Owijki a ich użytkowanie


- i z tymi receptorami i samoleczeniem to naprawdę nie wiem co powiedzieć... 🤔


wyskoczyło mi po wpisaniu w wujka google
milkiwaj, po raz kolejny nie porównywałabym stawu (kolano) do ścięgien (nadpęcie)
Dlatego stosując trochę ogólną analogię założyłabym sobie owijkę na przedramię - również uścięgnione...
Ścięgno zginacza głębokiego kończy się na kości kopytowej a chroni się czy podtrzymuje jedynie jego część ...
Nie odnoszę się do tapingu a do działania owijki - wydawało mi się, że to zupełnie inne, nie łączące sieze sobą sprawy...
Miałam dotychczas kompletnie inny pogląd na działanie owijek - stąd moje pytania
Co do kinesiotaipingu to rzeczywiście odciąża i "podtrzymuje" mięśnie. Różnica jest baaardzo duża(wiem z autopsji), ale działa zupełnie inaczej niż owijka.
monsun   a gdzie cukierek?
11 lipca 2014 22:07
Przepraszam, jeśli znowu pominęłam coś w wątku, ale czy ktoś może wie jak z podkładkami Eskadrona climatex? Szukam czegoś 'treningowego', na rzep i koniecznie w rozmiarze pony\niewielkie cob, na razie nie wiele odpowiadających mi pozycji znalazłam. Jeśli chodzi o cenę to do 120-130 zł, choć wolałabym taniej 😉
monsun, ale co jak z podkładkami climatex? Na rzepy to one nie są na pewno. Ja je uwielbiam, zawijam tylko na climatexy, a rozmiar sobie sama wycięłam 😉 Bo duże za duże a małe za małe wiec z dużych zrobiłam sobie odpowiedni rozmiar na nogi mojego konia. Każda krawcowa ci takie podkładki skróci w 5 min.
W warszawskim Mustangu są też climatexy pony. Może gdzieś indziej też, nie wiem, bo nie sprawdzałam. Ale na rzepy to one nie są na pewno.
No właśnie... jak to jest z tymi rozmiarami? Jeśli jest rozmiar 32x45, to który wymiar to wysokość, a który długość?...
Zawsze jeździłam w ochraniaczach, jak już zawijałam, to polarówki bez podkładek (a jak coś zawijałam na podkładki, to nie swojego konia i nie musiałam się zastanawiać nad rozmiarem). A teraz myślę o tym, żeby przerzucić się na używanie podkładek... Patrzę na te climatexy i się zastanawiam, jak pomierzyć konia, żeby nie przestrzelić i nie kupić za małych. A z kolei cena dużych już mi się średnio podoba. 😜

I z innej beczki - orientujecie się może, czy Caball szyje podkładki? Niby na stronie sklepu nie ma, ale często różnych rzeczy tam nie ma, a się szyją na zamówienie, więc może ktoś zamawiał i mnie oświeci, zanim sama napiszę do Ivett. 😉
monsun climatexy nie są na rzep - dlatego chciałam kupić najpierw schockemohle bo one są bardzo do eskadronów podobne w budowie, mają rozmiar na przód i tył (full, na dużego konia) i są na rzep. Ale wymiękłam, bo jednak climatexy to pewniak co do jakości i kupiłam te 32x45. Filozofii nie ma żadnej w ułożeniu owijki na nodze - po prostu 'żeberka' podkładki muszą być pionowo.
Na rzep są na pewno Busse - posiadam i jestem zadowolona (choć i tak najczęściej używam ochraniaczy z czystego lenistwa  🤣 ).  Kupuje się parami - ja wzięłam dłuższe na tyły. Ale nie mam pojęcia, czy występują w rozmiarze Pony.
junona, i wtedy te 32 cm to jest wysokość podkładki, tak?
monsun   a gdzie cukierek?
12 lipca 2014 16:04
Wiem, że climatexy nie są na rzep, ale bardziej chodziło mi o to, że jeśli jakaś alternatywa, to tylko i wyłącznie na rzep, bo w sumie to zależy mi na tych eskadronowych, choć mogłabym mieć coś innego, byle na ten rzep. Mimo to, dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Przepraszam za poprzedni post, nie dopisałam o co mi chodzi. Szukałam podkładek w których kuce (feliński i drp) się nie utopią 🙂
edit. niedopowiedzenie i literówka
Przeczytałam cały wątek dwa razy dalej nie wiem. Neopreny skorupki mocno grzeją nogi konia i chcę spróbować owijek. Koń nie obija sobie nóg, ale jednak wole żeby miał jakąś ochronę. Polary, akryle, polarowo-elastyczne i elastyczne... co wybrać ? Czy ktoś mógłby przedstawić plusy i minusy każdych ? Do wszystkich podkładki ?
TheWunia, owijki polarowe i polarowo-elastyczne (zawijanie zaczyna się od polaru) nie wymagają podkładek.
Miałam kiedyś elastyczne i musiałam się trochę wprawić, bo często za luźno je wiązałam i spadały ;]
Jeśli potrzebujesz ochrony do tuptania po placu, a nie treningów skokowych czy wypadów w teren, po niepewnych drogach, to wydaje mi się, że zwykłe polarowe albo polarowo-elastyczne będą ok. Obecnie właśnie używam tych ostatnich i elastycznych połączonych już z podkładką. Pamiętaj jednak, że i owijki nie są w 100% przewiewne, noga też się grzeje. Natomiast nie używałam nigdy akrylowych, dlatego nie wypowiem się o ich użytkowaniu 😉
Milla a ja się nie zgodzę. Zawsze i pod każdą owijkę powinno zakładać się podkładkę. Obowiązkowo. Wiem, że w tym wątku różne elaboraty pisano o tym pod jakie owijki podkładka, a pod jakie nie, ale patrząc na to jak zabezpiecza się odnóża koni ujeżdżeniowych z wyższej półki to podkładka pod owijką jest zdroworozsądkowym minimum.
junona, ale przy polarowych, nie ma po prostu wymogu takiego jeśli chodzi o materiał, a to, czy ktoś chce lepiej chronić nogę, to już inna kwestia.
Milla podkładka służy do tego, aby rozłożyć równomiernie nacisk więc jednak sednem całego owijania jest stosowanie podkładki.
Czyli mam ustalone że podkładka będzie. Tylko co na nią...
Gdzie kupię takie owijki od razu z częścią podkładki? tzn, ta pierwsza zawijana część stanowi podkładkę. szukałam w naszych ogłoszeniach, ale nie znalazłam.może ktoś wie?
tak, dzięki, tylko ich cena 😲
Odkopię trochę wątek... Czy jest jakiś inny sposób na zabezpieczenie owijek przed rozwijaniem niż srebrna taśma albo takie rzepowe zabezpieczenia? Średnio jestem przekonana do taśmy, bo przypuszczam, że będzie mechacić owijki (no i takie przyklejanie/odklejanie codziennie jest do kitu). Te rzepowe odpadają z miejsca, bo nie mam rozpinających się owijek, tylko konia, który zostawiony sam na 2 minuty w boksie koniecznie musi sobie te owijki odpiąć zębami (bo to przecież taaakie fajne, jak trzeszczą, no i można za nie później pociągać). Mega mocne caballowe rzepy nie dają rady. 🙄
sumire, WKKWiści oklejają taśmą izolacyjną.
taka wąska taśma do kabli ...izolacyjna? (o tej piszesz halo?)
fajnie sie sprawdza, nie niszczy i jest elastyczna,
no i w różnych kolorach
halo, a to właśnie nie niszczy owijek, jak się później tę taśmę odrywa? Bo WKKW-iści to chyba bardziej ochraniacze obklejają...
Jak nie będzie innego rozwiązania, to trudno, ważniejsze jest dla mnie, żeby koń się nie rozwijał...
sumire, jak to jest, ze większości jeźdźców zależy jednak na tym aby koń się rozwijał? 😁
Musisz zostawiać konia zawiniętego w boksie? Jeśli owijki sotsujesz na noc, to może zastąp je ochraniaczami stajennymi i po kłopocie?
sumire, ta taśma ma bardzo słaby klej, chwyta właściwie do samej siebie, robisz kilka obrączek.
Wersja z ochraniaczami stajennymi u zmyślnego konia może nie przejść 🙁, ale spróbować warto, pewnie.
halo, stajenne ochraniacze Jarpola mają taaakie rzepy że sama je przeklinam przy zdejmowaniu
Wydaje mi się , że koń może mieć z tym kłopot, ale jak piszesz - jak raz znajdzie sposób to już lipa 🙁
[quote author=_Gaga link=topic=1515.msg2247047#msg2247047 date=1418988913]
sumire, jak to jest, ze większości jeźdźców zależy jednak na tym aby koń się rozwijał? 😁
Musisz zostawiać konia zawiniętego w boksie? Jeśli owijki sotsujesz na noc, to może zastąp je ochraniaczami stajennymi i po kłopocie?
[/quote]
Wiedziałam, że to może być dwuznaczne. 😂 Na razie na noc nie zawijam (choć myślę nad tym, ale najpierw zobaczę, jak zareaguje na zmiany w diecie), ale na jazdy tak (ochry póki co odpadają przez nakostniaka). Tzn. przychodzę, zawijam, idę zmienić buty i przynieść siodło - i wchodząc z powrotem do stajni zwykle właśnie słyszę "trach" odpinanego rzepa. Niby mogłabym zmienić kolejność czynności, ale niewygodnie mi się zawija, jak jestem już w oficerkach. No durny problem, ale jest. 😉 I jak się okaże, że jednak będę musiała zawijać na noc, to tym bardziej muszę to jakoś zabezpieczyć.
Obawiam się, że rozprawienie się z ochraniaczami stajennymi zajmie mu niewiele więcej czasu. Caballowe rzepy też bardzo mocno trzymają, jemu to nie przeszkadza. Niestety wszystko w zasięgu pyska nadaje się na zabawkę (kiedyś go nawet przyłapałam na zlizywaniu żelu chłodzącego)... Mogę jeszcze zamontować mu w boksie nagranie z moim "NIE!". 😉

No nic, spróbuję z tą taśmą izolacyjną.
sumire, a miękkie ochraniacze kontaktowe nie rozwiązałyby problemu nakostniaka?
Pewnie by rozwiązały, gdybym tylko je zlokalizowała. 😉 Zresztą generalnie na jazdy i tak wolę owijki, tamte ochraniacze docelowo mają być na padok (jak tylko je znajdę).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się