🏇 wczoraj wieczorem narodził się nowy IDOL (Ancymon- Indi po Motyl)
- póki co jasnogniady, cztery skarpetki. Maść nas rozsmieszyła, bo mama skarogniada a tata kary, no, ale wiadomo, ze sie zmieni (prawdopodobnie)
no i jestem zaniepokojona, bo lewa przednia noga wyraźnie postawiona jest na sztorc- obciąża bardziej prawą stronę, ale chodzi nie kulejąc. Jakieś pomysły, co z tym fantem zrobić? U nas blisko nie ma żadnego weta żeby coś sensownego zdiagnozował, musiałby ze śląska dojechać. Czy może lepiej kowala porządnego?
Wiem, że foty do D , ale póki co tylko takie mam