Rodzaje ściółek, narzędzia do czyszczenia

Tak jak w temacie, jakie znacie ściółki
Ja jestem na etapie poszukiwania rozwiązania.
Z różnych względów mój koń nie powinien stać na słomie.
Większość pwenie powie niech stoi na trocinie.
Niby mogę postawić ją na trociny, ale!!
No właśnie jest to, ale
Po 1. problem ze składowaniem trociny luzem
Po 2. obornik z trociny nie jest chętnie brany
Po 3. nawet, jeśli biorę trociny to sam transport kosztuje około 60 -70 zł za miesiąc do tego koszt trociny na miesiąc drugie tyle, co daje koszt około 150 zł miesięcznie.

Zastanawiam się nad
Weichholz granulat
Granulat miękkiego drewna powstał z trocin skompaktowanych, ulepszonych w procesie obróbki. Przez swoją dużą powierzchnię daje całkowitą wybitną odporność na działanie wilgoci.
• wilgoć jest dłużej zmagazynowana i lepiej związana woń (niż w przypadku zwykłych trocin)
• drastyczna redukcja obornika
• ilość obornika redukuje się o ok. 40-50% w porównaniu z trocinami
• ubytek nakładu pracy w stajni
• produkt jest odkażony przez termiczny proces
Opakowania po 25 kg cena 30 zł
Opis ze strony http://muehldorfer.pl/catalog/product_info.php/cPath/33/products_id/33

Mam dostać dziś wiadomość ile tego miesięcznie schodzi
Czy ktoś z was stosował to??
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 grudnia 2008 10:48
ściółke torfową się też stosuje. Z pozbyciem się zużytego torfu problemu byc nie powinno

http://www.rsprodukter.pl/torfstro.html
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 grudnia 2008 11:43
Na Volcie dziewczyny pisały też o ściółce z lnu, ale w międzyczasie Volta padła :/

A jak to wygląda a utylizacją torfu?

Jaka jest cena? ile to wychodzi w przeliczeniu miesięcznym? Bardzo mi sie podoba opis na stronie, którą podałaś.
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
18 grudnia 2008 12:42
tam nie wiedzieć czemu cen nie podano.

1 balot = 38 kg torfu

Pierwsze wysypanie ściółki torfowej w boksie 3.5 metra na 3.5 metra
to 4 do 5 balotów na grubość ok. 20 cm, później w miarę zużycia trzeba wyjmować obornik.

Dosypać pierwszy raz ściółkę dopiero po około 3 tygodniach później dosypywać po pół balotu 2 razy w tygodniu.

Czyszczenie całego boksu powinno odbywać się tylko 2 razy w roku.


co do utylizacji - to nie wiem za bardzo ale chyba jest w pewnym sensie nawozem - ale ma odczyn kwaśny

tu http://sprzedaz-koni.pl/index.php?option=com_adsmanager&page=show_ad&adid=807&catid=9&Itemid=29 jest cena podana 40 zł za balot 40 kg (chyba tej samej firmy)


czyli tanie to nie jest 5x40 zeta rozpoczęcie + 1 balot /tydzień przez pół roku.

Wychodzi jakieś 190 zeta na miesiąc.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 grudnia 2008 12:53
190zł za miesiąc ale dwa razy w roku - jak wybierasz do gołego lub zaczynasz.

Normalnie ok 160zł ale to i tak dużo ...
asds   Life goes on...
18 grudnia 2008 13:09
Z tego co słyszalam to ściółka torfowa jets bardo popularna na zachodzi. Dużo osób stosuje ją u koni z COPD w boksach angielskich
opolanka   psychologiem przez przeszkody
18 grudnia 2008 13:20
Własnie mój koń byłby bardzo z niej zadowolony, no ale cena ... 🙁
Lotnaa   I'm lovin it! :)
18 grudnia 2008 16:56
Ja polecam ściółkę z lnu/konopi, jeśli ktoś sprząta boks często. Rewelacyjnie wchłania i bardzo łatwo utrzymać w boksie porządek.
Ale tanie to też nie jest  🙄
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
23 stycznia 2009 15:33
odświeżam temat  🙂

szukałam i nie znalazłam - jak by ktoś znalazł to pliss o link  😉

czy na ściółkę nadają się każde trociny? ( chodzi o gat. drzewa ) - mam dostęp do  darmowych trocin ale dębowych  ... i tak sie zastanawiam czy będą odpowiednie.
wcześniej Max stał na sosnowych lub świerkowych.
ponoć fajną ściółką jest słoma rzepakowa - dobrze wchłania, zachowuje czystość w boksie, a jednocześnie jest niejadalna dla koni (znaczy nie smaczna), więc nie ma problemu ze znikaniem ściółki na korzyść brzuszka  😉
ponoć fajnie sprawdza się też jako mieszanka ze zwykłą słomą - wówczas konik ma co przygryzać...
wada - brzydko wychodzi na zdjęciach, bo ciemna jest  😜

osobiście nie mam z tym dośw - zasłyszane
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 stycznia 2009 18:28
zduska - z tego, co wiem, nie ma znaczenia, z jakiego drzewa sa trociny. Ważne, aby nie były zbyt drobne i nie pyliły się, a także aby były względnie czyste, pozbawione piachu, pyłów.

Ale zaznaczam, do eksperta mi daleko.
A jaka słoma teoretycznie wchłania najlepiej?
ushia   It's a kind o'magic
23 stycznia 2009 19:00
słyszałam ze pszenna
z doswiadczenia wiem, ze owsiana wchlania fatalnie, a w dodatku konie wyjadaja jej dwa razy wiecej 😉

wcześniej Max stał na sosnowych lub świerkowych.




Serio? A ja właśnie myślałam  że to drzewa za bardzo żywiczne i własnie trociny z nich najmniej sie nadają do ścielenia . I fajnie się sprawdzały?

Ja kiedyś stosowałam z drzew liściastych - dąb , buk, olszyna , brzoza - głównie w mieszance - spore wióra - prosto z tartaku  - fajne, czyste, suche - ale to jeszcze z czasów jak wióra były za pół darmo . Obecnie trzeba sie zapisywać pół roku wcześniej a ceny są zdecydowanie za wysokie.

Wiec juz pare lat temu przerzuciłam się na słome i za najlepszą jesli chodzi o wchłanianie uważam pszenna słome . Zdecydowanie najgorsza jest owsianka - jak dla mnie do ścielenia to ona sie w ogóle nie nadaje.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
23 stycznia 2009 19:28
Jolu, nasze konie też długo stały na "iglastych" trocinach, sprawdzały się świetnie.
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
26 stycznia 2009 19:26
Opolanka dzięki za info

JolantaG u mnie tak jak u Opolanki konisko przeważnie zawsze stało na trocinach z drzew iglastych, chyba dlatego, że jest do Nich lepszy dostęp bo są bardziej popularne. dodatkowo ładnie pachną  😉

no ale teraz chyba mamy kryzyz trocinowy, nigdzie ich nie ma  😕

odnośnie słomy to na ścielenie najlepsza jest pszenna, a owsianą pamiętam, że dawałam jako dodatek do skarmiania  😉

no ale teraz chyba mamy kryzyz trocinowy, nigdzie ich nie ma  😕




To prawda i ja juz od dość długiego czasu nie zawracam sobie nimi głowy , bo naprawde , żeby dostać teraz trociny to z cudem graniczy.

A tak prawde mówiac to i ze słomą powoli zaczyna byc niefajnie bo rolnicy kurcze blade sprzedają na brykiety czy cuś , a mi nie zawsze własnej starcza  🤔
ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
26 stycznia 2009 22:50
Z moich "słomianych" obserwacji wynika, że najlepsza słoma to żytnia(super wchłania) ale inne ozime też nie są najgorsze, z kolei błoto się robi z każdej jarzyny, w tym z owsianej...
[quote author=ms_konik link=topic=791.msg157561#msg157561 date=1233010209]
Z moich "słomianych" obserwacji wynika, że najlepsza słoma to żytnia(super wchłania) ale inne ozime też nie są najgorsze, z kolei błoto się robi z każdej jarzyny, w tym z owsianej...
[/quote]

??? jarzyny???

masz na myśli zboże jare?


P.S.

nie wiem na czym to polega, że  z takim uporem maniaka wciąż (po tylu latach tłumaczenia na volcie) nadal używacie określenia TROCINY  - ludzie, konie stawia się na WIÓRACH
to są dwie zasadniczo różne rzeczy

ms_konik   Две вечности сошлись в один короткий день...
27 stycznia 2009 10:30
Nitka- tak, mam na myśli jare, potocznie zwane przeze mnie (i nie tylko) jarzynkami 🙂
nie wiem na czym to polega, że  z takim uporem maniaka wciąż (po tylu latach tłumaczenia na volcie) nadal używacie określenia TROCINY  - ludzie, konie stawia się na WIÓRACH
to są dwie zasadniczo różne rzeczy




Może dlatego,że producenci wiórów nazywają je trocinami?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
27 stycznia 2009 18:50
[quote author=nitka link=topic=791.msg157746#msg157746 date=1233050258]
nie wiem na czym to polega, że  z takim uporem maniaka wciąż (po tylu latach tłumaczenia na volcie) nadal używacie określenia TROCINY  - ludzie, konie stawia się na WIÓRACH
to są dwie zasadniczo różne rzeczy




Może dlatego,że producenci wiórów nazywają je trocinami?
[/quote]

słuszna uwaga  😉i dodatkowo powiem, że trociny są po heblowaniu a wióry i po heblowaniu, cięciu i innych tam rzeczach, które można wykonywać w stolarni... ja mówię o trocinach "zdobycznych" a nie o wiórach odpylonych, które można kupić  🙄


Mój stoi na trocinach (wiórach), takich zwykłych z tartaku.

I nie szukajcie niczego tańszego od zwykłej słomy bo nie znajdziecie. Gdyby było coś tańszego to wszystkie stajnie by tego używały. Wiecie, kryzys, cięcia 😉

Jak ktoś ma znajomości w odpowiednich miejscach i własny transport to może postawić na ścinkach biurowych (najlepiej jeśli nie są to ścinki drukowane na dużych powierzchniach kartki). Nie jest to może najlepszy sposób, ale wyjadać z pod siebie na pewno nie będzie, nie pyli się no i tańsze niż trociny, czy tam odpylone wióry.
Tylko że domowa niszczarka nie wystarczy do wyprodukowania odpowiedniej ilości 😉

słuszna uwaga  😉i dodatkowo powiem, że trociny są po heblowaniu a wióry i po heblowaniu, cięciu i innych tam rzeczach, które można wykonywać w stolarni... ja mówię o trocinach "zdobycznych" a nie o wiórach odpylonych, które można kupić   🙄


Jest dokładnie odwrotnie.  Wióry sa po heblowaniu a trociny to śmieci po wszystkich innych pracach stolarskich.

Fakt. Trociny mogą być bardziej lub mniej rozdrobnione.

I chyba nie ma sensu dalej offtopować 🙂
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
28 stycznia 2009 12:36
Jak ktoś ma znajomości w odpowiednich miejscach i własny transport to może postawić na ścinkach biurowych (najlepiej jeśli nie są to ścinki drukowane na dużych powierzchniach kartki). Nie jest to może najlepszy sposób, ale wyjadać z pod siebie na pewno nie będzie, nie pyli się no i tańsze niż trociny, czy tam odpylone wióry.
Tylko że domowa niszczarka nie wystarczy do wyprodukowania odpowiedniej ilości 😉


czyli masz na myśli papier ?  👀 pierwsze słyszę o takiej ściółce  🏇 a jak to się sprawdza z rzeczywistości ? co ile sie zmienia ?? ile tego potrzeba na 1 ścielenie ? ciekawe czy taki papier jest bardziej wydajny od słomy czy trocin..
http://www.rsprodukter.pl/sciolka_papierowa.html

tutaj mają ściółkę z gazet.
Może i działa, ale wizualnie wygląda strasznie...
No i co jak któryś koń jednak spróbuje to zeżreć? Z tym drukiem gazetowym?
zduśka   Zbrodnia, kara, grzech. .. litr wina
28 stycznia 2009 19:49
ojoj.. napisali, że czyszczenie całego boksu powinno odbywać się 2 razy w roku....

to dla mnie odpada i ogólnie dziwnie to wygląda  👀
[quote author=Kaprioleczka link=topic=791.msg158759#msg158759 date=1233102096]
Jak ktoś ma znajomości w odpowiednich miejscach i własny transport to może postawić na ścinkach biurowych (najlepiej jeśli nie są to ścinki drukowane na dużych powierzchniach kartki). Nie jest to może najlepszy sposób, ale wyjadać z pod siebie na pewno nie będzie, nie pyli się no i tańsze niż trociny, czy tam odpylone wióry.
Tylko że domowa niszczarka nie wystarczy do wyprodukowania odpowiedniej ilości 😉


czyli masz na myśli papier ?  👀 pierwsze słyszę o takiej ściółce  🏇 a jak to się sprawdza z rzeczywistości ? co ile sie zmienia ?? ile tego potrzeba na 1 ścielenie ? ciekawe czy taki papier jest bardziej wydajny od słomy czy trocin..
[/quote]

tak, papier 😉 nie koniecznie gazetowy, taki jak tam pokazany, bo to juz są naprawdę śmieci, ale myślę że z ilością ścielenia jest mniej więcej tak jak na stronie. nie ścieliłam tym, bo mam dość dobry dostęp do trocin, więc na razie, odpukać, nie potrzebuję.
jeśli chodzi o wydajność myślę, że słoma jest jednak lepsza, ale moj kon stojąc na słomie jest szerszy niż wyższy :// więc słoma nie wchodzi w gre.

konie papieru nie próbują jeść. nic się nie dzieje w razie nawet gdyby przypadkiem zjadły, bo papier się łatwo rozpuści w ślinie.
A druk wcale nie jest aż taki niebezpieczny, koń naprawdę nieźle musiałby sie tego papieru najeść, żeby mu się coś stało. za granicą bardzo dużo koni widziałam na takiej ściółce, teraz w tej stajni co jeżdżę widziałam ze wysypali takie papieropodobne coś (ale nie przyglądałam się za bardzo), za to jutro mogę zobaczyć i wypytać.

poza tym zawsze można zrobić tak jak oni robią (choć na zimę to średni pomysł) - na podłoże gumowa mata, w rogu trochę trocin, w drugim trochę słomy (tyle ile się daje przy trocinowaniu) i siano. Tylko że wtedy codzienne sprzątanie boksu to mus.
Ja bym się jednak na papierową sciółkę nie zdecydowała ze względu na jej efekt wizualny... potem by mnie tu wyklęto, że trzymam konie na śmietniku 😉
Od jesieni zamierzam natomiast testować ściółkę torfową.
mój koń po przygodach zdrowotnych stoi na gumowej macie i 1/2 ilości słomy. Niestety, jest to jedyny znany mi osobnik wcinający ze smakiem trociny oraz ściółkę konopianą 😉

Mam zamiar spróbować ze słomą rzepakową ale nie obiecuję sobie za wiele...

Mata to dla mnie rewelacja - bardzo fajnie się sprząta, no i w skali roku da się przyoszczędzić na słomie...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się