NIEUCZCIWI RE-VOLTOWICZE

Zazdroszczę wszystkim, którzy dostali zwroty pieniędzy lub paczki od pani Imagine1983.
Ja zapłaciłam jej 315 zł za strzemiona około 1 października i nic, paczki brak, prawie codziennie dostaje wiadomość, że paczka wysłana i ma być lada dzień...Jeśli nic się nie wyklaruje do wtorku, to sprawa ląduje na policji i w urzędzie skarbowym! Sprawy tak nie zostawię, a nawet postaram się, by urząd skarbowy ją tak prześwietlił, że nie wypłaci się do końca życia... Ręce opadają!
Ja w ogóle sugeruję aby mimo wszystko każdy ją zgłosił, by w końcu się do niej dobrali...
Następna wyskakuje z urzędem skarbowym. Dajcie sobie spokój z tą instytucją. A na policję zgłaszać, a nie tylko straszyć.  Najpierw wyznaczyć jakiś termin na zwrot pieniędzy / rzeczy.
Na pewno pani Imgaine1983 zarabia więcej niż 3000 zł rocznie. Doadatkowo na jej konto wpłacane są niemałe kwoty, od których na pewno nie odprowadza podatku... Czemu mam dać spokój skarbówce? Są po to, by między innymi takie rzeczy załatawiać....  🤔wirek:
Olciak7, bo skarbówka to nie jest urząd do spraw oszustw innych, niż podatki. Tobie kompletnie nic to nie da, w Twojej sprawie nic nie zmieni. Od dochodzenia Twoich praw jest policja i sąd cywilny.
Chodzi mi bardziej, by zrobić na złość dziewczynie...
No właśnie podatków, a co napisałam wyżej?
Na 100% nie odprowadza podatków od rzeczy, które sprzedaje. Myśle, że urząd skarbowy chętnie sie tym zainteresuje.
Proszę nie zbaczajmy z tematu...
To jak sprawę załatwię to już moja osobista sprawa, tylko piszę, gdyż może ktoś jeszcze się znajdzie, by ze mną zgłosić sprawę!
Z Tobą do US? Donos zbiorowy znaczy? 😁
Olciak7, ale skąd wiesz, że od tych sprzedawanych rzeczy w ogóle musi zapłacić podatek? I co do podatku od sprzedaży ma fakt, że zarabia więcej niż 3000 rocznie?

Nie to, żebym broniła Imagine-ileś-tam, ale może lepiej by było, żebyś skupiła się na tym, gdzie faktycznie jest sens zgłaszać.
No więc przyszedł czas na miłe Pozdrowienia  😎
Bardzo NIE POLECAM Imagine1983. Wszystko wyjaśnione ze szczegółami aby każdy sobie ocenił, nawet z datami
Pod koniec września zakupiłam Derkę Eskadron Splash 145-  Baltic - NeonGreen ( po polsku Niebiesko- Zieloną) Stan bardzo dobry kilka razy ubrana na konia. 29. Września zapłaciłam przelewem i dostałam wiadomość (30 września) "Czy będzie problemem to gdybym nie zdążyła wyslac dziś do 18 paczki to pójdzie jutro przed 10? Prosze o odpowiedz ,Postaram sie na tyle sprężyć żeby zdążyć" - mega się ucieszyłam, napisałam że nie ma problemu. Poprosiłam że jeśli paczka zostanie wysłana to proszę o numer paczki abym mogła obserwować paczkę aby być w domu odpowiedz na to "Tak tak zaraz nadaje wszystkie paczki i wysle nr". Paczka nie docierała więc zaczełam się martwić bo ani numeru paczki ani samej paczki, napisałam pytanie bo brak kontaktu i co się dzieje z moją paczką dostałam odpowiedz (5. Październik) "Tak tak zaraz nadaje wszystkie paczki i wysle nr" Grzecznie czekałam na kontakt bo numer podałam.... Na następny dzień przeczytałam na forum że ktoś ma z nią problem, a więc ze brak kontaku napisałam że jeśli nadal nie uzyskam odpowiedzi to zgłoszę to na policje ( Miałam brak odpowiedzi a osoba wchodziła na re-volte i to nie raz dziennie) Odpowiedz (6. Październik) "Prosze zgłaszać derke badałam w sobotę bo nie miałam czasu a nie. Osze wszędzie ze soba potwierdzenia wyjdę z pracy to wysle" - jak zwykle moja odpowiedz Dobrze w takim razie czekam do wieczora na numer paczki, od razu odpowiedz " Rozumiem dlatego przepraszam za zwłokę moze pani poczytać tez o uczciwych revoltowiczach paczki podchodziły i wszystko było ok tak jak w opisie". I ZNOWU BRAK KONTAKTU. Wkurzyłam się bo osoba na re-volte wchodziła i nawet była w tym samym czasie co do niej pisałam, napisałam chyba po 2 dniach coś tak że proszę o zwrot pieniędzy bo inaczej zgłaszam to na policje - w tym czasie wyszło że inne użytkowniczki są w takiej samej sytuacji i przypuszczenie ze jest to oszustka, trochę w wiadomości o niezadowoleniu i że nie żartuje ze zgłoszeniem. Dostałam odpowiedz ( 11. Października) "Derka do wtorku będzie u pani" - Odpisałam jej że chcę pieniądze i że nic innego mnie nie interesuje, w odpowiedzi na to dostałam : "Rozumiem prosze poczekać będzie pani zadowolona". Poczekałam bo i tak nie miałam czasu, poniedziałek - nic, wtorek - nic, środa - nic, a więc wkurzyłam się i powiedziałam że mnie nic nie interesuje że ma mi podesłać potwierdzenie przelewu do końca dnia, jak nie dostane, na następny dzień wszystko zgłoszone będzie.
15. Października dostaje telefon spod mojego adresu zameldowania że jakaś paczka do mnie przyszła i żebym ją przyjechała odebrać ( podawałam inny adres do wysyłki ( mój zamieszkania!) ale w przelewie był adres zameldowania...  :ke🙂. Gdy pojechałam odebrać paczkę od razu ją otworzyłam ja a tam coś BRĄZOWEGO!  👿
Derka marki KINGSLAND ( jedno pocieszające) chyba 145?( nawet nie zwracałam uwagi ze złości) stan nie zły bo jak się wypierzę będzie stan bardzo-dobry raczej. Z haftu na zadzie lekko nitki wyszły jak by fragment się odpruł. Tego samego dnia napisałam do użytkowniczki czy to ma być żart że kupiłam coś innego a co innego otrzymałam jak zawsze ZERO KONTAKTU . Cieszę się że co kolwiek otrzymałam. Derkę wypiorę i sprzedam bo mi nie potrzebna... Nie będę już się męczyć i bawić z tą Panią bo odeślę a kasy nie zobaczę lub będę czekać miesiąc na odpowiedz...  🤔 Gdyby ktoś chciałby zobaczyć w jakim stanie derkę otrzymałam to zdjęcia jej mam, w wątek nie wrzucam bo za dużo miejsca. Na upartego mogę komuś podesłać ale to na PW proszę pisać 😉
A ja myślę, że nie powinnaś od tak odpuszczać... Wiem, że to kłopot, łatwiej sprzedać derkę którą dostałaś. Jednak jest to mega nieuczciwe z jej strony i ona właśnie na to liczy, że odpuścisz  🤔
Alten Do całkowitego rozplątania sprawy czekam na informacje od Olciak7 co ze strzemionami i od faith czy pieniądze "oddane" za bryczesy dotarły  🤣
Olciak7, ale skąd wiesz, że od tych sprzedawanych rzeczy w ogóle musi zapłacić podatek? I co do podatku od sprzedaży ma fakt, że zarabia więcej niż 3000 rocznie?

Nie to, żebym broniła Imagine-ileś-tam, ale może lepiej by było, żebyś skupiła się na tym, gdzie faktycznie jest sens zgłaszać.


3000 zł z małych kawałkiem to kwota wolna od podatku.
To czy odprowadza podatek to się okaże...
Moje drogie nie macie nic wspólnego z tą sprawą, więc proszę dać spokój...
Posiadam dość pewne znajomosci w Urzędzie Skarbowym i dlatego, wiem, że tak mogę załatwić to...
W sprawie mi to nie pomoże, ale bede czuła się usatysfakcjonowana!
Bez odbioru.
Olciak7, od kiedy odprowadza się podatek od sprzedawania rzeczy używanych? Serio pytam, bo z tego co mnie jeszcze niedawno uczyli, to jest zasada taka, że nie można sprzedać drożej, niż się kupiło, a o podatku nie było mowy. Proszę o oświecenie, bo możliwe, że jestem w błędzie 🙂
Każdy przychód na konto!
Kwota wolna od podatku 3000 zł.
Czy ustaliłyście jak się nazywa ta oszustka? Jeśli tak to proszę o informację na PW czy moje podejrzenia był słuszne. 😉
Sprzedaż za pośrednictwem Internetu rzeczy ruchomych, która nie następuje w wykonywaniu działalności gospodarczej i która dokonana jest po upływie pół roku, licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło ich nabycie, nie podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Nie ma obowiązku ujawniania jej w zeznaniach podatkowych.
Wg urzedow skarbowych jesli sprzedaz jest sporadyczna to tak, ale w przypadku gdy ma sie duzo i sprzedaje "ciagle" (wg us np przez tydzien w roku) to nosi to znamiona dzialalnosci gosp nawet bez dzialalnosci zarejestrowanej, to jak dorwa to opodatkuja :-\ a jak powyzej 1000zl sprzedaz np 3czapraki i strzemiona w sumie daja ponad 1000 to do opodatkowania mur beton 🙂
Dokładnie!
Taka sprawa ewidentnie podpada pod urząd skarbowy.
Sprzedaje ona bardzo często, jak widzimy, dochód jest niemały.
To nie są sprzedaże sporadyczne, raz na pare miesięcy...
Przedmioty uzywane, kolekcjonerskie gdy przekrocza przy sprzedazy wartosc 1000zl to us moze scigac. Na np. Allegro us wylapuja takich sprzedajacych i mozna sie niemile zdziwic...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
19 października 2015 07:10
Dokładnie!
Taka sprawa ewidentnie podpada pod urząd skarbowy.
Sprzedaje ona bardzo często, jak widzimy, dochód jest niemały.
To nie są sprzedaże sporadyczne, raz na pare miesięcy...



Urzędy skarbowe mają problem ze ściąganiem 40 milionów długów, a  wierzysz, że będa ścigać Twoje 300zł? 🙂
Olciak7, rozumiem zatem, że sama zapłaciłaś podatek kupując konia (tu kupujący zobowiązany jest do odprowadzenia podatku od czynności cywilno prawnych), podobnie jak przy kupnie siodła...? 🙂
Każdy przychód na konto!
Kwota wolna od podatku 3000 zł.



Mylisz pojęcia. Podatku nie płaci się od przychodu. Skoro rozmwiałaś „ze znajomościami w US”,  rozumiem, że znajomości wyjaśniły ci tę różnicę. I może się okazać, że ona ze sprzedaży nie ma żadnego dochodu, a co za tym idzie, nie ma od czego zapłacić podatku.
A kwota wolna od podatku nie ma tu nic do rzeczy. Nie będę się bawić w doradcę podatkowego i wchodzić w dalsze szczegóły, ale jak chcesz coś uzyskać, lepiej skup się na policji. 
dziewczyny nie poddajcie sie! walczcie o zasady i Swoje interesy! trzymam kciuki

http://www.dobreprogramy.pl/Cios-w-handlujacych-na-Allegro-Skarbowka-wygrala-w-Naczelnym-Sadzie-Administracyjnym,News,57139.html

mozna poczytac...., na pewno nie wszystkie przypadki sa takie same ale jest sporo, ktore sa co najmniej podobne jesli nie identyczne

ja tez bylam w sytuacji, w ktorej ostatecznie nie mialam ani towaru ani kasy - odeslalam bryczesy, ktore byly niezgodne z oferta - a laska nie kwapila sie do zwrotu kasy, opisalam pare postow wczesniej...

po tym jak zaczelam wysylac listy polecone do osob, ktore pieniazki za jej towar przyjmowaly na swoje konto i informowac, ze mam zamiar isc na policje, do sadu i urzedu skarbowego, nagle dosc szybko laska mi kase oddala
oczywiscie kasa przeslana zostala poczta gdyz, jak mniemam, sprzedajacy boi sie zakladac rachunek bankowy
jak sie ma rachunek to najlatwiej jest na niego wejsc np komornikowi, urzedowi skarbowemu....

domniemam, ze w taki wlasnie sposob dzialaja cale siatki sprzedajacych

nie zwazajcie na opinie innych osob lobbujacych lub tlumaczacych Wam, ze to donos, donos jest zly,nic nie pomoze, nic nie wskoracie
ja wskoralam, odzyskalam kase, odpuszczam  i trzymam za Was kciuki
trzeba walczyc z tym rozprzestrzeniajacym sie procederem drobnych kombinacji i oszustw wszelkimi metodami

irmaII, tylko pytanie czy złożyłaś donos do US, czy też po prostu straszyłaś i tu uwaga: policją, sądem oraz US - i to podziałało? Bo jak dotychczas to sama sobie przeczysz...
Gaga a nie chce mi sie z Toba gadac
jestes malkontentem o wybitnej elokwencji zniechecajacym ludzi do dzialania

jak Ci sie cos nie zgadza co Twoj problem

ja mam swoja kase i satysfakcje, ze zmusilam kogos kto mi opchnal bubel do zwrotu kasy za odeslany mu towar pare miesiecy temu

zachecam Wszystkich oszukanych do dzialania, to przynosi efekty i ja jestem tego przykladem
najgorsza jest bezczynnosc i nie dajcie sie zniechecic

trzymam kciuki

over

irmaII, hahaha wiesz co oznacza słowo "over"?
Ja również zachęcam do działania - do zgłaszania takich spraw na policję. Donosicieli (do US) szczerze nie znoszę, szczególnie takich, którzy sami nie są "czyści"!!
Niestety, ja jestem starej daty człowiekiem. Kiedyś donosicielstwo było obrzydliwe, bo kojarzyło się z szambem ubeków. Zostało mi to we krwi. Nie donoszę ani do US, ani do ZUS, ani też do innych straży porządku i instytucji kontroli. Prowadząc od wielu lat firmę, nie raz widziałem i byłem ofiarą postępowań, które nadawałyby się do tego, żeby w ich sprawie wykonać parę telefonów, jednak sorry ale brzydzę się... Nie zniżam się do poziomu tych ludzi. Potrafię jednak zrozumieć ludzi, oszukanych, naciągniętych, którzy stracili niemałe dla nich pieniądze i chwytają się każdego sposobu, żeby je odzyskać.
Misiek69, ale tak serio - to nie rozsądniej chociażby zacząć od zawiadomienia policji. To policja jest od tego aby ścigać złodziei , nie US. Ja mam podobnie jak Ty - brzydzę się donosicielstwem i tyle... Szczególnie, że sama musiałam kiedyś się grubo tłumaczyć w US że nie jestem wielbłądem - okazało się że nie jestem, ale co mnie to nerwów i czasu kosztowało to moje... A wszystko przez tego typu właśnie kretyński donos wysłany przez ... byłego faceta w ramach zemsty  🤔wirek:
Tia, myśmy też mieli PiP'ę u nas przez tydzień a ciągnęło się za nami przez pół roku, tylko dla tego, że zwolniliśmy jednego pijaka, który potem na nas doniósł. PiP'a przyszła przekopała się przez wszystko i w zasadzie poza drobiazgami nie przyczepiła się do niczego. Dostaliśmy mandat dwieście złotych, ale ile się nerwów straciło, to nasze.
_Gaga zgadzam się że najpierw policja, ale znając nasze organy ścigania, nie dziwię się, że ludzie chwytają się innych rozwiązań.
Misiek69, ale od czegoś trzeba zacząć. Policji ludzie się generalnie boją a przynajmniej obawiają postępowania jako takiego - zatem to również jest straszak...
To nie tek, że nie rozumiem ludzi, którzy zostali oszukani - rozumiem, że łapią się wszystkiego... szkoda tylko, że nie zaczynają właśnie od powiadomienia policji tylko od razu donos do US

Na marginesie - wiele osób nie płaci podatku od kupna konia (bo nie wie, że się powinno). Tym bardziej od kupna używanego siodła, czy czegoś w tym stylu... a powinno się przecież, bo każda transakcja powyżej 1000 zł jest opodatkowana od czynności cywilno prawnych... Stąd mój wniosek, że generalnie wielu z nas nie jest bez skazy pod względem podatkowym 🙁
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się