Ponia, zwątpiłaś? 😁
nie,nie byłam w aptece po ratunek, bo mnie coś rozkłada.Czuję się jakby po mnie walec przejechał.
I musiałam wybrać się po Gripex.
Poniuś Już ci wszystko mówię i możesz bić.
Koń ma 5 lat, został zajeżdżony w wieku 4 i chodził ostatni rok w teren raz na tydzień. Ja mam go od września tego roku (czyli 4 miesiące). Skokowo to on jest na żadnym poziomie, jazdy skokowe miałam na razie ze 3-4 z obecnym trenerem i 1 z poprzednim (nią). Ja jeżdżę długo, ale nigdy nie skakałam ani nie startowałam tym bardziej. No może trochę "skakałam", ale jakieś maleństwa i chyba nie ma to wielkiego znaczenia 🙂 Ujeżdżeniowo nie jest najgorzej, koń się szybko uczy i ładnie reaguje, więc tutaj progresujemy. Co nie znaczy, że jakieś profi z nas, ale Lkę byśmy w miarę poprawnie pojechali.
Poproszę więc o komentarz, co myślisz 🙂
No więc tak:
1)Dlaczego skalałaś bez wodzy? Czy przyczyną było to 1 zatrzymanie w którymś z filmików?
Moim zdaniem nie powinnaś tak skakac,tym bardziej,że ani Ty ani koń nie macie wyrobionej równowagi, i na tym etapie nalezy koniowi pomagać, wydaje mi się ,że lepszym wyjściem było by najechanie na ten szereg na długiej szyji, czyt. na dłuższych wodzach ale kontakcie.Przez długi czas jeździłam tak moje konie, aby się gimanstykowały i uczyły rónowagi, teraz są na tym etapie ,że mogę skakać bez wodzy.Mimo tego,że jeszcze jest dużo do dopracowania.
I żeby bardziej pracował szyją i grzbietem na takich malutkich postawiłabym mu odkosy,żeby teraz już się uczył,jak to zostanie zaniedbane to potem cieżko jest to odrobić,tutaj akurat wiem z autopsji.Lawirant został złamany w potylicy przez poprzedniego trenera i wogóle nie baskilował.A z natury miał lekkość i był ''gumowy w skoku"( co zotało skutecznie stępioone).Na szczęście trafiłam na obecną trenerkę z którą od 3 lat pracujemy nad koniem i mną i są efekty.
Moge CI pokazac na przykładach na zdj:
( aż wstyd te zdjęcia pokazywać)
Zanim został złamany w potylicy: ( w pierwsze zawody otwarte)
Kiedyś:
Po pierwszych 9mcach treningu z obecną trenerką: ( składanie przodu pozostawiało dużo do życzenia)
Dalej część skoków nie była taka jak powinna,bo Złocisz bał się o swój pysk.
ale po drodze była poprawa w baskilu i składaniu przodu:
i no efekty końcowe:

2) Moim zdaniem nie potrzebne było cmokanie, bo koń ma sam się uczyć,jesli już to łydka/ew.bacik jak nie raguje.
Źle to nie wygląda ale też nie wydaję mi się abym była kompetentną osobą do wypowiadania się na ten temat.Po skoku powinnaś mieć bardziej stabilny półsiad aby nie uderzać tyłkiem w siodło, musisz mocniej oprzeć się na strzemionach😉
3)Żeby się sam równoważył,lepiej było by mu zafundowac skoki w korytarzu.
Ponia poszła zakuwac :P
hm z tym zachowaniem spokoju jest najgorszy problem... filmik filmik!!! 😀
Nie zakuwać tylko po lekartwo;] a teraz zdjęć szukałam😉
Filmik będzie w dalekiej przyszłości😉 narazie sejsaaa...
Dzionka ja chcesz coś więcej wiedziec to pisz pw, czy na gg 6393456'
Złotego mam od 4 latka, teraz jednego 4 latka zajeżdzam😉 Jakieś tam pojęcie o tym mam😉