Witam!
Poszukuję jakiegoś ośrodka/klubu jeździckiego w okolicach Warszawy. Dobrze by było, gdyby ceny za jazdę nie były jakieś wygórowane.
Z góry dziękuję Wam za odpowiedź.
zmienilam tytul.
Tak, widziałam ten temat. Ale tu jest bardziej na temat tego, gdzie konia trzymać. A jako, że ja takiego nie posiadam poszukuję raczej miejsca, gdzie mogę po prostu konno jeździć.
Xsylona, w tamtym wątku jest tez o stajniach w których jest prowadzona rekreacja, wystarczy poszukać. Twój temat jest dublem i tyle. Poszukaj stajni w katalogu i w wątku podanym przez Chudą zapytaj o te stajnie, które wpadną ci w oko bo np. są niedaleko ciebie
nie moge znalezc- czy jest watek osobny o rekreacji w warszawie? jesli nie ma, ten by zostal z nieco zmienionym tytulem.
Moim zdaniem to dobry pomysł. Wątek o stajniach w Warszawie i okolicach naprawdę sprawia wrażenie wątku o pensjonatach. Czasami sama potrzebuję info o rekreacji w okolicy dla znajomych i, tak naprawdę znam tylko jedną stajnię
poza tym przekopywanie się przez ileśdziesiąt czy set stron o pensjonatach, żeby znaleźć 10 postów o rekreacji też jest ciężkie... tylko nazwa wątku trochę nie najlepsza - przydałoby się zmienić :-)
W najnowszym Świecie Koni (grudzień 2011) jest artykuł dość krytyczny na temat rekreacji w Warszawie. Ocenie poddano m.in. TKKF Hubert, Legię-Kozielską, Aromer i parę innych.
To w Aromerze jest w ogóle rekreacja? 🤔
Elu a masz możliwość zeskanowania tego artykułu? Dawno temu jeździłam na Legii i ciekawa jestem co tam o niej naskrobali 🙂
O Legii w sumie nie tak źle. Naskrobali że konie szkółki sportowej "są oszczędzane" dla tej szkółki i w związku z tym na zwykłej rekreacji się raczej nie skacze. Poza tym skrytykowano pozostawienie w boksie w pelni osiodłanego konia, co prawda z poluzowanym popręgiem ale zawsze. Że niby ktos się umówiony na jazde nie pozjawił a obecne na stajni jakieś osoby stwierdziły że one się w nie wtrącają, więc skrytykowano że nie uczą tam właściciwego podejścia do koni.
Też bym była wdzięczna za zeskanowanie tego artykułu :kwiatek:
Fakt, że na pewno wiele można Legii zarzucić, ale rzeczywiście nie pamiętam, żeby konie były nadmiernie eksploatowane. Fakt, że było to ponad 10 lat temu i wtedy legijna rekreacja wyglądała zupełnie inaczej. Skakaliśmy dość często, ale konie nie zasuwały non stop. Rekreacja była wtedy na dość wysokim poziomie, nie było nauki od podstaw. Pamiętam, że te jazdy odbywały się na zasadzie, albo dasz sobie radę, albo szukaj innej stajni. Jeździłam wtedy też z dość dobrą grupą. Sporo było dziewczyn, które niegdyś startowały, a ja najmłodsza i najmniej umiejąca starałam się jakoś im dorównać. Rok temu odwiedziłam Legię kilka razy. Zmieniło się dużo. Nowa instruktorka, wydaje mi się, że całkiem nieźle sobie radzi, p. Witek chyba się wypalił i nie traktuje tego jako pasji, a jedynie jako pracę. Konie oczywiście inne. Miałam okazję jeździć na trzech i sądzę, że trafiłam na prawdę fajnie. Koniki dużo umiejące, dopiero co odstawione od sportu, więc jeszcze nie zniszczone rekreacją.
O rekreacji w Trybułowie było też.
Że pan ktory prowadzi rekreację (właściciel zdaje się) tłumaczy jak dawać sygnał łydką: łydka ma się poruszać jak wahadło w tył -przód-tył 😲
Ooo! Też się z tym spotkałam. Kazano mi machać łydkami w galopie w przód i w tył, w przód i w tył 😁 To też zresztą miało miejsce na Legii. Śmiesznie było, bo tak sobie galopować i machać nóżkami, a jednocześnie starać się utrzymać w siodle łatwo nie jest, tym bardziej, że koń wybitnie lubiący brykać 😀
Ooo! Też się z tym spotkałam. Kazano mi machać łydkami w galopie w przód i w tył, w przód i w tył 😁 To też zresztą miało miejsce na Legii. Śmiesznie było, bo tak sobie galopować i machać nóżkami, a jednocześnie starać się utrzymać w siodle łatwo nie jest, tym bardziej, że koń wybitnie lubiący brykać 😀
a to ciekawe. Mi nigdy czegos takiego na Legii nie polecono wykonywać, a jeździłam tam regularnie parę dobrych lat.
To było akurat w zeszłym roku. Umówiłam się na jazdę z p. Martą, ale gdy szykowałam konia coś jej wypadło 😵 i poprosiła jakąś kobitkę, aby się mną zajęła (nie mam pojęcia kto to był) a ta mi właśnie takie cuda opowiadała 😀
i poprosiła jakąś kobitkę, aby się mną zajęła
zapewne jakis ktoś z rekreantów
jeżeli chce sie komuś dojezdzać 15km za warszawę na zachód to polecam:
https://www.facebook.com/home.php?ref=hp#!/Stajnia.Stanislawow
jazdy w maksymalnie 3 osobowych grupach.
a cena to 35zł w karnecie a bez 40zł za normalną godzinną jazdę.
skoki są zależnie od umiejętności jeźdźca. konie umieją podstawowe el. uj. jak ustepowania, zwroty, zagalopowania ze stępa.
O świetny wątek. Gdyby ktoś mógł polecić jakąś dobrą stajnię z łatwym dojazdem komunikacją miejską z prawej strony Warszawy byłabym wdzięczna 🙂
Elu, a na temat TKKF Hubert co napisano? :kwiatek:
Najlepiej by było, aby ktoś wrzucił skan :kwiatek:
Elu, a na temat TKKF Hubert co napisano?
No opisywano jak to konie szkółkowe ponosiły i zwalały szkółkowiczów (dzieci) i potem latały po całym placu widocznie napakowane energią
A jaka jest teraz sytuacja na PGR Bródno, są odprowadzki dla małych dzieci?
Alona, są. Etatowo chodzi Diablik (kuc szetlandzki) i Nugat (hucuł).
Elu, a na temat TKKF Hubert co napisano?
No opisywano jak to konie szkółkowe ponosiły i zwalały szkółkowiczów (dzieci) i potem latały po całym placu widocznie napakowane energią
Jednak autorka dodała, że warunki "mieszkalne" koni są na świetnym poziomie, a niewybieganie koni było spowodowane zalaniem wybiegów.
zapewne jakis ktoś z rekreantów
Nie sądzę. Kobieta była dość wiekowa, po jeździe trochę z nią pogadałam i raczej legijnym rekreantem mi od niej nie zalatywało 😉
[quote author=ElaPe link=topic=67378.msg1220886#msg1220886 date=1323782794]
No opisywano jak to konie szkółkowe ponosiły i zwalały szkółkowiczów (dzieci) i potem latały po całym placu widocznie napakowane energią
No to się zdarza często w hubercie że ktoś spada na jeździe bo konie do najłatwiejszych nie należą ale ja osobiście uważam że jeśli ktoś sobie na nich radzi to nic mu nie będzie straszne 🙂