzi o to co koń ma na sobie. Wzrok mam słaby, ale chyba dostrzegam wytok i czarną wodzę.
Moim zdaniem, zdjęcia z jazdy na czarnej nie sa najlepsze do interpretacji. Nie masz takich na których byś pracowała z koniem bez patentów?

ps. nie mam nic przeciwko czarnej samej w sobie.
Gdyby oceniać jeźdźca na podstawie konia, to naprawdę przykry obrazek, tak chowającego się konia 🙁
didi1247   "Nie wszystkim dane jest umrzeć"
21 lipca 2009 13:55
;] ja się uczyć xD
tylko chciałam tak poznać waszą opinie
wiem ze tragedia, płacz w oczach i wogóle xD
tak byłam ciekawa co napiszecie
nie krzyczcie tylko nie krzyczcie xD 😀

hmm gdzies tam bym mogła chyba wyszukać alte to raczej jeszcze starsze zdjecia
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
21 lipca 2009 14:07
różne są powody zakładnia czarnej wodzy - u was jakaś konkretna przyczyna jest?
didi1247 Skoro jak mówisz - uczysz się, to po co ta czarna? Nie chcę wszczynać dyskusji na temat jej używania bo wiem, że w odpowiednich rękach możne przynieść bardzo pozytywne rezultaty w treningu.
Wybrałaś bardzo nietrafne zdjęcia do interpretacji.
didi1247 - kon piekny. Po co ta czarna? Jest przez nia zwiniety i przewalony na przod. Dlaczego mu ja zakladasz?
Po photoblogu i wypowiedziach didi1247 wnioskuje ze  ma bardzo mało lat i przygode z jeździectwm pewnie zaczeła niedawno.  Mysle sobie ze czarna w Jej rekach to nie jest jej świadomy wybór,a wybór kogoś kto prowadzi jej jazdy. Meczy mnie jednak to dlaczego ktos prowadzi dzieciakowi jazdy na czarnej i nie interesuje sie tym ze kon jest schowany, sztywny  , uwalony i skurczony jak tylko może.

Co do jeźdzca, rzucaja mi sie w oczy połozone nadgarstki, sztywna i nisko połozona reka.

Ogolnie nieprzekonuje mnie ten obrazek.Swoja droga po zdjeciach z czarna wodza, nie widac tak na prawde jakie konkretne błedy spowodowane sa postawa i praca jeźdźca... .

Wstaw zdjecia bez czarnej.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się