Dzieci, ciąże & pogaduchy o wszystkim i o niczym

Młoda - ubranko na 100%, najlepiej takie ciut za duże, np. rozmiar 62.
Fajne są takie rozkładane "książeczki" wkładane do łóżeczka, z jednej strony czarno-białe, z drugiej kolor - u nas to był hit.

Dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:
Cierp1enie, mamy wszystko z Twojej listy  🙁 Poza odkurzaczem - Julka śmiga z prawdziwym. A kuchnie mamy 2 - bo dziadkowie na Gwiazdkę się nie porozumieli (polecam kuchnię Tefal, Jula uwielbia).

No nic, jak nie podpowiecie jeszcze, to kupuję konia  🏇
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
25 lutego 2012 12:11
Galop nie, jeszcze nie tęsknię za takim maleństwem ale kiedyś na pewno. Przystawka wpadła mi w oko przy okazji szukania bramki na schody .

Z tymi zabawkami dla dzieci to nie taka łatwa sprawa, są zbyt kolorowe i zbyt dziecinne. Najlepsze są piloty od TV, telefony, a laptop to już mega wypas. No i jeszcze zakrętki od słoiczków. Moje dziecko bardzo długo bawiło się i nadal bawi zgadnicie czy..... wiem, że nigdy nie wpadlibyście na to co moje dziecku uwielbia. Tak więc znalazłam kiedyś dziurawy gumowy czepek na głowę i jaka to jest super zabawka, ugłada go w różnych miejscach, składa i rozkłada, zakłada misiom i takie tam różne zabawy sobie z nim wymyśla. Niestety wczoraj wpadła na pomysł i ugryzła kawałek gumy więc czepek został na jakiś czas schowany.
Młoda, zapytać najlepiej
bo różnie może być, ja np ubranka kupowałam tylko raz, a jak pytałam koleżanek to było m. in. zapotrzebowanie na chustę, matę edukacyjną, karuzelkę, śpiworek
znam też z życia osobę uszczęśliwioną 4 matami edukacyjnymi...
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
25 lutego 2012 14:36
sznurka właśnie tak zrobiłam, zapytałam czy wolą ubranko jakieś na 'zaś' czy coś innego typu kocyk czy cokolwiek innego co im sie przyda 🙂
Magdalena my mamy konia. ma na imie Koko. Ma kantar kupiony na CSI w Sopocie z uwiazem. Na poczatku malo uzywany. potem codziennie. lacznie z karmieniem czesaniem. tetaz od czasu do czasu yez. mysle za warto miec konia na biegunach.

Mloda a moze jakas ksiazwczka materialowa?

Cierp1enie dziekuje Kochana:-*

Deb jak tam chlopcy? Bawia sie razem? Moje Dziewczynki juz tak i bardzo sie kochaja.
Agatka na dobranoc caluje Siostre we wnetrze dloni i mowi dobrych snow. Uwielbiam to!!!!

Byla u mnie kolezanka z mezem i synkiem. tak sie cieszylam ze sobie pogadamy. a tu klops... Ona wolala eozmaqiac z moim mezem ... Wiem ze mam fajnego meza no ale... wrrrr
my_karen   Connemara SeaHorse
25 lutego 2012 15:37
Miałam nadzieję, że będę mogła już RaDag gratulować, a tu klops, dopiero za tydzien bede znowu na necie i pewnie przegapie:/ W kazdym razie trzymam kciuki mocno za bezproblemowy porod🙂
Horciakowa - prześliczne maleństwo 💘

Dziewczyny poradzicie z bucikami?  ❓ Mój diabełek już biega (dosłownie), i o ile narazie po domu w skarpetkach, to na zewnatrz potrzebuję coś solidniejszego. Miękka podeszwa czy twarda? Wiem, że już o tym bylo ale szukajka nie pomaga. 🤔

A jak już pytam to od razu o ząbki zapytam. Mamy już 8 i najwyższy czas sie nimi zająć, jak najlepiej? widziałam jakieś nakładki na palec, lepsze to niz najzwyklejsza miekka szczoteczka?
:kwiatek:
Młoda - wiem, że niektórym wydaje się to dziwne, ale.... wielką paczkę pieluch. Praktyczne i potrzebne. A ubranka, zabawki, pewnie wszystko już mają.

My_karen - ostatnio było w telewizji o tym, że teraz odchodzi się już od twardych podeszw na rzecz miękkich. But ma się zginać w tym samym miejscu gdzie stopa, czyli przy palcach.
Magdalena my mamy konia. ma na imie Koko. Ma kantar kupiony na CSI w Sopocie z uwiazem. Na poczatku malo uzywany. potem codziennie. lacznie z karmieniem czesaniem. tetaz od czasu do czasu yez. mysle za warto miec konia na biegunach.


kupuję konia. Najwyżej podkleję te płozy jakimś filcem. Kantar macie jakiś specjalny? Rozmiar źrebakowy za duży, chyba że na falabellę  😀 Pewnie ciężko było trafić, szacun, że się udało  😉

Młoda - wiem, że niektórym wydaje się to dziwne, ale.... wielką paczkę pieluch. Praktyczne i potrzebne. A ubranka, zabawki, pewnie wszystko już mają.
no nie wiem, mnie by się zrobiło co najmniej przykro...  Zrozumiałam, że to pierwsza wizyta - takie "przywitanie" dziecka, fajnie by było jakby gość się wysilił i wyhaczył coś fajnego, włożył trochę wysiłku. Po pieluchy to do pierwszego supermarketu, 10 minut i po sprawie - a po kilku dniach śladu po prezencie nie ma żadnego. Chyba, że to taka wizyta kontrolna - i żeby nie przychodzić z pustymi rękami.

Julka na powitanie od naszych znajomych dostała chyba najwięcej ciuszków, potem jakieś zabawki typu grzechotki, gryzaczki, jakieś gadżety typu ramki na zdjęcia, foremki do odciskania dłoni, kilkoro znajomych zrobiło dodatkowo napis/nadruk z jej imieniem. Najfajniejsze (dla nas rodziców) były te gadżety "imienne"

edit: galop, jak masz zdjęcie konia to wklej pls, ew. napisz, co brać pod uwagę przy wyborze  :kwiatek:
Zależy od sytuacji- akurat jak urodziła się Natalka, mieliśmy dosć trudną sytuację i bardzo się ucieszyłąm, gdy od którychś przyjaciół dostaliśmy dużą paczkę pieluch, wiadomo, że w tym pierwszym okresie idzie ich mnóstwo, więc i wydatek większy... Ja wogóle lubię praktyczne prezenty, dostaliśmy też (i to przy obu panienkach) takie fajne wielkie ręczniki- używane do dziś. Ale oczywiscie ubranka, zabawki też były miłymi prezentami 🙂. Zresztą tu na Podlasiu, spotkałam się też z tym, że przychodzacy "w odwitki" (spodobała mi się ta nazwa, pochodzę z Bieszczad i u nas taka wizyta nie ma jakiejś zwyczajowej nazwy) czasem zamiast prezentu zostawiają dzidziusiowi w łóżeczku jakaś niewielką kwotę pieniędzy np. 50 zł, a już rodzice kupują co tam im najbardziej dla dziecia potrzebne. Aczkolwiek ja zawsze wolę kupić coś sama- to bardzo miłe wybierać coś dla takiego bączka 🙂.
deborah   koń by się uśmiał...
25 lutego 2012 17:15
galop, miło że pytasz 🙂 Misiu dzieli się z Grzesiem zabawkami, jest dla niego kochany, płacze i denerwuje się strasznie kiedy Grzesiu się przewróci albo zapłacze.. Dwójka dzieci dla mamy pracującej to już duże wyzwanie  i nie zawsze ich ogarniam 😉

my_karen, Darek Twój to fenomen jakiś. już sam chodzi? kosmos. Grześ póki co na czworaka ale zasuwa tak, że trudno za nim nadążyć 😉
można zrobić tort z pieluch 🙂 - efekt rewelacyjny i nikt nie pomyśli, że prezent jest na "odczep się".
A ubranko, zabawka? Też można wejść do pierwszego lepszego sklepu i kupić.. chyba, że coś na prawdę wyjątkowego.

my_karen   Connemara SeaHorse
25 lutego 2012 18:01
deb, nie chodzi a BIEGA. Dosłownie 😵 Mogę tu nawet filmik wstawić z pierwszyk krokow 😁 z 15.02. Kilka pierwszych dni po przejściu kilku kroczków zaczynał sie sam do siebie tak cieszyć, że upadał na pupe od razu, później już opanował cały mechanizm😉 Mam przechlapane 😉

udorka, dzięki za podpowiedz, będę szukać w tym kierunku.

Na allegro sa fajne torty z pieluch, nie mówię nawet żeby kupić, ale podejrzeć i samemu zrobić 😉
RaDag urodziła!  😅 Emilcia jest już na świecie
Gratulacje!!!  :kwiatek: 😅
Mi się zdarzało jeść migdały na zgagę, owszem, pomagają, ale tylko w trakcie jedzenia nie piecze 🙂


Mnie tylko mleko ratuje, strasznie to uciążliwe banana potrafie jeść pół godziny, żeby zgagi nie mieć a tu w 40 minucie trach i jest ;/

RaDag Gratulacje!!
Gratulacje  💃
To melduję co wiem
Emilcia waży 4300, mierzy 57cm a RaDag nie dość, że urodziła o własnych siłach to jeszcze bez znieczulenia  👍
Moje gratulacje, tymbardziej z powodu rozmiarów dzidziusia 🙂
RaDag gratulacje 😅 😅 😅 i szacun wielki 👍
RaDag- wielki podziw i gratulacje  😀
Euforia_80   "W siodle nie ma miejsca dla dupków!"
25 lutego 2012 20:04
RaDag gratuluję !!

Wspominałam tu kiedyś, że moja Hania czasami się zachodzi/zanosi. Obserwuję ją cały czas i trochę zaczynam sie tym martwić bo wydaje mi się, że zdarza się  to coraz częściej (bywa, że i kilka razy dziennie), a dmuchnięcie w usta nie daje już tak szybkiego efektu jak wcześniej. Kiedyś łapała oddech szybciutko teraz musze dmuchnąc nawet kilka razy, a ona aż nóżkami kopie. Czy to się jakoś leczy, powinnam udać się z tym do lekarza? Czytałam w necie, że dzieci sinieją i tracą przytomność w takich sytuacja i boje się żeby u nas tak się nie stało. Kiedy dzieci z tego wyrastają, da się jakoś zapobiegać zachodzeniu się podczas płaczu?
RaDag gratulacje!!!!!!!!! 💃
Magdalena Agatka dostała Koko konia od Dziadków.
A kantar źrebakowy.  🙂
A Koko wygląda tak:

Dziękuję za podpowiedzi  :kwiatek:
Cierp1enie, mamy wszystko z Twojej listy  🙁 Poza odkurzaczem - Julka śmiga z prawdziwym. A kuchnie mamy 2 - bo dziadkowie na Gwiazdkę się nie porozumieli (polecam kuchnię Tefal, Jula uwielbia).

No nic, jak nie podpowiecie jeszcze, to kupuję konia  🏇


no moja też z prawdziwym śmigała i ciągle się go domagała, aż dostała swój własny i jak ja wyciągam odkurzacz to ona biegnie do pokoju i przynosi swój i swoim odkurza hihi

Na mikołaja dostała od nas jeszcze z Wadera zastawę o tą http://allegro.pl/wader-duzy-serwis-obiadowy-41el-23020-i2120537479.html
i też się bawimy, że ona robi herbatkę, a ja muszę pić 🙂
Jeszcze ma taką tablicę do malowania, to też lubi ją.

Kupuję jej oprócz zabawek dużo książeczek, ćwiczenia dla 2 latków (akademia 2 latka najlepsza) i teraz hitem jest "maluj wodą" u nas w empiku po 7,90zł, że maluje się pędzelkiem zamoczonym w wodzie i wychodzą kolory 🙂 super

Aha zapomniałam o jeszcze jednym nowym hicie 🙂
http://allegro.pl/zestaw-play-doh-kokosowa-malpka-4-tuby-uzupel-i2150700124.html
super to jest




RaDag
- wielkie gratulacje  :kwiatek: 😅
RagDag gratulacje!
RaDag GATULACJE!!! Wow, 4300 i to BEZ znieczulenia  👍
Epikea, wiesz, jak długo RaDag rodziła?

Galop - dzięki za foto Koko, napisz jeszcze, czy lepiej jak siodło z materiału, czy takie jak u Was - nie ześlizguje się Agatka z niego?

Cierp1enie, moja Jula też się domaga odkurzacza - pokazałam jej co i jak - i nawet jej wychodzi - mam mniej roboty  😁 Pozostaniemy chyba przy prawdziwym  🤣 A Wader fajny - mamy kilka naczyń dzieciowych i Julka gotuje z kasztanów - też muszę jeść  😉
Książeczki i akademie dwulatków są super, potwierdzam! Najfajniejsze te z naklejkami. Maluj wodą u nas się średnio sprawdziło, ale moja Julka jest młodsza od Twojej, może przyjdzie z czasem. Na play-doh za mała, dostała od dziadków na gwiazdkę, póki co czeka w szafie.
A, i jeśli miałabym ja coś polecić - dostała też wózek spacerowy dla lalek. Uwielbia go, wozi swoją lalę Basię, misie, nawet kilka razy sama się wpakowała i kazała wozić. Mamy też takiego plastikowego różowego konika na kółkach, doostała jak miała niecały rok - kocha go do teraz, tylko nogi za długie  🤣 Konik bryka, staje dęba, etc - robi z nim wszystko. To fajny trening do rowerka biegowego  🙂
Euforia_80, niektórzy dorośli też tak mają w histerii;]
Dziewczyny pytanko apropo pozycji w czasie snu 🙂 Wszędzie czytam, że najlepiej już po połówce spac na boku, a mi nadal wygodnie na plecach i zawsze się przekręcę. Jak to jest?
Młoda   Kochać to nie znaczy, zawsze to samo.
26 lutego 2012 09:21
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi  :kwiatek:
Spytałam jednak również sama zainteresowaną, tzn mamę, a nie dzidzie 🙂 I poprosiła o album na zdjęcia bo nie zdążyła jeszcze zorganizować  😀 Tak więc pewnie dokupię do niego jakieś ubranko i już 🙂
RaDag gratki  😅

Właśnie wyprasowałam żelazkiem wszystkie zeszyty Tymka kartka po katrce  🤔wirek: ( wyglądały jak psu z gardła wyjęte )
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się