COPD

izkadul, no mnie chodziło o zżeraniu olejków w sensie takim, że jak nimi poleję siano, to koń je zje i czy to jest ok, bo mi się wydawało, że nie powinno się olejków eterycznych jeść

Dobra, głupie pewnie pytanie, ale czy trociny z drzew liściastych też są ok? Znalazłam trociny w bdb cenie, podobno bez pyłu, suche, ale Pan mi napisał, że obecnie ma olchowe i nie wiem czy brać na próbę, czy sobie darować

Katasia jedyne czego bym się np. u mojego obawiała to spożycie, ale może nie byłby to jakiś wielki posiłek, bo w jego żywieniowym światopoglądzie olcha zawiera się w spisie drzew i krzewów jadalnych na spacerach

Olcha jest tez alergenem wiec jesli kon jest uczulony to moglabys sobie poglebic objawy.

Remson, w testach nie wyszło nic, więc powinno być ok.

BUCK, ona czasem tylko zżera trochę trocin z sianem, bo oczywiście najpierw z siatki trzeba wywalić na ziemię, a potem dopiero jeść 🙄

Dzięki za odpowiedzi, spróbuję i zobaczę w takim razie 🙂

Koń drugi rok z rzędu pokaszlał się w okresie marzec-czerwiec. Kaszel niewielki do umiarkowanego, od lipca do marca brak kaszlu, niezależnie od temperatury, wilgotności i innych czynników otoczenia. Poza kaszlem brak innych objawów, żywotny jak zawsze, wydolność w normie, brak pompowania czy wycieku z nosa. Kaszel czasem suchy czasem z odpluwaniem.
Wykonane zostały pełne testy alergiczne z krwii, w których wyszły nieznacznie podwyższone parametry przy grzybach i roztoczach oraz pokarmowo pszenica i orzech ziemny.
Czyli alergeny które występują w otoczeniu przez okrągły rok.
Ktoś ma pomysł na powód występowania objawów sezonowo?

florcia9, Reakcja krzyżowa z czymś co pyli w tym okresie jest prawdopodobna. Może być też coś, roślina np. której badanie nie obejmuje.

florcia9, Niestety,coraz więcej koni ma tego rodzaju problemy.Mam sytuację podobną do Twojej. Młody 8 letni konik na wiosnę ma kłopoty kaszlowe - wydaje się,że zaczyna się to w czasie kwitnienia topoli i rzepaku.Badania wykazały,że to łagodna forma astmy oskrzelowej..Po podaniu leków do następnej wiosny nic związanego z kaszlem się nie dzieje. Czynniki alergiczne czynnikami alergicznymi ale powoli staje się dla mnie jasne,że najważniejsza dla niego będzie zmiana warunków środowiskowych - całodobowy dostęp do pastwiska i maksimum czasu spędzanego na dworze. U mnie ,niestety,tego nie będzie miał..W takim razie oznacza to sprzedaż, bo wydaje się,że bez zapewnienia mu stajni otwartej schorzenie może się pogłębić.Problem w tym jak to zrobić. Ogłoszenie na OLX sciąga tłumy handlarzy,kuszonych niższą ceną konia.Jeżdzić i sprawdzać czy mają odpowiednie warunki i zamiary ? Na innych portalach bezpieczniej ?
..

tbl, nie ma czegoś takiego jak sprzedaż do dobrego domu, niestety. W momencie sprzedaży tracisz kontrole. Jeszcze jak kon idzie do znajomych, ale też nigdy nie wiesz jak się życie potoczy

xxagaxx, Właściwie tak,koń pewnie nie pójdzie do znajomych - chociaż może popytam. Tym bardziej ,że nie ma problemów z wydolnością i startuje z powodzeniem w rajdach sportowych. .

tbl, sprawdz jak się da osobę która przyjedzie oglądać, sama zresztą trochę ocenisz jak spotkasz. Możesz wpisać w umowie ze kon ze względu na stan zdrowia wymaga takich warunków. Ale to tyle. Nie jesteś w stanie nic więcej zrobic jak podpiszesz umowę i konia sprzedasz.

xxagaxx, wiem, masz rację -dziękuję za podpowiedzi,pozdrawiam

tbl, ja kupiłam konia specjalnej troski. Sprzedająca jej nie ogłaszała, ale odpowiedziała na lokalnej grupie na moje ogłoszenie. Dzięki temu uniknęła sytuacji z olx, a koń pozostał blisko.
Casting też przeszłam pozytywnie i koń jest mój 😁
Poza stanem zdrowia i warunkami w umowie dostałam też miesiąc próbny, czy na pewno to koń dla mnie, co obu stronom dało komfort psychiczny.
Mam ją ponad rok 🙂

Evka, też chętnie przystałbym na takie warunki umowy. W tym wszystkim ważny jest dla mnie dobrostan konia a nie pieniądze.Tym bardziej ,że ma super charakter i mocno mi zależy na jego dalszym losie. I dlatego tak boję się, że trafi do jakiegoś cwanego handlarza,który sprzeda go nie wiadomo komu, byle tytko zarobić parę tysięcy złotych.

tbl, Nie zabezpieczysz się przed takim "handlowaniem". Ale też ja bym na Twoim miejscu nie panikowała i ewentualnie spojrzała na grupy albo na ogłoszenia w stylu "kupie konia/przyjmę konia". Może tam się pojawi taka właśnie Evka.
Tak, wiem, pewnie niepopularny pogląd, ale może sprzedaż do szkółki wchodziłaby w grę? Nie wszystkie szkółki to dopust boży, a Raowiec potrzebuje ruchu.

Sankaritarina, dzięki za rady,one naprowadzają na jakiś kierunek - powoli rozwiązania stają się dla mnie łatwiejsze.

Hej wszystkim, zdecydowałam się w końcu napisać na grupie, może ktoś z Was ma podobne doświadczenia i będzie w stanie poradzić.
Mianowicie, kupiłam 3.5 latka dwa lata temu (co jak łatwo policzyć konik ma teraz 5,5 roku).

Długo pracowaliśmy z ziemi i nie było problemu, ale jak go zajeździłam to zaczął nie podobać mi się jego oddech, był szybki, mocno rozchylone nozdrza, mocna praca przepony. Byłam pewna, że kwestia braku kondycji, w końcu ledwo zajeżdżony, nie przyzwyczajony do pracy pod ciężarem, ale wraz z upływem czasu zaczęłam się temu przysłuchiwać. Zobaczyłam, że koń co jakiś czas puszcza gluta, przezroczystego najczęściej, czasem biały, zobaczyłam na brzuchu delikatnie ale charakterystycznie zarysowaną rynienkę oddechową. Koń nigdy nie kaszlał w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale dosyć mocno dyszał, totalnie nieadekwatnie do wykonywanej pracy i obciążenia. W marcu tego roku zaprosiłam Dr Blankę na endoskopię.

Wynik - łagodna astma młodych koni.
Mieliśmy zalecania, aby koń stanął na wolnym wybiegu albo chociaż w angielce, najlepiej na torfie albo innym podłoży niepylącym oraz inhalacje.
Silvaplex najpierw 5 dni 2 x dziennie po 20 ml potem raz dziennie przez 5 dni.
potem Lignokaine 2 x dziennie przez 14 dni po 20 ml.

Pani dr powiedziała, że jeśli to nie pomoże to trzeba zrobić testy wysiłkowe i sprawdzenie serca itp.

Ciężko powiedzieć czy się poprawiło czy jest dokładnie tak samo... Przy obecnych upałach i suszy wszystko się tak kurzy, że jest ogólna masakra.
Koń stanął w angielce, chodzi na wybieg od rana do wieczora. Niestety na ten moment w stajni nie ma moczonego siana, ale mam wrażenie, że to siano jest tak dobrej jakości, że gluta ma zdecydowanie mniejszego. W poprzedniej stajni stał na torfie i mial moczone siano, a wydaje mi sie, że było z nim nieco gorzej.

Pytanie - czy warto zainwestować w pełne badania alergiczne czy te testy wysiłkowe? Czy ktoś miał z tymi drugimi styczność i jak to wygląda?
Jakie są koszty obydwu? 🙏

Ja uważam, że badania alergiczne są spoko, bo jakiś obraz jednak dają. Jak wam wyjdzie alergia na trawę, to się może okazać, że wywalenie na wolny wybieg to wcale nie jest taki dobry pomysł. Albo odwrotnie - jak na coś, co jest w boksie (kurz?), to właśnie wolny wybieg byłby super.
Badan wysiłkowych nie robiłam, ale jak masz taką możliwość, to czemu nie.

PS: jest taka jednostka chorobowa "łagodna astma młodych koni"...?

Sankaritarina,
Szczerze? Pierwszy raz się spotkałam z takim rozpoznaniem 🤷
Niemniej jednak napisane jest to w rozpoznaniu. Powiedziała, że koń ma dużą szansę z tego wyjść jeśli agresywnie i szybko zareagujemy zaleczeniem tego i może obędzie się nawet w przyszłości bez sterydów (bardzo bym chciała ich uniknąć, dla mnie to ostateczność!! bo sama je brałam).

Dołączam wynik badania oraz zalecenia (oprócz leków wziewnych oczywiście). Ja specjalnie kupiłam flexineb nowy dla tego konia. Sama jestem astmatyczką i dokładnie też jako bardzo młody człowiek byłam faszerowana sterydami, więc chciałabym mu ulżyć jak najbardziej się da.

To ponawiam pytanie - ile testy alergologiczne kosztują?
U kogo najlepiej zrobić na zachód od Warszawy?

ps. zmienialiśmy bardzo często stajnie, bardzo chciałabym uniknąć wyniesienia się bo mamy super opiekę w rozsądnej cenie. Ale okolica kampinoska - słyszałam różne skrajne opinie jeśli chodzi o rózne alergeny w tych okolicach.

Pszenica, testy wahaja się w różnych kwotach, zależnie od pakietu, ile alerganów.
Z tego co wiem można zrobić w 2 laboratoriach, Labokin i Vetlab.
Ja ostatnio płaciłam coś ok. 700-800 zł jak dobrze pamiętam.

W marcu w Vetlabie alergeny środowiskowe i pokarmowe - trochę ponad 1000 zł (sam koszt badania, bez usługi weta).

Nie chcę podważać kompetencji Pani Dr, bo sama kiedyś korzystałam z jej usług i byłam zadowolona. Ale... czy przy skurczu oskrzeli ten koń nie powinien dostać w tym Flexinebie czegoś rozkurczowego (lub dowpyszcznie), rozrzedzającego i przeciwzapalnego?
Jako pakiet "na start", żeby uspokoić te płuca?

Bo SilvaPex to srebro - czy on ma realnie działanie lecznicze? Czy raczej profilaktyczne już po przeleczeniu konia.
no i lignokaina - przecież to środek znieczulający? Po co on ma znieczulać te płuca?

Czy coś się zmieniło w kwestii leczenia astmy przez ostatnie lata?

ancyk0991,
Też nie chcę podważać jej kompetencji, bo jednak jest specjalistką w tej dziedzinie, ale dać do ponownego przemyślenia planu działania nie zaszkodzi. Co kilka głów to nie jedna. Co do leków;
Silvaplex z tego co wiem to działa przeciwgrzybiczo i przeciwbakteryjnie, choć w labku bakteriologicznie był czysty, bo dostałam wynik.
Lignokaina wydaje mi się, że właśnie działa rozkurczowo, bo jest środkiem znieczulającym wobec tego przy wdychaniu przy inhalacji tkanki się "rozluźniają", szczególnie, że tam z podniebieniem miękkim i zaleganiem części pokarmu była wzmanka.

xxagaxx, Altiria, Dziękuję bardzo za info! Można robić badania z krwi niezależnie od sezonu?

Pszenica, najlepiej wtedy kiedy są objawy. Ale tez z tego co wiem kon nie powinien być na stwrydzie.

xxagaxx,

A no to na spokojnie, bo nie jest na sterydach, teraz tylko tyle, że ma suplement w paszy na oddychanie (Mucolit) i inhaluje go NaCl z wodą z jakiegoś morza czarnego czy innych bajerów 🤣

Czy ma znaczenie kiedy będzie podana miodunka?
Chcę robić napar i dodawać do mokrego żarcia celem rozrzedzenia wydzieliny z nosa.
Chodzi mi o to czy przed jazdą,po jeździe czy nie ma znaczenia.

Dancerzasta, Dobre pytanie. Też się chętnie dowiem.
Tzn ja takie rzeczy staram się podać rano - koń potem wychodzi na dwór, więcej się rusza, może sobie kaszleć i smarkać.
Ale nie wiem czy dobrze robię.

Pszenica, ja płaciłam za testy alergiczne 600 albo 700 zł.

Pszenica, Wczoraj zlecałam ponowne tesry alergiczne, badanie szczegółowe na alergeny środowiskowe 840zł.

Dancerzasta, było wcześniej w wątku chyba info, że najlepiej przed jazdą i najlepiej jeszcze po tej jeździe jak to wszystko się ruszy, na chwilę z głową w dół na trawkę itp. żeby wypłynęło.

Słuchajcie, nie wiem czy jest tu ktoś usypiał konia z COPD, ale jeśli tak, to jak podejmowaloscie decyzję? Kiedy podjeliscie decyzję, jakie były wskazania, jaki wiek?