własna przydomowa stajnia

zembria   Nowe forum, nowy avatar.
31 stycznia 2024 21:18
Ja mam po prostu elektryzator z baterią w gotowej plastikowej szczelnej obudowie. Nic nie przecieka, nie koroduje, łatwe to do transportu, uziemienie jest jednocześnie stojakiem na całość. Podobny do tego na fotce. Od chyba już 5-6 lat go mamy, tylko baterię wymieniam jak trzeba, a pozatym nic się z nim nie dzieje.
1000015634.jpg 1000015634.jpg
To poszukam chyba czegoś takiego tylko żeby miało min te 4j.
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
01 lutego 2024 19:15
Przychodzę z pytaniem blondynki o siano..

Mamy obecnie w stajni taką partie siana, która chyba jest hmm średnio smaczna. Baloty są ogólnie ładne i dobrej jakości, ale problemem chyba jest tutaj skład trawy. Z tego co się dowiedziałam mogą to być trawy z terenów podmokłych, a takie są ponoć kwaśne/gorzkie? Bo mój koń w tym sianie przebiera i grzebie jak dziki i najchętniej jadłby jednak inne
Pytanie czy takie siano jest mniej wartościowe i no hmm gorsze??

I w takim razie jak określić to idealne siano dla koni? Chodzi mi o takie drobne, miękkie. To chyba z roślin nasiennych? Czy jak się nazywa poprawnie? 😉

Załączam foty, jedno to obecną partia, drugie to to "ksiazkowe" o którym myślę
20240131_155759.jpg 20240131_155759.jpg
Screenshot_20240201_182644_Facebook.jpg Screenshot_20240201_182644_Facebook.jpg
Pati2012, dokładnie to pierwsze siano na pewno z mokrych łąk. Ja mam jedną taką swoją łąkę- jedynie dwa konie z całej 11 go jedzą, trzeci ewentualnie coś powybiera, też,ta się nie tknie. Dlatego daje tym dwóm zimą do boksów, przez noc wyjedzą, na pastwisku mi tego nie zjedzą. Resztę używam do ścielenia zamiast słomy
Pati2012, nie wiem czy dobrze widzę na telefonie, ale w tym pierwszym składzie są chyba turzyce. Turzyce to nie trawy, nie zaleca się podawać ich koniom, są ostre, nie mają wartości odżywczych. Mają trójkątny przekrój - łatwo je po tym zidentyfikować. No i rosną na podmokłych stanowiskach.
Ja się kilka razy zaskoczyłam, to siano z podmokłych terenów pięknie pachnie, tak świeżo, taka mięta jakby. A konie mi wzgardziły.
Mój absolutnie wszystkożerny koń też gardził takim sianem z podmokłych łąk, mimo, że wyglądało całkiem ładnie. Zielone, pachnące... a skończyło się tak, że stojąc w pensjonacie kupowałam własne siano i konia na wiecznej redukcji pasłam wysłodkami 🤦
To siano to tak zwany „szuwarek” 😅 z podmokłych łąk, o składzie gatunkowym niezdatnym dla koni, zdecydowana większość go nie zje. W pensjonatach spotykane dość często, bo jakość niby ok, cena bardzo ok, to kto by się przejmował, że koń nie je, widać za dużo dostał albo trzeci tydzień z rzędu nie jest głodny 😂
Przeraża mnie to, że są ludzie którzy takie siano (jak espana pokazała) dają koniom....🙉
Ale też serdecznie współczuję właścicielom pensjonatów którzy muszą kupować duże ilości siana. Większość sprzedawców siana jest tak nieuczciwa, że kupić dobre siano, jeszcze w dużej ilości to jest serio wyczyn... Już kompletnie pomijam tutaj kwestie finansowe.
Jak jeszcze te 10 lat temu nie miałam swojego siana, tylko musiałam kupować, to notorycznie ludzie chcieli mnie robić w jajo, sprzedając chłam 🙁 a potrzebowałam wówczas ilości dla 2/3koni. Przez telefon oferowali towar prima sort, a jak przyjeżdżałam, to się kurzyło, śmierdziało itd... a brałam tylko kostki, bo tam przynajmniej łapę do środka można wsadzić w celu weryfikacji. Kilka razy skusiłam się na baloty i za każdym razem żałowałam.
Teraz jak zbieramy swoje siano i widzimy co robią ci, którzy zbierają siano na handel to już rozumiem dlaczego tak było... No nie cackają się, nie suszą dokładnie, skoszą, rozkopią, poczekają góra dwa dni i zwijają 🙈🙈
NowaJa, no to nie jest łatwy temat. Biorę siano tylko od jednego rolnika, którego łąki znam, wybieram z których chcę kostki i z jakim składem. Wymaga to gimnastyki, jeżdżenia i gadania. I flaszki co trochę też 🤣
Evka, no a teraz sobie wyobraź, że w ten sposób masz kupić siano dla powiedzmy 20-30 koni... Przecież ten właściciel pensjonatu musiałby nie robić nic, tylko jeździć, oglądać i sprawdzać siano 🙈 no kurde, nie da się... Jeszcze niektórzy dostawcy robią tak, że pierwszą partię przywiozą ok, żeby wzbudzić zaufanie, a potem dziadostwo...
Ja te 10 lat temu naprawdę nie oszczędzałam, mnie było wszystko jedno, ile za to siano zapłacę, a mimo wszystko znaleźć dobre było cholernie trudno, co się najeździłam to moje.
Z moich obserwacji sytuacja słabego siana w pensjonacie zdarza się głównie wtedy, gdy właściciel albo oszczędza i chce kupić jak najtaniej, albo się nie zna i wciskają mu kit, ewentualnie jakiś miks obu tych czynników.
NowaJa, zgadzam się w pełni. "Mój" rolnik (prawie:p) nie oszukuje, dlatego wszystko ma zamówione, zanim zbierze już od lat. Ja dla trzech kucyków to jestem dla niego rozrywką 🙃 całe siano (poza tymi moimi tycimi partiami) jedzie do Niemiec...
Pati2012   Koński insta: https://www.instagram.com/mygreybay/
02 lutego 2024 11:49
Dzięki wam za odpowiedzi!
W takim razie z czego powinno wie składać takie idealne sianko? Jakie rodzaje traw itd?
Słuchajcie.long strory short, - potrzebuję kupić własne siano dla konia swojego, tak żeby mi starczyło do lata do późnego pierwszego pokosu ba na razie łąki mocno zalane,ale ni cholery nie wiem ile beli na miesiąc zużycia na jednego konia założyć.
Karmienie 2x dziennie- do boksu. Zakładamy, że się nie marnuje.
kotbury, ciężko tak stwierdzić. My mamy z prasy która mocno zbija. Waga musi być duża. I we 2 ( silny chłop w tym) ciężko jest przeturlac takiego błota. Gdzie ze zwykłej prasy sama potrafiłam turlać. I na 2 konie starcza hmm 8 dni - 10 dni teraz. Od kwietnia mniej, jak idą już na pierwszą trawę. Bez marnowania siana. Mają go dostępny non top.
Czyli muszę liczyć 1,5 - 2 baloty na miesiąc.
kotbury, na pewno lepiej mieć zapas. Zeszły rok był tragiczny pod tym względem. Późne sianokosy i słabe. Połowa mniej balotow niż zawsze przy 1 pokosie. A moje konie to sianowciągarki. To tego siana idzie. Nie żałuję im. Sianko suchutkie, zielone, zero odpadu. Latem idzie bardzo mało, mają pastwiska trawiaste to sianko jest wtedy be. 🙂
kotbury, u mnie idzie balot 150 w dwa tygodnie na trzy kucyki. Na dzień jest bez limitu, na noc wrzucam do boksów też z tego po dwie taczki na kuca.
Jak zimno i nie ma trawy jedzą zdecydowanie więcej.
W sezonie pastwiskowym na noc mam kostki, bo łatwiej mi to wydzielić i zanieść🙂
kotbury, taki książkowy schemat to 2% masy ciała konia dziennie
pestka, ... no tak liczę ale problemem jest oszacownie wagi balota.
kotbury, nalot balotowi nie równy. A masz możliwość kupienia 1i sprawdzenia na ile starczy??
Mój koń o mc niecałe 600kg zjada zimą ok 20kg siana na dobę, latem przy dostępie do pastwiska słabej jakości ok 10-12kg.
Wyliczenia na poziomie 2% mc uważam za nierealne przy stałym dostępie do siana.
Standardowych balotów należy liczyć 2,5-3 na miesiąc zimą, acz pojęcie standardowych jest dość niewystandaryzowane 😅, najlepiej zważyć i na tej podstawie szacować ilość.
anetakajper   Dolata i spółka
04 lutego 2024 14:03
kotbury, moja siwa 850 kg je 20 kg siana z siatki na noc w ciągu 12 h. Więc z 40 na dobę
Musisz od jednego dostawcy wziąć balika i sprawdzić na ile ci starczy.
A czemu nie s.kiszonka? Źle wpływa na twojego konia?
kotbury, balot balotowi nierówny, przy czym ja wybierałabym te lżejsze, luźniej sprasowane. Policz 20 kg na dobę (z ewentualnymi stratami i odrzutami). Balot 120 powinien ważyć te 180-200 kg.
od 10 lat prasuje siano w bele i zawsze, ale to zawsze, bela siana wystarcza jednemu koniowi na 20 dni. Różne prasy mi prasowały to siano. I walcowe i pasowe i 120 i 140. I zawsze wystarczało na jednego konia na 20 dni. A konie też różne. Arab, hucuły, młp i wlkp. Zimniaków nie miałem.
To na ile wystarczy zależy od smakowitości trawy. Dla własnego spokoju lepiej liczyć dwa na miesiąc.
A ja mam pytanie, jak radzicie sobie z pajęczynami w stajni? Istnieją jakieś środki, sposoby na długotrwałą ochronę przed tą "ozdobą" ?🤔
Amelia, dziś zmieciesz jutro będą nowe. 🤣 Można permetryna pryskać. Ale i tak się w końcu pojawia.
anetakajper   Dolata i spółka
04 lutego 2024 17:47
Amelia, ja lecę dmuchawą akumulatorowa. Strasznie nie cierpię pajęczyn
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
04 lutego 2024 18:34
kotbury, mi na 2 nieduże konie (540 i 520kg masy ciała) szło: balot 120 luźny na 5 dni, balot 130 zbity mocniej na 7 dni. Liczyłabym średnio 2 baloty 130 na miesiąc, bo wiadomo, zimą pójdzie więcej, latem mniej (no chyba, że nie ma dostępu do pastwiska, to różnica nie będzie duża bardzo, tyle co z temperatury bedzie wynikało).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się