kącik żółtodziobów - czyli pytania o podstawy
epk, - pewnie, że się da, sama jeździłam we fraku wiele razy, bez tylko ten jeden raz 😉 ale rozumiem, jak ktoś decyduje się nie zakładać i uważam, że to fair, że taki przepis wszedł. Zdarzyło mi się jechać w takim upale, w okolicy 12, zero wiatru, zero cienia, że odpinałam frak jak jeszcze dobrze nie wyjechałam z czworoboku. I rozumiem, jak ktoś się decyduje jechać bez, szczególnie, jak ma konia z tych wymagających więcej zaangażowania od jeźdźca.
Perlica, - ale Ty masz takie jaśniutkie i w eleganckim zestawieniu 🙂 a bywają dużo ciemniejsze i z takimi kolorami, że to imo to na prawdę nie wygląda.
W plamoodporność to sorry, nie wierzę 😂 mam sporo beżowych i jasnoszarych na lato i brudzą się ekspresowo.
donkeyboy, - ej, do tweedowej i w ogóle stroju w klimacie to inny temat 😉 ale czasem na prawdę twn beż wygląda zbyt codziennie jak na mój gust.
Każdy ma inne poczucie estetyki, pewnie dziewczynie, na którą ja spojrzałam i stwierdziłam "dżizys, piżama" jej strój się podoba 😉
Sama lata temu kupiłam biały czaprak z wściekle różową lamówką i babeczka w sklepie mi gratulowała odwagi 😂
W USA biale bryczesy zaklada sie tylko w ujezdzeniu i wyzszych/wazniejszych konkursach w skokach. Norma na zawodach sa bezowe bryczesy. Jak pojedziesz sobie na przyklad "metrowke" w bialych to ludzie beda sie na Ciebie patrzec dziwnie 🤣
Kiedys tez inaczej patrzylam na biale/bezowe bryczesy bo w Polsce jest inna "moda" ale po jakims czasie mieszkania tutaj juz sie wyleczylam z tego ze bezowe bryczesy sa "fe" i tylko biale sie zaklada na zawody 😁
Ja nienawidzę białych bryczesów i baaardzo się cieszę, że wreszcie więcej jest beżowych czy szarych.
Ja jestem stara gwardia i niestety uważam póki co tylko białe. Ale fraka nienawidzę 🙂 jestem przy kości i mam cyce giganty, we fraku wyglądam kiepsko - abo jest za duży ale mieszczą się cycki albo jest opięty i nie jestem workiem ziemniaków. No i niewygodnie mi ogólnie, dlatego kocham sezon otwarty bo mogę sobie latać w fancy koszulkach 😎 ale białe bryczeski musza być, klasyk i tyle 🙃
Gillian, haha, patrz a ja, jak przytyłam to na rozprężalni cały czas we fraku jeździłam - co bym nie zrobiła to w kłusie ćwiczebnym wolałam mieć górę zakrytą 😉.
Beżowe bryczesy mogą wyglądać świetnie pod warunkiem dobrania całej reszty pasującej. W ujeżdżeniu to jest dużo trudniejsze bo po pierwsze jednak za bardzo nikt nie odchodzi od tradycji białych czapraków a to wygląda mocno średnio - faktycznie wtedy beżowe wyglądają jak brudne (to samo z beżowymi rękawiczkami). Po drugie w uj. są jednak zasady dotyczące doboru koloru oficerek i jak tam wchodzi kilka kolorów i odcieni to zaczyna to wyglądać mocno średnio. Wtedy te białe bryczki i czaprak nadają jakiegoś porządku.
Skoczkowie chyba już nie bardzo używają białych czapraków i generalnie mają kompletną swobodę w doborze kolorystyki to jest sporo większa szansa na sensowne podobieranie całości. Tak, wiem, że często ludzie mimo wszystko jeżdżą w ujeżdżeniu także nie do końca przepisowo ubrani ale umówmy się na regionie raczej nikt się nie czepia.
Generalnie frak już mam, krótką jaskółkę, bo startujemy w ujeżdżeniu. Ale drugie pytanie do Was, kamizelki ochronnej mieć nie mogę pewnie?
Jeżdżę na codzień w tej wybuchowej crossowej, daje mi to komfort psychiczny poprostu i nie wiem czy jest szansa w niej jechać, czy muszę teraz pojeździć parę dni bez i się przyzwyczaić do jej braku 😅
IskraADHD, w takiej wybuchowej na pewno nie wyjedziesz na czworobok.
Facella, a w sumie dlaczego nie? Chyba nie ma nic w przepisach o kamizelkach?
IskraADHD, może warto dopytać sędziego przed startem 😀
Facella, a dlaczego nie?
Przecież wybuchowa zanim nie wybuchnie to jednak mniej widoczna od zwykłej.
Swoją drogą ciekawy temat odnośnie kamizelki i ujeżdżenia.
Nie kojarzę co jest w przepisach.
Włóż ją pod frak i jedz w kamizelce 😉
kortina, tylko pytanie, czy pod frakiem wybuchnie prawidłowo? 🤔 Nawet jeśli tak, to zniszczy frak. A zakładanie jej tylko z myślą że nie będzie musiała wybuchać jest bez sensu, wtedy lepiej jechać bez.
NowaJa, zależy która.
Producent jednej z nich gwarantuje,że tylko urwą się guziki fraka ponoć, bo fraki są obecnie z materiałów elastycznych.
Sąsiad wykosił mi przerośnięte pastwisko na siano, pozbierał baloty ale zostało trochę ściętej trawy - czy to jest bezpieczne aby wypuścić tam konie czy lepiej iść grabić? 🤡
Wczoraj zbierał, przedwczoraj kosił. Aktualnie pada, więc do tego zmokło.
Gillian, Jeśli nie masz tam trujących roślin, to mozesz puścić bez obaw. Jak wczesniej juz wyschło to jest ok. Ten okres 6 tygodni umownych dotyczy "unieczynnienia" się toksyn w ewentualnych roślinach trujacych, które mogły być skoszone razem z resztą siana.
Nie puściłam, grabiłam 5 godzin 😅
pewnych ludzi robota lubi
I weterynarz. Uznałam, że skoro to co leży jest wilgotne to jednak nie zaryzykuję 😐
Gillian, To nie przeszkadza, że deszcz zmoczył. Jeśli leży luźno i było wcześniej wysuszone, to się nie zaparzy.
Hej, ostrzykiwał ktoś z was staw kolanowy (albo ogólnie staw) osoczem bogatopłytkowym? Jak to mniej więcej cenowo wygląda i czy da się to zrobić w terenie? Jaka jest inna alternatywa jeśli chodzi o preparat? (poza sterydem i HA)
Da sie zrobic w "terenie", jesli chodzi o cene to niestety nie pomoge bo ja akurat nie w Polsce to robilam 🙂
machon78,
Plamkakochanie, i jakie efekty? Tez robiłaś staw kolanowy?😁 u nas 2 tygodnie po zastrzyku ze sterydem i HA, nawrót kulawizny ze zdwojoną siłą ://
machon78, jeśli nawrót kulawizny to rzeczywiście dobrze spróbować prp, bo jeśli to uszkodzone więzadła w kolanie to ostrzykiwanie sterydem jeszcze je osłabia.
Jednak dziwne co piszesz, bo po ostrzykaniu kolan to koń powinien się rehabilitować przez 2 tygodnie , więc skąd już wiadomo że jest kulawy skoro dopiero powinien zaczynać wdroźenie do ruchu.
A i kolana bolą długo, więc wdrożenie do ruchu powinno trwać kolejne 2 tygodnie stępa i galopu, bez kłusa. Dopiero po tym czasie moźna wiedzieć czy koń jesr kulawy czy potrzebuje czasu jeszcze.
Lekarze robią prp w terenie , no ale to ryzyko zawsze, bo to jednak duży staw i głębokie wkłucie.
Perlica, a nawet 3 tygodnie mieliśmy zalecenie, tyle, ze kobyła od dwóch dni ledwo stawia tą ostrzykniętą nogę, więc nawet spacerowanie z nią jest niemożliwe…wet będzie jutro
machon78, gdzieś tam istnieje też ryzyko infekcji po wkłuciu do stawu.
machon78, no to dziwne, więc koniecznie wet z usg do sprawdzenia co się zadziało w stawie.
machon78,
Ja akurat miedzykostny ale efekt super. Co prawda nie moj kon tylko kon ktorym sie zajmowalam ale z kulawizny wrocil do pelnej sprawnosci (skoki) w przeciagu roku.
Sterydy to jedna z "gorszych" terapii jakie mozesz koniu zaserwowac, tak jak dzziewczyny pisza powyzej.
Ja pracuje teraz w klinice konskiej w USA i widze wiele przypadkow gdzie sterdydy pomagaja zazwyczaj na chwile a pozniej jest gorzej... No i trzeba je robic coraz czesciej..
Duzo lepsze sa terapie regeneracyjne, takie jak wlasnie PRP, Alpha2m czy stem cells.
Na kolanowy staw duzo robimy stem cells i alpha2m, nie wiem czy w Polsce jest to dostepne. Do tego po zastrzyku musi byc odpowiednia rehabiliacja. Co konkretnie sie dzieje z tym stawem? masz jakas diagnostyke zrobiona? 🙂
Plamkakochanie, bardzo ciekawe co napisałaś.
Dostępne w PL.
A jaka rehabilitacja jest u Was po podaniu do stawu kolanowego zalecana?
Właśnie w naszym kraju mam wrażenie, że nacisk na całkiem niezłe leczenie, ale potem problem z dobramien zaleceń, bo zazwyczaj ich nie ma.
Przy jednym koniu w DE sie dowiedzialam,że przy kolanach bardzo nie polecany kontrgalop i że rehabilitacja to głównie stęp i galop, ale to było z 5 lat temu,