PSY

Bo psie wybiegi to jednak w praktyce na ogół bardzo kiepskie rozwiązanie. 😉
Byłam 2 razy bo dawałam sobie szanse , ale z moich obserwacji odbywa się to tak , ze przychodzi ktoś kto nic z psem nie robi , puszcza go niech się wybiega , tak zeby mieć czyste sumienie. Sam w tym czasie zjara 10 fajek i wypije browara. W najlepszym przypadku gada namiętnie z innymi mając w tyłku swojego psa.
Jak byłam ostatnio to grupka bawiła się świetnie przy browarach a połowa psów biegała poza ogrodzeniem zaczepiając psy z żółtymi kokardkami (przechodziły obok -wybieg w miejscu bardzo uczęszczanym przez spacerowiczów), nie zauważyli kompletnie ze coś jest nie tak.
O to to!
Nie mam nic do osób, które mają sobie pieseczka dla kochania i spacery to total luz. Byle zauważali, że inni mogą mieć inne potrzeby.
Dlatego wolę otwarte przestrzenie spacerowe o ogólnym charakterze. Nawet jeśli narażam się na pogadankę ze Strażą Miejską. Swoją szosą to w ogóle przepisy dotyczące psów są straszliwie głupie. 😉
Nie mam nic do osób, które mają sobie pieseczka dla kochania i spacery to total luz. Byle zauważali, że inni mogą mieć inne potrzeby.
Amen 😉
Mam pytanie - na jakiej zasadzie można przygarnąć psa ze schroniska? Planuje coś takiego, ale nie wiem jak to się robi ?  🤔
Najlepiej wejść na stronę schroniska i przeczytać godziny otwarcia jak i godziny wizyt czy adopcji. W każdym miejscu mają inne wytyczne. Potem wybierasz psa, podpisujesz papier i droga wolna. Chyba że, zwierzak ma kwarantanne to od razu wydany nie zostanie. Nie wiem czy takie są nawet prezentowane. Ja brałam psa ze schroniska to umawiałam się telefonicznie na spotkanie. Wybrane futrzaki były na osobnym wybiegu i mogłam się z nimi indywidualnie zapoznać. Potem podpisanie umowy, książeczka i do domu.
jopek91 Najlepiej zapytać w schronisku z którego chciałabyś zabrać psiaka. Jeśli już jakiegos wypatrzysz, to pewnie przyda sie kilka spacerów zapoznawczych, w większości schroniskach obowiązuje też wizyta przedadopcyjna. Jeśli wszystko jest okej, to podpisuje się umowę adopcyjną i ewentualnie wpłaca się jakąś niewielką kwotę na rzecz schroniska i zwierzak jest Twój. 🙂
jopek91, jeżeli jesteś z Warszawy to polecam Ci Fundację Rasowy Kundel. Maja kilka psów , w tym szczenięta. Psy są dokładnie takie jak opisują , wszystkie problemy (o ile pies je ma) od razu wyłożą jak na dłoni. Pomagają w razie co. Z czystego serca polecam!
Uwaga, chwalę się!! Brandy dzisiaj przespała całą noc w swoim legowisku! 😅 Dopiero rano, gdy M. wstał, przylazła do mnie na przytulanki poranne. 😍
Gratuluję!

Mam pytanie dla osób związanych z hodowlą. W jakim przedziale cenowym plasują się plakaty promujące miot? Wiecie, zdjęcie ojca i matki, podstawowe info. Z góry dzięki za odpowiedź! Może być na Pw.
maluda ja robiłam sama. 😉 Pewnie nie taki wypaśny jak niektóre... ale czytelny i na temat. 😉
Akurat jeszcze nie bawię się w programach graficznych, ale to też i nie dla mnie informacja. Dziękuje Dziewczyny za info na PW, była bardzo pomocna! Zwłaszcza, że jedna osoba twierdziła, że spokojnie za 15 zł chodzą.
No ja cen w zwiazku z powyższym nie znam. Ale tez by zrobić w miarę czytelną grafikę nie potrzeba jakichś wyśrubowanych umiejętności. 🙂 Najgorzej z pomysłem 😉
Podobnie jak strony, można znaleźć w pełni darmowe i bardzo intuicyjne kreatory. 🙂
Tak, zgadzam się. Tyle że, nie każdy chce się w to bawić. Wiesz, dużo łatwiej jest kogoś do tego wynająć, ale (nie jestem fotografem ani nie siedzę w tym środowisku) jestem wcale przekonana czy za 15 zł ktokolwiek by palcem kiwnął.
Ja kiwalam hihi  😁 Ale zgadzam się  z tym co napisałaś. 🙂
Tak na prawdę i tak to nie plakat robi robotę a rodzice. 🙂
Otóż to! Sami rodzice przyszłego miotu to już powinna być reklama, a zapowiedź jedynie dopełnieniem.
My też mamy jesienną fotkę, dzięki wujkowi Pawłowi 🙂
Ale piękna jesień 🙂 My weekend na zawodach, pies się zachowywał wzorowo i aż mi głupio, że na nią utyskiwałam.
Mój outfit na wyrośniętego krasnala może mało wyjściowy, ale za to sprawdza się w przypadku lądowania na tyłku w błocie. Suka mnie przewróciła na zbiegu i nie zauważyła, przetargała mnie jeszcze kawałek zanim ją wyhamowałam  💘

Mam do Was pytanie o karmę  :kwiatek:
Naczytałam się już trochę ale mało konkretów znalazłam o tym problemie. Chodzi o gazy u amstaffki. Obecnie jest na Bricie Premium z kurczakiem.
Muszę zamówić kolejną karmę i zastanawiam się czy w związku z tym nie wypróbować czegoś innego np z jagnięciną. Przejrzałam ofertę sklepu, , z którego zamawiam karmę pod kątem możliwości finansowych, niestety większość karm nie ma podanego dokładnego składu. Natknęłam się na takie karmy:

-Fitmin Lamb&Rice (Ryż 50%, jagnięcina i mięso drobiowe (15% świeże mięso jagnięce, 5% suszone mięso jagnięce, 19,5% suszone mięso drobiowe, hydrolizowana wątróbka drobiowa 3%), tłuszcz drobiowy)

-Bosch Lamb&Rice (Sproszkowane mięso drobiowe (17%), ryż (16%), jęczmień, proso (milo), kukurydza, tłuszcze zwierzęce, zmielona jagnięcina (4%))

-Purina Dog Chow Lamb (Zboża, mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (8% - odpowiednik 16% nawodnionego mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego: min. 4% jagnięciny), roślinne ekstrakty białkowe)

-Brit, którego jadła do tej pory (Kurczak (41%), ryż, kukurydza, pszenica, tłuszcz z kurczaka (konserwowany tokoferolami), olej z łososia)

-Arion Friends Multi-Vital lamb&rice (do niej niestety niczego konkretnego nie znalazłam)

Co w tym wypadku najlepiej wziąć pod uwagę?  :kwiatek:

edit: Znalazłam jeszcze suplement Dolfos DeoDol wspomagający trawienie, może ktoś stosował? Zastanawiam się tylko czy to nie jest takie "pójście na łatwiznę" i zamaskowanie problemu?
bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
31 października 2016 09:01
też karmiłam amstaffkę Britem Premium z kurczakiem i też miała gazy :/ zmieniłam na Brit Premium Lamb&Rice i od kilku miesięcy problemu nie ma
Zanim przeczytałam, zamówiłam właśnie Brita z jagnięciną, mam nadzieję że też zniknie problem  :kwiatek:
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
31 października 2016 19:03
Maluda swietne foteczki.
Yegua swuetne ujecie.

Honey a mozasz mi podpowiedziec jak w psie rozbudzic zajawke na bieganie? Nie wiem czy to jest w ogole mozliwe z bulikiem, one chyba bardziej krotkodystansowce sa:-( Chcialabym miec mozliwosc od czasu do czasu przetargania jej w taki sposob. O ile sie da hehe

Nie zapeszajac jestem mile zaskoczona puszkami od hermanns. Jedzonko pachnie jak jedzonko dla dzieci. Suka malo miski nie wciagnela. Szkoda tylko, ze cena nieco wysoka. Choc jak za ta jakosc to nie jest zle.
cranberry, moja suka od początku miała naturalną chęć do gonienia tego co ucieka, więc uczyłam ją biegania z innymi psami. Nigdy nie odmówiła wycieczki czy biegania i nigdy też nie miałam psa, który by nie był z natury aktywnym biegaczem, więc nie wiem czy bym ci umiała doradzić.
Mnie do szału doprowadzają psy uparte, które tę cechę manifestują siadaniem, kładzeniem się, czy inną formą niechęci do podążania w tempie człowieka i dlatego też ciężko mi sobie wyobrazić sytuację, w której miałabym przekonać psa, że to jest fajne.
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
31 października 2016 19:30
Ech to moze byc problem, bo G. bywa uparciuchem.
Pytanie czy jest sens, bo jakby moje psy nie lubiły biegać, to bym z nimi nie biegała 🙂
cranberry   Fiśkowo-Klapouchowo
31 października 2016 19:41
G. moze nie szaleje za bieganiem, ale raczej lubi pohasac tyle ze po swojemu. Niestety srednio jej wychodzi takie jednostajne bieganie... chcialam zaczac, zeby miec dodatkowa opcje na "wybieganie". Jednak nie wyobrazam sobie jej ciagnac za soba hehe.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
31 października 2016 20:21
Bulle raczej ze względów zdrowotnych ruch intensywny, ale krótki 😉 Nie te serca 😉
madmaddie   Życie to jednak strata jest
31 października 2016 20:57
mój pies jest bardzo aktywny (no młoda wersja taka była), ale jednostajne bieganie strasznie ją nudziło. targałam ją ze sobą, ale potem zrezygnowałam, pies był zmęczony, ale to tyle. już wolę swój ruch inaczej zaplanować, a ją wziąć na spacer, gdzie może sobie we własnym tempie biegać i poobczajać wszystkie ciekawe rzeczy 🙂
Trzeba też pamiętać,  że po jakimś czasie organizm psa tez przywyknie i do zmęczenia się będzie potrzebował więcej. 😉 Tym bardziej , że takie bieganie przy nodze/ rowerze to prawie wyłącznie zmęczenie  fizyczne.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się