To już było w jakimś wątku i napisałam dokładnie to samo, co ikarina 😂 Również nie śledzę Totilasa. Tzn. nigdy nie śledziłam 😉 ale o ile fajnie mi się oglądało go pod Galem, tak teraz d...y nie urywa. Wolę oglądać teraz Glock's Undercover 💘 Do Ekwadora "zaglądam", ma fanpage na FB.
No może poza tym że jest nierówny przodem-jedna noga idzie szerzej od drugiej,chwieje się na boki w zmianach i jak na Totilasa to jest połowa pasażu,który miał. Z plusów to teraz technicznie piaff jest bardziej piaffem aniżeli pasażem w miejscu.Dla mnie Totilas stracił magię,jaką miał za Gala.
Tak,z punktu widzenia technicznie ''książkowego" to jest na plus,ale nie wiem w zasadzie który piaff bardziej mi się podoba.Zdecydowanie za to pasaże nie są jakości,jakiej były.
Mam wrażenie, że Totilas i Gal byli taką magiczną parą. Nadal są świetni, ale już się tego tak nie ogląda, ich przejazdy (oddzielne - żeby nie było wątpliwości 😉 ) nie hipnotyzują tak mocno.
revoltowiczka no właśnie o tym mówię. Może źle to napisałam. Chodziło mi o to, że razem byli świetni, oddzielnie też jest super, ale już nie tak magnetyzująco 🙂
Mnie się nadal Gal bardzo podoba (w sensie jeździeckim, żeby nie było :hihi🙂. Fakt, z Totilasem to już w ogóle była magia. Ale on bez Totilasa stracił mniej, niż Toto bez niego. Chętniej obejrzę Gala na innym koniu, niż Totilasa pod innym jeźdźcem, ten koń już chyba pod nikim nie będzie chodził tak jak pod nim.
Mnie się nadal Gal bardzo podoba (w sensie jeździeckim, żeby nie było :hihi🙂. Fakt, z Totilasem to już w ogóle była magia. Ale on bez Totilasa stracił mniej, niż Toto bez niego. Chętniej obejrzę Gala na innym koniu, niż Totilasa pod innym jeźdźcem, ten koń już chyba pod nikim nie będzie chodził tak jak pod nim.
Masz rację, więcej Totek stracił, a Gall jest cały czas w czołówce, mimo, że konie teraz ma średniej klasy. Totka szkoda, obejrzałam go raz pod nowym jeźdźcem i nie zamierzam więcej :/
titina, czy średniej klasy - no nie powiedziałabym, że Glock's Undercover jest średniej klasy. Baaardzo mi się podoba w parze z Galem. Chociaż Totilas to nie jest i raczej nie będzie, taki koń się trafia raz w życiu albo i nie.
Jakoś nie miałam chęci oglądania tego przejazdu, ale jak już to zrobiłam, to spytam: czy on nie jest kulawy na przód? Zwłaszcza w dodanym kłusie widać, jak nierówno idą te nogi. A pasaż to w ogóle nie ten pasaż, który ja pamiętam 😕