Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem ponieważ lubi jak pleśń pokrywa mu otoczkę nozdrzy Michała Wiśniewskiego kiedy przyszedł kupić szczaw Grycjanówny żeby zjeść, który będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią pachnącą jak stare skarpety które leżały daleko od szosy na której siedział...
(proponuję kopiować wcześniejsze i swoje słowo dopisywać na końcu, łatwiej będzie się połapać klikając na "ostatni post" wchodząc do tego wątku.)
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział 👀 pająk 👀
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział pająk śpiewający
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział pająk śpiewający piosenkę...
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział pająk śpiewający piosenkę Paula Simona
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział pająk śpiewający piosenkę Paula Simona o
Konie galopowały po zielonej wykładzinie wśród różowej gumy myśląc o owsie, który pachnie skisłym glutem wystającym ponieważ lubi, jak plesń pokrywa mu otoczke nozdrzy Michała Wisniewskiego, kiedy przyszedł kupic szczaw Grycjanowy, żeby zjeść. Będzie ładnie pachniał trawką holenderską, zieloną indyjską konopią, pachnącą jak stare skarpety, które leżały daleko od szosy na której siedział pająk śpiewający piosenkę Paula Simona o zardzewiałej