Dopasowanie siodła

Gillian   four letter word
21 kwietnia 2011 14:49
:kwiatek:  cofnę w takim razie jeszcze dalej.
Cofaj po trochu i obserwuj.  🙂
Wiwiana   szaman fanatyk
21 kwietnia 2011 14:57
Chodzi o to , że czasami trzeba dostać w tyłek naprawdę wielkiego kopa.
Amen. I nie zapomnieć podziękować kopiącym, że kopnęli i zmusili do działania ZANIM sam koń pańcię zmotywuje zepsutym grzbietem i problemami z ruchem.

Chcecie zobaczyć grzbiet konia, co przez większość swego życia miał PRAWIE dopasowane siodło, w którym pracował rekreacyjnie TYLKO raz w miesiącu,w najlepszym razie?
Proszę.


Kto chce mieć takie coś u swojego, niechaj dalej myśli, że koń się do siodła dopasuje, że siodło się rozjeździ, że PRAWIE dobrze leży, ale..., że problemy z zakłusowaniem/zagalopowaniem/dodaniem itd. są spowodowane końskim fochem, złośliwością, tępotą i niechęcią do roboty.
Powodzenia.

😤


Wiwiana, ile koń na zdjęciu ma lat?
Wiwiana   szaman fanatyk
21 kwietnia 2011 15:00
17. I nie jest to klacz po źrebakach.
horka   black horse <3
21 kwietnia 2011 15:07
ale chyba mógł mu się taki grzbiet zrobić z wieku?
Gillian   four letter word
21 kwietnia 2011 15:09
horka, nie, to bardzo typowe plecy po ciasnym siodle.
Wiwiana   szaman fanatyk
21 kwietnia 2011 15:11
Nie sądzę. Z wieku taka linia grzbietu MOŻE się zrobić u ogierów kryjących i klaczy hodowlanych. A to ani jedno, ani drugie.
Zdjęcie nie pokazuje przeraźliwych dziur w mięśniach za łopatkami poniżej kłębu.
Nie chcecie wiedzieć jak wyglądało siodło tego konia, i jak było "mocowane" w miejscu za pomocą ręcznika podkładanego pod przedni łęk.

EDIT: jeszcze gwoli ścisłości - koń nie pokazywał objawów bólowych (cokolwiek mogłoby to znaczyć?) - JEDYNIE nie dawał się skłonić do opuszczenia głowy i uciekał spod tyłka w każdym chodzie szybszym od stępa, jak również wyrywał wodze z rąk oraz namiętnie rzucał głową, zaś w jeździe miało się wrażenie, że przednie nogi wbijają gwoździe w ziemię - zero pracy łopatkami i posuwistości ruchu.
Kręcenie się przy siodłaniu było normą, na którą nikt nie zwracał uwagi, bo "on tak ma".
Wiwiana właśnie takie objawy u mojego konia skłoniły mnie do zastanowienia się nad dopasowaniem siodła. Koń chodził sztywno, nie chciał opuścić głowy, wyrywał wodze, kręcił się przy siodłaniu, mało tego pewnego dnia postanowił mnie ugryźć jak podeszłam z siodłem.
Siodło dopasowywał mi "fachowiec" dość dobrze znany w świadku jeździeckim. W międzyczasie zmieniałam dwa razy trenera i żaden nie potrafił stwierdzić dlaczego konisko tak się zachowuje. Najczęściej padały odpowiedzi, że koń młody i przez to tak się zachowuje, albo że ten typ tak ma i powinnam być bardziej stanowcza i karcić go za takie zachowanie. Dopiero jak zaczęłam na własną rękę szukać przyczyny i trafiłam na ten wątek i kilka artykułów w necie doznałam oświecenia.
Na razie nie mogę powiedzieć że coś się zmieniło bo nadal szukamy siodła idealnego co niestety nie jest łatwe.
Wiwiana   szaman fanatyk
21 kwietnia 2011 16:14
Widzisz, to nie fachowiec, ale Twój własny koń powie Ci, czy lubi siodło czy nie.
Moja kucka na widok poprzedniego siodła dawno by zwiała, gdyby nie była uwiązana - siodło (za wąskie) anglezowało razem ze mną i było masakrycznie niedopasowane. Przestałam zatem używać tego siodła.
Po zmianie na bezterlicówkę koń stoi przy siodłaniu z opuszczoną głową,  czasem prawie zasypia, i WRESZCIE jest w stanie opuścić głowę w kłusie. Przy okazji zaś wyszło jaki ma stęp - nie nadążam za nią  😉
Ech... jak czytam to co piszecie o objawach i niedopasowanych siodłach to zastanawiam się czy Reszka ma już dopasowane siodło czy jeszcze jednak nie 🙁 najgorsze jest to,że w tym momencie mogę kombinować tylko z tym co mam pod ręką, wcześniejszy daw mag wydawał mi się za szeroki- leżał na kłębie i wycierał sierść więc wydawało się to oczywiste, ten, w którym chodzi teraz jest węższy ale zastanawiam się czy znowu nie za wąski...

po pierwsze powiedzcie mi czy to siodło leży na tym zdjęciu na łopatkach i powinno byc cofnięte? bo to co napisała caroline zmusiło mnie do refleksji, bo ja tego siodła juz nie bardzo mogę cofnąć do tyłu, pod przednim łękiem mam miejsce na 2 palce przy dopiętym popręgu, pod spodem jest jeszcze gąbkowa podkładka, ale po jej wyjeciu na moje oko było mało miejsca nad kłębem pod przednim łękiem, lepiej dmuchać na zimne więc chciałam zapytać, lepszych zdjęć chwilowo nie mam, mogę zrobić w najbliższym czasie
huzarkowa wywal napierśnik
to on tak dociska przedni łęk w doł że az tylni wędruje w górę
Ja oczywiście dziękuję wszystkim kopiącym. WSZYSTKIM 😉  :kwiatek:
Dobra dziewczyny, u mnie też się skończyło. Dziś gdy koń popracował PORZĄDNIE wyszło tak definitywnie ze z siodłem jest źle. Do Bgodana napisane, będę jeszcze dzwonić. Mam nadzieję że szybko przyjedzie do nas.

Niby z podkładką leży dobrze, koń źle nie chodzi, nie ucieka z pod tyłka, jest luźny, chętnie skacze, ale suche plamy dziś pokazały że jest niefajnie. POdobnie jak sztywne mięśnie na grzbiecie tylko w jednym miejscu. Siodło jakoś do tej pory leżało dobrze. Cały sezon koń chodził zeszły i ani plecy nie bolały ani suchych plam nie było. i co? I wielkie g bo jak widać teraz nagle coś nie pasuje. No niestety kontrolować trzeba cały czas.
Gillian   four letter word
21 kwietnia 2011 18:53
czy suche plamy to zawsze źle? to znak, że siodło jest za ciasne? dobrze myślę?
jak już wspominałam na Kudłatego pasuje L-ka Daw-Magowska, przy kłębie i na całej długości leży dobrze, a mam na czapraku suche plamy jak w mordę strzelił. I co teraz? poszerzanie?
nie wiem czy ciasne/luźne czy co inne..... Bo moje siodło na 1000000% za ciasne nie jest a suche plamy są, czaprak jest pięknie czysty w dwóch miejscach po obu stronach siodła z przodu  😵
Gillian   four letter word
21 kwietnia 2011 18:56
no to że tak kolokwialnie zapytam - WTF? :/
Epikea Ale tam nie ma napierśnika. Na dwóch pierwszych widać kawałek zapiętych wypinaczy na lonży, a na dwóch następnych jest tylko wytok no i wodze : ).
Moje siodło leci w tył. Więc mam mattesa z korektą tyłu. Może ta korekta jest za mała? Może za bardzo pracuje? I wtedy siodło leci do tyłu odciążając przód? Może panele mają zły kształt? Może za twarde na mojego zwierza? Nie wiem, ale siły nie mam walczyć z tym siodłem już. Kocham je, jak będę sprzedawać chyba się popłaczę ale co innego mi pozostało? Poproszę żeby Bogdanowe było jak najbardziej do mojego podobne 😀
Trzeba bardzo uważać z podkładkami podnoszących tył ponieważ podnosząc tył jednocześnie uciskają przód.
tunrida czy moglabys zrobic zdjecie gdzie dokladnie wsadzalas te podkladki i jak one wygladaja? no i jak sie rozpina te panele 😉 bylabym bardzo wdzieczna  :kwiatek:
Ja miałam suche plamy w miejscach gdzie panele nie przylegały do grzbietu.
Łęk na szerokość był dobry, a mimo tego panele nie przylegały. Za chude były. Za chude na grubość. Nie sięgały grzbietu.

kasiabe- bierzesz Winteca, rozkręcasz śruby z przodu, tak jakbyś chciała wymienić przedni łęk. Po rozkręceniu masz możliwość górną część siodła wysunąć z tybinek siodła ( bo trzyma się toto na metalowych zasuwach) Oczom Twoim ukazują się panele od środka. I moje panele są po prostu zapięte na rzepa. Jak rozepnę rzepa to jestem wewnątrz panela.

Nie wiem czy wszystkie Winteci z wymiennymi łękami mają dojście do wnętrza paneli.

Tu widać moją podkładkę -koloru żółto-niebieskiego. To karimata sklejona. I pocięta. To czarne coś, to jest poduszka powietrzna wyjęta z wnętrza panela. Przyłożyłam tę poduszkę powietrzną na zewnątrz panela tak, jak leży wewnątrz. I na tą poduszkę powietrzna położyłam moją podkładkę dokładnie w takim miejscu, jak ją planowałam umieścić w środku. W tych właśnie miejscach panel nie sięgał grzboietu konia i trzeba było panel pogrubić.



Podkładka na grubość ma w najgrubszym miejscu 1,5 cm



Nie wiem czy to Wam coś pomoże. Przede wszystkim trzeba wiedzieć
- czy panel przylega do grzbietu, czy nie ( obejrzeć suche plamy po jeździe)
- sprawdzić czy Wasze Winteki mają wejście do wnętrza panela
- wyprodukować podkładkę o kształcie takim jak sucha plama
- wetkać ją dokładnie tam, gdzie była sucha plama
- zobaczyć czy sucha plama zniknęła i czy koń chodzi luźniej
-zwrócić uwagę, czy po naszej zmianie grubości panela, panel jest nadal gładki, bez guzów, które mogą uwierać konia

kasiabe- zobacz...tu masz filmik. Jak klikniesz na środku strony na dole w ikonkę "Easy change gullet system" to Cię przeniesie na inną stronę. Tam se kliknij na czarną kamerkę i pokazują jak rozkręcać Winteca. Widać też siodło od wnętrza i panele od wewnątrz. I u mnie te panele się otwierają rzepem.

http://www.wintec.net.au/
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
21 kwietnia 2011 20:52
xxagaxx tak, tak sciagaj Bogdana na Pomorze 🏇
Już sie zapisałam 😉 Ale powinno się i tak więcej osób znaleźć. Póki co termin przyjazdu to wrzesień  😁 😁 Trzeba ludzi namówić na zgłaszania się!!
tunrida wieeelkie dzieki :kwiatek: za super dokladna instrukcje 🙂
domiwa   W poszukiwaniu prawdy, mojej prawdy...
21 kwietnia 2011 21:19
xxagaxx ja tez zapisana wraz z 2 osobami. Eh sklonujmy Bogdana 😉
kurcze to ja też bym sie dopisała 🙂 nie zostaje mi nic innego jak zadzwonić do nich 🙂
Jak zbierzemy sporą ekipę to może się uda wcześniej Bogdana przyciągnąć. Więc jak ktoś jest chętny żeby Bogdan obejrzał wasze siodło, czy umówić się na pomiar to proszę pisać 😀
Gagulec   Mistrz lokalny
22 kwietnia 2011 07:39
Kochane  :kwiatek:

Jak się ma łek Prestige 33 do Daw-Magowej Mki ??
prestigowskie 32 to DM M, więc minimalnie szerszy jest 33...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się