Dzisiaj na obiad ...

Makaron z pesto pomidorowym i parmezanem ( w końcu pesto dorwałam  😀 )
Babcine gołąbki z ziemniakami i sosem pomidorowym 🙂
ogórkowa 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
16 listopada 2010 17:49
wczoraj makaron z pesto (zielonym) i parmezanem, dzisiaj mielone plus kartofelki plus pieczarki 🙂 posypane zielona pietrucha, mniam  🙂
Mięsko z baraninki (kebab) plus sałatka grecka plus twarożek (nie wiem co mi jest, ale ja uwielbiam mięcha jeść z nabiałem 😜 ). A teraz zjadam polędwiczki wołowe z grilla plus gotowana marchewka mini i zielona cięta fasolka szparagowa. Popijam jogurtem naturalnym. Tak sobie myślę, że niektóre moje przepisy by się nadawały do Dukana 😁
BASZNIA   mleczna i deserowa
16 listopada 2010 20:20
Jutro mielone, kapusta na cieplo i ziemniaczki-mielone porzadne, wlasnorecznie zmielone , nie pies z buda 😉
Seksta   brumby drover !
16 listopada 2010 20:21
kanapki w pracy.  😵
i tak do końca tygodnia ( bo nie pasuje mi zjedzenie obiadu o 10 rano przed pracą albo o 22 po powrocie do domu :P )
Ech...
Basznia, ja też wolę sama mielić- chwila moment i jest. A tak nigdy nie wiem co w sumie jest w takim mięsie. Chyba, że kupuję w osiedlowym super mięsnym- tam się pokazuje paluszkiem i pani mieli na miejscu 😉 Jak robisz kapustę na ciepło? Narobiłaś mi smaka 😜
BASZNIA   mleczna i deserowa
16 listopada 2010 20:29
wiec 😉 : mala poszatkowana kapusciana glowa trafia do gara z polowa kostki rosolowej, odrobina wody, lyzka masla i marchewka w talarkach-dosc drobno pokrojona. dusi sie do wlasciwej miekkosci-ja lubie prawie chrupka. nastepnie trafiaja do tego samego gara pomidory z puszki-ile kto lubi, jak dla mnie cala puszka to ciut za duzo, ale juz malzonek np lubi pomidorowo. a na samym koncu gwozdz programu-duzy peczek posiekanego koperku, ewentualnie pieprz i sol ( ostroznie, bo kostka slona ) do smaku.
Super- jutro zrobię :kwiatek:
ovca   Per aspera donikąd
16 listopada 2010 20:42
Naleśniki z czerwoną fasolką i pomidorami, posypane żółtym serem  😍
sienka - moja droga, ja trzy obiady gotuję 🙂 bo jeszcze dla córci osobno 🙂

odkąd jestem na diecie, nauczyłam się gotować, ale jak patrzę na stertę garów do mycia to mi się odechciewa. No, ale coś za coś  😉
A ryba ugotowana na parze też jest smaczna, odpowiednie przyprawy, cytryna i jest super 🙂 polecam

my_karen - no, potem dojdzie Ci trzeci obiad do zrobienia hihi
Sola w panierce, puree, marchewka z jabłkiem i zupa pomidorowa 🙂
maleństwo   I'll love you till the end of time...
17 listopada 2010 09:32
Kurak w sosie ziołowym z papryką i kukurydzą, z ryżem
my_karen   Connemara SeaHorse
17 listopada 2010 09:53
Cierp1enie, jak przygotowujesz taką rybkę? bo warzywa wychodzą super, a z rybą zawsze coś nie tak i zwykle jednak smażę.
BASZNIA, też chętnie wypróbuję przepis 🙂 Ja pewnie tylko dziabnę, ale mąż będzie zachwycony 😉

A u mnie dziś pomidorowa 🙂
BASZNIA   mleczna i deserowa
17 listopada 2010 10:10
Polecam kapuche, polecam 🙂, a jutro z czesci owej kapusty bez koperku+makaron i odrobina szynki podsmazonej zrobi sie a'la lazanki 😉.
adrianna32   oni wojne pokazuja a o pokoj walcza
17 listopada 2010 10:12
BASZNIA narobilas apetytu...  🤬  😀
BASZNIA- kapucha pyszna! Właśnie się kończy dusić- pewnie kilka razy odgrzana będzie rewelacja. Jeszcze raz dziękuję :kwiatek:

A właśnie, no to u mnie dzisiaj kapusta wg. BASZNI, gulasz wołowy, pałeczki kurczaka (niestety dziecko sobie umyśliło), kluchy drożdżowe na parze (dla Poznaniaków pyzy 😀 dla reszty populacji parowańce 😀 ) oraz jeszcze korzystając z tego, że piekarnik wielki i szkoda marnować prądu- dołożyłam na jutrzejszy obiad udziec indyczy z suszoną śliwką. Ufff. Zaraz do pracy się zbieram 😵
majek   zwykle sobie żartuję
17 listopada 2010 10:21
kluchy drożdżowe na parze (dla Poznaniaków pyzy 😀 dla reszty populacji parowańce 😀


i chyba PAMPUCHY

głodna jestem przez was...
O masz, jakie pampuchy? 😁 Pamiętam jak pierwszy raz w Poznaniu zamówiłam sobie pyzy (myśląc, że dostanę takie kluski z mięsem w środku)- a tu mnie kelnerka pyta z jakim sosem, czy z mięsnym czy na słodko 🤣 Popatrzyłyśmy na siebie jak na debilki (minę musiałam mieć przednią) i w końcu zapytałam co się kryje w Poznaniu pod nazwą pyzy 🙂
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 listopada 2010 10:31
ja to znam jako PARUCHY  😁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
17 listopada 2010 10:55
mój obiad na dziś: barszcz ukraiński, ziemniaki tłuczone z odrobiną skwarek z boczku, pieczeń rzymska, surówka z kapusty czerwonej (kupna)
[quote author=my_karen link=topic=37442.msg773695#msg773695 date=1289987614]
Cierp1enie, jak przygotowujesz taką rybkę? bo warzywa wychodzą super, a z rybą zawsze coś nie tak i zwykle jednak smażę.

[/quote]

na 4 godz przed gotowanie przyprawiam rybę - pieprzem cytrynowym, lekko przyprawą do ryby i czosnkiem granulowanym.
Przed włożeniem na parę doprawiam jeszcze- jeśli mało doprawione. Wkładam na parę i gotuję. Następnie skrapiam cytryną. Dla smakoszy polecam masło czosnkowe ( do kupienia przyprawa do masła czosnkowego) i lekkie posmarowanie ryby.


ja nie mam pomysłu na obiad
ja mam pomidorowa i jak mały zasnie to biore sie za lazanie
a ja nie wiem co mam zrobić chłop nie jadek dużo rzeczy nie lubie i siedze i myśle
U nas bułki na parze nazywane są PAROWCE ,

A co do dzisiejszego obiadu ,zjadłam właśnie uszka (własnej roboty) i barszcz czerwony (kupny)  ,zrobienie obiadu zajęło mi  30 minut  😁 
Averis   Czarny charakter
17 listopada 2010 12:08
U nas Pampuchy- danie mojego dzieciństwa! A z sosem truskawkowym? Delicje!
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
17 listopada 2010 12:20
uszka to u nas tylko na wigilie  😉

dzisiaj jem...resztki z wczoraj  🙂
Pampuchy, czyli kluski na parze?
a ja mam suflaki  - właśnie zajadamy 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się