własna przydomowa stajnia

Biczowa, no same z siebie sie nie zepsuły. Ale wystarczy wymiana zdań w stadzie, albo głupawka wśród ancymonów. Jeden drugiego "popchnie" na ogrodzenie i słupek strzela.
Pomijając, że miałam raz na pensjonacie takiego artystę co miał hobby walić z zadu do słupków. Miał wygrodzony padok palikami titan. Strzelały jak zapałki. Szybko na drewno wymieniliśmy. Zabił mi ze 30 słupków spokojnie.
A my kupiliśmy rury pcv, przewierciliśmy, by zamocować mocowania do linki pastucha i zalaliśmy betonem. Wkopane jakieś 50 cm w ziemie. Nie do ruszenia. Póki co 😉
Tajnaa A beton do środka wlewaliście?
tajnaa, ile tych słupków robiliście? Bo to zalewanie strasznie pracochłonne, biorąc pod uwagę, że u mnie docelowo będzie ok. 400 słupków.
tak do środka laliśmy. Pracochłonne jest, ale trwałe. Można dać jakiemuś wiejskiemu Kaziowi na wino i pozalewa.
W razie gdy koń wpadnie w to lub wepchnie go drugi to nie pękają? I jakiej średnicy są rurki?
te rury są takie jak gumowy plastik o średnicy chyba 10 cm. Żadna rurka jak dotąd mi nie pękła, ani po słońcu, ani po mrozach, ani po koniach. Zobaczymy później. Na razie sobie chwalę. Grubsze można zrobić z rur kanalizacyjnych. Prościej nalewać i solidniejsze na pewno. Można dodatkowo wsadzić drut zbrojeniowy do środka i już nic tego nie ruszy. Dla ładnego efektu pozakładać daszki.
Można też kupić instalacje grzewczą zdemontowaną że szklarni i z tego zrobić słupki - koszt niższy niż oryginalne słupki ogrodzeniowe, a średnica większa ( łatwiej zabetonowac) i ścianki też niemal trzy razy grubsze. Taki słupek na pewno się nie wygnie ani nie popeka w paskudne drzazgi, w przeciwieństwie do rur kanalizacyjnych :/
tajnaa, ile wyszedł Was taki słupek? 30zł?

Orzeszkowa, ciężko upolować. Złomiarze polują i potem sprzedają po 3,5 zł/kg jako stal z odzysku.
16 zł za słupek plus beton.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
01 lutego 2017 19:51
Biczowa, no same z siebie sie nie zepsuły. Ale wystarczy wymiana zdań w stadzie, albo głupawka wśród ancymonów. Jeden drugiego "popchnie" na ogrodzenie i słupek strzela.
Pomijając, że miałam raz na pensjonacie takiego artystę co miał hobby walić z zadu do słupków. Miał wygrodzony padok palikami titan. Strzelały jak zapałki. Szybko na drewno wymieniliśmy. Zabił mi ze 30 słupków spokojnie.


Różnie bywał ale albo stado omija słupki bo jak dotąd poszła taśma raz czy dwa razy albo jakieś odporne są te słupki, stawiam na to drugie bo widziałam jak się konie kotłowały przy wejściu na wybieg jak im meszki dały się we znaki i przy mocniejszej wymianie zdań "ocierały" swoim jestestwem słupki, natomiast ogrodzenie rurowe z metalu parę razy było już prostowane bo się wygięło.
Nie ma mowy, żeby popękała rura PCV zalana betonem.
lousia - slupki tylko wkopane (na jaką glębokość?), czy zabetonowane? jakiej wysokości?
tajnaa a masz fotkę zbliżenie jak wygląda to mocowanie do słupka na taśmę?
są takie długie izolatory. Rura przewiercona na wylot, z tyłu zakręcona śruba.
Minus taki, że te izolatory się wyginają. Nie wiem czy nie lepsze byłyby krótkie, ale chłop sobie zafantazjował i ma.
a wiercone i wkręcane były rozumiem przed betonowaniem?
Tak
barnabik,  jest jeszcze ktoś taki https://www.olx.pl/oferta/stajnie-angielskie-boksy-dla-koni-CID619-IDe74PP.html#e6cabfd8b7 , maja profil na fb z projektami. Cenowo wychodzą moim zdaniem super! Ale interesowałam się tym już jakiś czas temu więc trzeba by to sprawdzić.
tajnaa, ale te izolatory są drogie. ok 2,5 zł sztuka. 16zł rura + 5zł izolatory + beton + człowiek do zalewania słupków, jak dla mnie to bardzo droga metoda.
Słupki betonowe - u mnie 18zł
słupki metalowe - nowe ok. 20zł, na złomie 10zł + impregnat na dół słupka + farba na górę = 12zł
słupki equisafe - 16,20zł
słupki drewniane - od 5zł + impregnat = 6zł

Przy impregnatach celowo daję kwotę górką na robociznę.
Zwykle izolatory to koszt ok. 0,35zł.

O ile takie zalewne słupki mogą być fajne na małych przestrzeniach o tyle nie bardzo widzę to zalewanie z dala od budynków, prądu i wody. Ja będę betonować słupki narożne 300m od domu i na szczęście tylko 2szt. Bo trzeba będzie wiadra z betonem donieść/dowieźć na miejsce.

armaquesse ile to jest to super? Ja kilka dni temu dzwoniłam pytać o cenę wiaty to wyszło mi 100% więcej niż postawić samemu z wkalkulowaną pracą 3 miejscowych misiów. Stawialiśmy już 3 wiaty wiec orientacja jest. Teraz muszę 4 postawić, ale mam nową koncepcję, tylko muszę poszukać ogarniętego chłopa do postawienia konstrukcji z metalu.
lousia - slupki tylko wkopane (na jaką glębokość?), czy zabetonowane? jakiej wysokości?


dziury wiercone wiertnicą na 40 cm jak zaleca producent
Louisa, a jaka średnica wiertnicy? 15cm? Bo u nas wiercą 15 lub 25.
Ja miałam pożyczona i wiertło miało za dużą średnicę niestety, chyba 20 cm, bo 10 się zgubiła włąścicielowi. Trzeba było obsypać słupki.
zembria   Nowe forum, nowy avatar.
02 lutego 2017 09:42
Louisa a czy przez te słupki Equisafe da się przeciagnąć taśmę zwykłą? Planuję na wiosnę narożne słupki powymieniać na jakieś bardziej stabilne i myslałam o drewnianych, ale chyba te by mi bardziej odpowiadały, reszta ogrodzenia zostaje z palików zwykłych białych i taśm, to jakos tak by pasowały wizualnie bardziej białe plastiki na narozniki.
armaquesse a mogłabys podesłać profil na fejsie???
zembria, ale oni jako narożne zalecają chyba drewniane.
Sorki, za durne pytanko. Jakiego koloru moze być mocz koni jedzących wysłodki? Dzis spadł świeży śnieg  i na padoku jest rudo-brązowa plama. Zanim spanikuje, to zapytam Was 😉
Nigdy nie widziałam brązowego moczu po wysłodkach buraczanych. Pierwsza myśl to mięśniochwat i babeszjoza, zatrucie pokarmowe, odwodnienie.
Potwierdzam. Wysłodki nie wpływają na zmianę koloru moczu. Może to kupa? Rzadka?
Wysoce prawdopodobne, że mocz zmieszał się z odchodami, stąd taki kolor.
cholera, to dzwonie jutro do weta, niech przebada... niestety nie wiem, które to. Podejrzewam wałaszka ... albo staruszkę. Dziś widać, że się w nocy tarzała, choć na padoku na apatyczną nie wyglądała.
Raczej to nie pomieszanie z kupą, bo na śniegu były rozpryskane kropki.

Chodziłam później po padoku i więcej takich plam nie było, ale one sikają też do siana, wiec mogłam nie zauważyć kolejnych sików.
Wet (na nartach) kazał mi odstawić wysłodki, otręby, zminimalizować owies. Będzie po weekendzie pobrać krew. Temperatura w porządku, wszystkie spokojnie stoją i jedzą siano. Możliwe, że któreś się przebiałkowało i ma wysoki poziom mocznika, co może skutkować takim zabarwieniem moczu. To tak na gorąco. Mam obserwować i jakby co, reagować.

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się