KARUZELA - ZA i PRZECIW

A czy jest gdzieś w Polsce karuzela z lonzownikiem w środku?
Spotkał się ktoś?
repka
Z tego co udało mi się wyciągnąć, to jest to producent, który kupił kanadyjską licencję i działają w tej chwili głównie na terenie Francji:
http://www.jld-horse.com/
Niemcy z Kraft'a rzucili mi cenę 48,5 tys Euro - jak dla mnie za dużo.
O podwieszane też pytaliśmy, bo to ma być wszystko kryte, ale po pierwsze wyszło strasznie wysokie, a po drugie ramiona, były nisko. Tam ma być miejsce na lonżownik, a trochę bym się bała, że koń trafi głową w to stalowe ramię, jak bryknie  😲
Jeśli chodzi o solidność, to nam i tak zależy tylko na mechanizmie, bo bandy i tak robilibyśmy sami.

rewir
A nie wiesz może czy są w stanie zrobić takie cudo?  😉 Czy te, które widziałaś to były te "standardowe"?

dempsey
Miałam w planach postawić tam pomnik (np. Twój  :kwiatek: taki, żarcik - bez urazy).
Wielkość karuzeli możesz sobie wybrać. My potrzebujemy akurat takiej z miejscem w środku, bo tak jak już pisałam, w środku ma być lonżownik, a to wszystko zadaszone. Wyjdzie nam to i tak taniej niż zrobienie krytej karuzeli i obok krytego lonżownika. Pomijam fakt, że nie mamy tyle miejsca za halą, żeby postawić dwa, a szkoda mi padoków.

Tania
Taka konstrukcja nie wyklucza zadaszenia 😉 Chcemy krytą karuzelę i lonżownik zarazem.

Cedryk
Firma Consult-S gdzieś postawiła taką, z mechanizmem podwieszanym.
http://www.consult-s.pl/ciekawostki.php
dempsey   fiat voluntas Tua
19 kwietnia 2012 09:40
a..lonżownik. To ta karuzela powinna być faktycznie spora.
Tylko, że albo będą konie chodziły w karuzeli, albo się będzie lonżowało (bo naraz to raczej niemożliwe 😉 ), ale to w sumie do zorganizowania.
Daj znać jak Ci się uda.
Cedryk- w Polsce to nie, ale mój trener ma taką w Holandii. Bardzo sprytny pomysł.
Agi  :kwiatek:
Fajne bo nie trzeba stawiać dwóch konstrukcji, szczególnie jak ktoś ma mało terenu.
Jak konie przyzwyczajone to chyba można i karuzelować  😉 i lonżować.
Agi  :kwiatek:
Fajne bo nie trzeba stawiać dwóch konstrukcji, szczególnie jak ktoś ma mało terenu.
Jak konie przyzwyczajone to chyba można i karuzelować  😉 i lonżować.

Tylko trzeba mieć pomocnika, co zatrzyma ? Takiego na zewnątrz ?
Czy ze środka też są guziczki?
dempsey   fiat voluntas Tua
19 kwietnia 2012 10:13
Hm trzeba by mieć jeden boks w karuzeli zostawiony pusty i akurat zatrzymać ją tak by trafiło tym boksem na bramkę. Pewnie się da.
Ale nie zafundowałabym koniowi lonżowania w karuzeli w której chodzą inne konie (ani tym koniom dodatkowej atrakcji) .. 🤔
Pomijając bezpieczeństwo, to byłoby tortura dla błędnika 😉
Hm trzeba by mieć jeden boks w karuzeli zostawiony pusty i akurat zatrzymać ją tak by trafiło tym boksem na bramkę. Pewnie się da.
Ale nie zafundowałabym koniowi lonżowania w karuzeli w której chodzą inne konie (ani tym koniom dodatkowej atrakcji) .. 🤔
Pomijając bezpieczeństwo, to byłoby tortura dla błędnika 😉

Wlaczniki pewnie można mieć przy karuzeli i w środku w lonżowniku, co do blednika to zależy jakiej wysokości są te ściany odzielające karuzelę od lonżownika.
To jest po prostu mega niebezpieczne dla koni. Niech jakiś artysta się rozbryka na lonży, chodzące w karuzeli się podksytuja i wszystkie razem wyjdą z karuzelą na plecach.
Moim zdaniem to jest niefunkcjonalne dla miejsc gdzie dużo się lonżuje i karuzeluje.
dempsey   fiat voluntas Tua
19 kwietnia 2012 10:57
No własnie, obrazowe porównianie 🙂
Więc trzeba by wysoko zabudować i wzmocnić i zaopatrzyć w dodatkowe włączniki i jeszcze jak pisałam przewidzieć pusty boks karuzelowy na wejscie i wyjście z lonżowanym koniem..  A i tak nie chciałabym np. lonżować konia w środku i być bezradnym świadkiem jakiejś akcji w karuzeli (bo akcje się zdarzają, nie ma co się oszukiwać)

Tak naprawdę to chyba łatwiej i bezpieczniej i taniej wytyczyć lonżownik obok karuzeli.
No chyba, że komuś żadną miarą nie mieszczą się na terenie ośrodka dwa okręgi o średnicy 12 m... i wtedy jest zmuszony do połączenia tych dwóch funkcji w jednej.
I wokół można by jeszcze dobudować promieniście boksy angielskie z wyjściami na promieniste minipadoczki - i juz mam wizję okrągłego ośrodka  😁 (oj głupawka)
To chyba idzie o zagospodarowanie miejsca bardziej?
Jednoczesne używanie chyba rzadko ?
A czy jest gdzieś w Polsce karuzela z lonzownikiem w środku?
Spotkał się ktoś?


A w KJ Lider w Radzionkowie nie ma takiej właśnie karuzeli?

Spotkałam się z taką karuzelą w Niemczech, jak wyjechałam potrenować. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś lonżował podczas pracy karuzeli, ja też nie miałam problemu, żeby znaleźć czas, w którym karuzela była pusta i mogłam sobie wylonżować konia (a zwierzaków w stajni było ponad 30ci, wszystkie w konkretnej pracy). Karuzelo-lonżownik był w mniejszej hali, przyklejonej na tyłach pełnowymiarowej hali do jazdy (super wykorzystanie miejsca, dzięki temu ośrodek był bardzo kompaktowy i mógł się zmieścić na niedużym terenie).
Z plusów to było jeszcze niewątpliwie to, że z uwagi na sporą średnicę lonżownika karuzela była naprawdę duża i konie chodziły po bardzo łagodnym łuku.
Gdybym miała budować własną stajnię - to z uwagi na oszczędność miejsca i kasy (jeden dach) zrobiłabym właśnie taki typ karuzeli, z wykorzystaniem przestrzeni w środku.
To pewnie nie miałoby sensu w dużym ośrodku pensjonatowym, gdzie średnio da się rozplanować mądrze pracę ludzko-końską. Ale w mniejszych stajniach, szczególnie treningowych super sprawa.
Z innej beczki- u nas karuzela jest osłonięta siateczką. Bardzo praktyczne w zacinający deszcz, śnieg.
A czy ktoś na poważnie kalkulował koszty?
Co wyjdzie taniej:
- klasyczna karuzela z zadaszeniem i kryty lonżownik jako dwa oddzielne obiekty (część kosztów ponoszona dwa razy - np. dach),
- mix - karuzela z lonżownikiem w środku (wysoki koszt nietypowej karuzeli)?
ibmoz, dlaczego wysoki? Konstrukcja jest podobna jak w klasycznej karuzeli, silnik ten sam, to nie jest żadna technologia z NASA. A dwa solidne zadaszenia o sporej rozpiętości, to masz konkretne kilkadziesiąt tysięcy złotych do wydania...

Happiowa   córka grabarza
19 kwietnia 2012 14:34
a w KJ Szary nie ma takiej karuzeli z lonżownikiem?
Dava   kiss kiss bang bang
19 kwietnia 2012 14:54
a w KJ Szary nie ma takiej karuzeli z lonżownikiem?


Jasne, że jest  😀
Mamy taką właśnie karuzelę.
Nie lonżuje nikt koni kiedy inne się wirówkują ponieważ mamy też 2lonżownik (więc odpadają jakieś logistyczne problemy).
To super oszczędność miejsca i komfort pracy. Karuzela jest na stałe (nie jakieś tam spuszczane coś itd.), ze specjalną kostką gumową która ogranicza wstrząsy i ma bardzo łagodny 'łuk'.
Dzięki temu nawet kontuzjowane zwierzęta mogą w niej śmigać.

Nie mogę znaleźć fotek  🤔wirek:
u nas też karuzela połączona z lonżownikiem, stajnia na 20 koni.

Nie lonżujemy w czasie gdy konie są w karuzeli, dopiero od kilku dni karuzela funkcjonuje, więc jeszcze nikt się nie pokłócił o miejsce. 🙂
Jako jeszcze jeden plus wspólnej karuzeli i lonżownika, mało znaczący co prawda  😉, widzę brak konieczności przemieszczania się z koniem po stępie. W tym wypadku, krótka piłka  😉 stępuje koń w karuzeli, otwieram bramkę i jestem w lonżowniku, i vice-versa. Przy złej pogodzie dla mnie byłoby fajne. I tak jak napisała quanta, promień karuzeli zwiększa się, co dla chodzących w niej koniach na pewno wyjdzie na plus.
Cedryk
Opcja ze stepem to zalezy od zasad panujacych w danym pensjonacie.

Spotkalam sie z sytuacjami, gdy samemu nie mozna bylo wstawiac swojego konia do karuzeli.
Poza tym, w niektorych miejscach karuzela jest zamiennikiem padoku/ pastwiska, tzn. jesli wlasciciel wybiera karuzele, to kon nie idzie na padok - i na odwrot.
[quote author=baba_jaga link=topic=7572.msg1377632#msg1377632 date=1334853969]
Cedryk
Opcja ze stepem to zalezy od zasad panujacych w danym pensjonacie.

Spotkalam sie z sytuacjami, gdy samemu nie mozna bylo wstawiac swojego konia do karuzeli.
Poza tym, w niektorych miejscach karuzela jest zamiennikiem padoku/ pastwiska, tzn. jesli wlasciciel wybiera karuzele, to kon nie idzie na padok - i na odwrot.
[/quote]
Na szczęście ( bo wiem, że tak jest) w stajniach, w których stałam nigdy nie było problemu korzystania z karuzeli i zawsze mogę i mogłam sobie konia wstawić kiedy chcę i chciałam  😉, no chyba, że jest pora spacerowania koni w ramach pensjonatu, ale to jest w porannych godzinach. Poza tym jak są normalni i mili ludzie (właściciele, obsługa ) zawsze można się porozumieć. W stajni obecnej tak jest albo padok, albo karuzela, nikomu to nie przeszkadza i ci co chcą mieć konie cały dzień na padoku to mają a ci co wolą do karuzeli i potem wypuścić samemu też tak mają. 😉
U nas akurat nie będzie problemu jednoczesnego korzystania z karuzeli i lonżownika  😉
Kalkulacja była robiona i finansowo, też wyszło na plus.

hate me!
Możesz wrzucić jakieś zdjęcia i ew info, gdzie była zamawiana karuzela? Będę bardzo wdzięczna  :kwiatek:
u nas w stajni rowniez jest lonzownik w karuzeli, w pierwotnych planach nie mialo go byc, ale zrobilismy podwieszany mechanizm i jest, srednica ok 13  metrow, nie za duzo, ale konia wylonzowac mozna. Cala karuzela jest zadaszona i obudowana z desek, dosc duza.
[quote author=baba_jaga link=topic=7572.msg1377632#msg1377632 date=1334853969]
Cedryk
Opcja ze stepem to zalezy od zasad panujacych w danym pensjonacie.

Spotkalam sie z sytuacjami, gdy samemu nie mozna bylo wstawiac swojego konia do karuzeli.
Poza tym, w niektorych miejscach karuzela jest zamiennikiem padoku/ pastwiska, tzn. jesli wlasciciel wybiera karuzele, to kon nie idzie na padok - i na odwrot.
[/quote]
eeee? 🤔 place za pensjonat z karuzela. moj kon idzie na padok, a pozniej do karuzeli. i nawet jesli byl juz w karuzeli to moge sobie go puscic jeszcze 3 razy. takie ogranicznanie to jakies dziwne oszczednosci sa, na pensjonariuszu, ktory za to placi.
katija
serio, nie slyszalas o takich opcjach ? chyba troche u Was normalniej w pensjonatach
jest tyyyyle opcji korzystania z karuzeli, ze glowa boli

1. chodzi rano na karuzele (po karuzeli nie jest juz wypuszczany na padok i do obiadu siedzi w boksie), a po poludniu na padok/pastwisko - lub na odwrot
2. idzie na karuzele rano, a pozniej jest puszczany na padok, po poludniu (w sensie po obiedzie) tez idzie na padok
3. mozna dodatkowo samodzielnie korzystac z karuzeli nieodplatnie (np. wstawic konia na step przed i po jezdzie)
4. nie ma mozliwosci samodzielnego korzystania z karuzeli (nawet odplatnie) na step przed/po jezdzie
5. mozna sie dogadac (raczej odplatnie) na dwukrotne korzystanie z karuzeli w ciagu dnia
[quote author=baba_jaga link=topic=7572.msg1378075#msg1378075 date=1334905174]
katija
serio, nie slyszalas o takich opcjach ? chyba troche u Was normalniej w pensjonatach
jest tyyyyle opcji korzystania z karuzeli, ze glowa boli

1. chodzi rano na karuzele (po karuzeli nie jest juz wypuszczany na padok i do obiadu siedzi w boksie), a po poludniu na padok/pastwisko - lub na odwrot
2. idzie na karuzele rano, a pozniej jest puszczany na padok, po poludniu tez idzie na padok
3. mozna dodatkowo samodzielnie korzystac z karuzeli nieodplatnie (np. wstawic konia na step przed i po jezdzie)
4. nie ma mozliwosci samodzielnego korzystania z karuzeli (nawet odplatnie) na step przed/po jezdzie
5. mozna sie dogadac (raczej odplatnie) na dwukrotne korzystanie z karuzeli w ciagu dnia
[/quote]
I to jest niestety chore szczególnie punkt 4.
-Agi- jutro postaram się wrzucić zdjecia.  :kwiatek:
baba_jaga, opcje sa rozne, ale wlasciciele koni po prostu nie powinni sie na nie zgadzac. jesli stoje w pensjonacie z karuzela to mam prawo z niej korzystac bo za to place. a prowadzacy stajnie powinien sobie ustalic taka cene, zeby mu sie to oplacalo nawet jesli bede z tej karuzeli korzystac non stop. a nie dawac cene nizsza i reglamentowac korzystanie z  teoretycznie zaplaconej infrastruktury. na hale tez mozna wjechac tylko raz dziennie? i jesli sie skorzysta z hali, to juz nie mozna konia puscic w karuzele? korzystanie z ujezdzalni tez w sumie mozna zaczac regulowac, bo przeciez jak ktos jezdzi 2 godziny, to bardziej ryje plac i czesciej trzeba go rownac. itd.
Może ludzie psuli karuzelę ? I stąd ograniczenia?
Dla mnie mega hitem z karuzelą było wpuszczenie w karuzelę ..... dziecka!
Państwo wieczorkiem podjechali do ośrodka. Wszyscy jedli kolację i akurat nikt tam nie zerkał.
Idę, patrzę - kto tam karuzeluje po ciemku a tam w środku dzieciak, taki czterolatek, biegnie.
No ludzie to bywają... INNI.  🤔wirek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się