Odchudzanie - wszystko o ...

zaba   żółta żaba żarła żur
24 lutego 2011 16:15
A ja Wam powiem,że diety dietami,ale ruch to podstawa!  😉
Duuużo ruchu! 😀

Odkąd biegam,nie żałuję sobie praktycznie niczego a waga leeeci.I ciało rzezbi się miodnie!  🙂
Muszę się pochwalić 😅
Kończę 5 miesiąc diety redukcyjnej i mam 19kg na minusie😉 Jeszcze 3 tygodnie i zaczynam dietę stabilizacyjną😉
Mam nadzieję, że po zakończeniu diety nie wrócę już do żywienia sprzed. Chociaż jeśli chodzi o zwykłe posiłki to nie było tak źle, raczej tyłam z powodu spożywania ogromnej ilości słodyczy i np chipsów 👿 Po prostu idąc na zakupy udaję, że nie ma czegoś takiego jak półki ze słodyczami;D
A ja Wam powiem,że diety dietami,ale ruch to podstawa!  😉
Duuużo ruchu! 😀

Odkąd biegam,nie żałuję sobie praktycznie niczego a waga leeeci.I ciało rzezbi się miodnie!  🙂


Jasne, tylko niestety nie wszyscy mają taką możliwość, poza tym różne organizmy niestety różnie reagują i dużo ruchu nie zawsze pozwala schudnąć...
viikaa   Kucykowy jezdziec :)
24 lutego 2011 17:57
tesorka do mnie tego typu dieta tez przemawia 🙂
Ja takze moja diete konsultowalam z osoba zajmujaca sie kulturystyka oraz z trenerem na silowni. Jak juz wspominalam w efekcie -10kg, mniejsze obwody (zaczelam sie miescic w stare ciuchy 🙂 ), a %bf z 33% spadl do 20%  😅
Mimo dosc dlugiej przerwy w cwiczeniach oraz uleganiu mniejszym lub wiekszym pokusom zywieniowym (chociazby swieta, jakies impresy, wizyty u rodziny, ostatni tygodniowy urlop 😉  ) waga caly czas bez zmian, w ubrania nadal sie mieszcze, chociaz obwodow i bf nie sprawdzalam. Widze bo sobie, ze miesni troche ubylo i pewnie tluszczu jest troszke wiecej :/
A.   master of sarcasm :]
24 lutego 2011 18:31
A ja Wam powiem,że diety dietami,ale ruch to podstawa!  😉
Duuużo ruchu! 😀


Wiesz, jak mialam 20-pare lat to ruch w pracy mi wystarczyl  😁  W tamtych czasach moglam zrzucic 5 kg w tydzien ale niestety bylo, minelo!
zaba   żółta żaba żarła żur
24 lutego 2011 18:42
[quote author=zaba link=topic=13578.msg912627#msg912627 date=1298564123]
A ja Wam powiem,że diety dietami,ale ruch to podstawa!  😉
Duuużo ruchu! 😀


Wiesz, jak mialam 20-pare lat to ruch w pracy mi wystarczyl  😁  W tamtych czasach moglam zrzucic 5 kg w tydzien ale niestety bylo, minelo!
[/quote]

Też nie mam już 20-paru lat  😉 niestety...  😉
Ale zauwazyłam,że organizm potrafi "przywyknąć" do jednej,stałej dyscypliny i już nie spala tyle tłuszczu coby się człowiek spodziewał.Stale pracują te same mięśnie i nic poza tym  😉

U mnie doskonałą,niekoniecznie zdrową "dietą" jest również stres...  🤔
A.   master of sarcasm :]
24 lutego 2011 18:46
tak zaba, tylko ja jeszcze do tego kiedys przez pare lat glodzilam sie zeby jezdzic wyscigi.  😉  organizm sobie odbija, a poza tym nadrabia po wielu latach w nieustannym ruchu.
zaba   żółta żaba żarła żur
24 lutego 2011 18:48
tak zaba, tylko ja jeszcze do tego kiedys przez pare lat glodzilam sie zeby jezdzic wyscigi.  😉  organizm sobie odbija, a poza tym nadrabia po wielu latach w nieustannym ruchu.


Raju,kochana,to Ciebie prawie nie było! 😉

Pamiętajcie laseczki,że "pies na kościach leżeć nie lubi". 😎
A.   master of sarcasm :]
24 lutego 2011 18:59
ta, nie bylo, a teraz mam nadmiar masy miesniowej  🙄
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
24 lutego 2011 19:15
[quote author=A. link=topic=13578.msg912876#msg912876 date=1298572297]
[quote author=zaba link=topic=13578.msg912627#msg912627 date=1298564123]
A ja Wam powiem,że diety dietami,ale ruch to podstawa!  😉
Duuużo ruchu! 😀


Wiesz, jak mialam 20-pare lat to ruch w pracy mi wystarczyl  😁  W tamtych czasach moglam zrzucic 5 kg w tydzien ale niestety bylo, minelo!
[/quote]

Też nie mam już 20-paru lat  😉 niestety...  😉
Ale zauwazyłam,że organizm potrafi "przywyknąć" do jednej,stałej dyscypliny i już nie spala tyle tłuszczu coby się człowiek spodziewał.Stale pracują te same mięśnie i nic poza tym  😉

U mnie doskonałą,niekoniecznie zdrową "dietą" jest również stres...  🤔
[/quote]

Na szczęście biegać można coraz dłużej i dłużej.
Najgorzej - przestać. Podkręcony bieganiem metabolizm od razu siada i tłuszcz się dosłownie klei nawet przy bardzo restrykcyjnej diecie.
A.   master of sarcasm :]
24 lutego 2011 19:17
biegac... eeech... przez kolano i biodro musialam zrezygnowac z londynskiego maratonu  👿
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
24 lutego 2011 19:23
To duże wyzwanie. Półmaratony spokojnie biegam, ale po lecie jestem z reguły już tak wysuszona, że chyba nie wystarczyłoby mi paliwa.
Moja dieta cud:

Wczoraj pół torcika wedłowskiego a dzisiaj druga połowa  😵
cieciorka   kocioł bałkański
27 lutego 2011 16:40
poszłam dzisiaj "pobiegać". przebiegłam może kilometr. potem poszłam na 3km spacer. utrzymuję, że bieganie jest nudne 🙁
jak ja chciałabym się jakoś ruszać 🙁
co gorsza zjadłam wczoraj litr lodów ;/ żeby to jeszcze były lody mango, to  bym rozumiała, ale nie...

czy jabłka można jeść "do woli"?
Pierwszy raz w życiu usłyszałam dzisiaj od znakomej, że 'przytyłam'. Po wejściu na wagę mam jakieś 5kg więcej niż zazwyczaj i jak nigdy się nie odchudzałam, jadłam co chciałam i nie przejmowałam się kaloriami, tak od jakiegoś czasu zauważyłam, że na brzuchu się odkłada, uda jakieś wielkie się zrobiły i to nie wygląda, tak jak zazwyczaj i jak powinno. Pocieszam się, że może przez okres mi się płyny zatrzymały, czy coś.
Idę biegać 😵
Ja też ostatnio przytyłam a, że diety nie umiem  trzymać, to chyba zacznę się ruszać. Powiedzcie mi tylko czy to całe bieganie jest tego warte ?🙂 czy widać efekty ? czy nie będzie tak ,że więcej wysiłku = więcej jedzenia? Czy można faktycznie zrzucić tłuszcz z ud ? Ogólnie jakoś specjalnie mi nie zależy na kg jakieś 1-2 można by było zrzucić ale to nie konieczne.Najważniejsze aby poprawił się brzuch i uda 🙂
A.   master of sarcasm :]
28 lutego 2011 15:43
polecam l-karnityne  😉  bardzo ladnie odtluszcza miesnie przy odpowiedniej diecie i odpowiedniej ilosci ruchu

Trolinka  bez ograniczenia spozycia, tzn nie stosujac diety MZ - Mniej Zrec - efektow nie bedzie zadnych, no chyba ze bedziesz spalac tyle co gornik w kopalni  😉
Ostatnio zauważyłam, że też mi się zaczęło odkładać na udach i pupie 🙁 Już mam w planach zapisanie się na fitness- mam nadzieję, że to coś pomoże 🙂

Może będzie ktoś mógł mi coś na mój problem poradzić?  :kwiatek: Mam problem z moim brzuchem. Rano się budzę i mam normalny plaski brzuch. Kiedy tylko coś zjem (nawet lekkiego) lub wypije od razu mój brzuch przeistacza się w balon  🤔 to jest straszne i nie wiem dlaczego.
Źle się odżywiam czy to mogą być jakieś problemy z jelitami ?
Miał ktoś do czynienia z takim problemem?  :kwiatek:
Kleik, a może mięśnie słabe?
Chyba że jesteś pewna, że to układ trawienia.
Teodora być może to słabe mięśnie brzucha, chociaż naprawdę wcześniej nie miałam, z tym żadnego problemu. A od jakiś 3 tygodni po jedzeniu czy piciu brzuch jak mały balonik  😵 W każdym razie ćwiczyć zamierzam regularnie - mam nadzieję, ze to coś da. A jakieś inne sposoby? Powiem tylko, że nie działają na mnie ani otręby, ani suszone śliwki, ani picie czerwonej herbaty, zaparzonego siemienia lnianego. Nawet jak zjem kasze jaglaną to jestem od razu "ciężka".  🤔
Jak tak się nagle zaczęło, to pewnie rzeczywiście coś brzuchowego. Może zacznij od upewnienia się, że flora bakteryjna okej (teraz sezon grypkowy, można zostać z nieco ogołoconymi jelitkami).
A.   master of sarcasm :]
28 lutego 2011 18:38
A jakieś inne sposoby? Powiem tylko, że nie działają na mnie ani otręby, ani suszone śliwki, ani picie czerwonej herbaty, zaparzonego siemienia lnianego. Nawet jak zjem kasze jaglaną to jestem od razu "ciężka".  🤔


Sprobuj tygodniowej - lub kilkudniowej -  diety detoksykujacej, pijac wylacznie soki warzywne i smoothies owocowe. Naprawde pomaga, sprawdzilam.
cieciorka   kocioł bałkański
28 lutego 2011 20:53
A., polecasz jakąś konkretną?

co z jabłkami? chyba można jeść ile się chce, nie?

mam nadzieję, że uda mi się schudnąć tak, że będę mogła zjeść czasem jakieś ciastko. kiedy się ruszam, nie mam z tym problemu... 🙁
a u mnie spadł kolejny kilogramik, więc łącznie jestem 5 na minusie  🏇 teraz jeszcze ruszę tyłek i zacznę jezdzić, do tego wracam na siłownię  😅  biegać niestety nie mogę pokontuzyjnie i strasznie ciężko to znoszę, następnego dnia nie mogę się zgiąć w ogóle 😉 i w sumie tak samo wolno chudnę nie jedząc prawie wcale i jedząc te 4 małe posiłki dziennie. Niby przemiana materii lepsza już trochę. Jedna i druga dieta mnie wkurzają, na pierwszej byłam ciągle głodna, a na tej nie chce mi się jeść wogóle i muszę się zmuszać aby utrzymać regularność posiłków :/
A. ja nie mówię o jakimś nie wiadomo jak wielkim objadaniu się powiedzmy przy takiej przeciętnej diecie 3 posiłki + jakis batonik np. obwarzanek,jogurt ? Ile by trzeba było biegać i czy jakoś się wymodeluje nogi skoro to i tak głównie mięśnie? ii jeszcze jedno jak biegacie to tylko truchtem czy stopniowo co raz szybciej>?
viikaa   Kucykowy jezdziec :)
28 lutego 2011 21:58
cieciorka - jablka naleza do owocow bogatych we fruktoze, ktorej nadmiar przyczynia sie do odkladania tluszczu 🙁 Oczywiscie nie nalezy przez to eliminowac owocow z diety, bo maja duzo zalet (witaminy, blonnik, antyoksydanty). Te, ktore maja duzo fruktozy lepiej jesc z umiarem 🙂
cieciorka   kocioł bałkański
28 lutego 2011 22:01
viikaa, a w przypadku których umiar nie jest tak wskazany przy odchudzaniu?
A ja się przestałam "odchudzać" w sumie to się nie odchudzałam tylko nie jadłam słodyczy i jadłam powiedzmy "zdrowo". Schudłam 8 kg. Ostatnio wróciłam do wcześniejszego jedzenia, tj. naleśniki, które kocham, ziemniaki i nawet słodycze. Po tym jak zobaczyłam swoje zdjęcie.

Jestem w czapie w szarych bryczesach  🤔
Jak na wieszaku wiszą.


To dziwne, ale mam wyrzuty sumienia, bo "robiłam coś dla siebie", a teraz ...
Boje się stanąć na wadze mimo wszystko.
🤔
A., polecasz jakąś konkretną?
http://www.rawradianthealth.com - ta dziewczyna prowadzi dietowanie on-line. Wiem, że ma cykle "po prostu" raw, i takie sokowo-smoothiowe. 8 marca rusza akurat taka dziesięciodniowa wersja piciowa: http://www.rawradianthealth.com/juicefasting.html
A dwa tygodnie później jest tydzień surowizn: http://www.rawradianthealth.com/7daychallenge.html
Nie stosowałam jej diet, ale w zeszłym roku latem blog był dla mnie pewną inspiracją, więc namiar podrzucam.
tesorka, czyżby p. Maciej 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się