Dziękujemy kochani, proszę już nie licytować ani wpłacać. Zakończyłam zrzutkę. Uzbierało się na leczenie dla mojego malucha Brego. DZIĘKUJĘ :kwiatek:
[[s]b]Forumowicze[/b] oraz
Re-voltowe ciotki Pierwszy raz.. wiem, przepraszam, jest mi tak strasznie głupio prosić o pomoc. 😕
Brego urodził 06-03-2018 bez komplikacji. O tym całym czekaniu, wariacjach z kobyłą jakie urządzała i o samym Brego pisałam na
wątku o wyźrebieniu. Niestety dobę po tym radosnym wydarzeniu chłopiec zatkał się na amen. Walka, łzy, lewatywy, nic nie pomogło. Po 18 godzinach wet zadecydował, że musimy go zawieść wraz z mamą do Kliniki, albo mały nie przeżyje. W tej chwili moja końska rodzina przebywa 100 km dalej w Klinice w Rudzie Żmigrodzkiej. Koszty leczenia są ogromne. I w tym momencie pluję sobie w twarz, bo kasę miałam. Ale poszła 3 tygodnie temu na studia, na opłaty mojego leczenia po grudniowej stracie 😡 . Ale zaparłam się i stwierdziłam , że nie pozwolę na jeszcze jedną tragedie w moim życiu - utraty kolejnego tym razem końskiego dziecka.
W tej chwili robię zbiórkę i
wyprzedaję się z tego co mogę.
Dlatego apeluję ze wszystkich sił:Proszę kupcie coś ode mnie, walczymy teraz o każdą złotówkę, aby ta dwójka mogła wrócić do mnie cała i zdrowa. Każdy sprzęt,fant jestem w stanie wystawić na allegro w celach bezpiecznej transakcji.
Jeśli nic u mnie Wam się nie spodoba, proszę o symboliczną cegiełkę w imieniu tego małego włochatego pająka.
Brego będzie Wam ogromnie wdzięczny za wsparcie.
https://zrzutka.pl/zyat92grupa na facebooku :
https://www.facebook.com/groups/416511972122939/ [/s]
Tutaj macie filmy z Brego
a tutaj w Klinice
Proszę moderatora o przypięcie wątku.
Przykleiłam.
Edit: i odklejam.