Wrocławianie :))

cieciorka, ale chocoffe jest chyba jeszcze w Kraku w razie czego 😉
repka dzięki to podjadę do niego, bo zależy mi,żeby to było dobrze zrobione
cieciorka   kocioł bałkański
26 grudnia 2010 11:14
rtk, i nie tylko, w bielsku, kiedyś byli w częstochowie i gdziestam jeszcze. "Najbliżej" mam do tego w bielsku, bo mam rodzinę- niestety stryj teraz zakręcony, ma różne problemy, nie będę go więc słała po czekoladki.
A Wrocławianie jacyś aktywniejsi od Krakowian 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
28 grudnia 2010 11:59
A ja z nietypowym zapytaniem:

czy ktoś miałby chwilkę czasu i ochotę na streszczenie mi pi razy oko nieformalnego podziału Wrocka? Gdzie się nie zapuszczać, gdzie dobra infrastruktura komunikacyjna a gdzie korki wieczne, gdzie spożywczaka z terminalem nie uświadczę (no, tu może przeholowałam 😉 ale właśnie o takie życiowe informacje chodzi), gdzie się ciekawe osiedla budują, a gdzie mieszkania/domu zdecydowanie nie szukać, bo...
Z Wrocławiem miałam krótką styczność (miejscówka na Gaju plus akademiki plus WSO), a moje informacje są mocno zdezaktualizowane.

Za wszelką pomoc i wskazówki z góry dziękuję  :kwiatek:

PS. Nieoficjalne wskazówki na PW będą również cenne  😉 
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 grudnia 2010 12:17
Najmniej ciekawe jest śródmieście i tzw trójkąt na Krzykach, zwłaszcza tam gdzie stare kamienice, tam najwięcej biedy i co za tym idzie żuli, ćpunów itd.
Z każdej strony teraz budują nowe osiedla, najlepsze rozwiązanie komunikacyjne ma chyba Nowy Dwór i Krzyki.
Osiedla z wielkiej płyty to Gaj, Kozanów, Popowice, Kosmos, Nowy Dwór, Muchobór Mały.

Szukasz mieszkania na studia ?
Blisko centrum, z dobrym dojazde do centrum, ale i wylotem z miasta sa Krzyki, poludniowa czesc miasta.
Sa cywilizowane, nawet sklepy jezdzieckie mamy ;p
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
28 grudnia 2010 13:08
Najlepsze rozwiązanie to by były Krzyki, niestety dzielnica się ceni 😉
Sie ceni, to fakt, ale jakby dobrze poszukac, to zawsze sie cos znajdzie na miare mozliwosci 😉
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
29 grudnia 2010 15:49
JARA, zima, dziękuję  :kwiatek:
Czyli głównie Krzyki... drogo, cholerka. Właśnie oferty przeglądamy i ceny jak u nas w uzdrowiskowym Sopocie - a morza, plaży i mola niet  😉
Poszukiwane jest mieszkanie - do kupienia, min 60-65m2, raczej rynek wtórny. Względnie dom za Wrockiem, ale zdalne poszukiwanie tegoż to już wyższa wiedza tajemna.

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 grudnia 2010 15:59
Alvika, jeśli dysponujesz autem to szukaj czegoś na Klecinie, Ołtaszynie, Partynicach, Oporowie. Tam budują nowe osiedla.
Pamiętaj też, że jest dzielnica Krzyki i osiedle Krzyki. Im bliżej centrum tym niestety drożej. Biskupin też jest dajną dzielnicą, ale tak samo drogą jak Krzyki.
Psie Pole to straszne za*upie.

Jeśli można wiedzieć co Cię ściąga z Gdańska aż na Dolny Śląski? 🙂
alvika, każda dzielnica ma swoją lepszą i gorszą okolicę. Fajnie byłoby jakbys podrzuciła ulice, wtedy można by było coś więcej  ocenić.
Jeśli masz samochód to masz lepszy wybór. Mi osobiście bardzo podobają się osiedla budowane w Smolcu i te w okolicach ul. Rakietowej- nie mam pojęcia co to za dzielnica.

aaaaaaaaaaa. I sprawdź jak było z powodziami w rejonie który wybierasz, bo niestety Wrocław ma słabsze rejony - szczególnie niektóre ciekawe domki dookoła Wrocławia mogą być niebezpieczne
Ja tam lubię swoje okolice czyli Zacisze, Sępolno, Biskupin 😉 Do centrum dobry dojazd, spokój, blisko Odry i Parku Szczytnickiego. Tylko drogo. W ogóle mieszkania we Wrocławiu należą do jednych najdroższych w Polsce.
Alvika   W sercu pingwin, w życiu foka. Ale niebieska!
29 grudnia 2010 17:20
JARA, ja dolnośląskim bywalcem już dawno temu byłam, a że jestem śledź z urodzenia, to wciąż na Pomorzu siedzę... 😉

Dziękuję za wskazówki. Szczególnie te o zalewówkach (rtk,  :kwiatek🙂. No nic, trzeba z mapką w ząbkach i zumi/google maps posiedzieć.
Alvika, obejrzyj te osiedla dookoła lotniska, wyglądają naprawdę przyjemnie z zewnątrz 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 grudnia 2010 18:12
ul. Rakietowej- nie mam pojęcia co to za dzielnica.

Muchobór Wielki
Niestety jak dla mnie okolice lotniska mają bardzo kiepską komunikację miejską.
na Ołtaszynie a raczej Wojszyce też fajnie się mieszka z okna widzę nawet stajnię na jagodnie - z psem tam łąkami dochodzę ale bardzo drogo niestety
ja bym zaraz za wrockiem patrzyła - nie pamiętam miejscowości ale ponoć fajne  i cena ok, za nami są, za grota - roweckiego prosto cały czas
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 grudnia 2010 19:19
25km od Wrocławia są Oborniki Śląskie, tam mają microklimat i ogólnie miasteczko fajnie się rozwija. Sa pks, pkp.
Jest tyle ulic, osiedli, dzielnic i miejscowości niedaleko, że ciężko by mi było wybrać 🙂
oborniki sa super, ale trzebnica tez daje rade i sa tu tanie mieszkania. zaczal jezdzic pociag wiec z dojazdem do wro nie ma problemu.
jesli chodzi o wroclaw to "moje rewiry" to podobnie jak u branki, zalesie, zacisze, sepolno, biskupin, ale tez pise pole i wojnow, a tam mozna tez fajnie mieszkanie w dobrej cenie znalezc.
Ale tych Krzykow to tak znowu nie demonizujcie. Kolo mnie buduje sie teraz blok (willa zygzak http://www.inkomsa.pl/o_willi_zygzak.html), gdzie ceny ponoc sa baaaaaardzo przyzwoite. Zagrozenia powodziowego nie ma, choc Sleza plynie obok i jak dobrze popatrze, to dojrze waly z okna. Obok sa tez partynice, oporow, oltaszyn. Ale jesli chodzi o komunikacje to dla mnie bomba!
To jest tez kolo mnie http://investmap.pl/wiadomosci/wroclaw-krzycka-92-nowy-apartamentowiec-deka-inwestycje,8575.html,.
W kazdej dzielnicy mozna znalezc cos drogiego, i cos przyzwoitego. WYstarczy poszukac 😉 Fajny jest cosrodowy dodatek do wyborczej o budownictwie, tam jest mnostwo biezacych informacji. Tak zreszta znalazlam swoje mieszkanie 5 lat temu.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 grudnia 2010 20:28
katija, wiesz, że miałam napisać "kupując chatę w Obornikach będziesz miała blisko do Katiji" 😀
zima, lubię tamtymi okolicami iść wzdłuż Ślęży aż na Oporów 🙂

Oj tak, do spacerow okolica jest genialna 😉 Poza tym sa trzy parki praktycznie o rzut kamieniem - Poludniowy, Klecinski i Grabiszynski, do ktorego mozna wlasnie dojsc wzdluz Slezy.
A do Partynic mam 10 minut piechota, 5 samochodem (wliczajac 3 minuty stania na mega krotkich swiatlach :hihi🙂.
Ja jestem spaczona, ale jestem straszna zwolenniczka Krzykow, chociaz 13 lat mieszkalam przy Rynku, potem 10 na Maslicach, to jednak wiedzialam, ze moje mieszkanie bedzie tylko na Krzykach. I mam w samym srodku, bo na Krzyckiej 😂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
29 grudnia 2010 21:04
Najfajniej zacząć spacer przy górce na Skarbowców (tuż obok wiaduktu Racławicka/Skarbowców), ścieżką zdrowia aż do parku na Grabiszyńskiej i do górki na Oporowie. A potem wzdłuż Ślęzy aż na Klecinę.
Ahhh czekam na lato!

Moja mama by chciała się wyprowadzić do Urazu albo Obornik Śląskich. Niestety moje serce należy do Wrocławia, do Krzyków! Ja się stąd nie ruszę! 😉
Dziołchy, a któraś orientuje się jak wyglądają ceny domków w okolicach Wrocławia? Bardziej strona południowa mnie interesuje.Może jest jakiś deweloper, który jest godny uwagi?
za mną czyli południe dalej w Mędłowie wiem, że cena dość przyzwoita była za metraż - nowe osiedla
ale niestety dawno tamtędy nie jechałam...
Tak sobie pomyslalam, ze dobrym patentem dla osob spoza Wroclawia szukajacych domu/mieszkania we Wroclawiu lub okolicach ybloby poproszenie kogos, zeby co srode wysylal poczta dodatek do Wyborczej (Budownictwo, czy jakos tak). Tam sa najswiezsze i najbardziej aktualne informacje, a poza tym jest ich duzo!!
Oporów i Ołtaszyn to takie ,,droższe'' dzielnice Wrocławia. O ile na Oporowie dominują domy jednorodzinne i szeregówki o tyle na Ołtaszynie mamy misz-masz. Na Ołtaszynie mieszka sporo bogatych osób ( m.in Czarnecki ma tam swój dom ), ale jest też dużo młodych ludzi, którzy kupili mieszkanie w ładnych blokach, których dużo się teraz tam buduje. Komunikacja jest dobra - kursują w sumie 2 miejskie autobusy, co 15 minut. Obok są Partynice.
Co do okolic Wrocławia - polecam południową część. W Komorowicach, Karwianach, suchym Dworze, Ozorzycach są budowane nowe osiedla. Dojazd jest całkiem przyzwoity - jeźdzą polbusy i pks-y. W lecie dojazd do centrum zajmuje około 0,5 godziny ( porównanie - dojazd do centrum z placu grunwaldzkiego to kilkadziesiąt minut stania w korkach ).
Niestety jak dla mnie okolice lotniska mają bardzo kiepską komunikację miejską.

Przed świętami była masakra, nie zdążyli puścić Strzegomskiej, ale na święta puścili i jeździ się już dobrze. Fakt, że o tym czy już się  na prawdę jeździ dobrze czy nadal źle będziemy mogli mówić po Trzech Króli. Na pewno lepszy jest Muchobór Mały niż Wielki jeśli chodzi o dojazd. Bo Smolec, Krzeptów, okoliczne wioski i Muchobór W. mają jeden pas do Factory (od też jest 😉), czyli tam gdzie zaczyna się kochana nowa Strzegomska - dwa pasma w każdą stronę plus wydzielona dróżka dla autobusów  😍 . Zobaczy się za tydzień 🙂

W sumie to na każdym osiedlu są miejsca które lepiej omijać...
Szczepin przyzwoity jest, ale ma gorsze miejsca... dużo gorsze.
Okolice ul.Traugutta są raczej złe, ale...
Wszędzie są "ale"  😀
katija, wiesz, że miałam napisać "kupując chatę w Obornikach będziesz miała blisko do Katiji" 😀
z trzebnicy blizej 😉 ale w okolicy obornik chyba ladniej. ja uwielbiam te miasteczka niemal tak mocno jak zalesie 😉
ja z Trzebnicy jestem  😉 i musze przyznać,że bardzo nie lubie Obornik, nie podchodzą mi jakoś. 😁
W Trzebnicy buduje się nowe osiedle, szynobusa mamy 😉 Brat ostatnio szukal mieszkania w Trzebnicy i ciężko było. Jednak kawalerki, mniejsze mieszkania - dużo ogłoszeń.  😉
Atutowa, gdzie trzymasz konia?
Katija, a  Ty skąd jesteś?
🙂
Trzebnica robi się coraz piękniejsza, zadbana, rozbudowuje się. Oborniki Śl. też mają swój urok osobisty. Jednakże z racji pracy lepiej mieszkać z drugiej strony Wrocławia. Polubiłam Gaj, choć szlag mnie trafia z parkowaniem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się