Styl western (dawniej kącik)

co to za konkurencje? mam domysł, ale nie chcę gafy strzelic, ostatnia to hunter??
Świetne kolory! (widzę, że na kolorowo to tylko w wersji show, a na codzień to chyb siara?  😡 )

Aparat bierzemy napewno  😅, ja i dwie dziewczyny, które już więcej umieją (kupiły konie west i same się przestawiają z klasyki)
konkurencje... Western Riding, reining, western pleasure i hunter under saddle czyli w Polsce tzw. english pleasure.

Smigam sie pakowac, bo jutro wyjezdzam.

Zdaj relacje z kursu🙂
kto poopowiada o tym english pleasure?
kasiasci   www.alfahorse.pl
20 kwietnia 2009 06:47
Sznurko jeżeli pytasz o zasady to z tego co widziałam na niektórych zawodach jest to konkurencja chyba identyczna jak western pleasure tylko konie i jeźdźcy są ubrani w rzędy klasyczne. Rama konia ( ustawienie )jest również taka sama ( przynajmniej na tych zawodach co byłam konie w takim ustawieniu wygrywały). Jeżeli chodzi o kontakt na wodzach to patrząc na zdjęcia z zagranicznych zawodów widać że konie prowadzone są na lekkim kontakcie. Nie ma raczej długiej wodzy charakterystycznej dla western pleasure. Ale to są moje spostrzeżenia. Najlepiej sprawdzić gdzieś w przepisach. 
wpisz sobie w google hunter udner saddle. Generalnie tak jak mowi kasiasci. No i konie sa typowo pleasurowe - dlugie nogi itp.
płosze 🙂

ENGLISH PLEASURE (hunter under saddle)

Zasady konkurencji :
Konie powinny poruszać się swobodnym, obszernym krokiem, chętnie podążać naprzód, przy zachowaniu zdolności do łatwego wydłużenia kroku. Jakość ruchu i prawidłowość chodów jest podstawowym kryterium oceny. Konie powinny być uważne, łatwo i chętnie odpowiadać na lekkie pomoce, przy lekkim kontakcie wodzy i łydek. Przejścia powinny być płynne i niewymuszone .
W wydłużeniu kłusa i galopu powinny zachowywać niezmienny rytm. Potylica powinna być na poziomie kłębu  lub nieco wyżej, linia nosa zbliżona do pionu (raczej przed pionem, niż za)

Ocenie podlega wykonanie programu, jak również kondycja, pielęgnacja i pokrój.  Najlepiej są oceniane konie o płynnym ruchu, dobrze zrównoważone i chętne do pracy .
Konie są prezentowane w grupie, w pracy na płaskim, bez skoków, w podstawowych chodach.
Konie powinny łatwo cofać i stać spokojnie, na wydłużonych wodzach
Konie poruszające się szybciej mogą wyprzedzać od strony środka areny .
Zmianę kierunku wykonujemy przez półwoltę.
Zagalopowanie ze stępa i z kłusa.

Błędy :
-skrócony , przyspieszony wykrok
-galop krzyżowany i z niewłaściwej nogi
-przerywanie ciągłości chodów
-zbyt duże tempo w którymkolwiek z chodów
-zbyt małe tempo, brak impulsu
-zbytnie opóźnienie przejść (przejście nie musi być wykonane dokładnie w momencie polecenia sędziego , lecz w ciągu kilku sekund)
-zbyt wysoko noszona głowa
-potylica poniżej kłębu
-przeganaszowanie, chowanie się za wodze
-zbytnie wyciąganie nosa do przodu
-niezachowanie lekkiego kontaktu z pyskiem konia
-potykanie się
-koń apatyczny, nie odpowiadający na pomoce , przemęczony

  Rząd i ubiór jeźdźca:
-siodło angielskie (zalecane typu skokowego), czarne , brązowe lub w naturalnym kolorze skóry
-uzda wędzidłowa lub munsztukowa (z dwoma parami wodzy) z pojedynczym nachrapnikiem
-strój jeźdźca jak do konkurencji skoków ( marynarka, jasne spodnie , wysokie buty  czarne lub brązowe
-ostrogi (nieobowiązkowo) tępo zakończone , bez kółka , max.2.5cm długości
-toczek lub kask

Opracował T .Pawłowicz
W razie wątpliwości proszę dzwonić pod nr 606 763 204
email: tomekpawwaw@o2.pl
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 kwietnia 2009 12:07
nie wiem gdzie przykleić się z moim pytaniem, ale spróbuję tutaj ze względu na to , że jeżdżę w siodle west.
Problem polega na tym , że w czasie galopu konik strasznie strzela zadem i idzie tak jakby wyginał grzbiet do góry i wogóle idzie tak ciężko, brakuje jej takiej lekkości ale tylko w galopie. Siodło z pewnością nie jest za wąskie  a nawet jest za szerokie na nią dlatego zakładam pad korygujący(gruby) aby nie uciskało kłębu i kręgosłupa. Zdarzyło się kilka razy że ugniatało jej kłąb w miarę wcześnie zauważyłam to i teraz już czuwam aby taka sytuacja się nie powtórzyła. Czy jest możliwe , że konik pamięta o tym nieprzyjemnym zdarzeniu i teraz tak z przyzwyczajenie bryka pomimo tego że siodło  już nie uciska?  Pomyślałam też , że może drażnić ja zbyt dużo wystający pad . Co innego może być przyczyną brykania ale tylko w galopie (nie jest to objaw radości i wypoczętego konia)?
Gracja obawiam się że to mimo wszystko niedopasowane siodło to powoduje. Możliwe, że jest na nią za duże, może kłapie jej w galopie (tył siodła się odrywa od grzbietu?) sprawdź, czy na lonży lub luzem w tym siodle też ędzaie tak się zachowywała, jeśli nie, to znaczy, że problem tkwi w tobie

Daj znać jak wam pójdzie  🙂

jutro wielki dzień - wyjazd na kurs, a ja nadal na oklep się wożę, bo strupka nie chcę podrażniać, mam nadzieję, że na kursie już w siodle będziemy.

Pytanie 1: czy pady / kocyki westowe powinny sięgać do słabizny z tyłu? Wszystkie są strasznie długie.

Pytanie 2: jeśli jeżdżę na bezterlicówce, mam do niej podkładkę, to mogę używać tylko kocyka, który ma grubość podobną jak czapraki klasyczne, których z powodzeniem używałam,  czy powinnam zakupić gruby pad (np. neoprenowy), ze względu na inny styl jazdy? Czemu pod kulbakę należy stosować takie grube pady?
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
22 kwietnia 2009 13:55
Pinesska  o tym nie pomyślałam , że może kłapać. Muszę to sprawdzić, ale to może być to, dlatego wygina się tak w galopie. Jutro to sprawdzę bo dzisiaj dentysta  😕
Dentysta koński? Pamiętaj żeby 3 dni nie wkładac wedzidła do pyska!  😉

Możesz konia wziąc na kantarze na lonżę, albo puścic luzem na małym wybiego z siodłem i pogonic, powinno byc widac o co kaman
mam pytanie
czy ktos widział jak troxel kapeluszowy wygląda na głowie?
o taki
http://sklep.horses.pl/projector.php?product=3773&affiliate=linka
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
26 kwietnia 2009 17:58
mam pytanie
czy ktos widział jak troxel kapeluszowy wygląda na głowie?
o taki
http://sklep.horses.pl/projector.php?product=3773&affiliate=linka


Na żywo nie widziałam ale znalazłam na amerykańskiej stronie opinię , że kapelusz  wygląda na strasznie duży i że kobieta oddała go do sklepu bo cytuję "rodzina ja wyśmiała".  Jak znajdę gdzieś tę strone to ci podeślę.
Ja mamk kask
http://sklep.horses.pl/product-pol-3763-Troxel-kask-Sierra.html
i jestem z niego bardzo zadowolona, jest dosyć duży ale to chyba urok każdego kasku. W amerykańskich sklepach piszą że to kask west, ma sporą regulacje wielkości i dobrą wentylację.  Jeżeli kapelusz będzie na tej samej skorupie to rzeczywiście może być spory .
a tak kask wygląda w realu


A już tak na marginesie to jutro zamawiam z USA dwa takie kaski mogę zamówić jeden więcej więc jak coś pisz na PW , wychodza po wszystkich kosztach 490zł.(Kapelusz też mogę Ci zamówić ), będą 17 maja już u mnie.
asds   Life goes on...
27 kwietnia 2009 13:54
Ja w środę będe miała pierwszą jazdę w siodel westowym na grubym i zobacyzmy jak nam to wyjdzie. Coraz bardzije dojrzewa we mnie myśl na przejscie na "ciemną stronę " mocy 🙂
Wróciłam!

Wojtek Adamczyk - świetny gośc! Miałam stracha, że będzie nie fajnie, że pomyśli sobie "z czym ona do mnie" ale nie potrzebnie  💃

powyginał nas, poustawiał i zadał zadania do pracy

tu kilka zdjęc, reszta jutro








💃
Pinesska super  💃, ale Ci zazdroszczę, ale ja się wybieram na kolejne szkolenie z Wojtkiem Adamczakiem i mam nadzieję że mi się uda pojechać z moją Dyrą  😉
Bo obecnie jesteśmy na etapie przekfalifikowania się na west 🙂😉 nie mam siodełka ale rozglądam się powoli i mam nadzieję że w maju uda mi się zakupić 😀
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
28 kwietnia 2009 07:24
Pinesska
Dyra


Ale super , że grono westowców powiększa się, zazdroszczę wam możliwości współpracy z fachowcami. zdajcie relacje z przebiegu  szkoleń , jakie ćwiczenia, co mają na celu i w ogóle co się tam nowego uczycie. Ale macie super, aż miło popatrzeć.
Bardzo miło czytać relację ze szkolenia. Pan Wojtek Adamczyk robi świetną robotę.
Ogromnie się cieszę.
gracja03 napewno zdam relacje 🙂😉
Ja dopiero "raczkuję" jeśli chodzi o west, ale mam koleżankę która jeździ west juz trochę i ona udziela mi pomocy i wszelkich rad 🙂😉
też Wam zazdroszczę...
wlkp. to westowe ZADUPIE!
Kto będzie na zawodach na Partynicach 16-17 maj ? może jakieś spotkanko 🙂

Nowość! W RR pojwią się na najblizszych zawodach Włosi.
Na przykład ten Pan.
Oj nie mogę się już doczekać.
Niesamowity  😜 a jaki koń piękny  💃
No-zawody w Roleski Ranch już w sobotę i niedzielę.
Zgłosiła się cała masa  wybitnych zawodników.
Ośrodek już zapięty prawie na ostatni guzik. Nowa hala letnia już przechodzi ostatnie pociagnięcia pędzlem. Boksy -nowiuteńkie -dla gości- lśnią.
Panie w kuchni gromadzą zapasy.
Oby dopisała pogoda-trzymajcie kciuki.
Minął tydzień, a ja mogę się dopiero zabrać do pisania sprawozdania ze szkolenia.

Kurs trwał 3 dni, od rana do wieczora. Na każdego konia Wojtek poświęcał ok 1,5 -2 h, więc sporo. Było 6 koni i jeźdźców, oraz 4 wolnych słuchaczy.
Poziom kursu był podstawowy, bo wszyscy z wyjątkiem Kuby C dopiero zaczynali w pewnym stopniu jazdę west. Ja jedyna byłam od zera praktycznie, choć przez jazdę na sznurkach, dużo elementów miałam przerobione.

Mojego uczyliśmy skręcania, cofania od ręki, side passu, zagalopowania, ustępowania od nacisku wędzidła i łydki w tymże stylu.

Inne były spowalniane, bo mimo ujeżdżenia w tym stylu - o jogu i lope nie było nawet mowy. 2 konie chodziły w czankach, na jedną rękę, przygotowane do traila, na nie patrzałam z zachwytem 😍
Był też przymulony arabek, który wlókł się powolnie po ujeżdżalni i nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie to że był tępy na wszelkie pomoce, śmialiśmy się, że to zaprzeczenie araba - muł jakich mało  😁

Wojciech Adamczyk - bardzo dobry trener, psycholog ludzki i koński, do każdego podchodził indywidualnie, człowiek o stalowych nerwach, jak wsiadł na konia, który z uporem maniaka parł do przodu kłusem pędzącym, on sobie siedział na nim pracując tak długo, aż konik zaczął płynąć w wolnym rytmie prawie przechodząc w jog.

Przede wszystkim nie siłował się z końmi, wszystko było jasne zarówno dla koni jak i dla nas. Pozabierał tym koniom czanki, które nie były na to gotowe.

Zadał każdemu z nas zadanie domowe do odrobienia, zestaw ćwiczeń i system w jakim mamy je wykonywać.

Mam nadzieję, że uda mu się znowu przyjechać na weekend w lipcu.

cofanie od ręki - Gocia


wyginamy się


kłusik


Płotka (pół siostra Brzaska) galopy



wyginamy Płotkę


Brzask na drążkach


Hurrby aka Turbiś (hucuło małopolak o wyglądzie quoterka 😉)


Cacyk vel Siwy




Konik Polski Pancho - koń westowy i kaskaderski w jednym (w dodatku ogierek)  🙂




Arabkowe zaprzeczenie - Eland




No-zawody w Roleski Ranch już w sobotę i niedzielę.
Ja zadeklarowany stuprocentowy klasyk jadę w niedzielę pooglądać  🙂
Kto będzie?
Pojechałabym ale z Wrocka to kawal drogi, ale już w następnym tygodniu zawody westowe na Partynicach  😁
Może w przyszłym roku mi się uda w nich startować  💃 bo jak na razie to idzie nam całkiem fajnie z Dyrcią, już całkowice sie przeżuciłam na west  😅
Mi wszędzie na zawody daleko... może jakby były na północy, albo chociaż w Wawie...

tu wszystkie zdjęcia z kursu z Wojtkiem Adamczykiem
http://picasaweb.google.com/pinesska86/KursZWojtkiemAdamczykiemOdMarty#
http://picasaweb.google.com/pinesska86/KursZWojtkiemAdamczykiem02#
bardzo sie ciesze, ze wszyscy zadowoleni z kursu z Wojtkiem. Tym, ktorzy nie mieli jeszcze okazji z nim jezdzic, bardzo polecam!

Ja mialam byc na Partynicach. Jednak wyjezdzam do Wloch na Derby.

A sama bylam na treningu z Tomasem Barta. Stacjonuje przed wloskimi zawodami w Karpaczu, takze daleko nie mam😉


EDIT:

Przeciez Eland, ktorego zdjecie wstawilas... Toz to MOJ Elas!! :-)





I jak tam mu sie zyje?
gracja03   "Kto dosiadł konia ten dosiadł wiatr"
08 maja 2009 20:58
Pinesska brak tylko głosy i prawie jak film z kursu.  Czemy służy takie wyginanie ? Często powtarza się to na fotach , jest to jakieś ćwiczenie rozluźniające czy w jakimś innym celu?
Karolass zawsze wydawało mi się, że to tylko ja jeżdżę w siodle west i w bryczesach ale jestem pocieszona jak ciebie zobaczyłam  🤣
Elaś ma się bardzo dobrze, przymulony, szefuje w stadzie na imprezach pod tytułem "uciekamy!"  😁
bardzo fajny konik, tylko nygus jakich mało  😁

karolass padłam jak zobaczyłam cię na tych fotkach, tu takie profi z zawodów, a tu rekreacja pełną gębą - jest dla mnie nadal szansa!  🏇

dla sznurki: otwieranie bramki
podjeżdżasz do bramki równolegle, łapiesz wodze w jedną rękę (chyba, że ktoś już na jedną rękę jeździ) drugą bramkę, cofasz konia, żeby mieć go jakby między płotkami, potem przestawiasz przód konia i wchodzisz, potem zad, jak za daleko odejdzie to sidepassem się zbliżasz, potem cofasz, żeby zamknąć  😎
Jak wykonałam do od początku do końca, w stylu pinesskowym, z mega rogalem na buzi, to Wojtek tak patrzał, odchrząknął i powiedział "no... to będziesz musiała sobie dopracować..."  😁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się