grzybica , świerzb - pasożyty skórne itp.

Maz18, raczej przy uszkodzonej skórze stężenie max 10%.

kotbury, ok ok, nie byłam pewna, a notatki gdzieś posiałam.
Na szczęście chyba i szczepionka zaczęła porządnie działać na odporność, bo prawie wszystko zginęło i oby tak zostało.. 😉

Insol - druga dawka po 10 (jak mówi wet) czy po 14 (jak mówi ulotka) dniach?
Jakby was było?

Tyle lat bez grzybicy u koni... i wypadłam z obiegu.

Ja dawałam po 14.

Ja też w odstępach 14 dniowych zawsze.

Kuniaa, ciecz kalifornijska i przecierać - rozrobić 5ml na 200ml wody

Hejka! Dwa dni temu zauważyłam u mojej kobyłki przy myciu nóg „takie coś” (Lewa tylnia) Zdjęcie do swojego weta wysłałam, koń nie kuleje. Wetka będzie u nas w przyszłym tygodniu, ale jestem ciekawa czy może ktoś się już z czymś takim spotkał, bo nie daje mi to spokoju. Z góry dziękuję!

może hiperkeratoza

BUCK,

Dziękuję za szybką reakcję. Szukam od tych dwóch dni po całym internecie jakiś zdjęć do porównania, mam wrażenie, że widziałam już cały internet 😅 ogólnie zdjęcie jest po zmoczeniu nóg, jeśli ma to znaczenie.

jest rodzaj takiej przypadłości koni posiadających szczotki, i/lub pochodnych koni ciężkich, polegające na nadprodukcji komórek, zwykle z tylnej strony nogi, jest to hiperkeratoza. czy ten koń ma hiperkeratozę, nie wiem, ale jeśli to nie gruda, to może właśnie nadprodukcja komórek. I jeśli to nie gruda, to trzeba ograniczać podawanie biotyny

BUCK, teoria z biotyną jako pogarszającą hiperkeratozę została uznana za nieprawdziwą, wraca teoria, że jednak biotyna nie dość, że nie pogarsza, to jednak poprawia stan.

Katasia o super, bo przeglądanie wszystkich składów witamin wszelakich aby było jak najmniej biotyny to ciężka robota,
skorzystam z wpisu, bo tak mnie tknęło, ze jak +- rok temu, odkryłam dziwne guzki i strupki na całym koniu i z wetką zdecydowałyśmy, że podamy Insol+Zylexis, to i hiperkeratoza się w widoczny sposób zmniejszyła, zatem podłoże hiperkeratozy może być chyba różne. A tamte guzki i strupki to prawdopodobnie działanie tych 'nowych' kleszczy które gryzą i odpadają, a nie wczepiają się aż do pełnego nażarcia - również możliwy zbieg okoliczności różnych, bo koń poszedł zimą z nagła na wolnowybiegówkę więc tąpnięcie odporności też pewnie było

BUCK, ja obserwuję u mojej pogorszenie na wiosnę i jesień, co by mi alergicznie jakoś możliwe że się składało, albo właśnie odpornościowo, nie wiem, serio już mi się czasem na prawdę odechciewa. Choć teraz myślę, że jak była w klinice z okiem 4 miesiące, to była jakby lepiej z nogami, a tam raczej odporność mogła dostać po łbie, bo i operacja i stres i nowe zarazki dookoła - chyba, że mniej zwracałam uwagę, jako, że miałam większe problemy na głowie...
Najlepsze jest to, że przez większość jej życia byłam pewna, że to jakieś mówiąc ogólnie mikroby te parchy powodują - ile ja się nie narobiłam zeskrobin, badań, jak nic nie wychodziło, to oczywiście i tak weci gadali, że aaa mogło nie wyjśc, ale jest, na pewno jest bakteria/grzyb/świerzbowiec, tylko czasem nie wychodzi w badaniach... Były insole, maści, płyny, kij wie co jeszcze. Dopiero obecna wet powiedziała, że to hiperkeratoza i te cuda wianki tylko pogarszają sprawę, bo większość z nich wysusza, albo wybija dobrą florę i buduje lekooporność... Tzn insol to akurat nie zaszkodzi, ale te wszystkie tridermy, mastijety itp dawane w ciemno, bo coś na pewno tam jest...

U nas w stajni takie guzki na całym koniu, się przydarzyły już 2 koniom, albo 3, ale nie moim, więc nie do końca pamiętam czym leczone, ale na pewno nie insolem i zylexisem, u pierwszego na pewno było wapno dożylnie i wydaje mi się,że steryd, bo rozpoznane było jako reakcja alergiczna.

zdarzyło mi się przy okazji robienia RTG kopyt i stawów, że wetka zaniepokoiła się tym co w tych włosach w tylnej części nóg wyczuła, wyjaśniłam Jej co to hiperkeratoza, co to ogólnie rzecz ujmując "mallenders/sallenders" bo akurat tego nie uczyli 😉
ja tez dowiedziałam się dzięki PumCass z wątku o zimnokrwistych/pogrubianych tylko akurat Jej koń to miał rozbuchany przypadek hiperkeratozy + CPL + CPPD

BUCK, a podpowiesz gdzie dokładnie, np która strona? Przejrzałam po autorce i mi nie wypluwa takich, a chętnie bym poczytała.

Dziewczyny, jest na FB angielska grupa. Wymieniają się doświadczeniami:

Mallanders and sallanders in horses info lets share:

https://www.facebook.com/share/T2aDfFZDg1pmcBKn/?mibextid=K35XfP

Katasia chyba tylko to zostało po tamtym temacie: https://zrzutka.pl/a5r5ss

a przynajmniej ja z tego korzystam, gdy komuś tłumaczę co to jest za przypadłość/ci

BUCK, do tego dotarłam, miałam nadzieję na jakieś tipy, bo mam zaostrzenie i nie bym czegoś nowego spróbowała chętnie do nawilżenia, bo nic mnie nie satysfakcjonuje tak do końca

mikstura, zobaczyłam dopiero jak już edytować nie mogę. Jestem na grupie, ale niestety większość z ich specyfików jest u nas niedostępna

Katasia spróbuj maści nawilżająco-gojąco-łagodzących do krowych wymion

Kupiłam na urodziny (sobie) kucyka, wszoły dostałam gratis 😱
Jutro będzie wet z preparatem, ale czy grzywę warto ogolić dla higieny (i wybicia dziadostwa) teraz?
To kuc, więc bujna. Miękka i puszysta i trochę mi żal, ale wolę nie mieć grzywy niż robactwo. Fu.

Evka, my jesteśmy właśnie w trakcie pozbywania się wszołów. Grzywy nie goliłam, pomogło odrobaczanie i płyny stosowane na skórę 🙂

Kucek1331, ufff, dziękuję 🤗
Długo się z tym walczy?

Evka, walczymy już jakiś miesiąc i chyba jeszcze trochę do zupełnego pozbycia się tego paskudztwa 😅