KOTY

Dzięki przelewałam wątek i widziałam że ta jest polecana I to jest też ta o której ja pisałam tylko przekręciłam nazwę🙃
Propo zapachów i czystości kuwety - jak widać drewniany żwir może być tak milutki, że służy do spanka 😜
Myślałam, że im przeszło zasypianie w kuwecie po okresie bycia bajtlami, ale jak widać niekoniecznie.

Gorzej, że wstał cały w wiórkach, wygnieciony jak nie wiem 😂
20240322_140135.jpg 20240322_140135.jpg
azzawa, kocur mojej mamy ma chyba już czwartą? Odkąd je nosi to skończyły się notoryczne problemy z zatykaniem cewki moczowej.
espana, Nie wiem, co to jest dobry sklad wg Ciebie, bo karmy dla kotow to wieksza rozkmina niz pasze dla koni sportowych. Moje znajdy wola Rafi Cat Dolina Noteci (w puszkach z czarna etykieta) od np Smilli. Nie wiem co jest w tej karmie, ale wieksza furore robi tylko watrobka, nawet okrawki z kazdego obiadowego miesa dla ludzi to nie jest taki szal jak te puszki. Cenowo na Allegro wychodza dobrze, kolo 100 zl za 20 puszek. Natomiast ja nie mam kotow rasowych i ogromna wiekszosc nie jest problemowa zdrowotnie.
W piątek musieliśmy pożegnać Rudego 🙁
Dopadł go bardzo agresywny chloniak żołądka, po świętach mieliśmy zaczynać chemię, ale w międzyczasie pogorszył się bardzo i nie było innego wyjścia niż pomóc mu odejść :/
1000008069.jpg 1000008069.jpg
DeJotka, bardzo mi przykro, piękny Rudzioszek 💔
DeJotka, współczuję 💔
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
03 kwietnia 2024 13:50
b]DeJotka,[/b] bardzo mi przykro 💔

Mam pytanie znów hmmm moczowe. Wysokie pH u kotki lat 2. Zrobiliśmy dwa kursy metionina + karma urinary, nadal jednak to pH bardziej bliższe 7. Nie ma opcji żeby nie jadła tej metioniny bo podane dopaszczowo w obu przypadkach. Kryształy są ale bardzo mało i wet kazała unormować to pH żeby kryształy rozpuścić no ale idzie nam to jak krew z nosa.

Kot pije dość sporo wody, miala fontannę ale pije więcej z normalnej miseczki. Poza przestawieniem na mokrą karmę (które próbowaliśmy i nam nie wyszło) czy da się jeszcze coś zrobić? Może jakiś inny specyfik z metionina?
donkeyboy, dobra mokra karma lub barf rozwiązuje takie problemy w 3 tygodnie i nie powraca.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
03 kwietnia 2024 17:37
Perlica, próbowałam już kilkanaście różnych puszek z nią i mega lipa, nieważne czy syf czy coś polecanego wysokomiesnego 😐 jedyne co to sos zliże w najlepszym wypadku

a co do BARFa to mam wątpliwości, nie tyle że trzeba sie orobić co tyle że co i raz jakiś problem z tym mięsem jak nie podejrzenie ptasiej grypy to przed chwilą w jednym z marketów wycofali partie bo salmonella
donkeyboy, ziwerzaki nie choruja na salmonellę tak jak ludzie.

Żeby kota oduczyć sucharów to trzeba się pozbyć suchego z domu, nie może być go nawet w szafce, bo ona czuje że to jest. Tak na grupie wyczytałam.
Moje jak przestawiałam na surowe, to jedna Cornishka jak widziała mięso w misce to uciekała jak pierd..ęta do tapczanu 🤣
A teraz jest barfiarką number 1 😎
No, ale jak kiedyś pisałam ja się nie litowałam, nie jesz, zje ci kto inny, Twój problem kocie. Ja po wetach latać nie będę bo Mac Donald w głowie 🤣

Aktualnie mi się puszki skończyły i jadą z zooplusa, więc kupiłam Whiskas w Biedaku, to szał jest taki i święto 😁
3koty nie mają żadnych chorób od czasu mokrego i pseudo barfa, bo daję różnie, raz puszki raz barf, żadnych kryształów, idealne wyniki.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
03 kwietnia 2024 18:05
Perlica, no ale chyba przenieść się na ludzi jakoś tam może (chociaż żeby nie było, nie że ja rękami jej kuwetę czyszcze...)

U mnie nie ma kto inny zjeść xD w tym jest problem. Jedna wybrzydziara już jest, teraz ta się nauczyła. Głodowanie (w ramach rozsądku) też przerobiliśmy. Tego whiskasa w końcu nie spróbowałam, ale próbowałam gourmeta i różne inne co można było znaleźć w auchanie i biedrze. Może trzeba zrobić drugie (ente) podejście ehhh
donkeyboy, a cosme próbowałaś?
Whiskas to jest Master Czef 😅
Salmonella z kuwety? Chyba, że spożywasz kupy kocie 🤣 no nie może🙃
donkeyboy, próbowałaś mieszać chrupki z puszką? U mnie jeden z kotów wolał chrupki, trochę mokrego jadł ale niezbyt chętnie. Dawałam mu chrupki wetknięte w mokre, potem coraz mniej chrupek i się udało przestawić. Resztkę chrupek nadal mam w domu - służą jako smaczki.
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
03 kwietnia 2024 21:16
Perlica, to chyba tylko karma niepełnoporcjowa?

Nie no, mam na uwadze kot liże tyłek - liże moje ręce etc. nie wiem jak to działa, nie jestem mikrobiologiem, jeśli już to zawodowym przesadzaczem jeśli chodzi o "cross contamination"

Dziękuję magda, to będzie chyba moja droga zapasowa bo kupiłam puszkę tunczykowego whiskasa i po chwilowym "nie", jednak weszło 🤣 zobaczymy na jak dlugo
donkeyboy, z whiskasem uważaj, wiele kotów ciężko z niego potem na coś sensowniejszego przestawić. W marketach są lepsze karmy 🙂
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
03 kwietnia 2024 21:39
magda, wiem, ale uwierz mi - przerobiliśmy chyba wszystko poza whiskasem właśnie, Teo, i tym takim najtańszym żarciem z kciukiem w górę z Auchan. Jak się wkręci to jej zacznę coś innego mieszać. Mam miks różnych puszek typu mjamjam, maxi natural czy ten czarny kitty - żodyn nie chce tego jeść
donkeyboy, ja rozumiem bo ja też próbowałam koty rodziców przestawić. Poległam. I tam też jest podobnie, bo dwie kotki nie żrą w sumie nic na stałe, czasem coś pasuje a czasem nie. Whiskas TOTALNIE NIE, ale już Sheba czasem podpasuje. Czasem Felix ale nie każdy smak.
Jedynie dwóch panów jest mięsnych, więc oni żrą surowe + chrupki + czasem saszeta. Starszy ma 16 lat i cieszy się super zdrowiem.
donkeyboy, a sprawdź sobie jeszcze fileciki od John Dog. Moje się rzucają na to aż im ślinka cieknie, składy są bardzo fajne, jest trochę sosiku, więc koty w większości to lubią, nawet te wybredne.
donkeyboy, tak, niepelnoporcjowa, wiec na chwilę jako przestawiacz.
Jest traktowana przez moich chyba wyżej niż Whiskas🙈
Z tym suchym to mam mieszane uczucia.
W zeszłym roku oddałam do adopcji kota (młodego) który jako maluch był głównie na puszkach kitten Smilla i w nowym domu jest bez suchego z racji, że własnie ma problemy z nerkami. Jest na Barfie, dostaje suplementy dla nerkowców a jednak w ciągu trochę ciut ponad roku był z 5 razy leczony. 🙁
Ten na szczęście jest żarłokiem, więc zjada wszystko, co mu się poda. Nawet jak już robi poza kuwetę, to apetyt ma idealny.

Z racji na tą grypę, przestałam dawać surowe mięso. Koleżanka, która ma dom tymczasowy i takie hospicjum dla kotów, w marcu pochowała 3 koty. Czekamy na sekcję zwłok 2ch ostatnich. Koty jednego dnia żwawe, na drugi lądują w szpitaliku, za dwa kolejne dni nie żyją 🙁
donkeyboy, oj to trudniej jak aż tak wybrzydza. Ale może jak dasz małymi porcjami najpierw niemal samo suche to jakoś się uda? tylko problem z zakupem małej ilości z kolei, saszety chyba najlepiej wtedy. Powodzenia! W przypadku spraw moczowych walczyłabym mocno o zmianę żywienia jednak. Powodzenia! 🙂
donkeyboy   dzień jak codzień, dzień po dniu, wciąż się dzieje życia cud
04 kwietnia 2024 23:34
xxagaxx, nooooo właśnie już dzisiaj zaczęło się kręcęnie nosem na whiskasa po dosłownie jednym dniu więc nie pozostaje nic innego tylko filozofia XD (dosłownie, nie że książka xD)

Fokusowa, a to gdzieś stacjonarnie jest lub bywa? Albo w jakimś większym sklepie internetowym? Bo znalazłam tylko ich firmowy sklep, i tak 1-2 puszki zamówić wysyłkowo od nich ze sklepu to tak sobie...

Megane, i tego się obawiam. Ona surowe już kiedyś jadła ale w UK i tam jednak rzadko takie akcje się zdarzały z supermarketowym mięsem. Z gotowcami Barfowymi też bardzo rzadko. Nie wiem czy może tego aż tak w eter nie puszczają czy mają jakieś lepsze systemy (bo mieli w sumie np. mega gruba akcje w 2001 z pryszczyca... Ale to w sumie nie mięso a zwierzęta były chore). Tutaj jak mam robić samoróbke to się trochę boję jednak, zwłaszcza po tej zeszłorocznej akcji

magda, no właśnie ciekawe bo niby ta karma to urinary ale w sumie co tam jest to metionina chyba tylko która i tak dajemy osobno. Zobaczymy co z tym whiskasem, tak jak już mówiłam wyżej już kręci nosem ale ucielam suchego to może trochę zgłodnieje i przestanie wybrzydzać 🤣 tym bardziej że ma schudnąć to jej nie zaszkodzi
donkeyboy, jest na allegro, ze smartem.
Prezes pozdrawia w piąteczek 😉
IMG_6661.jpeg IMG_6661.jpeg
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
05 kwietnia 2024 13:32
martrix, Według niego to chyba poniedziałek jest 🤣
😂 ja tak wyglądam w piątek, po tygodniu pracy.
Megane, barf monobiałkowy jest najlepszy w trakcie diety eliminacyjnej.

Monobiałkowe puszki jak np pokusa.


Pisałam na poprzedniej stronie o łysym Persie 😉
Stan na dziś: wprowadzona dieta (puszki z koniną) ale też mycie kota, leczenie świerzbowca usznego polepszyło jego stan. Oczywiście też wprowadzone leki. Koleżanka jeździ z nim codziennie na zastrzyki (albo już zakończyła serię)
Była u dwóch weterynarzy, żaden nie wziął zeskrobiny będąc pewien, jak leczyć. Kot wygląda lepiej, zaczyna zarastać 😉
Niestety koleżanka dostała jakiegoś świądu, plam, łuszczy się 😉 poszła więc do lekarza, ten wreszcie porządnie przebadał i dał kurację i dla niej i dla kota 😉 czyli teraz obydwoje są na kolejnych, ludzkich lekach 😉 mają grzyba 🤦
No i tak to 😉
Megane, no mówiłam, że to może być grzyb. Koniecznie ozonowanie mieszkania do zrobienia.
Megane, no mówiłam, że to może być grzyb. Koniecznie ozonowanie mieszkania do zrobienia.
Fokusowa, ciekawe, co się dalej wydarzy, bo tam są jeszcze inne koty i psy. Ten pers był izolowany, ale jak widać się rozniosło. Zeskrobina była dziś pobierana pod kątem dobrania odpowiednich maści.
Mówiłam koleżance aby od razu oddawała zeskrobiny do badania, ale weterynarze byli przekonani, że ich diagnoza jest dobra i wiedzą co robią i jak leczyć.
Ja już panikuje, bo mi jakaś plamka wyszła na powiece.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się