Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.

Na stronie PZJ widnieje informacja iż posiadacze złotej odznaki są zwolnieni z ujeżdżenia i skoków (z egzaminu), nie ma informacji o posiadaczach klas sportowych - czyli II klasa w skokach nie zwalnia mnie chociaż ze skoków?  😕
Na razie w ogóle sobie odpuść bo niedługo mają być zmienione całkowicie system szkolenia i kształcenia kadr Instruktorskich / trenerskich w PZJ  😉
Bardzo dziękuję za informację ! :kwiatek:
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
01 kwietnia 2014 21:35
Niedługo tzn.? Bo ja już od dosyć dawna słyszę, że "niedługo", a mnie się wydaje, że to jednak jeszcze długo potrwa...
Fakt ,niedługo to miało być miesiąc po wejściu ustawy Deregulacyjnej ale minęło już pół roku a systemu dostosowania szkolenia kadr do Ustawy deregulacyjnej do dziś nie ma , Ale już podobno został opracowany i niedługo będzie opublikowany . !!!


Cytat :

26.03.2014
Liczne zapytania i monity skłoniły mnie do napisania kilku słów na temat proponowanych zmian w systemie szkolenia. Zespół Szkoleniowy PZJ opracował nowe zasady i warunki nabywania uprawnień instruktorskich i trenerskich. Równocześnie zmieniony został profil nauczania, w którym szczególny nacisk został położony na szkolenie jeźdźca. Jednocześnie większą, szczególną wagę położono na praktyczną stronę nauczania podstawowego.

Podczas szkoleń, które przeprowadziłem we wszystkich makroregionach niezbicie wyszły braki instruktorów w praktycznym nauczaniu. Oni sami przyznają, że nie uczono ich metodyki prowadzenia treningu. Głównym problemem w podstawowym nauczaniu jest brak szczególnego zainteresowania wyszkoleniem jeźdźca. Zauważa się nadmierne skupienie instruktorów na wyszkoleniu konia. A przecież tylko perfekcyjna równowaga jeźdźca, jego doskonały dosiad i umiejętność używania pomocy mogą prowadzić do dobrego wyszkolenia konia. Nie wdając się w szczegóły dotyczące zmian, które niebawem zostaną opublikowane, proszę o jeszcze trochę cierpliwości.

W tej chwili Zarządowi PZJ został przedstawiony szeroki projekt zmian, który wymaga zmian systemowych. Odbywają się końcowe prace redakcyjne nad dokumentami wdrażającymi nowy sytem szkolenia. Wierzę, że uda nam się w połowie roku ruszyć z nowym programem nauczania i permanentnego doszkalania kadr instruktorsko – trenerskich.

Przewodniczący Zespołu Szkoleniowego PZJ

Hubert Szaszkiewicz

Ciekawe jak ten system będzie wyglądał skoro pan Szaszkiewicz nie wie że od pół roku Uprawnień nie ma ( nadużycie z jego strony ), a jego zespół powołano właśnie w tym celu żeby dostosować system szkolenia do warunków nowej ustawy Deregulacyjnej !!!!

To ma być system rekomendacji instruktorów . trenerów szkolonych przez PZJ . nie uprawnień !.
Strucelka   Nigdy nie przestawaj kochać...
02 kwietnia 2014 08:02
Tak, widziałam tą informację.
Jestem okrutnie ciekawa, jakie będą nowe warunki nabywania stopni instruktorskich i trenerskich.
Tak, widziałam tą informację.
Jestem okrutnie ciekawa, jakie będą nowe warunki nabywania stopni instruktorskich i trenerskich.


Myślę że nie ty jedna . Ciekawi mnie co wymyśli pan Przewodniczący i co uradził zespół . Bo po co powołano ten zespół to nie mam pojęcia skoro wszystkie decyzje podejmuje i wygłasza jednoosobowo p. Szaszkiewicz o innych jego członkach nic nie słychać.

Własnie przed chwilą zakupiłem Konie i Rumaki . Jest tam bardzo duży i ciekawy  artykuł na temat który staram się od długiego czasu przybliżyć . Czyli Ustawa Deregulacyjna a uprawnienia Instruktorów / Trenerów.

Jest wyjaśnione dokładnie to co ja staram się wyjaśnić od miesięcy i to za co wszyscy mnie wyklinają . Rozłożone na czynniki pierwsze i pokazane od strony prawnej. Zacytuje to co jast najważniejsze bezpośrednio z artykułu. Czyli MERITUM SPRAWY  !!!

Cytat z artykułu : CZY KAŻDY MOŻE SZKOLIĆ ? Z powyższego płynie kilka wniosków . Po pierwsze - elementy niezbędne to wiedza , doświadczenie i umiejętności .Krótko mówiąc kandydat powinien posiadać wiedzę teoretyczną z zakresu sportu , w którym chce trenować , powinien posiadać doświadczenie oraz umiejętności . Doświadczenie o którym mówi ustawodawca , musi wynikać z nabytych umiejętności jeździeckich ,czy też ściślej mówiąc zawodniczych . [font=Verdana]Zasadniczo wymóg ten w zasadzie zaostrza dostęp do zawodu bardziej niż obecnie , ponieważ statuuje zasadę , że trenerami będą osoby doświadczone w jeździectwie a krótko mówiąc -[/font] byli zawodnicy . Trudno bowiem o inne pole doświadczeń niż zawodnicze , ewentualnie wynikające z pracy jako jeździec. koniec cytatu !

Cytat z ustawy : Bez konieczności odbywania przedmiotowych szkoleń ? Więc ciekaw jestem jak PZJ chce to rozwiązać ??????

Co ciekawe , ustawodawca nic nie mówi o tym czy nabyte uprawnienia nie poparte praktyką zachowują ważność , bo o ile wykreślenie z Ustawy o Sporcie z dnia 2010r Instruktorów Rekreacji niby pozwalało zachować nabyte uprawnienia ( PRAWO NIE DZIAŁA WSTECZ ) jako mieszczące się w kryteriach ,albowiem po prostu IRR zniknął z zapisu w Ustawie o Sporcie o tyle Ustawa Deregulacyjna z 13 czerwca 2013r jasno określiła jakie wymogi trzeba spełnić żeby zostać Instruktorem / trenerem ( Ustawa znosi podział na stopnie trenerskie i nie różnicuje Instruktora od Trenera ), o ile Rekreacja zniknęła z zapisu w Ustawie więc można by stwierdzić że w zasadzie każdy może zostać Instruktorem Rekreacji  o tyle w sporcie trzeba już koniecznie  posiadać wiedzę praktyczną  ( żeby zostać Instruktorem ) . A tu już mamy problem . Tam jest jasno opisane że Ustawa jasno wskazuje że trenerem czy Instruktorem nie może być teoretyk po żadnym kursie nie posiadający praktycznych umiejętności nauczania . Polecam artykuł.
                                                                             
                                                                    ----------------- WAŻNE !!!-----------------

Czytając ten artykuł ,utwierdziłem się tylko w przekonaniu że mam rację . Uważam ( warto żeby sprawdził to dobry prawnik ) że te wszystkie kursy które ogłaszają się jako dające uprawnienia czy nawet możliwości etc, z podziałem na Instruktorów Rekreacji - Instruktorów Szkolenia Podstawowego - Instruktorów Sportu nie dają żadnej podstawy prawnej do tego żeby samodzielnie  prowadzić zajęcia jako Instruktor / trener. Wg Ustawy Uprawnienia takie mają tylko osoby posiadające umiejętności praktyczne. Proszę to sprawdzić bo to bardzo ważny temat i poważny problem i obym się mylił .!!!!!  🙄

P.S W Takim razie, co z naszym jedynym trenerem klasy mistrzowskiej ???. Wg. PRAWA , nie ma wystarczających kwalifikacji żeby być w ogóle trenerem ,bo nigdy nie był zawodnikiem  😲 😲 😲 😲

Jak dobrze rozumiem prawo !!! Problem jest jeszcze bardziej poważny ,bo jeżeli PZJ chce weryfikować uprawnienia dla Instruktorów / Trenerów Sportu to może je wydawać tylko i wyłącznie osobom które spełniają kryteria ustawy z dnia 13 czerwca 2013r . Czyli zawodnikom. Cała reszta powinna stracić uprawnienia gdyż nie spełniają wymogów formalnych ustawy . !!!! Kurcze ,ale się porobiło  😲 🙄

Uprzedzając ataki na mnie , uprzejmie informuję że wszelkie reklamacje i uwagi proszę kierować pod adres Warszawa ul. Wiejska 4/6/8 . Ja tylko staram się przeczytać to co oni napisali !!!!
http://www.konieirumaki.pl/pl/trener-i-instruktor-sportu-po-deregulacji-zawodow

P.P.S Choć w zasadzie się mylę bo winni nie są panowie z Wiejskiej 4/6/8 tylko całe środowisko jeździeckie . Oni to zrobili za aprobatą całego środowiska . 😉
Nikt nie miał sensownych argumentów podczas konultacji społecznych w trakcie procesu legislacyjnego ustwy . A teraz to pozamiatane . Ustawa weszła w życie i jest obowiązującym prawem. I koniec.
omnia   żeby zobaczyć świat, trzeba przejść przez próg
04 kwietnia 2014 05:20
Czytam czytam i wiecie co? Dochodzę do wniosku, że brak PAPIERKÓW  nie jest zły. Rynek sam zweryfikuje co kto "umi" i jak uczy. A nie taka "papierologia stosowana" - byle więcej karteczek a książeczek do teczki.

Cytat z artykułu : CZY KAŻDY MOŻE SZKOLIĆ ? Z powyższego płynie kilka wniosków . Po pierwsze - elementy niezbędne to wiedza , doświadczenie i umiejętności .Krótko mówiąc kandydat powinien posiadać wiedzę teoretyczną z zakresu sportu , w którym chce trenować , powinien posiadać doświadczenie oraz umiejętności . Doświadczenie o którym mówi ustawodawca , musi wynikać z nabytych umiejętności jeździeckich ,czy też ściślej mówiąc zawodniczych . [font=Verdana]Zasadniczo wymóg ten w zasadzie zaostrza dostęp do zawodu bardziej niż obecnie , ponieważ statuuje zasadę , że trenerami będą osoby doświadczone w jeździectwie a krótko mówiąc -[/font] byli zawodnicy . Trudno bowiem o inne pole doświadczeń niż zawodnicze , ewentualnie wynikające z pracy jako jeździec. koniec cytatu !



Wkurzył mnie ten gość w tym artykule bo chyba podpierał się moimi wypowiedziami ( post nr 2006 ).  😤 Może oskarżyć go o plagiat ??? !!!  🤣



Ale jest jeden haczyk . 🙄 Fakt że coś nie jest sprawdzane formalnie ( w postaci np; Licencji ,czy Legitymacji ) nie oznacza że tego nie ma. Jasno trzeba zrozumieć że : Zawód Instruktora czy Trenera nie jest dla każdego , jest tylko dla osoby posiadającej WIEDZĘ I UMIEJĘTNOŚCI !!!! i w razie czego może zostać zweryfikowany np W sądzie , przez osobę biegłego sądowego i nie chodzi tu już w żadnym wypadku o fakt że ktoś jest po Kursie Instruktorskim  i ma tylko zaświadczenie o ukończeniu Weekendowego Kursu ale nie ma wiedzy ani umiejętności ,praktyki   tylko samo świadectwo ukończenia kursu . Wg; Ustawy .Osoba wykonująca zawód Instruktora bądź Trenera musi posiadać WIEDZĘ I UMIEJĘTNOŚCI, czyli PRAKTYCZNE !!!! 😉

Cytat z Ustawy : 3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań          trenera lub instruktora sportu;

Więc z Ustawy jasno wynika że Instruktorem/Trenerem może byc tylko osoba posiadająca w tej materii niezbędną wiedzę oraz praktykę .!!!! Przypis wypowiedzi pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz Sportu.:  Przede wszystkim dla zawodników z własna karierą sportową oraz osób posiadających wiedzę i umiejętności PRAKTYCZNE do wykonywania zadań Instruktora / Trenera nie koniecznie potwierdzone formalnie .!!!!



Chociaż przyznam że autor potwierdził dokładnie to o czym piszę od długiego czasu ,to w dalszej części artykułu zaczyna wtrącać własne interpretacje . O ile do połowy kierował się faktami to w końcówce artykułu ,napisał że Nie wiem ,ale myślę że : I to jest błąd ,albo opisywanie faktów i podsumowanie że to jest złe a to dobre . Tak się przepisów nie interpretuje !!!! Musi być jasno opisane że przepisy mówią tak i tak i na tym koniec . A w następnej części można pokusić się o własne zdanie i co się komu podoba a co nie !
Po pierwsze - elementy niezbędne to wiedza , doświadczenie i umiejętności .Krótko mówiąc kandydat powinien posiadać wiedzę teoretyczną z zakresu sportu , w którym chce trenować , powinien posiadać doświadczenie oraz umiejętności . Doświadczenie o którym mówi ustawodawca , musi wynikać z nabytych umiejętności jeździeckich ,czy też ściślej mówiąc zawodniczych . [font=Verdana]Zasadniczo wymóg ten w zasadzie zaostrza dostęp do zawodu bardziej niż obecnie , ponieważ statuuje zasadę , że trenerami będą osoby doświadczone w jeździectwie a krótko mówiąc -[/font] byli zawodnicy . Trudno bowiem o inne pole doświadczeń niż zawodnicze , ewentualnie wynikające z pracy jako jeździec. koniec cytatu !


Przyglądając sie zapisom cytowanej ustawy deregulacyjnej, nie mogę się w żadnym razie zgodzić, że w punkcie ustawy dot. doświadczeń oraz umiejętności chodzi o ZAWODNIKÓW. Jest to nieuzasadniona, zbyt zawężająca interpretacja przepisu. W żadnym razie ustawodawca nie wskazał, że osoby te musza obecnie/ musiały mieć za sobą karierę zawodniczą.

O kogo w tym przepisie mowa?
Nie wiadomo.
Cały ten punkt jest "bełkotem". W żadnym razie nie można z jego treści wywnioskować, kto ma (a kto nie ma) wymaganej wiedzy/ doświadczenia oraz umiejętności.

Pytanie, kto ostatecznie będzie przyznawał tytuł trenera/ instruktora sportu? Przyznam, że nie jestem w temacie - więc nie znam warunków przyznawania tytułu trenera/ instruktora sportu (według ustawy po deregulacji). Związek sportowy?
Jeżeli związek sportowy, to ustawa deregulacyjna dała wolną rękę i szerokie pole do wprowadzania przez związek sportowy kryteriów weryfikacji doświadczenia i wiedzy, byle mieścily się w granicach ustawowych (bardzo uznaniowych i szerokich)
Ano ,gdybyś przeczytała większość  tego wątku szybko byś zrozumiała skąd się to wzięło. Masz nawet interpretację. Ministerstwa Sportu ,tylko trzeba chcieć przeczytać
Ano ,gdybyś przeczytała większość  tego wątku szybko byś zrozumiała skąd się to wzięło. Masz nawet interpretację. Ministerstwa Sportu ,tylko trzeba chcieć przeczytać


To jest tylko interpretacja (może takie były zamierzenia przy tworzeniu przepisu).
Czytam przepis - i nic takiego nie widze.
Ale ok - nie jestem w temacie, nie znam sie.

Powodzenia 🙂
Z przepisów może tylko coś wynikać ,ale nikt nie może napisać wprost że dotyczy to jakiejś grupy zawodowej bo to by była  dyskryminacja. 😉 Ty masz spełnić warunki zapisane w ustawie , a jak to już twój problem. Ale mimo wszystko ciężko znaleźć inny sposób na wiedzę i praktyczne umiejętności niż własna kariera sportowa czyli zawodnicza.  😉


Cytat z artykułu Konie i Rumaki .Trudno bowiem o inne pole doświadczeń niż zawodnicze , ewentualnie wynikające z pracy jako jeździec. koniec cytatu !

Cytuję wytyczne Ministerstwa do Ustawy Deregulacyjnej .

Deregulacja zawodów trenera i instruktora sportu prowadzi do otwarcia rynku tych usług dla osób, które posiadają niezbędne kwalifikacje (np. UZYSKANE W TRAKCIE WŁASNEJ KARIERY ZAWODNICZEJ !!!! ) do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu, bez konieczności odbywania właściwych przedmiotowo szkoleń. Czyli ,zawód TRENERA ,przede wszystkim dla PRAKTYKÓW , czytaj np : ZAWODNIKÓW.

Takie samo stanowisko wygłosiła p.Prawnik PZJ w artykule na łamach Świata Koni

P.S Jeżeli masz jakiś inny sposób na interpretacje tego zapisu ,to napisz ,na pewno wszyscy sa bardzo ciekawi a weekendowi kursanci się ucieszą  🤣 🤣 🤣 🤣
damarina, rzecz w tym, że tytuły trenera itd. - zniknęły. Tzn. kto je ma to je ma - ale są bez znaczenia. Pamiątka. Związek sportowy może wydawać licencje, prowadzić klasyfikację stopnie licencji, określać swoje wymogi, ale w świetle prawa jest to tylko rekomendacja - żaden wymóg.
Rekreacja nie podlega żadnym regulacjom! Zajęcia rekreacyjne może prowadzić KAŻDY (jak sądzę - zdolny do czynności prawnych, zawierania umów cywilnych czy umowy o pracę).
Może z czasem pojawią się takie szkoły zawodu, tak prowadzące nabór i szkolenie, że ich absolwenci będą pracować w sposób porywający a certyfikat takiej szkoły nabierze znaczenia. Na razie, mimo np. moich próśb, nikt nie podał choćby kandydatki na taką "szkołę z gwarancjami". Że certyfikat ukończenia szkolenia można by z dumą powiesić na ścianie ośrodka. A tylko to miałoby sens - że ukończyłam/em prestiżową szkołę zawodu. W czasach, w których dyplom Harwardu ma znikome znaczenie - szczerze wątpię w sens takowego przedsięwzięcia. Tym bardziej, że wyszkolonych instruktorów nikt nie potrzebuje 🙁 I znacznie rozsądniej jest zarobić na zmywaku na przerobienie przydomowych komórek na boksy i wygrodzeni kawałka placu - byle w dobrej lokalizacji. Już po roku prób i błędów szef takiego ośrodka będzie miał wystarczające doświadczenie (a utalentowani - z marszu). Żadnych kursów do tego nie trzeba, Wystarczy zapytać w necie o to co się potrzebuje. Że niekoniecznie wszystko będzie grało? A kto by się przejmował! Klienci nie chcą "dobrze". Klienci chcą: blisko i tanio. Gdyby było inaczej, niemal żaden absolwent dzisiejszych "kursów" nie miałby najmniejszych szans na pracę czy przychód. A ma. Bo do jeździectwa trafiają wszak kompletni (z początku) laicy. Dla nich jednooki jest królem. A jak się dobrze zakręci - to wprawa adeptów nic nie zaszkodzi w biznesie - będzie guru i będzie miał wyznawców. Nie ma przypadkiem kursów: "jak udanie stworzyć własną sektę?". Dużo większa przydatność dla wymogów zawodu 🤣
W czasach, w których dyplom Harwardu ma znikome znaczenie -


I tu się z tobą nie zgodzę !!!. Ma olbrzymie znaczenie ,tyle że może nie w kraju gdzie cena jest wyznacznikiem jakości. Dotyczy to każdej dziedziny życia ,a to podstawowe kryterium wyznaczyło państwo ( Nie za czasów PO  :lol🙂 . Podstawą do wygrania jakiegokolwiek państwowego przetargu i najważniejszym kryterium jest cena. Przeszło to na wszystkie aspekty życia ,więc jakość przestała się liczyć . Szkoleniowiec za 10 zł na godzinę jest lepszy od tego za 100 zł  🤣 ( Przykład ,post wyżej . Poruszam się w 3 chodach ,czy mogę zostać szkoleniowcem  ? ) 😂

Ale tak to już jest na świecie że dyplom Harwardu wszędzie się liczy , tylko nie u nas bo pracownik jest za drogi . 🤣 🤣 🤣 🤣 Chyba że dla nielicznych którzy szukają jakości . 😉
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
05 kwietnia 2014 08:23
Kursy internetowe to nie żadna nowość. Są i mają się dobrze i tylko patrzeć jak i w Polsce się pojawią. Certyfikat doślą albo do wydrukowania w domu.

https://www.horseridingcoach.com/courses_career_courses_certificate_3_in_sport_coaching

http://www.horsecoursesonline.com/riding_instructor.html

http://www.onlinehorsecollege.com/horse-riding-instructor-c3/
Kursy internetowe to nie żadna nowość. Są i mają się dobrze i tylko patrzeć jak i w Polsce się pojawią. Certyfikat doślą albo do wydrukowania w domu.

https://www.horseridingcoach.com/courses_career_courses_certificate_3_in_sport_coaching

http://www.horsecoursesonline.com/riding_instructor.html

http://www.onlinehorsecollege.com/horse-riding-instructor-c3/


To po cholerę w ogóle te konie ???.  🤣 🤣 🤣

Motywacja trenerska .czyli środek do odnoszenia sukcesu !!!!

http://www.tvn24.pl/bila-i-szarpala-dzieci-prokuratura-umarza-sprawe-to-srodek-do-odnoszenia-sukcesow,415459,s.html
Syn znalazł taki kwiatek.
Umiejętności - klasa P oraz "stadnina" trochę mnie przeraziła.

http://www.kursy-sport.pl/11-kursy-instruktorskie/94-kurs-instruktora-sportu-jazda-konna.html

Jakie uprawnienia uzyskuje absolwent kursu

Każdy absolwent kursu instruktora jazdy konnej, który pozytywnie zda egzamin końcowy, otrzymuje od nas komplet dokumentów stanowiących podstawę uprawnień instruktora sportu:

1.      Legitymację instruktora sportu ze specjalizacją JAZDA KONNA w eleganckiej skóropodobnej czerwonej oprawie
2.      Certyfikat w języku polskim
3.      Certyfikat  w języku angielskim
4.  Zaświadczenie o ukończeniu kursu

Wzory wydawanych dokumentów:

Dokument wydany przez Polski Centrum Rekreacji Ruchowej .  🤣 🤣 🤣 Co to i kto to ???? Kto i na jakiej podstawie dał im zezwolenie na wydawanie Uprawnień . 😲


Forma odbycia kursu:
- kurs weekendowy grupowy
- kurs indywidualny (w przypadku zgłoszenia z propozycją indywidualnego odbycia kursu)
- kurs intensywny "dzień po dniu"
Płatność:
po zapisie na kurs
Zaliczenie:
egzamin teoretyczny i praktyczny odbywa się w ostatnim dniu zajęć

Legitka z pieczątką z kartofla za 1500 zł  🤣
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
30 kwietnia 2014 19:17
Co to i kto to ???? Kto i na jakiej podstawie dał im zezwolenie na wydawanie Uprawnień . 😲


o, tu masz wyczerpujące informacje w tym zakresie  😁

http://www.kursy-sport.pl/podstawa-prawna.html
Czyli jako podstawę prawną dajemy ,ustawę o klasyfikacji zawodów na potrzeby rynku pracy ( czyli ustawę do celów statystycznych ) i powołujemy się na ustawę o sporcie z dniz 25 czerwca 2010r , która nie uwzględnia w swojej treści Rekreacji co do której przedmiotowy kurs się odnosi.
99% Polaków po przeczytaniu tego knota prawnego stwierdzi że to poważna instytucja bo powołuje się na Ustawy i inne akty prawne ( rozporządzenia )
A to bubel stworzony na potrzeby rynku w oparciu o ustawę która w swojej treści w ogóle tego tematu nie uwzględnia . 🤣 🤣 🤣 🤣

Panowie cwaniaczki . W wała to my ale nie nas. !!!!  😤

P.S Mają takich dętych prawników a nie podali najważniejszej ustawy w oparciu o którą działają . http://prawo.legeo.pl/prawo/ustawa-z-dnia-2-lipca-2004-r-o-swobodzie-dzialalnosci-gospodarczej/
Ba. to nawet gwarantuje akt najwyższy . Konstytucja RP. Tak jak i wszystkim Polakom.  😉
Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
08 maja 2014 08:58
To jak to
chce pouczyć dzieci na swoich koniach jazdy konnej
Jakie warunki musze mieć spełnione?
Chciałam we wakacje iść na kurs pod patronatem pzj ale skoro piszecie że nie daje to uprawnień to szkoda mi 2500zł
Ubezpieczenie przede wszystkim, ale jakie? Czy jaj coś się stanie to nie będzie żadnych problemów?
Przeczytałam ostatnie strony wątku i inny temat ale jest to wszystko tak pomieszane🙁
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 maja 2014 09:02
Ubezpieczenia nie są obowiązkowe.

Podstawa to nadające się do prowadzenia jazd konie, bezpieczny sprzęt, twoje umiejętności w tym zakresie.
Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
08 maja 2014 09:10
Umiejętności- tylko doświadczenie?
zawsze myślałam że potrzebny jakiś papierek który potwierdzi ze jednak jakieś umiejętności mam, jednak po przeczytaniu końcówki wątku mam mieszane uczucia.
a jak coś się stanie i nie będę miała ubezpieczenia?
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
08 maja 2014 09:36
Prowadzisz jazdy tak, by z twojej strony zostało wykonane 100% tego co powinnaś wykonać - tj. zachowujesz należytą staranność w prowadzeniu jazd czyli: pracujesz z końmi które się do tego nadają, na sprzęcie sprawdzonym i sprawnym, w otoczeniu nadającym się do prowadzenia jazd i w sposób podręcznikowy.

To, że koń może się spłoszyć niezależnie od powyższego to nie jest to od ciebie zależne i ew. upadek ze spłoszonego konia jest wpisany w jeździectwo, choć trzeba starać się by takie niebezpieczeństwo ograniczyć.

Nawet jeśli ty byś posiadała jakąś tam polisę ubezpieczeniową, to jeślibyś nie zachowała ww. należytej staranności i osoba poszkodowana by chciała od ciebie domagać się odszkodowania, to ta polisa by ci w niczym nie pomogła właśnie ze względu na niezachowanie należytej staranności, o ile oczywiście w trakcie rozpraw w sądzie, jeśli osoba poszkodowana by ciebie pozwała, zostało udowodnione że tej należytej staranności nie zachowałaś.

Reasumując: towarzystwo ubezpieczeniowe na pewno zrobiłoby wszystko by udowodnić tobie, że nie dopełniłaś należytej staranności i znajdzie każdy dogodny dla siebie  pretekst po temu, np. nie uprzątnęłaś papierka od którego koń się spłoszył, aby w rezultacie nie wypłacić odszkodowania osobie poszkodowanej i obciążyć ciebie zapłaceniem odszkodowania.


Oczywiście ubezpieczenia są dobrowolne i zawsze można takowe wykupić. Tak dla swego lepszego samopoczucia.



Siwa953   przyszłość zaczyna się dziś, nie jutro.. :)
09 maja 2014 07:44
A karteczka od rodziców ze wyraża zgodę na naukę i ponosi pełną odpowiedzialność w razie jakiegoś wypadku.
To by mnie pewnie nie chroniło gdyby rodzice chcieli iść do sądu itp ??
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
09 maja 2014 09:20
W każdej  stajni rekreacyjnej w jakiej byłam w USA, kraju znanym z sądzenia się o wszystko, wypełniało się  formularz gdzie jednym z podpunktów było zdanie o tym, że dana stajnia nie będzie odpowiedzialna za ew. wypadki w trakcie jazdy konnej np. coś takiego http://hsagpcrlp.weebly.com/uploads/1/9/6/4/19648243/2013_horseback_riding_release_form.pdf

Za osobę niepełnoletnią podpisać się muszą rodzice.
A karteczka od rodziców ze wyraża zgodę na naukę i ponosi pełną odpowiedzialność w razie jakiegoś wypadku.
To by mnie pewnie nie chroniło gdyby rodzice chcieli iść do sądu itp ??

Odpowiedzialność zależy od winy - odpowiedzialności za czyn (czy też niedbalstwo bądź zaniechanie) nie da się wyłączyć stosunkiem umownym, czyli zawrzeć tego w umowie, regulaminie, czy ostrzeżeniu.
Podpisanie takiej deklaracji ma tylko ten walor, że poszkodowany nie może się potem powoływać na okoliczność , że nie wiedział, że jazda konna czy przebywanie w pobliżu konia może wiązać się z ryzykiem. Całkowitej odpowiedzialności wyłączyć się na da.

Warto przeczytać tekst z linka podanego przez Elę - tam jest to wyraźnie napisane, co ma zadeklarować uczeń - a zaczyna się od tego, czy i na co się leczy, nawet czy ma reakcje alergiczne na leki i czy nosi szkła kontaktowe. Napisane jest też, co może nakazać instruktor, gdy sytuacja wymyka się spod kontroli jeźdźca. Nie jest więc tak, że rodzice podpisali to instruktor może stać plecami do ucznia, zaś jeździec może robić co chce, bo stajnia nie odpowiada za wypadki.
Cytowane jest też prawo stanu Texas, że wyłącza się odpowiedzialność za wypadki wynikłe z ryzyka, będącego naturalnym składnikiem jeździectwa.

Oznacza to, że ewentualny sąd ocenia, czy zdarzenie było "naturalne" czy też było wynikiem braku staranności, zaniechania lub innej okoliczności zawinionej.

Prawie macie rację . Piszę prawie ,bo jest to uzależnione nie tylko od tego czy dochowasz należytej staranności ale także od faktu jaką polisę wykupisz . MGZ Gama ma w swojej ofercie wykup dodatkowego ryzyka jak niezachowanie należytej staranności , czyli tzw.udział własny . Koszt ok 50 zł

http://www.mgzgama.pl/ubezpieczenia/oc-profesjonalisty/

Niska składka przy wysokiej sumie ubezpieczenia :  361 zł  na 1.000.000 zł sumy ubezpieczenia.
Dostępne  niższe sumy ubezpieczenia od 20.000 zł  (składka 70 zł)
Ochroną objęte również szkody wyrządzone w wyniku rażącego niedbalstwa
Ochroną objęte również szkody wyrządzone w wyniku rażącego niedbalstwa


Niezupełnie - ponieważ polisa OC nie wyłącza odpowiedzialności, a jedynie przejmuje finansową stronę - czyli kwestie odszkodowania.
W warunkach ubezpieczenia (OWU) mowa jest wprost o delikcie - czyli o czynie niedozwolonym. Czyn niedozwolony może w ogólności podlegać penalizacji z kk - nie ma ubezpieczeń od odpowiedzialności karnej.
Dalej: OWU (ogólne warunki ubezpieczenia) podają wyraźnie, że wyłączeniu ulegają czyny umyślne oraz, że rażące niedbalstwo nie może polegać na nieprzestrzeganiu regulaminów, prawa itd. - więc to rażące niedbalstwo tak naprawdę ograniczone jest do zdarzeń typowo przypadkowych, o bardzo ograniczonym zakresie. Jest tak dlatego, że za rażące niedbalstwo, naruszające prawo uznane zostanie niesporządzenie regulaminów i procedur które enumeratywnie wymieniają te i takie zdarzenia, które są rażącym niedbalstwem.

Będziemy mieli dwa przypadki - rażące niedbalstwo wymienione w regulaminie (tj. czego nie wolno) - wtedy jest wyłączone, bo regulamin nie był przestrzegany i przypadek drugi - rażące niedbalstwo przy sporządzeniu (lub wręcz niesporządzeniu) regulaminu wymaganego ustawą.
Podobnie, jak w przypadku OC samochodowego nie działa ono zawsze - gdy np. sprawca jest nawalony jak stodoła, to ubezpieczyciel może i wypłaci poszkodowanemu, ale będzie miał regres do sprawcy - więc polisa mu się nie przyda.

Kwestia uprawnień też jest dyskusyjna (zapis w OWU) - bo jeżeli w regulaminie ośrodka jest, że instruktor musi mieć uprawnienia certyfikowane przez PZJ - to mamy wyłączenie odpowiedzialności na podstawie złamania regulaminu - gdy instruktor działa "z mocy ustawy" a nie nadania PZJ. PZJ ma narzędzie, żeby takie zapisy wymusić - ponieważ to PZJ nadaje ośrodkom klasy, a nie Gowin czy Tusk.
Oczywiście w apelacji czy w SN mędrcy mogą się pochylić nad sprawą i uznać, że jest inaczej (tzw. czwarta prawda - smocza prawda) - ale postępowania sądowe w sprawach cywilnych nie są darmowe - a przy kwotach odszkodowań w setkach tysięcy będą to dziesiątki tysięcy + papuga. Pieniądze te zwrócą się tylko gdy się wygra - ale wpłacić je trzeba tu i teraz, a nie potem.

Może więc tak się zdarzyć, że przy rażącym niedbalstwie ktoś pójdzie siedzieć, wykosztuje się na pozwy i ubezpieczyciel ściągnie pieniądze tytułem regresu.

Co nie zmienia faktu, że przy niskich stawkach warto się ubezpieczać (a są relatywnie niskie) - ale z niedbalstwem należy mieć umiar 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się