Czytelnia

cieciorka   kocioł bałkański
21 września 2009 22:13
to ja chyba lewa jestem bo mnie wedrowycz nie kreci ani troche.

ktos czytal ostatniego mazura?
Nav, trzymaj się🙂
aż wstyd się przyznać, ale nie czytałam lektur szkolnych, a ucząc się w www.klp.pl miałam lepsze oceny niż ludzie, którzy czytali w całości lektury. Paranoja.
Teraz zachorowałam na punkcie czytania, non stop chodzę z książką🙂
Ja zawsze kochałam książki  🙂 Chociaż ostatnimi czasy mniej czytam niż kiedyś, a szkoda. Kiedyś po prostu chłonęłam  😉

Wędrowycza osobiście bardzo lubię! Nie jest to lektura najwyższych lotów i nie skłania do filozoficznych refleksji, ale jako typowo rozrywkowa książka spełnia się super  🙂

"Lalka" mi się podobała - do czasu jak moja pani profesor zaczęła o niej mówić. W skrócie mówiąc - moja polonistka była baaardzo nieudana. Dlatego praktycznie żadnej lektury w 2 klasie nie przeczytałam. Teraz wróciła moja polonistka z klasy 1 - na szczęście!!! - i czytam wszystko. Będę musiała też nadrobić lektury z klasy 2...

A tak bym przeczytała jeszcze raz "Grę o tron"  ❗ Idealna na jesienne i zimowe wieczory z herbatą przed kominkiem i z kotem na kolanach <rozmarzony>
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
22 września 2009 21:35
A ja właśnie poluję na ksiażkę o Irenie Sandler 'Matka dzieci holokaustu' ponoć bardzo ciekawa.
Ja zawsze kochałam książki  🙂 Chociaż ostatnimi czasy mniej czytam niż kiedyś, a szkoda. Kiedyś po prostu chłonęłam  😉

mialam tak w podstawowce, pozniej okres LO to gl lektury i nic wiecej, na studiach znow klapa, bo sesje i nauka, ale w koncu zabralam sie znow za czytanie wlasnie gdzies w polowie i do dzis nie mija 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
23 września 2009 22:32
Wiem, że to nie temat o filmach, jednak film ten na podstawie książki, o której (i o autorze) była tu dyskusja.

Nie wiem czy widziałyście:
http://www.filmweb.pl/f459178/Weronika+postanawia+umrze%C4%87,2009


Obejrzę tylko dlatego, że to jedyna książka tego autora, która mi się spodobała. Ale kompletnie do roli Weroniki nie pasuje mi Sara Michelle Gellar.


edit:
Właśnie czytam: "Córka samuraja"
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
23 września 2009 23:07
Ja dziś skończyłam Trylogię czarnego maga i szczerze mówiąc nie jestem zachwycona. Spodziewałam się czegoś bardziej ambitnego, trzymającego w napięciu. Każdy tom liczy ok 600 stron, a ja nie mogę się oprzeć wrażeniu, że całość mogłaby się spokojnie zamknąć w 600 stronach 🙄
Nie jest to kiepska książka, nadaje się na długie jesienne wieczory pod kocykiem 😉 , ale na pewno nie jest to pozycja z cyklu "przeczytać koniecznie".


Teraz zabrałam się za "Anubisa" W. Hohlbeina, przeczytałam zaledwie 40 stron a już budzi on we mnie niepokój. Być może to przez recenzje jakie czytałam nastawiłam się na mroczny klimat. Nie mogę się już doczekać dalszego ciągu...
cieciorka   kocioł bałkański
25 września 2009 23:28
kończę Lesia 🙂
na poczatku mi sie nie podobał, ale teraz nie mogę się oderwac i wylewam w autobusie łzy smiechu nie baczac na podejzliwe spojrzenia wspotowarzyszy podrozy 😉
ot, taka ksiazka do poczytania na szybko i wesoło. bardzo przyjemna i przypomina kiedy zaczytywałam się w chmielewskiej. btw, jakby ktos nie wiedzial co kupic np mlodszemu rodzenstu polecam pafnucego 😉 równiez pisany wartko i dowcipnie, ciągle mam u siebie na półce i dalej to moja ulubiona pozycja autorstwa chmielewskiej
kujka   new better life mode: on
26 września 2009 07:12
A ja właśnie poluję na ksiażkę o [s]Irenie Sandler[/s] 'Matka dzieci holokaustu' ponoć bardzo ciekawa.

Irena Sendler...  🙄 🚫
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
26 września 2009 09:46
Ojej, literówka się wkradła i wielkie larum robita. Każdy a się prawo pomylić. 🙄

Ja zabieram się za 'kocham paula mccartneya' Zobaczmy co to jest bo moja znajoma się tym zachwycała 😉
Ja w końcu zmęczyłam Diunę  😵 (nigdy więcej), i...jestem w połowie książki Grogana "Najdłuższa podróż do domu" no i szkoda mi, że już jestem w połowie. Trochę mi się z Garpem kojarzy, ale jest taka bardziej "naturalna" ( w końcu to biografia) i są momenty, że rżę na głos całą gębą 🙂
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
01 października 2009 07:44
'Trauma top 5 - pozycja 5'
Przed państwem pierwszy odcinek spowiedzi Wawrzyńca na temat najbardziej traumatycznych wszech czasów.
Rzecz działa się kiedy Wawrzyniec odsiadywał wyrok w szkole podstawowej. W ramach resocjalizacji dziecięcej szarańczę podstawówkową wysyłano na ochotnicze nasycanie dziecięcych główek bratnią radziecką kinematografią. Film, który Prusky'emu najbardziej zapadł w pamięci nosił tytuł 'Pierwsza konna'. Opowiadał o szykowaniu się do wielkiej bitwy, które to polegało na wygłaszaniu przez kolejnych herosów pochwał rewolucji i braterstwa broni
Podczas gdy herosi szykowali się do bitwy, na szczelnie wypełnionej narybkiem sali kinowej bitwa trwała już od dawna. W ciemnościach słychać było zgiełk walk wręcz, śmigały utworzone z szakilów i czapek maczugi, fruwały kanapki i drobne monety. Od czasu do czasu wśród rzędów przewalała się grupa pościgowa polująca na upatrzoną ofiarę lub fruwały fragmenty garderoby'

Nie mogłam się powstrzymać by nie wkleić tutaj tej notki, bo książka 'Wawrzyniec Prusky, Jędrne Kaktusy' wyzwala we mnie dziki rechot uciechy i głupawki 😁
Polecam!
A ja postanowiłam odpocząć od Llosy i wzięłam się za coś z zupełnie innej beczki czyli "Perfekcyjną niedoskonałość" Jacka Dukaja - "twarda" fantastyka - i czytam dzielnie choć trudna to książka ale wciągająca i bardzo dobra - dla lubiących mocno pokręcone SF (nie fantasy 😉 )
José Mauro de Vasconcelos  "Moje drzewko pomarańczowe" , podczas czytania łzy mieszają się ze śmiechem .
Polecam
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 października 2009 13:08
"Jesienna miłość" Nicholas'a Sparks'a. Piękna, miłosna historia. Aczkolwiek zupełnie inna od filmu ("Szkoła uczuć"😉, co wywołało u mnie wielki niesmak. Szkoda, że tak bardzo zmienili film. Miło się czyta, ale dopiero po jakichś 30 stronach. Ale "I wciąż ją kocham" nadal moim numerem 1 😍

Obecnie "Winnica w Toskanii" Ferenc'a Mate. Napewno dla miłośników Włoch, wina i wszystkiego co z nim związane. Ale póki co dobrze się czyta, aż chce się jechać do Toskanii i zobaczyć te wszystkie tajemne zakątki, winnice, ruiny i kręte uliczki 😜
a ja wrociłam do Muminków i jestem zaczarowana nimi
cieciorka   kocioł bałkański
01 października 2009 20:53
gwash, a ja dalej ciosam, ale cos czuje ze trzeba go bedzie czyms przełozyc 🙂
Salcia, ładna książka- czytałam zabic drozda? podobny klimat ale moim zdaniem 100razy wspanialsza 🙂
Muszę przeczytać.
Ostatnio przeżyłam powrót do czasów dziecięcych i wzięłam się za "Mikołajka"  😁
Skończyłam w pół godziny i brzuch mnie bolał ze śmiechu 😀
Salcia-witaj ponownie na forum. :kwiatek:
Łacinę też czytasz czasmi?  😉
Nareszcie znów tu trafiłam 💘
Niestety, aż nazbyt często czytam  🤦 Już powoli w głowie mi się kręci od łacinskich sentencji.
Nareszcie znów tu trafiłam 💘
Niestety, aż nazbyt często czytam  🤦
Już powoli w głowie mi się kręci od łacinskich sentencji.



😉
Per aspera ad astra!
Velis et remis..

Czytam też duzo różnych rzeczy, niestety mało tego co bym chciała 😉

kupiłam dziś i wpadłam jak śliwka w kompot
Mery "Cmętarz" był moim pierwszym Kingiem 😉 Więc... liczę, że każdy następny będzie lepszy 😉

Może mi coś polecicie?


Sierra polecam Carry, Cujo, Desperacja, Gra Geralda, Dolores Claiborne.. a jeśli szukasz czegoś "na dłużej" to polecam sagę S. Kinga
"Mroczna Wieża". Składa się ona z 7 tomów, w których rewolwerowiec Roland prowadzi czytelnika przez świat, który poszedł naprzód. Ciekawszej i bardziej wciągającej opowieści w żadnej innej książce nie przeczytałam, a "Mroczna Wieża" jest dla mnie (i wielu innych fanów S. Kinga) ukoronowaniem jego twórczości. Na zbliżające się długie zimowe wieczory jak znalazł 🙂

Link do opisu sagi "Mroczna Wieża": [[a]]http://pl.wikipedia.org/wiki/Mroczna_Wie%C5%BCa[[a]]
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
08 października 2009 20:27
Madness
Przeczytałam pierwsze dwa tomy Mrocznej Wieży i na resztę jakoś nie miałam ochoty.
Chyba nie rzuciła mnie ta powieść na kolana 🙄
Wydaje mi się, że taki specyficzny styl pisania po prostu trzeba lubić 😉
Pauli oj trzeba. Stephen King rzeczywiście ma specyficzny styl pisania i za to go uwielbiam 🙂 Chociaż są w jego bibliografii książki, przez które nie mogłam przejść, np. Bastion albo Bezsenność. Czytałam czytałam i odłożyłam na półkę - może kiedyś do nich wrócę 🙂
A moją ukochaną książką pozostanie Ptasiek - Williama Whartona
uwielbiam tą książkę  😍
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 października 2009 13:42
No dobra kto mi wyjaśni ? bo chyba jestem zbyt mało inteligentna na taką książkę. Może nie potrafię wczuć się w głównego bohatera i wyczaić monologu dresiarza. O co w tym biega?

"Wojna Polsko Ruska Na tle Flagi Biało czerwonej,,

Chyba każdy z nas czytał bądź słyszał o tej pozycji literackiej. W kinach w tym roku pojawił się nawet film.  On również mi nie za bardzo wyjaśnia sedna sprawy. Staram się zrozumieć ten głębszy sens, przekaz dla nas czytelników. Dla mnie to cholernie skomplikowane. No dobra wiem tyle:
- Mamy Dresa Silny 🙂 Spoko  śledzimy jego losy.
- Silny jest wymyślony przez autorkę i pojawia się kiedy ona chce. Wystarczy ze zamknie zeszyt a Silnego już nie ma.
- Co gorsza on także zaczyna sobie zdawać z tego sprawę.
- Wiem że częste jego jazdy w życiu są związane z tym że jest na haju  inie można tego mieszać z rzeczywistością.

Ale o co biega w tej całej wojnie polsko-ruskiej?
Jaki jest ogólny przekaz tej pozycji? Nie czaje tego za nic w świecie. Dodatkowo no język jest dla mnie za bardzo skomplikowany abym jeszcze mogła wkręcać sobie co autorka miała na myśli.
Czytałam tą książkę dwa razy i za każdym razem zatrzymywałam się w połowie. Gubiłam wątek, nic nie trzymało się kupy....olałam sprawę. Film był całkiem spoko .. ale znowu zaczęły się jazdy o których kompletnie nie miałam pojęcia. Jakiś teleturniej ??
Ludzie wyjaśnijcie mi to .

Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
14 października 2009 13:46
Książki nie czytałam i nie mam zamiaru tykać tego czegoś zwanego rzekomo 'Bestsellerem' ksiażkowym. Masakra.
Filmu nie oglądałam i nie mam zamiaru oglądać, bo Szyca nienawidzę.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
14 października 2009 13:53
Notarialna no powiem ci że jest to ciężkie dla kogoś kto zazwyczaj siedzi w II wojnie światowej tak jak ja.
Nie chce robić z siebie totalnego imbecyla ale oprócz przewodniego motywu - życie Silnego- nie kapuje niczego za co można byłoby nagrodzić  ta pozycję nagrodą NIKE.
Niejedna osoba może napisać równie świetną pozycję językiem rodu ,,Galerianek" objętych przygodami z podwórka.  I to mnie najbardziej zaskakuje. Co takiego jest zaskakującego w ,,Wojnie Polsko-Ruskiej czego nie ma w innych tego typu pozycjach? Oczywiście w tamtym okresie był to swego rodzaju fenomen. 18 latka pisze i wielkie halo się z tego zrobiło. Ale pytam czy bardziej stawiamy tutaj na wiek autorki czy na literackie przesłanie?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się