Końskie plecy, grzbiet

a co myślicie o stosowaniu SUPER DANDY Przyrząd masujący Go Relax do masowania grzbietu?
podaje link: http://pasi-konik.pl/pl,product,2504604,super,dandy,przyrzd,masujcy,go,relax.html
caroline   siwek złotogrzywek :)
30 grudnia 2010 15:20
watek o masażu koni: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,53.0.html
tam już dyskutowaliśmy o przyrządach do masażu.

a dla końskich pleców masaż jest zawsze mile widziany 😉
caroline dzięki bardzo 🙂
mam taaki problem z moją kobyłką. od jakiegoś czasu, zaczęła się przecierać pod czaprakiem, z tyłu siodła, tam gdzie jest tylni łęk. nigdy takiego problemu nie miała. no i po obu stronach kręgosłupa zrobiły się takie owalne placki, jak od odtarcia, wcześniej na to nie reagowała. a ja zanipokojona, zasięgnęłam opinii u kilku osób, wszyscy mówili, że konie często tak mają na zimę... więc smarowałam maścią na otarcia, wszystko było dobrze do czasu, gdy w poniedziałek czyszcząc jej plecy ryżową szczotką nagle cała się ugięła, powtórzyłam to kilka razy i za każdy razem reakcja była taka sama. ale nie reagowała na tą szczotkę na całych plecach, tylko, jak ją dotknęłam dokładnie w miejscu otarcia. jak ręką się przejechało po tym, nie było reakcji, na miękką szczotkę również brak. natomiast dziś po jeździe reagowała na dotyk. posmarowałam ją maścią na otarcia, tak jak to robiłam od kilku dni, ale bolało ją to bardziej. na pewno nie jest to kręgosłup, bo na niego nie reaguje. reaguje na te owalne 'placki', po stronie nie od kręgosłupa, tylko po tej najdalszej... sama nie wiem co mam robić... maść chyba nie wiele pomaga... czy to prawda, że często koniom tak się dzieje w zimie (w sensie, że wyciera im się sierść)?
co byście robili na moim miejscu?
caroline   siwek złotogrzywek :)
26 stycznia 2011 16:33
co byście robili na moim miejscu?

po pierwsze - koń ma wolne, aż go plecy nie przestaną boleć.
po drugie - sprawdź dopasowanie siodła. mozliwe, ze kon przytył/bardziej sie umięśnił/etc. i siodło zaczęło się na nim "bujać" albo całkiem się przewróciło na tył
po trzecie - jak konia plecy przestaną bolec tak, ze się pod szczotką ugina, to pare dni lonzy na luzie do dołu a potem sprawdź go pod siodłem (najpierw sprawdź dopasowanie siodła)


wszyscy mówili, że konie często tak mają na zimę

grrrr.... koń tak ma 🙄 😤
nie, konie tak nie mają!
i w ogóle - co to za jednostka chorobowa "tak ma"...? 👿
noo właśnie. też mi się wydawało, że to nie jest normalne, mam konia nie golonego i to od razu widać... a tym bardziej, że w wakacje miałyśmy już problem z plecami, więc jestem na tym punkcie przewrażliwiona... tylko wtedy chodziło o kręgosłup, miała zastrzyki i "terapię" czambonową. mogła się trochę umięśnić, bo ostatnio naprawdę robota poszła do przodu... a jak sprawdzić dopasowanie siodła..? są od tego jacyś speecjaliści prawda?
gryglodor, poprosił mnie o "zerk" współpensjonariusz, bo klacz zaczęła tracić sierść z tylu, wręcz za siodłem. Okazało się, że tył siodła wisi nad grzbietem, i gdy buja się lewo-prawo, już zbity czaprak "strzyże" sierść. U ciebie też tył siodła może być w powietrzu, uderzając od czasu do czasu, obcierając - przez większość.
jutro zobacze w stajni, jak z tym siodłem...
Spotkałam się z czymś takim u drugiego konia, którego jeżdżę, tylko, że jego to nie bolało, zaczął się wycierać właśnie w miejscu gdzie leży tył siodła - pojawiły się dwa placki po dwóch stronach kręgosłupa. Okazało się, że niepotrzebnie miał mattesa podnoszącego tył siodła, bo przy zwykłym mattesie nie korygującym problem zniknął, może z tamtym siodło było podnoszone bardziej niż powinno i dlatego tak się działo.
ja jeżdżę na żelu Veredusa Top Riding, z kulami masującymi, i muszę z tym jeździć według zaleceń weterynarza...
Mój też tak ma i tylko zimą. latem wszystko wraca do normy ... lato się zaczyna jak się kończy sezon derkowy... bo to derka tak u nas robi.
Proszę wybaczcie mi off  🚫 ale przeszukuje forum wzdłuż i w szerz w poszukiwaniu czegoś podobnego.
od kilku dni moja konia jest wrażliwa w okolicach krzyża i miednicy ale tylko po  jednej stronie.  👀 nie da sie wyczyścić dziś aż sie "podwinęła pod siebie" na sam widok szczotki ale nie przeszkadza jej jak polorze rękę. Nie kuleje i  nie znalazłam śladu po kopnięciu, ostatnie 2 miesiące nie jeździłyśmy wiec nie powinno być przeciążenia. Spędza większość dnia na padoku.
Vet kazał obserwować. Widze ze ja boli i nie mam pojęcia co to może być.
Mam nadzieje, ze może tu znajdę jakas podpowiedz z racji waszego zaangażowania w końskie zdrowie.  🙇
perdolinska, może skonsultuj sprawę z innym weterynarzem - nikt na forum Ci więcej nic nie poradzi...
możesz jeszcze spróbować delikatnych wcierek w to miejsce...
Gillian   four letter word
02 lutego 2011 12:01
skoro z jednej strony to może się poślizgnęła na padoku i naciągnęła. Derka, wcierka, wet 🙂
Dzięki  :kwiatek:

O tym jakoś nie pomyślałam ale rzeczywiście na padoku blotko konkretne. Wiec może to jest przyczyna. Spróbuje aresztu boksowego, nacierek, a co do veta to jest pod telefonem. Mam nadzieje ze sie polepszy i nie zacznie kuleć.
Gillian   four letter word
04 lutego 2011 11:50
pytałam w żółtodziobach ale bez odzewu, to spróbuję tu 🙂

jak ocenić umięśnienie pleców konia? jakie są wyznaczniki prawidłowego rozwoju masy?
i dodatkowo - dołki za łopatką/pod kłębem - jak duże mają znaczenie w ocenie?
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 11:55
Gillian, ale w jakim kontekście ma być taka ocena? bo to trochę zmienia punkt widzenia 😉

dołki przy kłębie świadczą o tym, ze w tych miejscach doszło do atrofii mięśni, to znaczy, ze trzeba edie to odpracowywać, że beda potrzebne zmiany siodła... upierdliwa sprawa, jesli mam byc szczera. czasami kosztowna a czesto - czasochłonna.

ja zwracam uwagę przede wszystkim na to czy mięśnie grzbietu są rozluznione, jak koń reaguje na dotyk i masaż.

ale znowu - to bardzo zalezy po co (w jakim celu) takiej oceny się dokonuje 😉
Gillian   four letter word
04 lutego 2011 12:01
ocena w kontekście tego czy mój koń jest poprawnie zbudowany, czy dobrze się rozwija mięśniowo i czy praca z nim idzie w dobrym kierunku 🙂

na razie zaobserwowałam "rynienkę" wzdłuż grzbietu - to dobrze? dołki po dwóch miesiącach lonży w dole zaczynają się wypełniać - ale teraz kwestia na ile takie coś da się wypełnić?  muszę porobić jakieś fotki poglądowe, ale chciałabym tak "ogólnie" wiedzieć jak oceniać wizualnie.

Alem zamotała!
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 12:28
zamotałas, ale wiem o co ci chodzi 😉
zmusiłas mnie do przewertowania pół forum, zeby odszukać fotki... 😉


ale teraz kwestia na ile takie coś da się wypełnić? 

zobacz sama na ile się da:

2007


początek 2010


koniec 2010



a to mój ideał 😉



reasumując - da się, ale to może obrzydliwie długo trwać...


ocena w kontekście tego czy mój koń jest poprawnie zbudowany, czy dobrze się rozwija mięśniowo i czy praca z nim idzie w dobrym kierunku 🙂

pierwsze - wątek o ocenie budowy konia? tam sie odzywali ludzie z naprawde fajnie wyćwiczonym okiem 😉
ostatnie - mięśnie przed i po pracy powinny być luźne jak galaretka 🙂


lit
Gillian   four letter word
04 lutego 2011 12:34
:kwiatek:
jak skontruuję zdjęcia to będę męczyć w wątku o budowie 🙂

ideał faktycznie wygląda bosko - marzy mi się takie piękne wypełnienie nad łopatką...
caroline   siwek złotogrzywek :)
04 lutego 2011 16:16
kurcze, mam dzień pod znakiem końskich pleców i przewalania forum wzdłuż i wszerz, bo ciągle czegoś szukam... a czasem znajduję coś nieoczekiwanego... 😉

pamiętam, ze ktoś, ale nie pamiętam ani kto ani gdzie, pytał niedawno o tę gulkę/pagórek na końskim zadzie.

bo znalazłam fajny artykuł na ten temat i mogłabym podlinkować. tylko gdzie i komu? 👀 pomocy... :kwiatek:

niech bedzie zatem tutaj 😉 http://www.spinalvet.com.au/downloads/sacro-iliac.pdf
Gillian   four letter word
04 lutego 2011 16:19
4 lutego - Dzień Końskich Pleców!
ja tam staram sie zawsze jezdzic z zelem albo kozuszkiem, skoki to juz obowiazkowo. zawsze to jakas amortyzacja. poza tym mam taki masazer na bateryjke i tez po zawodach albo wiekszych skokach stosuje.
chcialabym, zeby profesjonalny kregarz przyjechal kiedys i obadal te moje konskie grzebiety, ale kiedy ostatnim razem, czyli X czasu temu je ogladal to kasowal 100 euro od konia a jak wymagaly wiekszej pracy to i 150... ale spec niesamowity, prosto ze Szwecji. wtedy ogladal 2, jeden byl zdrowiutki, jednemu cos nastawil w szyjce i zadzie i faktycznie chodzil o niebo lepiej
ash   Sukces jest koloru blond....
07 marca 2011 12:02
Kary strasznie zgrzyta zębami podczas jazdy. Wczoraj przy okazji wizyty u naszej kobyłki, wet obejrzała Karemu zęby i plecy.
Zęby do roboty, ale bez tragedii. Natomiast plecy...hmmm. przy padaniu ugiął się bardzo. Wczoraj zrobiłam mu wcierkę z absorbiny i przykryłam derką.
Mam kupić żel pod siodło Veredusa Top Riding i przed jazdą 15 minut lonży na czambonie. Dziś będzie u nas raz jeszcze wet to dopytam, szczegółowo o wszystko raz jeszcze, bo z tego co czytam tu to raczej powinno się go odstawić od pracy pod siodłem.
A niby te Winteci takie dobre  😵 😵
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
07 marca 2011 12:34
Ash a kto do Ciebie przyjeżdża z wetów? My w tamtym roku mieliśmy małe przeboje z plecami- zaczęło się standardowo od siodła, ale druga kontuzja była najprawdopodobniej po szaleństwach padokowych. Za każdym razem mieliśmy przerwy od siodła (dłuższe lub krótsze), wciery, dery i czambon.
ash   Sukces jest koloru blond....
07 marca 2011 12:40
bjooork, wczoraj była u nas dr Świderek-Baran. Była przy okazji wizyty u drugiego naszego konia i zajrzała też do Karego.
Dziś dopytam dokładnie co i jak.
Kto przyjeżdżał do Was? Nie mam pojęcie, kto zajmuje się końskimi plecami tak na poważnie.
jak moją Di kiedyś zabolały plecy to miała kilka dni przerwy od siodła i w tym czasie lonżę na czambonie, potem przed siodłaniem robiłam jej masaż w wcierką z EPF10. U nmie wtedy był Dr Woźniak.
Moim zdaniem może warto wezwać Kasię Żukiewicz? zajmuje sie fizjoterapią i rehabilitacją.
http://www.klinikakoni.sggw.pl/pracownicy/katarzyna-zukiewicz/
bjooork   sprawczyni fermentu na KZJ-cie
07 marca 2011 12:50
ash poszło pw
Kasię bardzo polecam- otworzyła mi oczy na wiele rzeczy i jesteśmy pod jej stałym nadzorem.
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
07 marca 2011 20:18
Kasia Żukiewicz jest super! Grom pod jej nadzorem jak młody bóg śmiga 🙂
ash   Sukces jest koloru blond....
19 marca 2011 21:13
Jesteśmy po wizycie weta. Kary miał zrobioną mezoterapię. Mamy rozpisane ćwiczenia i pracę na lonży na 2 tygodnie, a potem kontrola.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się