Kupno konia

Gosiaopti mam, napisz mi na priv swojego maila albo kontakt na fejsie to Ci wysle jutro
wysłałam na priv dzięki!  :kwiatek:
efeemeryda, dzięki! 🙂 Ja też się cieszę, że tak się w końcu wszystko dobrze ułożyło. 😉
zembria, dzięki! 🙂 Zrobiłyśmy sobie sesję zdjęciową w takim klimacie i jeszcze w drugim secie w sukience w parku (choć koń był bardziej zainteresowany jedzeniem trawy niż pozowaniem) i jestem zadowolona z efektów. 😀
UnicornWitch, gratuluję i dawaj z nią (i fotkami oczywiscie :P) do kącika rekreanta 😀
UnicornWitch, Gratulacje, gratulacje🙂 Fajnie, że się dogadujecie ze sobą.
Pomocy!  :kwiatek:
Wpisałam oczywiście w wyszukiwarkę ale nie znalazłam konkretów.
Co na pewno powinno znaleźć się w tzw tuv czyli badaniu konia przy kupnie?
Ocena ogólna konia, próby zginania, zdjęcia rtg nóg i kręgosłupa, usg nóg? Co jeszcze?
Znajdę gdzieś jak to się nazywa wszystko po angielsku?
Nie wiem czy usg ktoś robi podczas TUV. Na pewno badanie osłuchowe w spoczynku i po ruchu.
claudss, u nas doktor jeszcze badał oczy i osłuchiwał konia czy czegoś w płucach nie ma.
claudss, usg jest w TUV rozszeżonym.
A ja już jestem zmęczona szukaniem konia. Szukanie dla siebie chyba odpuściłam totalnie. Bo mój budżet też nie był jakiś szałowy.
Ale teraz szukam konia ujezdzeniowego do 20tys euro dla szefowej. Surowego najchętniej. I to co ludzie wysyłają to jest porażka. Na fotach w necie wszystkie wyglądają jak milion dolców, a potem dostajesz video i okazuje się że koń jest krzywy, bilarduje, ma sztorce, Koziniec albo inne gówno. Dostaje oferty koni gdzie nic nie widać bo hala jest ciemna, ale za to podłoże nieźle kopne, więc konie wymachują nogami. Albo czekam na oferty wielkich profesjonalistów, zawodników, hodowców po 2-3 tygodnie , lub nie dostaje ich wcale, mimo że na FB non stop info o super ofertach młodych koni. I już powoli jestem tym zmęczona.
Szczerze to nie znam nikogo kto kupił fajnego konia z ogłoszeń , takie się jednak zazwyczaj kupuje "marketingiem szeptanym" lub trzeba pojechać do hodowli z prawdziwego zdarzenia i oglądać na miejscu. Jeśli ten koń musi być z DE to na pewno macie polecane hodowle z prawdziwego zdarzenia, bo w PL jest ich mniej w ujeżdżeniu, ale także są  😉
Perlica
Na żywo też oglądaliśmy. W niedlugim czasie zrobimy objazdowe po hodowlach po stronie zachodnich Niemiec.
Ale ludzie aktualnie sprzedają konie za gigantyczne pieniądze z powodu rodowodu, a to jak koń się rusza i jaki jest już mniej się liczy.
Ogólnie zakup konia to średnia przyjemność...  😵l
KaNie, to prawda, nie znoszę kupować konia  🙂 Jeszcze jak ma się dobry budżet to też inaczej, a jak ma się okrojony jak ja miałam na drugiego konia to dramat....ale co ciekawe kobyłę którą wtedy kupiłam nie sprzedała się przez prawie rok, bo nikt jej nie chciał jakoś, więc czekała z przeznaczeniem na mnie  😉 choć ja za pierwszym razem też nie pojechałam jej oglądać  😵 tylko się czaiłam, że pewnie "wtopa" bo cena atrakcyjna, się okazało, że trafił swój na swego  😉
Ja zrezygnowałamz zakupu wlasnego zwierza póki co, bo za pieniądze jakie chciałam przeznaczyć , widziałam i testowałam tylko trupy z albo było to coś co sprawiało problemy i w wieku np 4lat skakalo i 120 ale na czarnej wodzy... . Tańsze konie są w większości jezdzone przez nie za dobrych jeźdźców i mnie odrzuca od razu po zobaczeniu 90% koni pod siodłem... .
No ja szukałam konia na "chwilę" do konkretnego zadania dla mnie jako jeźdźca, wiec trochę inaczej.
Jeśli miałabym kupić swojego wymarzonego to bym nie kupiła, bo na pewno nie było by mnie stać obecnie, ale na mojego młodego nie narzekam,bo jeszcze były inne ceny 4 lata temu jak go kupowałam, tyle że kupiony surowy był, więc kot w worku.

A no kupowanie konia to dramat.
Ja teraz się powoli rozglądam za koniem do tuptania po lesie, dla niemałża, który ma trochę słaba wenę, ale po lesie sobie ze mną czasem tupta.
No nie ma nic, albo chore, albo krzywe, albo za słabe (dorosły chłop swoje waży), albo zepsute tak, że nawet nie chcę myśleć o odrabianiu tego do stanu używalności.

Myślałam o większym budżecie, ale to też nie pomaga, bo za większą kasę są już szport konie, które się nie nadają charakterem i temperamentem. Jak żyć? 🙄
olq, dokładnie konia takiego jak szukasz , z takim charakterem  i wagowo odpowiedniego ma znajoma na sprzedaż, więc może uderz do niej?
olq, może jakieś konie, które są używane w westernie się dla Was nadadzą, np. quarter horse albo jakieś kochane ziemniaczki w typie shire czy tinkera?
UnicornWitch AQH trochę za mały skoro olq napisała że potencjalny jeździec "swoje waży".

Edit: I kosztuje obecnie tyle, że podejrzewam że nie mieści się w budżecie.
Dzięki za sugestie, ale szukam raczej czegoś w typie ślązaka, albo coś pogrubianego.
Sam grubas jakoś nie - bo mam szczwany plan też sobie tego konia trochę użytkować 😉, a tinkerki itp to jednak za małe.
No i mój budżet, na konika tuptusia, który ma być używany sporadycznie nie wynosi te 30 tyś tylko jednak grubo mniej  😉
Ile to jest grubo mniej, koleżanka ma dużego konia do lasu się nada i poskakać 120 też można, lat chyba z 11. Na ogólnopolskie zawody też wstydu by nie było jechać, ładny taki.  😀
olq, mat_f ma taką klacz na sprzedaż, polecam 🙂
o to to taki typ  :kwiatek: mocno rozważę🙂
Na_biegunach   "It's never the horse - it's always you!" R. Gore
13 listopada 2019 14:50
olq, daleko masz do Czech? Stamtąd kilku znajomych przywiozła fajne do lasy w typie lżejszego zimniaka.
Pomocy!  :kwiatek:
Wpisałam oczywiście w wyszukiwarkę ale nie znalazłam konkretów.
Co na pewno powinno znaleźć się w tzw tuv czyli badaniu konia przy kupnie?
Ocena ogólna konia, próby zginania, zdjęcia rtg nóg i kręgosłupa, usg nóg? Co jeszcze?
Znajdę gdzieś jak to się nazywa wszystko po angielsku?


Jak im powiesz ze chcesz 5-stage vetting with full leg and back x rays to beda wiedziec o co chodzi albo sobie sprawdza

KaNie, a w jakim wieku szukacie, bo ja mam dwa proste, poprawne i ladne ale mlode (2018 i 2019)
Karolina najchętniej z 2017. Od biedy ujdzie 2018. Mówię o ujezdzeniowym. Tyle moja szefowa szuka na prawdę dobrego konia ujezdzeniowego i ładnego. Docelowo do zrobienie, pokazania na zawodach i sprzednia. No i niestety z jakimś super rodowodem, bo takie konie chcą Niemcy.
Podeslalam Ci priv, ja nie mam wynalazkow, albo typowe zachodnie linie ujezdzeniowe albo trakeny.
Karolina najchętniej z 2017. Od biedy ujdzie 2018. Mówię o ujezdzeniowym. Tyle moja szefowa szuka na prawdę dobrego konia ujezdzeniowego i ładnego. Docelowo do zrobienie, pokazania na zawodach i sprzednia. No i niestety z jakimś super rodowodem, bo takie konie chcą Niemcy.


Powiem Ci szczerze, że konie dopiero będą dobre w Polsce bo dużo osób zainwestowało w dobre matki. Osobiście też trochę poszalałam i czekam na źrebaki. U mnie też nic nie ma na sprzedaż,wszystko znalazło nowych właścicieli. Zostawiłam sobie jedną młodą klacz, bo mam jej matkę, siostrę i widzę co wyrośnie z młodej (linia ujeżdżeniowa ) i też wchodzę w linie ujeżdżeniowe bo jednak mało tych koni.
Świetnie ujeżdżeniowe konie ma Pan Paweł Gąsiński ze Stadniny Koni Drochówka pod Płońskiem. Może tam warto uderzyć?
Monia, ale jednak największy popyt jest nadal na skoczki. A do ujeżdżenia kazdy by chcial 3-4 latka, zajezdzonego, z super ruchem, rodowodem, tuvem na 1ki (2ka to zuo) i to za 25 tys zł, gdzie to przy uzyciu ogiera za 1200-1500eu ledwo pokryws koszty wyhodowania i odchowu, i to jak sie nic po drodze nie wydarzy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się