O czym teraz myślisz ?
o tym, że przez przypadek pomyliłam odbiorców wiadomości i wysłałam sms'a nieodpowiedniej osobie, ale świetnie na tym wyszłam, bo przez przypadek wyjaśniłam ważną sprawę 😅
o tym, że muszę zrobić niemiecki i matematykę dokończyć
o tym, że jednego dnia jest super, a kolejnego beznadziejnie i tak na zmianę. dzisiaj było super, więc jutro... 🤔wirek: oby nie! 🙇
o tym, że mimo zapowiedzi, dzień uważam za udany 😉
o tym, że przez przypadek pomyliłam odbiorców wiadomości i wysłałam sms'a nieodpowiedniej osobie, ale świetnie na tym wyszłam, bo przez przypadek wyjaśniłam ważną sprawę 😅
Podobno nic nie dzieje się bez przyczyny...
Hmm o tym że jestem strasznie leniwa.
O tym, że w domu działają mi już na nerwy i nie liczą się z moim zdaniem 👿
O tym jak zrobic mojego konia w konia i podac mu az 5 tabletek.... :/
O tym, że jutro mam urlopik i może w końcu się wyśpię 🙂
O tym, że w robocie mamy niby kupę roboty a ja nie wiem co mam robić 👀
O tym, żeby w weekend była ładna pogoda, bo mam plany wyjazdowe 😅
O tym, że muszę się ruszyć z domu i załatwić kilka spraw przed wyjazdem do Olsztyna, a jakoś nie mogę się ruszyć sprzed komputera 😵
O tym, że Polska Służba Zdrowia dobije mi ostatni gwóźdż do trumny, a i za to wyciągnie kolosalne pieniądze
O tym, że w ciągu czterech godzin napisałam jedno zdanie swojej pracy.., które muszę gruntownie zmienić, bo chyba nie jest po polsku.
O tym, że chcę iść na ciemne, słodkie piwo.
O tym, że muszę się pakować, ale kompletnie nie mam koncepcji od czego zacząć 😵
o tym,ze zaliczyłam pierwszy dzień na uczelni i jestem miło zaskoczona ;]
o tym,ze mam jakiś kryzys z moim koniem pod względem ujeżdzeniowym
o tym, czy zjeść coś czy iść sie myc hmmm 😀
O tym czy niemożliwe może jednak stać sie możliwe??? 👀
O tym, żeby jednak się nie stało 🙇
I o tym, że jeśli jednak się stanie to mimo wszystko też będzie ok
o tym, że w końcu odebrała ode mnie telefon osoba, z którą w wakacje się pokłóciłam,
o tym, że na jutro mam trochę pracy,
o tym, że dowiedziałam się, że w Kanadzie żywcem zdzierają futra z fok i zostawiają flaki na lodzie,
o tym, że widziałam rozdeptaną małą jaszczurkę z wywalonymi flakami,
o tym, że zawsze trafiam na rozdeptane/rozjechane/martwe zwierzęta, które potem strasznie mnie męczą, robi mi się niedobrze i nie mogę o nich zapomnieć,
o tym, że mam dziwną atmosferę w domu,
o tym, że jutro piątek,
o tym, że za dużo myślę na niektóre tematy.
o tym, że za dużo myślę na niektóre tematy.
To taka cholerna przypadłość większej części świata, ja chętnie bym się jej pozbyła.
czy się nie zapisać do koła naukowego msoś 😎 😁 (w zeszłym roku pojechali na 3 tygodnie do Islandii :emoty327🙂
... że Jesień wczoraj w nocy szalała za oknem a dziś udaje,że jeszcze jej nie ma, że syn wyjeżdża na studia i długo go nie zobaczę, że będzie mi smutno bez końca teraz.... 🙁
...że znów jestem chora, bo długo zdrowa byłam, całe 2 tygodnie. I mam tego dość!!
... że rano budzą mnie krople deszczu i muszę wyjść z domu w ciemność 🤔
...o tym, że nie mam już tyle czasu dla konia, tylko muszę siedzieć i oswajać się z łaciną.;/
... i o tym, że dopiero co wróciłam z Tarnowa, więc pewnie długo tam nie pojadę.. 😕
... że rano budzą mnie krople deszczu i muszę wyjść z domu w ciemność 🤔
...o tym, że nie mam już tyle czasu dla konia, tylko muszę siedzieć i oswajać się z łaciną.;/
... i o tym, że dopiero co wróciłam z Tarnowa, więc pewnie długo tam nie pojadę.. 😕
Może w okolicy Hubertusa uda się Ci przyjechać?
Oswajaj się z łaciną - głowa do góry.
Koniecznie- choćbym miała przydreptać na piechotę .
... O tym, że znowu mam 'wizje' marzeń ściętej głowy. :/
Koniecznie- choćbym miała przydreptać na piechotę .
Przydrepczesz do mnie z dworca-dalej pojedziemy już.
Myśl o jakimś koniu na Hubertusa-od Pan Joli może?
......o tym,że nic mi nie wychodzi 😕
...o tym, że mimo iż życie układa się zupełnie nie tak jak bym chciała, jestem bardzo szczęśliwa...
o tym, że nie dam rady z biologią chemią matmą historią niemieckim polskim i fizyką na przyszły tydzień
i o tym, czy nauczyciele są ludźmi ...
O tym, że chemia, biologia mnie wykończą.
I że nie zdam matury.
I że nie mam na nic czasu.
O, i pieniędzy też nie mam i to mnie męczy.
I że widziałam super kurtkę, ale nie mogę sobie na nią pozwolić, bo pasza się kończy i derek brakuje.
I że ogółem jest dupnie.
I że pogoda jest ble.
A z tych pozytywniejszych myśli, to myślę o moim Pe.
Że łikend będzie cudowny mimo pogody.
I że fajnie mieć się do kogo przytulić.
O.
O tym, że fajnie, że stworzono ten wątek, bo można sobie całkiem uroczo ponarzekać.
O tym, że sytuacja finansowa mnie przytłacza, a moja Siwa chłonie fundusze niczym gąbka.
O tym, że cieszy mnie fakt, że stworzono tańsze wersje RedBull'a.
O tym, że chyba nie będę miała gdzie stacjonować z koniem przez zimę.
O tym, że zawodowo robię dobrą minę do złej gry.
O tym, że perspektywa spędzenia nocy nad notatkami wcale mnie nie przeraża 🤔
Jak mnie ta praca wk....... (wkurza) 😤
o tym, że dzisiaj wyjaśniła się sprawa, która męczyła mnie od połowy wakacji.
o tym, że jest piątek i mimo że mam dużo nauki, cieszę się z weekendu.
o tym, że na re-volcie można całe życie przedstawić:
laicy o koniach > kącik żółtodzioba > kącik rekreanta > kącik sportowca amatora > kącik skoków/uj/wkkw > kącik seniora
[w życiu "prywatnym": niedługo LO > matura > wybór kierunku studiów > sesja, studia, itd > problemy sercowe > ...ślub... > (tematy o kredytach i budowie domów) > dzieci i ciąże...]
😂
o tym, ze jutro sobota i w cholere roboty
o tym, ze chce mi sie spac, a musze zaraz isc jeszcze na zakupy, bo jutro swieto panstwowe i sklepy pozamykane
o tym, ze sie zimno zrobilo 👿
o tym, ze w niedziele nareszcie sie wyspie
o tym, że jest mi straszliwie smutno, bo w nocy zmarła moja ukochana babcia... 🙁 😕
Horciakowa :przytul: trzymaj się....