Kto/co mnie wkurza na co dzień?

akselka, o kurczę, co za burak 😲
Facella   Dawna re-volto wróć!
20 marca 2015 15:44
Złożyłabym na frajera skargę u kierownictwa.
...albo trzeba było mu powiedzieć, żeby wyszukał w googlach termin obroży dla konia i uzupełnił braki w swojej wiedzy 😉
Gorzej, że ten sprzedawca był zarazem właścicielem tego sklepu  😫
harja, dokładnie tak zrobiłam  😉
A co to za sklep? 😉
akselka, i bardzo dobrze, chciałabym widzieć jego minę, jeśli tak właśnie zrobi i uświadomi sobie, na jakiego głupka wyszedł 😉
drabcio, sklep w Suwałkach. Pan z tego co wiem ma/miał hodowlę ślązaków, więc powinien mieć jakieś pojęcie 😉
harja, ja też 🤣 Jedno jest pewne- na pewno już tam nie wrócę  😀. Stracił klientkę  🙂
przepraszam, ale czy tylko mi przeszkadza to, że nikt już nie mówi w telewizji poprawnie?  😤 już pół biedy, że znaczna część nowych lektorów/aktorów nie wypowiada "S" tylko "F", sepleniąc tak dramatycznie, że mam ochotę wywalić telewizor przez okno ("R" zastępowane "D" też tu podpada), ale to pokreślanie, akcentowanie "OM" zamiast "ą" na końcach i takie kwiatki jak złe akcentowanie słów, oraz "znaleŚć", "wziąŚć" itp.
też nie chciałabym, by mielili to "ą" na końcach, ale bez przesady, wypowiadanie słów "idOM", "mówiOM", "robiOM", "śpiewajOM", ja dostaję po prostu białej gorączki.

ja rozumiem, że każdy chce być w telewizji, ale tak jak nie da się być neurochirurgiem z rękami trzęsącymi się jak przy parkinsonie, kierowcą będąc osobą niewidomą, modelką o wzroście siedzącego psa, tak samo nie bardzo da się być radiowcem/lektorem z wadą wymowy, bo tego się po prostu nie da słuchać. Już nawet pal licho to seplelnienie i reranie, ale te EWIDENTNE błędy językowe są po prostu NIE DO ZNIESIENIA.  👿 👿 👿  😤

(właśnie obejrzałam cały materiał w wiadomościach TVN. bohaterem był pieF ParyF po przeszczepie noFa.)
Kaprioleczka, nie licząc seplenienia to... nie masz racji. W prawidłowej wymowie unikamy głosek nosowych na końcu, mówimy "zmnaleść" i oczywiście - "wziąć".
halo naprawdę nie wkurzają cię ludzie którzy mówiOM zamiast mówią? nie mówię o tych którzy mówiĄ 😉 a jak mówiOM An-dżej (wymawiane jak pisane) zamiast Andrzej to też nie?

już nie wspominając o tym, że wiele osób obiecuje mnie gdzieś "zawieść" samochodem... no ale skoro nie mam racji, to i tak mnie to wkurza. nawet, jeśli jej nie mam (nikt nigdzie nie napisał, że to ma być sensowne, tylko czy nas wkurza czy nie  😎 )

edit: wkurzała mnie tez mucha która latała mi po pokoju, ale już ją trafiłam pudełkiem 2 sezonu The Big Bang Theory  😎
CzarownicaSa   Prosiak statysta, który właściwie nie jest ważny.
21 marca 2015 18:54
Mi sie wydaje, ze to kwestia tego, iz kiedys jednak aktorami zostawali ludzie, ktorzy konczyli szkole aktorska/teatralna badz pracowali w teatrze- a dzis czesto wystarczy dobrze wygladac i heja do podrzednego serialu/filmu.
Ale to tylko przypuszczenia 😉
Kaprioleczka, a ma cię "zawieźć"? Poczytaj sobie o zasadach wymowy (recytatorskiej) w PL.
Nie, Andżej nie jest poprawnie.
halo ja tam słyszę różnicę (choć nie ukrywam, subtelną) w wymowie słów "zawieść" i "zawieźć". dla mnie "zawieść" jest bardziej świszczące. tak, jakby ktoś powiedział zawieŹć to też by mi się nie podobało. taka ja wredna i wybredna 😉
Facella   Dawna re-volto wróć!
21 marca 2015 19:00
Wkurza mnie, że za 3-sekundowe połączenie do Irlandii zapłaciłam 2,3zł  😵
Jest jeszcze nowa "moda" żeby zamiast w i z mówić wy i zy.
Wy domu albo zy psem. Nie pojmuję.
Kaprioleczka, no trudno na piśmie przedstawić co drażni w wymowie 🙂, zwłaszcza, że to subtelności, jak z tym "zawieźć".
Ogólnie się zgadzam. Szerzy się niedbalstwo językowe, i to drażni.
no ale właśnie nie mogę Ci tu nagrać różnic 😉 "wy" i "zy" następne. niedbalstwo językowe jest OKROPNE  😵
Mnie dziś wkurzyło, że małą miejscowośc pokonywalam 40 minut, bo powstała obwodnica. Przez środek jechałam dawniej 5-7 minut. A tu zbudowano ...coś.... no nie do opisania. Rondo na rondzie. Dołożyłam z 6 km i kołowałam bez końca.  😵
U nas swego czasu przy przebudowie skrzyżowania były dwa ronda, nie wiem nawet jak to wytłumaczyć- w zależności od tego, gdzie się jechało to albo sie zjeżdżało z pierwszego ronda, albo się wjeżdżało w drugie rondo.
drabcio, sklep w Suwałkach. Pan z tego co wiem ma/miał hodowlę ślązaków, więc powinien mieć jakieś pojęcie 😉


a już miałam plan powysyłania kilku zapytań o obroże dla koni, bo sama stosowałam i było ok 😉
Ja też uwielbiam dziennikarzy, a najbardziej jak wrzucają na grupie na fb 'Cała Polska czyta dziennikarzom' ich różne kwiatki. Leżę i kwiczę. Ale wiecie, jak na studiach dziennikarskich mają zadania w stylu załóż grupę na fb i wrzucaj posty na zaliczenie... to ja nie mam pytań. Ani złudzeń. Widzieliście nagrania z familiady jak fajnie odpowiadali na pytania - na co rozpadło się ZSRR i największe kraje na świecie? 😂
Ostatnio oglądaliśmy jakieś programy telewizyjne na angielskim i w zasadzie przez 40 minut program składał się z filmików z youtube i cytatów z tweetera  ❗
U nas swego czasu przy przebudowie skrzyżowania były dwa ronda, nie wiem nawet jak to wytłumaczyć- w zależności od tego, gdzie się jechało to albo sie zjeżdżało z pierwszego ronda, albo się wjeżdżało w drugie rondo.


Mówisz o tzw. rondach bliźniaczych, jeśli dobrze zrozumialam. One funkcjonują normalnie nie tylko w trakcie budów- w moim miescie jest takie rondo bliźniacze. Kiedy jakiś tir się zamota, jest szał😉
Gniadata   my own true love
22 marca 2015 06:21
Ja przez takie rondo obok ronda przejezdzam w drodze do stajni (i to - oczywiscie, z moim szczesciem - nie przejezdzam przez jedno ale przez oba, zeby nie było). I tez mnie wkurza - szczegolnie ze jako kierowca właściwie świeżo po kursie mam nie do końca racjonalny paniczny lęk przed rondami 😁

O - wiem co jeszcze mnie wkurza. Pogoda. Wczoraj na kursy leciałam w skórze i bluzie przeszczęśliwa, że już wiosna - dzisiaj budzę się i śnieg leży 🙁
wkurza mnie, a wręcz wkur***, że ktoś wziął i obciął pół ogona mojemu koniowi! 👿 już w grzywie ma dwa włosy na krzyż, to chociaż ogon zawsze był moim powodem do dumy, gęsty, zadbany... widocznie komuś zaczął przeszkadzać. albo nie wiem, może ktoś przydomową pracownie lutniczą prowadzi i gorsze czasy przyszły 👿
jeszcze ktoś tak sprytnie to zrobił, że wziął i odchylił wierzchnią warstę i ciachnął poł grubosći od spodu. Naprawdę nie chce mi się wierzyć, że zrobił to ktoś ze stajni, więc musiał to zrobić na padoku ktoś wyjątkowo bezczelny i... odważny. w tym przypadku żałuję, że mój koń nie kopie.
ok, może to tylko ogon, odrośnie (za parę lat :/), ale niezmiernie irytuje mnie i szokuje każdy przejaw kradzieży / naruszenia czyjejś własności. nie wiem co bym zrobiła temu komuś gdybym to przyuważyła. Chyba bym na miejscu ręce powykręcała 👿
🤔 absolutnie brak słów.  I to na lato!
U naszego tez jest taki jakiś dziwny kosmyczek odcięty ale święcie wierzę że to na padoku, a nie że jakich bachor na pamiątkę mu obcial..

BtW zauważyłam, że nie zedytowalam postów.  Pewnie myślałam że to różne wątki.  Wybaczcie  :kwiatek:
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
22 marca 2015 09:01
Ale wiecie, jak na studiach dziennikarskich mają zadania w stylu załóż grupę na fb i wrzucaj posty na zaliczenie... to ja nie mam pytań.

A gdzie to takie zadania na studiach dziennikarskich dają? Ja ani na pierwszym stopniu (Szczecin) ani na drugim (Poznań) takich nie miałam.

I żeby nie było.  Poziom polskiego dziennikarstwa zazwyczaj nie jest powalający, ale z takimi zadaniami się nie spotkałam nigdy.
Właśnie w Poznaniu 🙂
u nas na zaliczenie z Social Media było założyć stronę i zdobyć przynajmniej 300 like'ów  😂

jak można koniowi upitolić ogon i ukraść  🤔 szukaj w okolicy łysego w śmiesznej peruce 😉
martva   Już nigdy nic nie będzie takie samo
22 marca 2015 11:35
Właśnie w Poznaniu 🙂


Coz, ja na UAM'ie nie mialam czegos takiego. Ludzie z innych specjalizacji rowniez.
kaprioleczka masakra 😤 zapłakałabym się za ogonem mojej rudej i nie mam pomysłu na co to komu ❓ A może stałaś się ofiarą mafii słit quniareczek robiących biżuterię z końskiego włosia 😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się