ancyk0991, ja włosy za uszami trymuje ręką, bo nawet nie wiem jak użyć degażówki ( mam jedną w domu i albo ona nie działa albo ja nie wiem jak jej używać? ).
Na kursie groominu pokazywali jak rwać te włosy i mi się to sprawdza, trwa kilka minut.
A co to jest grzebyczek do uszu?
No , ale też wszystko zależy od szaty psa.
Ja muszę samca czasami wykąpać, rozczesać bo on ma firankę do ziemi prawie i pełno włosa na udach i naokoło siusiaka, więc to po prostu śmierdzi, bo systematycznie się osikuje, plus się zbija w strąki.
A że nie ma czasu go tyle kąpać to robię skrócone wersje pielęgnacji.
W lecie nie ma sensu go wogóle kąpać , bo codziennie mi wchodzi do rzeki to między spacerami nawet nie dosycha, więc nie robię wtedy prawie nic, bo nie widzę sensu.
Suka nie ma tyle włosa, więc z nią nie trzeba robić, a do wody w lecie tak chętnie nie wchodzi, a jak wchodzi to się nie zanurza i nie pływa, jak samiec.
https://www.supercharty.pl/Puppy/Zaran
Zdjęcie 5 od końca świetnie pokazuje firankę.