dawno nic się nie odzywałam, ale czytałam 🙂 życzę wszystkim przede wszystkim duuuuuuuużo zdrowia i dużo funu z roboty z kopytnymi!
anai z siwego kawał konia się zrobił naprawdę. Cudeńko!
faith gratuluję kopytnego i trzymam kciuki żebyście szybciutko doszli do siebie!
maleństwo!!!!! super widzieć cię w siodle!!!!!!!! Twój koń to rocznik mojego pluszka 🙂 Gdybym miała teraz trochę więcej czasu, też bym go odpaliła!
My z Electro po bardzo dużym progresie ujeżdżeniowym i zaczęciu niedużej przygody ze skokami, niestety zaliczyliśmy miesięczny zastój z pozornie głupiego powodu.- 😵
Infekcji dróg oddechowych która przeleczona wszystkimi możliwymi sposobami ustąpiła dopiero po drugim antybiotyku. W sumie leczenie zżarło nam aż miesiąc czasu. Pozornie błaha infekcja
doprowadziła do stanu, gdzie kończyła się skala temp na termometrze... a koń przelewał się przez ręce 🙁 - pomimo pełnego leczenia. Na szczęście w pełni doszedł do siebie, mięsniowo nie spadł zupełnie,
jedyną pamiątką po infekcji jest obolałe końskie pupsko po serii zastrzyków 😉
Żeby poprawić sobie po chorobie humor, strzeliliśmy foty którymi się podzielę 🙂. Z małego cienkiego konika, niedużo już zostało 🙂 No i fakt, zrobił się jeszcze gorzej przytulasty, miziasty i całuśny niż kiedykolwiek 😵 Regularnie drapie mnie przy czyszczeniu, poprawia mi fryzurę, chowa paszczol pod pachę i do tego mruży z zadowolenia oczyska, postękując przy mizianiu 😁 😂



