Konie czystej krwi arabskiej

Bronze   "Born to chase and flee.."
03 grudnia 2014 19:08
Alicja - ja znam i takie przypadki, w wieku już nastoletnim, które dalej nie dają kopyt. Współczuje kowalowi i podziwiam za cierpliwość. Innej metody nie ma niż konsekwencja, chciałam jeszcze napisac,że łagodność - ale też nie bezkrytyczna, bo gdy te fruwające kopytka lub taszczące się na człowieka cielsko zagraża to trzeba reagować skutecznie i szybko.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
03 grudnia 2014 19:08
Alicja u mnie bylo kopanie w przod i w tyl , szarpanie noga albo uderzenie lbem w plecy ew. opieranie sie na boku. Obecnie wymeczlyam wszystkie te problemy i naprawde juz tak sie cieszylam, kiedy stopniowo dal sie dotykac po tych nogach i nizej i wyzej, dal je umyc, nasmarowac i dzisiaj - jakbym dopiero co go przywiozla i nigdy tych kopyt mu nie robila.Juz nawet pracowalam nad trzymaniem tego kopyta w powietrzu minute i dluzej, a dzis Marcin max. mogl utrzymac 10 sekund!

Centuria hmm czyzby wet chcial otruc mojego konia podajac mu plyn do odrobaczania za 50 zl buteleczka, w sierpniu?  👀
szamanka ja bym jednak na Twoim miejscu próbowała ściągnąć dobrego kowala, trudno, ja też swego czasu płaciłam za robotę tyle samo co za dojazd ale byłam zadowolona z porządnie zrobionych kopyt. Potem zrobiło się tak, że "nagoniłam" mojemu kowalowi tylu klientów, że teraz musi sobie dobrze rozplanować trasę żeby ogarnąć wszystkich w okolicy na jeden raz i nie muszę już płacić dodatkowo za dojazd  🤣 Głowa do góry, pisałam ci już kiedyś, że wylałam przez mojego konia morze łez bezsilności i wściekłości...Postępy będą, jak dziewczyny piszą, dzięki konsekwencji, stanowczości i w miarę regularnej pracy.
Odskakując od tematu, wkradam się z moimi potworami 😉
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
03 grudnia 2014 19:36
larabarson ja sobie zdaje sprawe ze to wszystko jest do wypracowania, nawet i kowal. No ale trzeba pracowac, wiec Marcin pracuje nad trzymaniem kopyt, ja pracuje nad akceptacja wszystkiego co rpbie kolo nog i posluszenstwem, jak pisala maluda. I tak jak zawsze - nie ma co sie za wczesnie cieszyc , bo zawsze cos pojdzie nie tak, jak chce. Skoro ja go uratowalam przed gorszym losem i dbam aby mial i jedzenie i wszystkie potrzeby, to on tez musi zaczac ze mna WSPOLPRACOWAC a nie tylko akceptowac ze jestem obok.

Zdjecia kopyt wrzuce w sobote - obfoce i to z fleszem i dzwiekiem, koniec cackania sie z koniem bo widze ze ja za malo wymagam a za bardzo rozpieszczam. 🤬
Bronze   "Born to chase and flee.."
03 grudnia 2014 19:40
Szamanko - to super, czekamy na foty. Heh, co do cackania i rozpieszczania...to ja ciagle sobie mówię - to juz ostatni raz  🙄 Ale co racja to racja, popieram w 100%
The Wunia - ale czad z tymi kozami. I bardzo mi sie podobają te wasze naturalne zabawy - i mówie to ja, zatwardziały klasyk ;-]
Bronze dziękuję, jak nie ma trenera to tak zapełniam czas 😀 a teraz mam go wiecej, bo wyjechał do rodziny, wiec moge szaleć  😜
The Wunia super 🙂 bardzo mi się podoba Twoja relacja z koniem 🙂 o kozach nie wspomnę 😉 cudne są 🙂
Odskakując od tematu, wkradam się z moimi potworami 😉


Te kozy...  😂
Agent W(hite) 1 i W(hite) 2.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
04 grudnia 2014 09:00
TheWunia uwielbiam Twoje stadko! kozy są mega;d
TheWunia super się dogadujecie 🙂 a kozy w czerwonych kubraczkach przeurocze🙂 Macie jeszcze jakieś końskie towarzystwo, czy tylko kozie? 🙂
Niestety na codzień tylko kozie, bo w okolicy jest tylko jeden pensjonat, z którego został wyeksmitowany, bo nie dogadywal się z koniem właściciela. Wiec stwierdziłam że dwa lata z kozuchami wytrzyma. W sumie chyba nawet mu weselej bo tam wychodził sam w nocy, a w dzień jak była reszta na dworze to stal w boksie :/ a za rok jedzie gdzieś ze mną na studia, wiec mam nadzieje, ze znajdziemy jakąś fajną stajnie 🙂
Pytałam, bo ostatnio przeczytałam w jakiejś końskiej gazecie, że koza nie zastąpi innych koni, ale jak patrzę na waszą gromadkę to mam wrażenie, że zwierzaki stworzyły ze sobą jakąś relację, może nie jest to prawdziwa relacja koń-koń, ale na pewno jakiś substytut 😀.

Faktycznie, jak cały dzień miał stać sam, to też wybrałabym kozy 🙂

Jakie studia planujesz i gdzie? Mam nadzieję, że koń się zaaklimatyzuje w nowej stajni równie szybko jak moja- po tygodniu wychodziła już na pastwisko ze stadem, a teraz to się już panoszy jak u siebie i bije wszystkie konie- nie przeszkadza jej, że wszystkie są od niej większe a 4 z nich ma powyżej 170cm w kłębie i są młodymi wielkimi wielkopolakami  🤣
Dziewczyny jakie macie ogłowia dla swoich arabków?  😀
Moja niby na co dzień chodzi w cob, ale zapięta na ostatnie dziurki. Chce jej kupić nowe i waham się  👀
Może ma ktoś ogłowie HKM i podzieliłby się wrażeniami dot. rozmiarówki?  :kwiatek:
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
04 grudnia 2014 19:32
Ja mam od larabarson rozmiar 2 i jest w porzadku 😉 z horze mialam coba i tez na ostatnie dziurki. A pony z decathlonu okazalo sie za male.
ogłowie pony, naczółek cob 😉
Bronze   "Born to chase and flee.."
04 grudnia 2014 20:03
Haha, a u nas akurat na odwrót, ogłowie cob a naczółek pony...więc chyba nie ma normy 😉
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
04 grudnia 2014 20:13
a ja mam całe ogłowie cob i pasuje idealnie🙂

za to meksykańskie to pony- też idealne- więc wsio zależy od konia i firmy🙂
Pony, zarówno do wędzidła, jak i do hacka. I to żeby było śmiesznie, na środkowe dziurki.
rozmiarówki różnię się pomiędzy firmami, pony z Deca też było za male i wymieniłam na cob.
Ja mam z Yorka, wydawało mi się, że będzie małe, a tu po przymierzeniu okazało się, że w sam raz.
Cob ale na ostatnie dziurki, za to nachrapnik gdzies posrodku.
U mnie zawsze pasowaly coby, a mialam juz kilka roznych oglowi, z tym ze do haka idealnie pasuje nam westowe bo przy innych wypadal zbyt nisko.
Kupuje cob, ale dorabiam wszędzie dziurki.  😉
Daw-Mag nr 2 na ostatnie dziurki, jesienią pani kazała zmierzyć jak jest pozapinane i zrobili wg pomiarów, tyle że go jeszcze nie używałem
w daw magu też zamawiałam na wymiar ogłowie - rurkowe
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
05 grudnia 2014 18:25
Potrzymajcie kciuki za Rudego  🙁 mamy paskudną kontuzję niestety. Szkoda gadać  😕
To jest najgorsza opcja jaka chodziła mi po głowie jak dawałam konia w dzierżawę  🙁 mamy areszt boksowy do odwołania
Ojej, zduśka, co się stało? 🙁 Dużo zdrówka dla Callisto!
sa kciuki, co sie stalo?
Zduśka trzymam mocno kciuki za Rudego  🙁 Co się stało?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się