Stajnie w Warszawie i okolicach

No to tego nie miałam okazji zwiedzić. W każdym razie wspomnienia z jednorazowego pobytu tam mam niezbyt miłe, bo podejrzewano mnie o kradzież popręgu, dostałam nawet kilka maili z pogróżkami 😀 ogólnie jakaś patologiczna atmosfera tam panuje.

pięknie  🤔

Gdybym miała konia tez by mi zalezało na dobrych warunkach dla niego. Dojazd to wtedy kwestia drugorzędna, bo lepiej gdyby spokojnie mógł sobie chodzić na padoku i widziec mnie np. 3 razy na tydzień, niż codziennie w ciemnym i brudnym boksie.

Niestety, ale jest niewiele stajni z dobrymi warunkami. Bo zawsze coś za coś.
Aromer to była pierwsza stajnia, którą oglądałam w Warszawie (poza Garo, Chojnowem, Warką, Largo). Tam po prostu panuje bezład. Jest nieprzyjemnie, są małe, ciemne boksy (nie mówiąc już o tej ostatniej stajni po prawej stronie - przestraszyłam się, że w takich warunkach konie stoją). Wszystko jest jakieś takie zaniedbane. Kupa koni, tragiczne podłoże na placyku treningowym do skoków (nie mówię o trawiastym na zawody - o tym małym czymś obok). Jest szaro, zimno, nieprzyjemnie. Poza tym zawody na miejscu nie są dla mnie zbyt atrakcyjne - kupa koni przyjeżdża, łatwo o kradzieże itd. a ja mam z góry zaplanowany sezon całościowo (HPP itd). Zdecydowanie Aromer odpada.
Na chwilę teraźniejszą (dosłownie telefon wykonany został 3 godz temu) mam zarezerwowane 2 boksy w Bajardo jako rezerwę jak nic nie znajdę przez 2 tyg. W sumie nawet mi się tam podobało - oprócz tego, że nie ma tam za bardzo miejsca (wąski korytarz, mała hala) to pewnie nie będzie źle. Kiedyś wyeliminowałam to miejsce ze względu na mojego ogiera - nie widziałam przejścia z nim przez tak wąską stajnię i jeżdżenia na malutkiej hali - dzisiaj kiedy już jest wycięty - może nie będzie tak źle  😉
Niemniej bardzo, bardzo dziękuję wam za pomoc i za tą burzę mózgów!!!! Na pewno skorzystam jeszcze z waszych informacji - nigdy nic nie wiadomo, gdzie i kiedy mnie wywieje. W każdym razie jak tylko już będę w Warszawie, zainteresowanych zapraszam na kawkę i ciastko do stajni, w której w końcu się znajdę. Jeszcze raz wielkie dzięki!  :kwiatek:
A jak jest teraz z powiększaniem hali w Bajardo? słyszałam, że teraz mają być jakieś utrudnienia z tym związane. Czy to może tylko plotka?
Konstrukcja juz stoi, a hala dziala jak zawsze. Najpierw buduja wszystko, a potem wymieniaja podloze, tak ze jak bedzie zamknieta to tylko na czas wymiany podloza. Z padokami, karuzela, placem z kwarcem chyba bedzie sie dalo to przetrwac.
no to super, w sumie teraz lepsza pogoda niż przez całe lato, więc na dworze póki co można spokojnie działać
salto piccolo, no jeśli wylądujesz w Bajardo to na pewno się spotkamy :-)
Forta, ja nic nie wiem o utrudnieniach.
Dziewczyny, ale nie wszyscy pracują w systemie 9-17 🙂 Moja stajnia jest otwarta do 20 i w niczym mi to nie przeszkadza, bo zazwyczaj jestem u konia rano, a po południu w pracy 🙂 Wszystko zależy od punktu widzenia.
salto piccolo, przestraszyło cię, w jakich warunkach stoją konie. Cóż, nie mam pytań. Nie ma stajni idealnych, jak chcesz trenować, mieć dobry dojazd bez korków, mieć czysto w boksie i dobrej jakości owies, codzienny padok lub karuzelę - Aromer spełnia te warunki. Stajni jest 5, możesz sobie wybrać która ci się jawnie podoba, w każdej są wolne boksy.
Tym bardziej, że jak sama piszesz, szukasz lokum na dwa miesiące, dwa, jak się domyślam, zimowe miesiące. Wobec czego myślę, że trawiaste padoczki, trawiasty parkur, zewnętrzny parkur treningowy cię średnio interesują. A odśnieżony dojazd, niezamarzające podłoże na hali, ciepłe stajnie z działającymi poidłami, komplet przeszkód parkurowych na hali, ogrzewane siodlarnie już chyba bardziej ? czy się mylę ? 😉

Aromer jest bardzo zaniedbany, bo nie ma nikogo sensownego, kto tym zarządza i o to dba, nie mówiąc już o inwestycjach. Janek Ratajczak spadł chyba z nieba. Ma to jednak swoje plusy. 😉 Miedzy innymi to, że nikt nie zabroni ci jeździć nawet w nocy o północy.
Dzionka, owszem - nie wszyscy, ale wydaje mi się, że jednak zdecydowana większość 😉 Dla mnie stajnia czynna do 20 to jakaś pomyłka, zresztą pamiętam że był to dla mnie spory problem w Liderze 😉

Bo stajnia czynna do 20 oznacza, że o 19-19.30 to już trzeba kończyć jazdę, a to zaś oznacza że o 18.00 trzeba zacząć. 😉
ash   Sukces jest koloru blond....
19 września 2011 13:45
U mnie też taka opcja odpada, bo pracuje do 18. Na konia wsiadam ok 19.30, a więc wychodzę przed 22.
croopie ale zważ, że jestem przyzwyczajona do stajni takich standartów: http://www.romico.pl/
więc Aromer mógł mnie załamać. Gdyby nie to, że stajnie odpowiadające moim wymaganiom znajdują się po drugiej stronie Warszawy, a muszę w 3 miesiące zaliczyć prawie cały poprzedni rok studiów i nie będę miała więcej czasu niż 4 godz dziennie, to na prawdę - nie szukałabym innych lokacji.
Zresztą docelowo - chciałabym stać w pensjonacie do czerwca z przerwą na grudzień-styczeń gdzie konie na pewno pojadą na południe, żeby odpocząć.
salto piccolo, tak sądziłam, że stoisz w Bolixie, biorąc pod uwagę twoje wymagania 🙂 Cóż, odrzuciłaś najlepsze stajnie po tej stronie Warszawy, co lepsze to dalej lub hen hen za niekończącymi się korkami. Dojazd w Warszawie to udręka, a te z dobrym ci nie pasują. Może trzeba poszukać kompromisu, albo... coś za coś.

Ja stoję w Aromerze i mój koń nie ma się źle, a warunków w jakich stoi nie uważam za przerażające. Fakt, człowiek szybko się przyzwyczaja do lepszego i na pewno ciężko jest przejść z takiego Bolixu do innej stajni, ale studia są chyba ważniejsze, nie ? 😉
Oczywiście. Dlatego poszłam na kompromis i wybrałam Bajardo - trochę dalej, ale za to odrobinę lepsze warunki. Rozumiesz więc mój ból opuszczania takiej stajni, zwłaszcza po kilku latach. No ale nic - do lata trzeba wytrwać, a na szczęście zawsze mam gdzie wrócić  😉
salto piccolo, no i dobry wybór 🙂 Zresztą mamy tam sporo zadowolonych voltowiczów 🙂 Tylko... jak wygląda tam sytuacja z halą ? Doszły do mnie plotki, nie wiem na ile prawdziwe, że jest/będzie ona nieczynna ?
Ja tylko "komunikacyjnie'. Odrzuciwszy koszta paliwa (załóżmy, że nie gra roli) to dojazd z Bielan do Poczernina zazwyczaj trwa krócej niż na wysokość Aromeru. Jednak - zakładając wyjazd w dni powszednie ok. 18 - to już różowo nie jest - i zgaduj-zgadula jak się "ułoży" ruch kołowy.
croopie o hali w Bajardo było na poprzedniej stronie.
Dziewczyny, ale nie wszyscy pracują w systemie 9-17 🙂 Moja stajnia jest otwarta do 20 i w niczym mi to nie przeszkadza, bo zazwyczaj jestem u konia rano, a po południu w pracy 🙂 Wszystko zależy od punktu widzenia.


Takie czasy- ja np. pracuję do 21. W takim razie na konie będę musiała jeździć rankami, bo soboty też w pracy.  😜

Ale nie widzę nic dziwnego, że stajnia otwarta do 20. Rozumiem, że jeśli chodzi o rekreacyjną to może byc dziwne, bo kojarzy się z tym, że konie pracują non stop i nawet "po dobranocce" nie mają spokoju.
croopie ale zważ, że jestem przyzwyczajona do stajni takich standartów: http://www.romico.pl/
więc Aromer mógł mnie załamać. Gdyby nie to, że stajnie odpowiadające moim wymaganiom znajdują się po drugiej stronie Warszawy, a muszę w 3 miesiące zaliczyć prawie cały poprzedni rok studiów i nie będę miała więcej czasu niż 4 godz dziennie, to na prawdę - nie szukałabym innych lokacji.
Zresztą docelowo - chciałabym stać w pensjonacie do czerwca z przerwą na grudzień-styczeń gdzie konie na pewno pojadą na południe, żeby odpocząć.


😍 wow, marzenie.
Aż się boje pytac ile za pensjonat.
Na stronie jest podana cena.
😵 slepa jestem.
stajnia wygląda jak z filmu.

Chociaż mi się ogromnie podobają też takie angielskie- czerwono białe.

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
19 września 2011 15:47
Jeśli chodzi o halę w Bajardo to w tej chwili stoi konstrukcja, teraz będzie to okładane blachą, potem reszta wykończeniówki. Co potem to zależy od pogody. Hala jest dobudowywana w miejscu gdzie wcześniej był plac, więc tam jako takie podłoże jest, więc jeśli pogoda nie pozwoli to będzie to będzie doprowadzone w miarę do porządku to co jest, a na wiosnę zrobią wymianę podłoża. A jeśli pogoda pozwoli to podłoże zrobią w tym roku. No i do zimy ma stanąć lonżownik.
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
19 września 2011 16:08


Tak w stajni Ostoja jest lonżownik, ale ona jest w Jabłonnej. Myślałam, że piszesz o jednej ze stajni w M. Grabinie. 😉



Kurcze w Jablonnie? Ale, ale.. Ale nawet nie dojezdza sie do Jablonny. To ja sama nie wiem... No w kazdym razie wjezdza sie od Modlinskiej :P  Ojeeej, chyba sie juz pogubilam 🙂 W kazdym razie stajnia nazywa sie Ostoja.
[quote author=epika link=topic=46.msg1134669#msg1134669 date=1316426244]


Tak w stajni Ostoja jest lonżownik, ale ona jest w Jabłonnej. Myślałam, że piszesz o jednej ze stajni w M. Grabinie. 😉



Kurcze w Jablonnie? Ale, ale.. Ale nawet nie dojezdza sie do Jablonny. To ja sama nie wiem... No w kazdym razie wjezdza sie od Modlinskiej :P  Ojeeej, chyba sie juz pogubilam 🙂 W kazdym razie stajnia nazywa sie Ostoja.
[/quote]

Bo to na granicy Jabłonny.
Ostoja jest w jabłonnie.

Grabina jak się zjeżdża Płochocińską.
maleństwo   I'll love you till the end of time...
19 września 2011 16:16
Koniczka, a hala zajmie cały ten tylny plac? Spora będzie!
Zapowiedzieli z tego tytułu podwyżkę?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
19 września 2011 16:25
Cały to nie, będzie jej więcej o jakieś 20m, także i tak dużo. Obiecują, że podwyżki nie będzie.
Lanka_Cathar   Farewell to the King...
19 września 2011 16:40
Co raz bardziej doceniam fakt, że po całym dniu prowadzenia jazd zabieram się za swoje konie, kończę po 23 i nikt mi złego słowa nie powie.
Dzionka, niestety wiele jeśli nie większość osób pracuje w systemie "dziennym" 😉
croopie, o, od kiedy są w Aro ogrzewane siodlarnie? 🙂 Za moich czasów tego luksusu nie było...
Moria Ostoja i Grabina to dwie różne stajnie 😉
Anaa, na górce jest ogrzewana i w stajniach przy lustrzance również 😉 Pod hotelem i w jamniku zdaje się, nie ma w ogóle siodlarni, bo wszyscy mają paki i szafy przy boksach.
Pyza   Czego nie zabrania prawo, zabrania wstyd. - Seneka
19 września 2011 17:38
Moria Ostoja i Grabina to dwie różne stajnie 😉


Aaaaa no chyba, ze tak. To przepraszam  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się