-Alvika-, O.o, ja mam wąską nogę i nigdy nie zwróciłam uwagi żeby one by jakoś szczególnie szerokie. Nic mi tam nie lata, mocno spinam i jest cacy.
Aż jak wrócę do domu na weekend to obmierzę 😆
A w temacie wąskich stóp, bo lato idzie...
GDZIE KUPUJECIE SANDAŁY?
Jestem kurduplem, noga 35/6, wszystko co mierzę mogę sobie bez rozpinania zdjąć. Honestly mam dość kupowania dziecięcych butów w geoxie, chciałabym mieć chociaż jedne ładne i wygodne sandałki do sukienki. Help.
Karla.03, może na odszewca.pl? W porządku są te buty.
Salomony wpisuje na listę, salewy mam plan w góry, na razie chodzę w wolfskinach, które bardzo lubię, ale ze mam zamiar w tym roku przyatakować temat wyryp, to potrzebuję czegoś ekstra. Jacki do 25km moich zwyczajowych są ok.
Skechersy są mi znane i lubiane, ale to takie delikatne butki, a nie woły robocze jak dla mnie 😀
madmaddie, - ja mam trekingi i jak musiały zrobić za robocze dały radę 😁 Utopiłam je w listopadzie w stajni w błocie, lonżując 7 koni i biegając po padokach.
Karla.03, - wojas, to chyba jedyne eleganckie buty, które na mnie pasują 🙈 Kiedyś jeszcze quazi kupiłam i są super, mam je z 10 lat. Dla mnie clue jest branie takich wiązanych do nogi, nawet mi się kiedyś taniutkie fuksjowe na royalfashion udało kupić, bo je się właśnie obwiązuje w około nogi i można to zrobić ciasno 😁
madmaddie, ale śliczne buty mają! nie miała baba kłopotu, zapytała re-voltę 😆
Dziękuję bardzo
Wojasy jakoś mi nie leżą, mierze zawsze jak coś mi się rzuci w oczy i na razie bez sukcesów...
Najlepiej było jak w takim mikropasażu u mnie na osiedlu sprzedawali jakieś włoskie(?) no-name buty, tam to zawsze mogłam sobie coś kupić, i 35, i wąskie, ale COVID wszystko wydusił 😑
Karla.03, Lasocki ma też małe rozmiary. Ja generalnie noszę 36, ale jak na obcasie to często lepiej mi leżą 35, bo pięta nie "kłapie".
zembria,
A jak Lasocki teraz stoi z jakością? Kiedyś kupowałam, ale ostatnie 2 pary mi się rozpadły tak szybko, że się zniechęciłam.
Karla.03, Oj teraz to nie wiem, ostatnie kupowałam z 5 lat temu, ale to szpilki więc nie noszę ich dużo, to nie wiem jak z trwałością przy codziennym użytkowaniu.
Karla.03, - a Badura? Niektóre buty od nich też dawały radę u mnie.
Znam ból takiego włoskiego sklepiku, w Zielonej Górze też kiedyś taki był na rynku i miałam z niego milion butów, jakościowo 5x lepsze niż popularne marki, przy podobnych lub niższych cenach. Nie odżałuję go nigdy 😖
Proponuję włoskich: jeszcze lubię buty z carrini, sergio bardi. Spoko szpilki mam od R. Polański, dostępne są na eobuwiu, wypadają wąskie, może sandały też mają szansę?
keirashara, o, z badurą nigdy nie próbowałam, mam ten sklep w galerii do której zwykle nie jeżdżę. Dodam do listy
Karla.03, o Lasockim to ostatnio słyszałam, że odkąd zmarł właściciel to się posypała jakość na łeb na szyję i że kiedyś to faktycznie był sztos, a teraz torebki za miliony monet miewajá dwie warstwy cieniutkiej skórki a pomiędzy nimi tekturkę...
Ja z takich zakupów niesportowych najlepiej wspominam oficerki z Venezii. Nie kosztowały mało ale miałam je z 10 lat i nie działo się z nimi absolutnie nic (a ciorałam dzień w dzień w sezonie).
Ja aktualnie nie polecam Venezii, kupiłam w lutym sztyblety i niestety po kilku użyciach guma na kostce zaczęła się marszczyć jakby była rozciągnięta :/