Choroba neurologiczna-Ataksja

Fajtek dziś przed fizjoterapią. Jutro nagram po fizjo, ciekawe czy będzie widać zmianę jakąś tym razem. Poprzednio było. Przepraszam, że tak spamuję ale trudno mi z tym samej.

Spamuj,spamuj... taka kronika to doskonała skarbnica wiedzy na ten temat.

Btw. - strasznie mnie śmieszy, że te twoje ogony takie są oburzone, że ty je ganiasz. dosłownie. Zdegustowane miny i zerkanie "czy ci nie odbiło za bardzo"🙂

milenka_falbana, Wrzucaj takie filmy. Mało jest takich informacji w necie, a takich studiów przypadku to ze świecą szukać.

Ok 😀 dzięki za akceptację �
One są mega przytulaśne, jestem zaskoczona bo o ogierkach słyszałam różne opowiesci a nigdy nie miałam pod opieką. Dziwią się może bo tym workiem po paszy je czasem głaszcze, zarzucam na grzbiet a czasem mi służy do odganiania 😜 Rano mamy rytuał jak zakładanie kurteczek w przedszkolu - kolejka do zakładania kantarków. Potem, na padoku im zdejmuje.Zdarza im się jeszcze czasem skubnąć czy fiknąć nie w tym kierunku ale generalnie szanuja czlowieka. Próbuje być dla nich jak najbardziej miła i łagodna ale stanowcza jeśli chodzi o zachowanie. W każdym razie są swietni, do zjedzenia! 😀
Akurat ciekawy screen się ustawił na początku filmu: Faza galopu jakby Fajtek chciał się do Chin przekopać. W ruchu tego tak nie widzę ale na stopklatce wyraźnie widać że nie unosi przodu. Ciekawe. Za to dziś jakby lepiej pracował zadnimi nogami, mniej kicał i miał kawałek ładnego kłusa na koniec.

milenka_falbana, co robicie z fizjo ? 🙂
Konie się lubią po zabiegach sypać na chwilę- mimo wszystko te ich spięcia je trzymają trochę w kupie

Jako że są tu osoby z dużym doświadczeniem - mam potencjalny error, źrebię tygodniowe mi się zaczęło kulic jak do sikania od dotyku na plecach, przy przejechaniu tak jak się sprawdza dorosłe konie na plecy kuca az do przysiadu. Ciągnęłam za ogonek na boki i odpowiedź jest jak należy, napina się i stoi. Biega jak trzeba, bez zmian (w zasadzie coraz lepiej wraz z wiekowa poprawą równowagi, co jest na tym etapie normalne). Ale to kulenie się mi nie pasi, ona się urodziła mocno przebudowana i nadal taka jest, ale już mniej. Sama nie wiem czy ściągać weta w długi weekend, czy obserwować, czy co. Jakiś problem neurologiczny, niedobory (selen i ogólne witaminy są suplementowane)? Ona ma prawie dwa miesiące starszego kolegę, może jak nie widzieliśmy (chociaż raczej są pod kontrolą) to jej skoczył na plecy i jest po prostu poobijana. Poza tym jest bystra i wszystko co w jej wieku powinno być ok jest ok. Tylko to kulenie się...

Jakby co, celem posta jest dowiedzenie się co jeszcze mogę sama sprawdzic zanim zacznę truć dupę wetom, nie chce tego robic bez powodu, szczególnie w długi weekend.

Nie mogę juz edytować - akurat ma standardowa srake związana z rozszerzeniem diety, która jest na bieżąco ogarniana. Więc może się kuli bo infekcja układu moczowego od sraki ale z drugiej strony nie posikuje, a mocz na posiew może iść po długim weekendzie - dlatego narazie chciałabym inne problemy wykluczyć. Z resztą, dostała na srake już antybiotyk, który powinien też z infekcja moczowa się uporać w ciągu paru dni. W razie czego bardzo podstawowe badania krwi mam możliwość zrobić w długi weekend, ale nie selen.

_Karolina niestety nie pomogę bo problemy neurologiczne to też dla mnie nowosc. Jest jednak taka grupa na fb: Horse Vet Corners sm (only approved veterinarian comment ) - po rejestracji można tam uzyskać opinie wetów. Może na cito się przyda! Trzymam kciuki!!!

rox tym razem był zwykły masaż powięziowy i ćwiczenia typu pilates, nie miał spiętego odcinka lędźwiowego. Może dlatego, że go sama masowałam jak umiałam?
W każdym razie był lepszy niż ostatnio, ogólnie mniej spięty (trochę w dolnej czesci szyi i barkach) i lepiej wypadł w teście ciągnięcia za ogon w ruchu.
Mam mu robić taki masaż powięziowy raz w tygodniu i grzbiet też, jak będzie potrzeba.
A, i przyszedł kamerton! 😀 też się bawimy, fajna rzecz a krzywdy nie zrobi 🙂

P.S. LINK: https://www.facebook.com/groups/277077519400687/

karolina_, może to głupi pomysł ale sprawdź czy reaguje tak tylko na dotyk reki/szczotki, czy na miękki, ciepły ręcznik/termofor też.

kotbury, sprawdzę. milenka_falbana, ja mam vet corner na whatsappie i to sprawdzonych wetow, każdy dobry i trochę z inną specjalnością, nie chce pisać po grupach wetowych jak mogę spytać (bo pewnie też wszyscy tam siedzą), tylko chce się upewnić że jest o co pytać 😉 a nie że jej za 3 dni minie bo kumpel jej na plecy skoczył w zabawie. Jak się za dużo zawraca doope pierdolami to potem przy awarii można mieć kłopoty, ja też sensownym klientom odpisuje i o 12 w nocy a zawracacze dupy czekają do rana, czyli do następnego dnia dla nich (kwestia różnicy czasu)

Jak uważasz, karolina, dla mnie to nie brzmi jak pierdoła wcale. Jak się młoda czuje dziś? Lepiej?

milenka_falbana, ona się ogólnie cały czas czuje dobrze - biega, bryka, dręczy kolegę, je i rośnie w oczach. Natomiast kuli się dalej od dotyku ale już nie tak że siada.

karolina_, ale tylko od dotyku na grzbiecie czy ogólnie nietykalska?
Sika normalnie?

Iskra de Baleron, sika normalnie, tylko od dotyku na grzbiecie się kuli, na szyi nie ma problemu. Ona jest od urodzenia miziasta

Fajtek po fizjoterapii. Nie zauważyłam tak dużej różnicy jak po pierwszym zabiegu ale ma znacznie dłuższe odcinki kłusa. Ten kłus jest sztywny, mam wrażenie, że wymaga od niego sporo wysiłku, podnosi głowę i spina grzbiet. Jeden moment miał jak gdyby chciał zejść głowa w dół ale szybko ją podniósł. Ale walczy chłopak! Jest Fajter prawdziwy 🙂
Galop też mi się bardziej podoba, chociaż galopuje wolno i ostrożnie to bardziej poprawnie chyba, mniej kica, prawda?

Fajtek - skok przez krzyżak. Próba czy w ogóle ogarnie co zrobić- ogarnął! �😍

Melduję, że mój neuro koń przeżył dziś sedacje i ząbki w końcu zrobione. Ja przeżyłam to dużo gorzej 🙈 Co to był za streees.

Moja mała przestała się kulic, a wet w końcu nie dojechał - będzie fizjo to jeszcze na nią zerknie, ale imho bo prostu zabawa że starszym kumplem weszła za mocno, bo też już go goni i bawić się nie chce.

Rox karolina podwójne ufff 🙂
Neurolog powiedziała żeby jeszcze chwilę wstrzymać się z podskokami - więc się zastosuje 🙂 natomiast Fajtek sam przeskakuje sobie gałęzie i pniaki, które leżą pod stajnia więc... cieszę się, że ogarnia co robić!

Czy ktoś robił z Was mielografię? Jak wygląda to badanie, ono jest w narkozie na leżąco tak?

Miszka, badanie w narkozie na leżąco. Do kanału kręgowego jest podawany środek kontrastujący, po czym wykonuje się serię zdjęć RTG.

rox dziękuję. Ryzyko tego zabiegu wynika z tego że konia trzeba położyć? , czy podanie kontrastu jest bardziej ryzykowne u neurologicznego konia, czy to nie ma znaczenia jeżeli ogólnie jest poza tym zdrowy? Wiem pytanie pewnie do weta, ale będzie u nas dopiero za 2 tygodnie, a chcę się jakoś nastawić co dalej...

Słuchajcie.
Moje takie obserwacje (albo urojenia😉 ).
Pani JejWysokość przestała sobie deptać po girach. Jest super mobilność i stabilność. Wrócił odruch przyciskania ogona do zadka, dupa się nie chwieje na boki. I koń się dał podtuczyć.
I teraz - robiłam śledztwo bo mi spokoju to wszystko nie dawało. Okazuje się, że pod moją nieobecność mąż mi ją karmił nieświeża paszą.
Ja mieszam sama paszę. Przyszly mi przed moim wtedy wyjazdem nowe worki, wymieszałam, żeby było na zapas i luz.
Tyle tylko, że to, co zostało w workach po jakimś czasie wywaliłam, bo skisły. Facet mi zapakowął niedosuszone śruty 🙁. Więc pod moją nieobecność, wymieszane, kobyła jadła gówniane... mąż nie wyczuł. Miał prawo.
Miałam więc coś na kształt zatrucia metabolicznego. I by mi się zgadzało.Koń schudł, pokasływał, i miał objawy woblera.

Zobaczcie ile rzeczy ma wpływ na takie rzeczy neuro.

Miszka, z końmi nie mam doświadczenia, natomiast mielografia u psów nie jest uznawana za jakieś mocno inwazyjne badanie, więc nastawiałabym się że jednak ten kontrast mocno toksyczny nie jest 😉
Mimo wszystko w przypadku neurologicznego konia nie widziałabym sensu robienia mielo-RTG, bo dużo więcej zobaczymy wykonując tomografię albo mielo-TK, (ale to zależy od neurolokalizacji

Przy położeniu zawsze jest jakieś ryzyko.

Położenie (a raczej wybudzanie) zdrowego konia jest ryzykowne, a wybudzanie neurologicznego konia ryzyko wzmacnia jeszcze bardziej. Zwłaszcza, że część koni po badaniu ma nasilone objawy neurologiczne.

Dziękuję Wam za wskazówki, popytam dr. Szklarz jak to miałoby wyglądać.

kotbury, na pasze mieszane trzeba mega uważać, na chłopa karmiącego konie (oni masła w lodówce na wysokości wzroku nie widzą) jeszcze bardziej. Jak chcesz to Ci opowiem na priv "ciekawa" historię o owsie bo tu to byłby offtop

na chłopa karmiącego konie (oni masła w lodówce na wysokości wzroku nie widzą) jeszcze bardziej.
karolina_, o boże, święte słowa!!!!

dawaj historie na priv!

https://facebook.com/events/s/webinar-hipermobilnosc-u-koni/776914430636652/

Webinar orimedia HIPERMOBILNOŚĆ vs ATAKSJA sorki zapomniałam jak się linki skraca, na szczęście nie jest długi.

I druga rzecz: taping - ktoś z Was stosował? 🙂