Wątek przeciwowadowy, sposoby przeciw owadom, na muchy

Quanta, zapraszam do Aro :-) są dni że komary wlatują do stajni i urządzają sobie krwiopojstwo. Ja trzymam rudego pierwszy raz w siatce z kapturem, zawsze stał w lecie w bawełninanej lub bez dery. Obecnie ma ochronę w boksie przed muchami i komarami, które są raz na jakiś czas, ale dają o sobie znać.

Edit: tak jak hore art, mam derę z decthlonu, i polecam. Bardzo przyzwoicie chorni przed owadami. Do tego nie przekręca się podczas stania w boksie i tarzania, a tego tak naprawdę się obawiałam.
Czym smarować puzdro u konia w celu ochrony przed pogryzieniem? Bo te latające cholerstwo tam gryzie najdotkliwiej  🤔 Rozumiem, że na ukąszenia w okolicach puzdra mogę zastosować wspomniany tutaj chito derm? A może przed ukąszeniami też ochroni?
Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
31 maja 2013 20:15
Też trochę powinien ochronić, bo tworzy taką tłustawą powłokę.
my dziś mieliśmy pierwszą próbę żelu clac 🙂 i muszę przyznać, że pomaga/może nie w 100% ale całkowitej skuteczności to raczej żaden środek nie zapewni/ :P jednak dziś był raczej chłodniejszy dzień więc test odbył się jedynie na dość licznej populacji komarów 🙂
RioBrawo, no tak -ja te dwa owady zawsze myle - giez to ta druga paskuda co jaja na nogach składa 😉
i są do siebie bardzo pdobne.
Mam na mysli bąka bydlęcego
Dementek   ,,On zmienił mnie..."
05 czerwca 2013 10:53
Dobry patent  😉


A tak poza tym- gzy tną mojego konia w puzdro. Łapię po kilka sztuk na raz i ubijam. Nie dziwię się, że jak ma możliwość, to chowa się do stajni, gdzie jest chłodniej i nie ma tych potworów.
Venus   You're my wonderwall
05 czerwca 2013 20:01
U nas ostatnio egzamin zdała Pollena, w odróżnieniu od czarnej Absorbiny na którą byłam zła strasznie ten środek jest przyjazny cenowo i skuteczny. Przynajmniej w naszym wypadku 🙂
ja też mam pollenę ale u mnie najpierw zżera mój lakier na paznokciach a póżniej gumę na rękawiczkach, zastanawiam się czy nie szkodzi koniom
Venus   You're my wonderwall
05 czerwca 2013 20:28
[quote author=kasia&figa link=topic=713.msg1795248#msg1795248 date=1370459046]
ja też mam pollenę ale u mnie najpierw zżera mój lakier na paznokciach a póżniej gumę na rękawiczkach, zastanawiam się czy nie szkodzi koniom
[/quote]

Hmm  🤔 Nie zauważyłam zżerania niczego ale mam ją króciutko i z oryginalnego opakowania które jest dosyć niewygodne przelałam do opakowania ze "spryskiwaczem".
Używałam polleny i działa jak wszystkie te tanie- pół godzinki jazdy, godzina przy nie za dużych robalach jakoś tam da radę. A śmierdzi...
Ja testuję Claca w tym roku, na razie pozytywne wrażenia ale dzięki aurze nie ma za dużo robali.
podobno żadna Absorbina nie dostała w tym roku atestu i sklepy nie mogą jej sprowadzać (mogą sprzedać tylko to, co mają na stanie), Rocale też nie, przeszedł tylko Flai Stop i jeszcze jakiś jeden środek... koniom chyba przyjdzie p****lca dostać, jak się aktualnie używane środki wezmą i skończą. 🙇
Flai Stop nie działa na owady
przynajmniej nasze "bagienne"
Ale Rokale można normalnie kupić przecież? przynajmniej tydzień temu mogłam?
Dla mnie Flai Stop to mega pomyłka była.
No bo jak jest w sklepie dostępne jeszcze, to można. Ale znajoma ze stajni szukała jakiegoś środka i w sklepie jeździeckim jej powiedzieli, że więcej dostaw nie będzie, bo nie ma atestu. Co do Flai Stopu - mój koń chodzi w obroży (których też już nie można nigdzie kupić, nooo może w niektórych sklepach internetowych jeszcze mają z zeszłego roku) i odkąd ją ma, jest zdecydowanie mniej zjedzony przez meszki (głównie o ochronę przed nimi mi chodziło, bo go najbardziej wkurzają). Natomiast Flai Stopem psikam mu czasem puzdro na wszelki wypadek, ale szczerze mówiąc nie widzę szczególnej różnicy między "psiknięte" a "niepsiknięte"... Za to na początku używania (zanim doszła obroża i środek szedł na całego konia) koń był cały w bąblach i wniosek był taki, że to po Flai Stopie (nie bardzo był inny powód)... Potem go psiknęłam "kontrolnie" tylko w dwóch miejscach, żeby sprawdzić, czy to faktycznie od tego - i nic. 🤔 I teraz zastanawiam się, czy to nie jest tak, że to go uczula, jak polezie na słońce... No ale teraz sprawdzić nie mam jak, bo prawie ciągle leje. 👿 W każdym razie konkluzja jest taka, że dostępne będą same buble, powoli się zastanawiam, czy nie zamówić Absorbiny z Niemiec... Tylko tak czy tak to też Unia i zastanawiam się, czy to nie jest ta sama, co była u nas przed wycofaniem z obrotu, a która działa porównywalnie z Flai Stopem. 🙄
agull   Dążąc do celu
06 czerwca 2013 14:52
Czy ma ktoś derkę siatkową z kapturem z Decathlonu w rozmiarze 155cm (już chyba nie ma większego rozmiaru z tego co widziałam na stronie sklepu) i mógłby się do mnie odezwać  🙇 Mam pare pytań, głównie o zmierzenie mi jej chodzi.
Ściągam Absorbine z Anglii już drugi rok i nie ma żadnych problemów przy zamawianiu i wysyłce.
podobno żadna Absorbina nie dostała w tym roku atestu i sklepy nie mogą jej sprowadzać (mogą sprzedać tylko to, co mają na stanie), Rocale też nie,


To co piszesz mija sią mocno z prawdą.
Zarówno czarna absorbina jak i Rokale są dopuszczone do obrotu i są (i nadal będą) dostępne w sprzedaży.
emptyline   Big Milk Straciatella
06 czerwca 2013 17:17
Czarna Absorbina będzie jako oprysk do pomieszczeń. Atestu to nie dostała część środków Veredusa i Naafu. Rokale jak najbardziej jest.
Potrzebuje dobrej maski na owady itp na głowe konia do jazdy. Był weterynarz, zobaczył i koń jest uczulony na te paskudztwo..cały w bąblach. Dostał dwa dni temu zastrzyk na te cholerstwo i na drugi dzień wszystkie bąble prawie poznikały i na koniu w końcu udało sie jakoś jeździć !!🙂 Wyrywa teraz głowe jedynie wtedy kiedy koło niego latają te robale. Wczesniej był nie do zniesienia,  nawet jak nie było widać robali,nie mógł w ogóle sie skupić, ciągle machał głową...denerwował się i chciał ciągle isc do przodu, kompletnie zero kontaktu z tym koniem. Na początku myslałam, że to syndrom machania głowa ale wskazuje na to, że jest uczulony na robale.
Teraz zastanawiam się nad dobrą maską na jazde żeby chroniła uszy, oczy i nos. Nie wiem czy taka droższa maseczka za ok 100zł coś daje czy lepiej kupić za pare dyszek?

Co myślicie o tych maskach?
http://www.gnl.pl/maska-przeciw-owadom-busse-stop-p-4097.html

http://www.gnl.pl/maska-przeciw-owadom-busse-extensive-p-4098.html

http://www.gnl.pl/maska-przeciw-owadom-equi-theme-p-9536.html

http://www.gnl.pl/maska-przeciw-owadom-waldhausen-premium-p-11587.html

http://www.gnl.pl/maska-przeciw-owadom-pfiff-p-1722.html

no i ta najdroższa ale czy faktycznie najlepsza?
http://www.gnl.pl/maska-horseware-rambo-plus-mask-p-15912.html?

uzywał ktoś jakąś z tych masek? albo może inną polecacie?
Czarna Absorbina będzie jako oprysk do pomieszczeń. Atestu to nie dostała część środków Veredusa i Naafu. Rokale jak najbardziej jest.

a także Leovet
[quote author=sumire link=topic=713.msg1795427#msg1795427 date=1370466772]
podobno żadna Absorbina nie dostała w tym roku atestu i sklepy nie mogą jej sprowadzać (mogą sprzedać tylko to, co mają na stanie), Rocale też nie,


To co piszesz mija sią mocno z prawdą.
Zarówno czarna absorbina jak i Rokale są dopuszczone do obrotu i są (i nadal będą) dostępne w sprzedaży.

[/quote]
Taką informację koleżanka dostała w sklepu (nie mam podstaw, by sądzić, że coś pomieszała)... No ale jeśli jednak tego nie wycofali, to nic, tylko się cieszyć. 😉
Sklep sprzedał koleżance nieprawdziwe informacje zamiast towaru.
Czarna absorbina jest dostępna, ma atest, kartę produktu, pozwolenie na obrót i jest dostępna u polskiego importera.
Podobnie ma się rzecz z Rokale.
Radzę koleżance zmienić sklep
W temacie dyskusji Absornina zmieniła nazwę na UltraShield Brand Fly Repellent i tak jak pisze szemrana jest dopuszczona do obrotu
deborah   koń by się uśmiał...
06 czerwca 2013 22:05
Ale czarna sprzedawana  tylko jako środek owadobójczy do pomieszczeń prawda ? Z zaleceniem żeby nie stosować nawet w pobliżu konia
Teoretycznie TAK.
Ale nadal ma ten sam skład, stężenie jak poprzednio.
Gdyby nie takie tłumaczenie nie dostałaby zezwolenia na obrót.
Jak konia popsikasz, to na własną odpowiedzialność   😉
Marcepana, mam tą pierwszą z linku i jestem zadowolona -koń chyba tez bo jak idę z maską to sam głowę wkłada - ulga od paskud latajacych.
Nie kupowałam w sklepie a u maxowej 😉 zdecydowanie taniej
Mam też krótką - też dobra
deborah   koń by się uśmiał...
07 czerwca 2013 07:34
szemrana, ja sama siebie psikałam i żyję 😉 chociaż lekko jakby sztywna się zrobiłam hehehe 😉
Rokale działa w ten sposób że gzy nie gryzą konia tylko brzęczą nad nim chmarami - dziwne
mimo wszystko moja baba i tak szału dostaje bo już ma panicznie dość tego dziadostwa
wczoraj pochodziła dwie godziny nie pryskana i wymusiła powrót do boksu z którego za nic nie chciała wyjść
dzisiaj spryskana wytrzymała 3 godziny  😫
zobaczymy jak będzie przez kolejne dni - bo dzisiaj nie gryzły ale psychicznie się pastwiły
No u Nas to samo.. Niestety już dziś od 9.30 w stajni 🙁
Czym bym nie pryskała czy co bym nie ubrała histeria pojawia się na sam drzwięk owadów ,ktore chmarami latają pod brzuchem i nad głową.
I tak do źniw 🙁
Jedyne wyjście to puszczać o 4 tej i zabierać o 8
potem następna seria popołudniowo wieczorna
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się