Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka

Dava   kiss kiss bang bang
16 maja 2014 07:46
Kaski KED
Właśnie, bo w PL dopiero teraz coś słychać o tych kaskach, a ja już 2lata temu staram się wydębić jakiekolwiek info od dystrybutora PL (nie wiem czy jest nadal, ale to była firma 'rowerowa'😉 ad cen, modeli itd. to mnie olał  😁

Czy ja wiem czy taki plastik-fantastik? Model który mi się podoba kosztuje 160euro, więc czy to też tak tanio to nie wiem  🤣

Akurat chodzi mi po głowie model TARA -> i oczywiście nikt nie mierzył akurat tego  😁

dzięki dziewczyny za opinię  :kwiatek:

Mam problem z rozmiarówką. Mam upatrzony casco mistrall, ale nie mam możliwości przymiarki. Sprawdzałam choice i okazał się nieco ciasny. Teraz nie wiem, czy mistralla brać S (50-56) czy M (55-59)?
Mocno się ubijają w czasie użytkowania?


a jaki masz obwód głowy?


w temacie daszków, nie widze fizycznej możliwości żeby daszek złamał nos. można padając na twarz np uderzyć daszkiem zamiast nosem - sila pojdzie na kask a nei twarz, kask może się przesunąć na nos i go złamać - ta cześć gdzie jest daszek, ale skorupą, a nie daszkiem, no ew potem i daszkiem (i tak w nasade uderzy rant skorupy, żeby dostać daszkiem musiałby być ten kask nie roznolegle ale prostopadle z głową - przed twarzą).... , ale tylko w sytuacji, gdy kask jest a luźno zapięty - wiec to wina zapięcia i latania po głowie, a nie daszka jako takiego. jesli daszek się oderwie to wtedy moze się takie fragment gdiześ wbić - ale to mało prawdopodobne...raczej już zbiegi okoliczności jak w "oszukać przeznaczenie"...
jedyne niebezpieczeństwo daszków to (i obie syt. mialam ) - jedziesz pod niską gałęzią - zagapisz się, nie doszacujesz z daleka i daszek jak rondo kapelusza zasłoni ci ostatnie chwile - i przywalasz o konar czubkiem głowy, oraz druga - daszek jak wspomniane rondo czy żagiel łapie powietrze i przy za luźno zapiętym ściaga kask do tyłu - i tak gnasz dusząc się z żaglem trzymającym się na twoim gardle... 
o...mam opcje- uszkodzenie mnie daszkiem innej osoby - to wykonalne.

jeśli są inne możliwości - napiszcie proszę, chętnie przeanalizuje, może mnie to uratuje (tak na poważnie mówie) 🙂
Dworcika   Fantasmagoria
16 maja 2014 12:13
horse_art, nie wiem jak, ale koleżanka sobie kiedyś nos połamała daszkiem swojego kasku. Dopasowany, zapięty tak, jak powinien być. Upadek silny, głową w dół, ale chyba nieco na twarz - ciężko określić, bo... jakoś to się tak szybko stało 😉 Na ziemi nie było nic takiego, co mogłoby spowodować takie obrażenia. Kask w wyniku silnego grzmotnięcia o ziemię jednak się troszkę przesunął (co mnie nie dziwi - przyklejony do głowy nie był). Ciężko określić jak to się stało, trzeba by było mieć nagranie takiego upadku z bliska i klatka po klatce obejrzeć jak ten kask się zachowuje i co właściwie ten nos uszkodziło. My uznałyśmy, że to prawdopodobnie daszek, ale fakt - stuprocentowej pewności czy to daszek nie ma. Jest tylko przypuszczenie, że w momencie upadku mógł się nieco podgiąć, bo kask nie zjechał na głowie tak bardzo, żeby uszkodzić nos kantem.
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
16 maja 2014 12:17
[quote author=horse_art link=topic=153.msg2095503#msg2095503 date=1400237872]


a jaki masz obwód głowy?


[/quote]

na granicy 55-56
horse_art, moja daszkowo-nosowa przygoda dotyczyła starego toczka, jakieś 19 lat temu. Niestety dopasowanie toczków było żadne, gumka pod brodą wyciągnięta i tyle. Podczas upadku nie trzymała toczka na głowie.
anai, no widzisz - czyli wina nie daszka jako takiego, a mocowania....
też mam zgrubienie na nosie z tego samego powodu i okresu 😉 do tego spadały na glebe przed ciałem, no ew wlasnie zostawaly u uszkadzały twarz... to przez nie lata nie uzywaliśmy kasków/toczków. bo faktycznie g* dawały...

safie, zdecydowanie S.
ja mam tak 55 (54,5), i miałam co regulować - całkiem dużo ściągnęłam, jest też co się ugnieść.
mialam mistrala plus. champa mam tez s (m był zdecydowanie za wielki) - a jest niby do 54... i tez ciasny nie jest, jest luz
mialam je specjalnie sciagane, nawet 2x .... bo pierwsze nei pasowały mi oba jakie mialam do wyboru, potem wyslano mi kolejny - etz z opcją, z enie musze go brać jesli nie pasuje- maialm wybrać (albo i nie) i reszte mogłam odesłać...
polecam bergo. tak jakiś świety czlowiek siedzi 😉
Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
16 maja 2014 13:57
Co do daszków, to od jakiegoś czasu mam fobię dot. "wlanych" daszków lub takich nieuginających się/nieodczepiających jak nawet w halo riderze. Ale tak naprawdę zdałam sobie sprawę z tego jak ważny jest elastyczny daszek (jak np. w GPA Titum) albo odczepiający się, gdy przyrżnęłam czołem (oczywiście w kasku) w ziemię, a przez to, że koń do wysokich nie należał, to nie zdążyłam zwinąć się w kulkę. Potem przez 3 miesiące chodziłam ze sztywnym karkiem i mogłam patrzeć tylko w lewo. :P
ale jakie uszkodzenie moze ten daszek spowodowac, jaka jest w nim wina, ze przyrżnełaś czołem w ziemie (lub jakie tego konsekwencje negatywne z powody wyłącznie daszku)? nie rozumiem 🙁
Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
16 maja 2014 15:23
Chodzi o to, że przez daszek nie zdążyłam wziąć głowy pod siebie, bo już zahaczył o piach, a potem się w niego wbił. Pamiętam upadek klatka po klatce i mogę z całą pewnością stwierdzić, że to była wina daszku. 🙂


Edit:
Co od wcześniejszych postów, to też uważam, że droższe kaski zwiększają bezpieczeństwo. Od kiedy mam GPA, to ani razu nie spadłam 🙂 (tfu, tfu)
horse_art, poleciałaś kiedyś na twarz? Mam swoje wrażenia. Twarz potraktowaną pękniętym daszkiem też widziałam. Pisałam też, że kluczowe jest to, jak mózg "hamuje" w czaszce.
I uważam, że Brytyjczycy mają rację, żądając na cross kasków BEZ daszka.

Co od wcześniejszych postów, to też uważam, że droższe kaski zwiększają bezpieczeństwo. Od kiedy mam GPA, to ani razu nie spadłam 🙂 (tfu, tfu)


mam takie samo spostrzeżenie -  do kasków i kamizelek 😉


ok, to już rozumiem z tymi daszkami. wydawalo mi się tylko , ze wlasnie przy upadku na twarz daszek pierwszy uderzy, sile na skorupe przeniesie (takie testy z obrazowaniem pamietam - siła ma się rozejść po skorupie, a nei tylko punktowo amortyzować)  i twarz ucierpi mniej, tzn nos. bo np oprzesz się na daszku i brodzie....  pominęłam połamane daszki jako rzadkość - moze i nie taką rzadką. pewnie dlatego są w tych lepszych miękkie, dopinane, ew. w całości.
co do crossu - to wiem że używane są mekkie lub bez, dlatego właśnie podpytuje, czy ktoś wie co i jak konkretnie
powinnam potestować, bo nie widzialam takich oficjalnych testów. brakuje mi wyobraźni. jedyną opcją na złamanie nosa widze przez przesuniecie się skorupy i złamanie jej brzegiem - bo daszek za daleko i pod "złym" kątem.
popróbuje jutro. tzn może bez upadków, ale pomarkuje 😉
Ma ktoś tu Samshielda ?? Wygodne, przewiewne itp. ?
Będę prawodopodobnie zmieniac kask, do tej pory wierna byłam GPA, ale te Samshieldy wizualnie są bardzo zachęcające. Jak w użytku ? Warto "zdradzić" GPA ?
Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
16 maja 2014 19:32
horse_art, jak masz możliwość, to porównaj sobie daszek np. Halo Ridera (albo jakiegokolwiek typowego kasku) do właśnie GPA Titium. W porównaniu ten drugi ma niesamowicie elastyczny daszek, możesz go wyginać na wiele stron bez obawy złamania, no i oczywiście wraca do pierwotnej pozycji.

Z kolei w GPA Speed Air widziałam co daszek robi po upadku - zresztą bardzo sensownie wg mnie to rozwiązali. Ten daszek ma 3 mocowania: na środku i po obu bokach. W momencie upadku mocowanie środkowe urywa się/odkleja się i daszek przesuwa się na bocznych zawiasach do góry jak np. szybka w kasku motocyklowym kiedy chce się go otworzyć.

O innych kaskach nic powiedzieć nie mogę, bo po prostu nie miałam z nimi bliższej styczności. 🙂
Monoc, to dobrze, jeśli daszek jest elastyczny?

EDIT: 3 nowe GPA w pasi - koniku  😀 Titium, Speed air evolution, Speed air evolution biocolour.
Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
16 maja 2014 21:13
Piaffeczka, jak się wysilisz i przeczytasz moje wypociny na tej stronie, to się dowiesz, że to dobrze.  😉
Dava   kiss kiss bang bang
17 maja 2014 08:18
Ma ktoś tu Samshielda ?? Wygodne, przewiewne itp. ?
Będę prawodopodobnie zmieniac kask, do tej pory wierna byłam GPA, ale te Samshieldy wizualnie są bardzo zachęcające. Jak w użytku ? Warto "zdradzić" GPA ?


Są śliczne, wiele osób w nich wyglada super ale przygotuj się na zero przewiewności i upoconą głowę  😉 🤣
A poza tym bardzo ładne kaski (i nie rozumiem marketingu sprzedawania ich w workach, a nie w odpowiednich kuferkach, bo troche kiepsko jak kask za 5tys Ci spadnie z wózka  😁 )
Jedyny kask w którym wyglądam znośnie  🤣
http://unicorn-skrzypczak.pl/pl/zawody/1684-caldene-kask-prestige.html

A ktoś miał styczność z tym kaskiem? 🙁
Monoc, czytałam, jednak mam ograniczoną zdolność pojmowania.  😉
Obiecane foty kasku 🙂
Dworcika   Fantasmagoria
18 maja 2014 10:46
Och! Ogromna niesprawiedliwość! Ja w tym modelu, z takim daszkiem wyglądam... niewyjściowo i muszę mieć akurat ten, który ma inny daszek (bo występują w dwóch opcjach i ja muszę mieć taki daszek, jak te welurowe). A Tobie w nim tak ładnie!
Pękam z zazdrości!
No, nie jest najgorzej, ale za to w Casco mogę lecieć do kosmitów spokojnie 🙂
Dworcika   Fantasmagoria
18 maja 2014 12:21
Ja ostatnio mierzyłam Spirity... nooo... nie wyglądało to dobrze 😁

Naprawdę ładnie Ci w tym Uvexie 🙂
Dava, dzięki za opinię. Juz mnie do tych kasków zniechęciłaś. 😉 Mając nieprzewiewny kask itp. pewnie zaczęłabym znowu jeździć bez.
sprawdziłam swojego champa - nie odkryłam opcji żeby uszkodzić bezpośrednio daszkiem nos czy inną cześć twarzy, jak jest na głowie i cały - kraciłam nim nawet bez zapinania 😉
ale daszek jest mały, wysoko i miekki - czyli raczej się nei złamie - to wg analiz w/w plusy 🙂 choć nie jest odpinany....
fajnie, że poruszyliśmy tą kwestię. mam kolejny punkt do zwracania uwagi przy zakupie, bo przecież faktycznie może zagrażać....

:kwiatek:
Monoc   Kaski GPA dla wszystkich! :)
18 maja 2014 22:30
horse_art, wiem z doświadczenia, że lepiej się nie przekonywać na własnej skórze o niedoskonałościach kasków starszej technologii. 🙂

Przed nabyciem GPA zastanawiałam się też nad Lamicell Elite (fajny kask w dobrej cenie) i byłam zdziwiona właśnie bardzo miękkim (sztywność na poziomie sklejonych dwóch kawałków skóry jeśli dobrze pamiętam) daszkiem. Wtedy mi to nie odpowiadało, a nawet odstraszyło, ale szybko przekonałam się, że jest to wielka zaleta. 😉
Pytanie do fanów Mistrala: czym się różni wersja Plus od zwykłej?  Nie mogę znaleźć w necie porównania...
Warto dawać te 150 zł więcej za wersję Plus?  :kwiatek:
ancyk0991, plus jest lepiej wentylowany, ma taką ekstra wkładke, jest ładniejszy (ładniejsze szczegóły - np metalową, a nie drukowaną tarcze, inne zapięcie pod brodą (chyba))+ sztywna fajna walizeczka. do obu mozna zamówić wymienne bizy (choć i łatwo je sobie zrobić DIY 😉 )
roznice troche widac na zdjeciach w bergo (wszystkich kolorów nie ma na fotach (u producenta też), ale sa do ściągniecia), ma tez lepsze ceny niz na www producenta 😉 ja wybralam plusa. ale, mimo ze wspaniały, śliczny i wygodny - ja w nim wyglądałam gorzej niż w champie, buuu... a chcialam taki bialy jeszcze 🙁
tu dokładne opisy producenta:
mistral plus http://tiny.pl/q2cfc
mistral http://tiny.pl/q2cfd

Monoc, już wystarczająco przetestowałam przez x lat kolejne technologie -na tyle, żeby wlansie szukac teraz b. dokładnie :P
Dziękuję  :kwiatek:

Czyli jedyną różnicą wg producenta jest wkładka CoolMax (cokolwiek ona daje), aluminiowy herb i polakierowane wywietrzniki (co by nie były takie metalowe jak w standardowej wersji). No i kuferek... No nie wiem, nie wiem czy z kuli wkładki dam pi x oko 150 zł więcej (bo kuferek mi nie potrzebny, kolor wywietrzników obojętny a herb - w sumie jedynie jest kwestią jakiejś tam estetyki, bo związana z firmą jakoś nie jestem 😉 ). Ja tam poluję na bizę innego koloru 😁

Jeszcze raz dziękuję :kwiatek:

Czy ja wiem czy taki plastik-fantastik? Model który mi się podoba kosztuje 160euro, więc czy to też tak tanio to nie wiem  🤣

Akurat chodzi mi po głowie model TARA -> i oczywiście nikt nie mierzył akurat tego  😁



Tara za 160 euro? W bergo jest za 290zł 🙂
ancyk0991, bizy są wymienne. jakieś tam są standardowe (mozna wybrac z określonym kolorem) a inne można dokupić, jakies 30 zł.
no tak, różnica w szczegółach "wyglądowych", nie mam pewnosci jak w zapięciu (obu nie miałam w ręku), no i kuferku - jak dla mnei fajnej rzeczy. plus jest przepiękny, tylko trzeba mieć do niego głowę(nie kazdy dobrze wygląda- jak w każdym 😉) - o tyle wiem :P

a.... moze się orientujecie. w stosie karteczek, instrukcji itd jest też kupon, w którym jest informacja, że firma wymienai uszkodzone (tzn po upadku) kaski za 50% ceny zakupu (jak troxel) (gwarancja swoją drogą oczywiście)
ale ta info jest tylko po niemiecku (inne są w wielu językach, w tym pl) - ktoś moze korzystał, albo orientuje sie w tej procedurze? da się kupiony w pl?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się