ciąża, wyźrebienie, źrebak

Dokładnie i weź tu się nie martw.. Ehh..
Stajnia dakar.. Trzymaj się jakoś. Kurcze ja po pierwszym jeszcze nie doszłam do siebie, a co mówić po 3 ..

U nas właśnie mija termin, pojawiły się dzisiaj pierwsze świeczki. Czekamy z niecierpliwością bo to nasz pierwszy maluch. Chwale się cycuchami 😅

Ja wpadam z cyckami na 28.04
Byla chwila grozy, bo panna miała jakieś dziwne 3 dni. Ale prawdopodobnie bylo to związane z wejściem źrebaka w kanał. A teraz się śmieję, że specjalnie przeciągnie do majówki abym nie mogła się ruszyć z domu :-)

Prestiz, Będzie pajonk 😍

Prestiz, oho źrebaczek już tuż tuż 😍
Czekam na zdjęcia 💖

Prestiz, czekamy!

A powiedzcie jak ogarniacie wypuszczanie malca gdy taka okropna pogoda? U nas śnieg z deszczem cały dzień i zimnooo, wypuszczacie w każda pogodę na chwilę? U nas malec tydzień i raz udalo się wypuścić ;( mamuśka już zła, bo wcześniej zamykana tylko na noc ;(

Zdjęcia mi się nie załadowały :/

ranczoszarbia, jak jest tak zimno jak teraz bez słońca i jeszcze w dodatku deszcz to nie wypuszczała bym jak jest takim świeżakiem jeszcze . Co innego jak jest lato temp wyższa i pada a co innego jak taka zimotew i jeszcze wiatr z deszczem . Niestety wczesno wiosenne źrebaki mają ciężej ,a tegoroczna wiosna jest jak na razie mało łaskawa ,wszędzie błoto ,mokro i wietrznie . U Nas np wcześnie rano jest piękne słoneczko i pogodnie a dopiero koło godz 10-11 robi się pochmurno i zimno więc ja wstrzelała bym się w te ranne ładne chwilę pogody i wypuściła żeby pobiegali choć trochę . Musisz czatować na przebłyski jakiejś lepszej pogody w ciągu dnia ,nawet gdy leży śnieg ale nie wieje jakoś mocno i nie pada z nieba ,żeby choć na chwilę codziennie wychodzili ale jak się nie da to też nie jest jakaś straszna zbrodnia .

ranczoszarbia, my puszczamy na max godzinę jak nie leje. Generalnie fatalna pogoda, mała chciałaby pobrykac na dworzu a nie ma za bardzo jak

Miałam dwa lata temu źrebaka z końca lutego.
Bardzo to było upierdliwe.
Wypuszczałam małą na 15 minutowe spacerki kilka razy w ciągu dnia.

Dzięki, udało się dziś złapać okno pogodowe, także było chociaż 15 min wolności, może jutro będzie lepiej.. Naprawdę zero łaskawości w tej pogodzie, strasznie nie lubię takiego kiszenia w boksie, no ale nie ma wyjścia

Jest Conthargos 🐴
Ogierek, co śmieszne jest różowy, bo ma różowe obwódki wokół oczu.
No i kasztan.
Bardzo duży ogierek🐎
Matka po Emerald to chyba po dziadku ta różowość

Perlica, Gratulacje!

secretary, to nie mi, ja tylko pomagam w stajni i mam konia z tejże hodowli, którego śledziłam od źrebaka 😜
Ale przekażę właścicielom.
Także jest 3:3

Ale mała ma noooogi do nieba 😍

Prestiz,
Nooo ja dziś nie pytałam jak tam, ale wiem już wszystko 😋 i czekam także 😁 !!!

Perlica, gratki my jedziemy na koniec kwietnia, foteczki poprosimy kawalera 😎

Cycki o poranku 😁

Zdjęcie się nie załączyło

Prestiz to już lada chwila 🙂 moja nadal nie rozpakowana 🙁 i po cyckach patrząc to jeszcze nie myśli o tym, może na wiosnę czeka ? wczoraj spotkałam sie przypadkiem z nasza panią wet i powiedziałam żeby przyjechała ją postraszyć 😂 moze to coś da

Prestiz, tuż tuż, pilnuj.
blucha, Widze, ze nie tylko moja mnie przeciągnęła. Równo 2 tyg!
Tymczasem wiosna, a większość klaczy jeszcze "śpi" jeśli chodzi o ruje.
Dupa nie wiosna :/

tajnaa, u mnie grzeje się tylko dwulatka 🙊

Wszystkie pozostałe śpią totalnie.

tajnaa, dokładnie tak,pęcherzyki jak są to mają przerwy we wzroście albo się starzeją 🤦
Dobrze zachodzą tylko te co są po wyzrebieniu ,a reszta albo śpi albo badasz tysiąc razy z nadzieją .

U nas dalej siwka z bobasem w brzuchu. Cycki wielkie, wszystko opadnięte i wiotkie… dzisiaj ma termin 🤣 mam nadzieje, że się rozpakuje, bo dziś mam sporą ekipę, a z niedzieli na poniedziałek jestem sama na noc w stajni

Nirv, a one zazwyczaj jak na złość się sypią gdy nikogo nie ma 🙈 więc życzę Wam żeby to było dziś lub jutro ,a jak mleko ? Jaki kolor ?

Mojej został jeszcze 1 msc i 22dni do terminu a toczy się jak beczka 🤣

Nirv, o matko, wygląda jakby jej się grzbiet złamał! 😀

U mnie też trwa zmowa nierodzenia, mam ich już lekko dość bo liczyłam na to że te z terminami na 10 i 14 kwietnia urodzą w miarę szybko i odespie przed kolejną. Tylko lutowy ogierek coraz bardziej cieszy oko, szkoda że ogierek, bo i świetny ruchowo i świetny typ i nie wiem czy to się nie okaże czasem ciemny kasztan. Ale nie powtarzałam trzeci raz, wzięłam wnuka tego ogiera i zobaczymy co z tego będzie - oby nie gorsze niż dotychczasowy standard tej matki to będę zadowolona. Narazie kolejna stacja trafiła na listę polecanych - współpraca ze stacją Sosatha ideolo i dwie porcje mimo że ogier mocno oblegany.

Mam nadzieję, że moje pytanie mieści się w temacie, jeżeli nie pogońcie mnie do wątku o paszach. Chciałam zapytać czym i w jakich ilościach karmicie klacze ze źrebakami? Kobyłka( sp) wygląda dobrze ma pokarm, pytam z ciekawości i dla porównania. Wcześniejsze matki które karmiłam musiały jeść sporo więcej i dlatego jestem ciekawa jak to u Was wygląda.

savil, to dosc mocno "zalezy". Klacz karmiaca w pierwszych 3 miesiacach laktacji to jest ogolnie znacznie zwiekszone zapotrzebowanie na bialko (ile razy to Ci z pamieci nie podam, napisz na priv jak chcesz i daj maila to wysle swoje tabelki do liczenia + zrodla prez weekend) - w tym lizyna, metionina, tryptofan, itd. - wszystko to na co zwracasz i tak uwage, bo to aminokwasy ktorych kon sam nie produkuje.

Natomiast dosc ciezko jest stwierdzic co klacz juz dostaje z pasza objetosciowa, bo ta z tej danej laki rozni sie z roku na rok, wiec trudno stwierdzic co dokladnie zoptymalizowac. Tu imho pomoga tylko szerokie badanie krwi co jakis czas i dobierane pod to pasze/suple. Probowalam skrotow (super siano to obciamy tresciwe itp.) - prawie zawsze RTG mlodziezy nie wychodzilo takie jakbm chciala (czyli totalnie czysto, znajac polski rynek) , i to przy braku podejrzen co do obciazenia genetycznego