sprzęt niekoński sprawdzający się (lub nie) przy koniach

Mama ostatnio mi zakupiła takie oto półeczki:

http://www.leroymerlin.pl/produkty/polki-wiszace-10-polek,1182521579,1182520887.html

Początkowo miały wisieć na boksie, ale nijak nie mogłam im tam znaleźć odpowiedniego miejsca, więc wylądowały w szafce, w której w końcu zrobiło się odrobinę luzu😉
Mama ostatnio mi zakupiła takie oto półeczki:

http://www.leroymerlin.pl/produkty/polki-wiszace-10-polek,1182521579,1182520887.html

Początkowo miały wisieć na boksie, ale nijak nie mogłam im tam znaleźć odpowiedniego miejsca, więc wylądowały w szafce, w której w końcu zrobiło się odrobinę luzu😉

😁 mam takie w szafie w pokoju w anglii  😁 od czasu jak je kupilam zrobilo sie tu jakos...czysto 😉
A ja przed chwilą na aukcji allegro zakupiłam pojemnik przenośny Curver , który będzie mi służył jako skrzynka na szczotki 😉 Wymiary: Długość 37.5 cm Szerokość 28 cm Wysokość 21 cm
Taki o :




zdjęcia z aukcji .

TYLKO 23zł !
Kaprioleczka, te półki są idealne na "pierdoły"!
A jak wiadomo, to najgorzej jakkolwiek uporządkować 😁

Jak je rozpakowałam to byłam zawiedziona, że są wąskie, a nie szerokie, ale za to idealnie wkomponowały mi się w szafkę w stajni🙂
Ada   harder. better. faster. stronger.
25 października 2009 23:57
Też mam takie półki wiszące w szafce w stajni.
Tyle że moje są szerokie, dokładnie taka:

do tego mam dwie szuflady:


Jak dla mnie super sprawa, w jednej szufladzie mam ciuchy w drugiej derki, nic mi się nie kurzy, wszystko ładnie poukładane.
W przegródkach bez szuflad trzymam rzeczy często używane.
Łatwe w utrzymaniu czystości, wystarczy przetrzeć mokrą chusteczką. Lekkie więc można bez problemu wytrzepać.
I pewnie pranie w pralce też by przeżyło ale myślę że takiej potrzeby nie będzie.

Mój sprzęt oczywiście z Ikea.
O, szuflady! Półeczki wiszące są rewelacja, a jak jeszcze dostawię szufladki, bo półeczki wiszące już wiszą, to dopiero będzie full wypas szafka końska 🏇
Ściereczki do skóry do przecierania uprzęży? Wow, nie wiedziałam nawet, że takie są! Ale wypróbuję moje dla bobasów... i tak czas nan nowe siodło 😁
Ada, taką jak Twoja mam drugą  😎


Lotnaa i czemu mi te wiadra pokazalas? czemu ja w ogole ten link otwieralam? co narobilas?!

musze miec to pomaranczowe wiaderko musze musze musze  😜 😜 😜
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
27 października 2009 10:39
ja tak zupełnie z innej beczki, czy ktos z was próbował jeździć w spodniach narciarskich?
mam jedne takie które mogłabym przerobić u krawcowej doły nogawek na węższe i może pokombinowac jakieś leje .
Zanim jednak wezmę sie za przerówbki chciałabym wiedfziec czy będą wygodnie do jazdy?
Wieki temu jeździłam - i poprawcie mnie, jeśli się mylę - ale... narciarki mają takie wykończenie, żeby były śliskie? "Moje" tak miały.
Też mamy takie wiszące póleczki w siodlarni... i też jakos bardziej przejrzyście 🙂

Rewelacyjne do kopyt są szczotki takie jak do zmywania garów, mają dłuższą rączkę, więc jak się nie jest pewnym konia to bezpieczniej 🙂, a poza tym są fajnie rozłożone włoski pod rożnymi kątami, więc fajnie domywają brudek nawet pod okrągłymi podkowami 🙂. Swoje kupiłam w lidlu za jakies kilka złoych 🙂

Oprócz tego zamiast miarek do pasz, które często nóg dostają dobre są plastikowe kubełki po śmietanie czy serze białym do serników

No i butelki albo kanistry zamiast zabawek w boksie... wieszamy na sznureczku i mocujemy na kratę 🙂
LoveHorses -  w ubiegłoroczne mrozy jeździłam w narciarskich portkach w tereny i całkiem całkiem, a pod spodem i tak miałam bryczesy, bo bylo tak zimno brrr a i  moje bez przeróbek się sprawdziły  😉
ovca   Per aspera donikąd
27 października 2009 17:56
Najlepszy zakup w całym moim jeździeckim życiu - gumofilce.

ciepło, sucho, tanio - co prawda wyglądam jak wieśniok, ale nie ma porównania do lipnych kaloszków z supermarketów, które albo pękają, albo - o zgrozo- przeciekają, poza tym jest w nich po prostu zimno.

a gumofilce? rewelacja, cieplutko, suchutko, nieślisko, naprawdę siła tradycji  👍

teraz każdy ze stajni chce pożyczać, a na początku było "ej, Ty w gumiokach"  😂
jezdzilam bardzo duzo w spodniach narciarskich - SUPER  😎 cieplo i w ogole och ach, nie przerabialam ich, oficerki wpuszalam w spodnie narciarskie a nie odwrotnie 😉

a w tereny to i gogle bo kiepsko takim blotem ze sniegiem dostac w twarz od poprzedzajacego konia  😁
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
27 października 2009 19:15
cieszę się bardzo, że portki narciarskie sprawdziły się w wielkie mrozy. Wszystko wskazuje na to, że zima mi nie straszna. Musze się im tylko przyglądnąć dokładnie czy nie przerobić ich tak aby wkładać do termobutów. Dzięki babeczki  :kwiatek:
Super sprawdzają się:
-maść z wit. A - dla konia i dla jeźdźca
-maść tranowa - ochrona przed grudą
-clotrimazol i tribiotic - na gnijące strzałki
-mokre chusteczki dla dzieci - chyba są już kultowe🙂
-olej parafinowy - smarowanie siodła, ogłowia, oficerek
-wszelkie ręczniczki, szmatki itd. - przydają się zawsze🙂
-psikadło dla ludzi do uszu -sprawdza się przy łupieżu w ogonie lub grzywie
-wszelkie pojemniczki plastikowe, koszyczki - porządek w szafce
-olejek eukaliptusowy, szałwiowy - dodajemy do wody, umieszczamy w butelce po płynie do mycia szyb i psikamy w stajni- dobre dla alergików, ogólnie poprawia powietrze w stajni, działa inhalująco
- oliwka dla dzieci - zabezpieczenie przeciw grudzie
Liderbud, jakie dokładnie psikadło pomaga na łupież ?
A znacie jakieś inne ludzkie środki które podziałają na wycieranie ogona, łupież ??
Nizoral .
Ada   harder. better. faster. stronger.
31 października 2009 20:10
misery21, mycie manusanem.
Nizoral ?
A przypadkiem środki myjące dla ludzi, nie są szkodliwe dla zwierząt które mają inne ph ?
moj nie zdechl od szamponu przeciwlupiezowego clear, mydla szarego, manusanu,  i przeroznych odzywek do wlosow. jak mnie bedzie stac to uwierze w ten marketing  😉
Wpadłam na bardzo fajną stronę z psimi szamponami. Opis bardzo zachęcający, a cena bardzo przychylna. I oczywiście ma więcej wspólnego ze zwierzętami niż nizoral czy inny tego typu ludzki specyfik.
W końcu używa się niektórych takich samych akcesoriów do różnych zwierząt więc może psi szampon byłby odpowiedni, co myślicie ?
jesli idziesz tym tropem, to pies ma napewno rowniez inne ph skory niz kon. ergo, szampon psi moze byc tak smao szkodliwy jak i ludzki.
Myślałam bardziej o tym szamponie - http://www.pupilandia.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1200
ma bardzo podobny skład do końskiego, a zawiera składniki o które mi najbardziej chodziło.
ph psa wynosi około 7, natomiast konia około 6.5. 😉
Więc nie ma tutaj takiej różnicy jak pomiędzy koniem, a człowiekiem który ma przeciętne ph w wysokości 5.5.
Dlatego może wartoby spróbować takiego psiego szamponu który jest co najmniej 3 razy tańszy, a pewnie działanie podobne.
My aktualnie używamy tego http://www.pupilandia.pl/index.php?akcja=produkt&edycja=1198 i sprawdza się świetnie - dobrze myje, łatwo się spłukuje, nie podrażnia.

Składniki Nizoralu pomagają na grzybicę i łupież niezależnie od ph skóry, tak przynajmniej twierdzi znajomy wet i farmaceutka, koniowi też się pomagał.
Natomiast nie odważyłabym się umyć konia zwykłym szamponem przeciwłupieżowym z drogerii 🤔

Manusan strasznie podrażnia i wysusza, więc doprowadzi do jeszcze większego łojotoku i jeszcze większego łupieżu.
Składniki Nizoralu pomagają na grzybicę i łupież niezależnie od ph skóry, tak przynajmniej twierdzi znajomy wet i farmaceutka, koniowi też się pomagał.
Natomiast nie odważyłabym się umyć konia zwykłym szamponem przeciwłupieżowym z drogerii 🤔

Manusan strasznie podrażnia i wysusza, więc doprowadzi do jeszcze większego łojotoku i jeszcze większego łupieżu.

bo manusanem lepiej przemywac rany, grude itp a nie lupiez. ja uzywam dla konia normalnych szamponow, robie to od lat na roznych koniach i zadnemu jak do tej pory to nie zaszkodzilo. a nizoral zawiera lek przeciwgrzybiczy po prostu.
bo manusanem lepiej przemywac rany, grude itp a nie lupiez.

Ja to wiem, ale znam takich, co całego konia w manusanie piorą  😵
ovca   Per aspera donikąd
01 listopada 2009 15:24
Ja znam takich, którzy piorą konia płynem do prania ręcznego, i o dziwo, nic się nie dzieje  😵
Ada   harder. better. faster. stronger.
01 listopada 2009 17:36
Ja znam takich, którzy piorą konia płynem do prania ręcznego, i o dziwo, nic się nie dzieje  😵


😂 najlepszy tekst dzisiejszego dnia

A a ja konie myje szarym mydłem lub szamponem Bambi.
Co kraj to obyczaj  🤣
Tak się przypomnę że moje pytanie dotyczyło nie normalnego kąpania konia a usuwania łupieżu ; ) bo konik zaczął sobie ogon wycierać ; / A jak się dokładnie przyjrzałam to prawdziwa masakra sie tam zrobiła... a tylko tydzień mnie w stajni nie było  🤔
tak więc na razie zaopatrzę się w nizoral i zobaczę co będzie.
A kiedy konia odrobaczałaś?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się