Ścinki flizeliny na podłoże ujeżdżalni

Gillian   four letter word
02 września 2009 10:29
no własnie widziałam na zawodach, wszędzie błoto po kostki a parkur suchy, konie chętnie galopujące i swobodnie się odbijały.
Bronta- Pan I.Kondratowicz sprzedaje takie ścinki fizeliny po bardzo niskich cenach, bo jest to u niego odpad z produkcji materacy. Spróbuję znaleźć do niego namiary, ale można go spotkać na wielu zawodach ogólnopolskich w roli zawodnika.

W stajni w której pracowałam były ścinki od niego i sprawdzały się super.
A tak wyglądały:

laguna poszukaj proszę namiarów  :kwiatek:
opolanka   psychologiem przez przeszkody
03 września 2009 11:20
U mnie w stajni zrobiono biały piach na hali.

Niestetym nie zrobiono tego od początku właściwie, ponieważ zarówno skrawki geowłókniny oraz fizeliny (moim zdaniem zbyt duże) są mieszane z pisakiem. Pod spodem jest część starego piachu, który (nizabezpieczony matami geowłókniny) miesza się z białym, wiec aktualnie jest biało-brudny. W kilku miejscach bywa też grząsko.

Jak jest mokro i wyrównane, to jeździ się w miarę ok (zdecydowanie lepiej niz wczesniej).

Mogę zrobić zdjęcia, jak to w tej chwili wygląda.
Bronta- wysyłam Tobie na PW. Akurat ma pełną partię (bo jak wyprzedaje to potem trzeba na kolejną trochę czekać, aż nie wyprodukuje kolejnych materacy 😉 ).
Nie wiem na ile u Ciebie cenę zawyży transport, bo u mojej szefowej to były groszowe sprawy z racji raptem 30 km odległości stajni od fabryki
dziękuję raz jeszcze
:kwiatek:
Gagulec   Mistrz lokalny
18 czerwca 2011 09:17
Na dzień dzisiejszy gdzie można kupić ścinki flizeliny i jak kształtują się ceny?
Nie mogę nigdzie znaleźć informacji na ten temat 🙁.
dołączę się do pytania  🙂 gdzie można je kupić?
i jak przygotować podłoże ujeżdżalni jeżeli planujemy postawić tylko dach - traktować to jak halę czy ujeżdżalnie wewnętrzną? mamy same piachy więc z wodą nie jest źle chociaż stoi wiosną i czasami po bardzo długich deszczach; skończy się to jak będzie dach; ale jest dość kopny, pyli się... wiadomo, o wszystkim decydują pieniądze więc nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto; czy potrzebny jest tłuczeń, geowłóknina, żwir, kratki erocaster, piach z flizeliną czy też wystarczy geowłóknina i piach z flizeliną???? 😀 dodam, że obecnie miejscowo robią się dołki - grunt naturalny trzebaby jakoś utwardzić po wyrównaniu; może ktoś może doradzić??? 😀
jak najlepiej zmieszać ścinki z piachem? ktoś wie co to za maszyneria?

[img]http://re-volta.pl/forum/index.php?action=dlattach;topic=8823.0;attach=12228;image[/img]
To chyba coś w rodzaju glebogryzarki. Do nas przyjeżdżają ścinki prawdopodobnie w tym tygodniu  😅 i właśnie małą glebogryzarką (tak zrozumiałam) będą mieszane. Słyszałam jeszcze opinię, żeby na rozrzuconych po prostu jeździć i konie wymieszają.
-Agi-, a z czym będziecie mieszać? Ze zwykłym piachem?
Z kwarcem. Jak przyjechał to był wilgotny i nic z nim nie robiliśmy, żeby zobaczyć jak będzie się trzymał. Trochę wysechł, ale czekamy na ścinki żeby zrobić na gotowo  😉
Robiąc plac zewnętrzny z piasku kwarcowego zauważyłam że całkiem dobrze wygląda bez ścinków flizeliny. Jeździmy po nim już drugi rok i jest super. Myślę, że warunkiem jest posiadanie odpowiedniego piasku (Biała Góra lub Bolesławiec) w czystej postaci bez dodatków. Oraz rzecz jasna utrzymywanie ujeżdżalni w stanie wilgotnym.
We wszystkich stajniach które odwiedzałam ścinki flizeliny z placu zewnętrznego "podróżują" po okolicy niesione wiatrem.

Robiłam eksperyment polegający na zmieszaniu ścinków ze zwykłym (lokalnym) piaskiem u siebie na małej hali. Poprawiło to trochę jakość podłoża (zrobiło się mniej grząskie) ale generalnie jest kiepskie i teraz nie wiadomo co z tym fantem zrobić. Nawet odżałowując koszty to nie mam gdzie tego wyrzucić !
Z moich doświadczeń: dużo lepiej mieć dobry piach bez ścinków niż kiepski ze ścinkami.
fabapi, No właśnie u nas zastanawiamy się, czy dodanie ścinków do piasku zwykłego na hali zmniejszyłoby grząskość tego piasku. Liczymy też na lepsze utrzymywanie wilgoci.
Żeby poprawić utrzymywanie wilgotności podłoża - dodaj sól drogową u mnie 4 worki na 330m.kw załatwiły problem.
Jeżeli drugi raz miałabym poprawiać na hali podłoże ze zbyt grząskiego piasku to postarałabym się o piasek zmieszany z gliną - jest tańszy i mniej grząski

Na ścinki w sytuacji kiedy ma się kiepski piasek szkoda pieniędzy.
fabapi a taka sól nie ma negatywnego wpływu na kopyta?
Czy taki piasek pozostały z wykopanego stawu nadaje sie na zrobienie podłoża na ujeżdżalni?
Na ścinki w sytuacji kiedy ma się kiepski piasek szkoda pieniędzy.


Nie zgadzam się z tym. Mamy ujeżdzalnię zrobioną z dwóch rodzajów piasku. Na "starej" części (tzn. na części zrobionej najwczesniej bo potem powiekszalismy ujeżdzalnię) jest zwykły żółty piasek zmieszany z czterema rodzajami ścinków. Owszem na poczatku było tam ciut grząsko ale po jakimś miesiącu użytkowania i regularnego wałowania obecnie jeżdzi sie tam bez zarzutu.  Na "nowej" części zainwestowaliśmy  w kwarcowy piasek i owszem podłoże od razu było spójne i elastyczne ale na obu częściach jeżdzi się teraz tak samo dobrze.
Podstawa użytkowania takiej ujeżdzalni to utrzymywanie wilgotności i regularne wałowanie placu bez tego nawet najlepszy piasek nic nie pomoże.  No i oczywiście odpowiednie przygotowanie podłoża czyli kamień i geowłóknina. Teraz przy tych największych ulewach nie było dnia że nie dało by się po placu jeździć.
Wszystko zależy od piasku - napisałam o swoich doświadczeniach - widać inni mają inaczej  😉

fabapi a taka sól nie ma negatywnego wpływu na kopyta?


Jeździmy 3 lata po posolonej hali i żaden z koni nie miał problemów. Na początku myliśmy nogi b.dokładnie po każdej jeździe, teraz otrzepujemy
fabapi, tylko "my" z epk nie mamy problemu z zamarzaniem, wręcz jak głębsza warstwa podmarznie, to się robi dobrze 🙂 To jest naturalne podłoże piaskowe z ponad metrem piachu wgłąb 🙁
Myślałam już o tej domieszce gliny, tylko nie wiem, jak to technicznie ugryźć..
@fabapi
My mamy z Białej Góry. Ścinków nam raczej nie będzie rozwiewało, bo to podłoże na hali  😉

@Bombai
Zależy jakie macie fundusze. Można zrobić "podbudowę" z gliny.
Odświeżam trochę temat... chyba nie ma sensu zakładać pokrewnego, na temat zakładania ujeżdżalni zewnętrznej - szukałam w wyszukiwarce i nie znalazłam nic.
Więc, jak krok po kroku przygotować łąkę pod ujeżdżalnię (drenaż, warstwy)? Jak wykonać to domowymi sposobami - nie drogo a dobrze?

Znalazłam kilka rozwiązań w internecie - może komuś się przyda:

...ważna rzecz to rodzaj piasku. Można sobie zrobić ziaziu kupując piasek ilasty lub gliniasty - też takie są. Najlepszy jest piasek taki jak np w piaskownicy. Dobrze przepuszczalny , szybko schnący. Jedyna wada to taka jak wszystkich ujeżdżalni - w czasie upału trzeba go polewać , żeby się nie kurzył.
Potem musisz zobaczyć jakie masz podłoże > Najgorsza jest glina, Wcale nie lepszy jest ił. Glina nie przepuszcza , a z iłu jak popada robi się glajza.
Najlepsze było by podłoże piaskowe ,bo nie musiał byś nic robić , ale rozumiem ,że nie masz .
Właśnie mi się przypomniało ,że bardzo często , jeśli mamy podłoże gliniaste to pod warstwą takiego podłoża jest piach, Musiałbyś sobie wykopać taki pólmetrowy dołek i zobaczyć czy nie dokopiesz się do piachu. Wtedy masz z głowy, zdejmujesz warstwę gliny , dokupujesz trochę piachu, żeby wyrównać to co zebrałeś i juz.

1. Najpierw trzeba wytyczyć ujeżdżalnie , potem zdejmuje sie warstwę wierzchnią - jakieś 30 cm. I kopie rowki pod drenaż takie do 1m, Na dno żwir, potem rurki drenażowe , na to kamień potem kliniec to wszystko ładnie walcujemy. Acha rowki muszą być co 2 do 2,5m np, wzdłuz i dochdzić do zbiorczych drenów np w poprzek, drenaż trzeba wyprowadzić na zewnątrz terenu ujeżdżalni do zbiornika a stamtąd odprowadzić do jakiegoś rowu lub rzeki ( woda będzie bez zanieczyszczeń to można. Spad drenażu to ok 15 -20procent , dlatego te rowki muszą być takie głębokie. Nachylenie regulujemy głębokościa rowku lub warstwą żwiru. Jak już mamy tą warstwe to wszystko ładnie walcujemy lub ubijamy. Na to sypiemy piasek ok. 20 cm grubości, Taki jest standart , Ten rodzaj drenażu dobrze zrobiony dziala kilka do kilkunastu lat . a potem trzeba zrobić konserwację
Można tez inaczej - czyli - gospodarczym sposobem. Jest to sposób znacznie tańszy ale wymaga więcej nakladów pracy od nas. Wytyczamy ujeżdżalnie20 x 40 to mimimum - teoretyczne.Ale może być to forma wymuszona przez teren - trapez , owal itp.

2. robiliśmy taki plac gospodarczym sposobem , Teren był nieciekawy bo ił i szczerki. To takie coś , że jak popada to robi się glajza a jak wyschnie to jest taki pył jak puder. Faceta nie było stać na meliorację, ale ten rodzaj gruntu jest dość przepuszczalny. więc zabawiliśny sie w kretów, Bierze się wiertło do robienia dziur w ziemi o średnicy nie większej niż 3 cm. i robi się mnóstwo dziurek. One mają głębokość ok. 15 cm. Do każdej dziurki sypiesz ok. 3cm bardzo drobnych kamyczków , na to piasek i mocno udeptujesz albo ubijasz, To jest robota głupiego bo robi się te dziury średnio co 1 do 1,5 m. Jak masz już wszystkie dziurki przygotowane to wywalasz na to piach, Ale warstwami tak po 5 - 7 cm i po kolei te warstwy ubijasz nie musi być bardzo mocno. My ubijaliśmy podkładamy kolejowymi obciążonymi kamieniami. To wszystko ciągał gazik. Przy okazji takie warstwy się lepiej rozprowadziły i wyrównały. Lączna warstwa to 20 cm. i to był najwiekszy koszt.
Jak już ogrodziliśmy ujeżdżalnię , to z dwóch stron , na długiej i krótkiej ścianie wykopaliśmy po prostu dość szerokie rowy melioracyjne o głębokości od 80 do 50 cm żeby zachować spad. Od najniższego pkt . pociągnęliśny rowek do pobliskiego rowu melioracyjnego.
To bardzo ważne , jesli juz zdecydujemy się na ten rodzaj odwodnienia to trzeba wodę z tych rowów odprowadzić , bo jak będzie stała to nie spełni swojego zadania. Wyszło super . po nawet najgorszych ulewach wystarczy 12 godzin ,żeby nie było żadnych kałuż. A jeśli po prostu pada , nawet przez kilka dni to woda znika na bieżąco. 😀
Ale tak można robić jak się ma w miarę przepuszczalny teren, Jak to sprawdzić . Proszę bardzo. Przyszykuj sobie parę wiader wody, Jak zdrowo popada to wylej je wszystkie w jedno miejsce. Jak woda będzie wsiąkac i znikać i nie zrobi się stojąca kałuża to możesz spróbować zrobić.

fragmenty ze strony: http://www.przerywnik.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=415
nie wiecie moze czym pociac takie scinki?
To już przychodzi pocięte.
ja właśnie mam niepocięte 🙂
katka, ktoś od nas - tylko nie wiem kto, siedział i ciął nożyczkami 😉 - serio, cała stajnia siedziała, zapas nożyc dużych i cięli, ale nie polecam  😀iabeł:
Epk- haha no też o tym myslalam. poki co mam "tylko" 400 kg na pierwszy rzut ale jak dojdzie jeszcze kilka ton to chyba na etat bede ludzi zatrudniac 😉
Hmmm, wyguglałam pod hasłem "cięcie flizeliny" firmy, które się tym zajmują.
znalazlam jakas "sieczkarnie" do siekania kukurydzy 😉 zaraz sie poorientuje czy to moze byc 🙂
Paa firma to do kitu- koszty transportu, samego siekania
wole miec to u siebie na miejscu i przeleciec te kilka ton
Witam dołączam się do wątku, ponieważ jestem zainteresowana zrobieniem podłoża na ujeżdzalni zewnętrznej. Interesuje mnie własnie dobry lecz nie koniecznie bardzo drogi sposób 🙂 Co proponujecie na podłoże trawiaste gdzie defakto nie zatrzymuje się woda po deszczach, ew. przy roztopach wiadoma sprawa koń "jeździ". Jeżeli chodzi o flizelinę czy wystarczy ona własnie ze zwykłym piaskiem (żółtym) czy musi być geowłóknina pod spodem i wszelakie inne warstwy, chciałabym się dowiedzieć więcej gdyż na 100% finansowanie podłoża niestety brak funduszy licząć na naszą wielkość w m2 cena u firmy wyniesie ponad 100tys 😀 a jak by się tak zmieścić 15-20 tys 🙂 będę wdzięczna za wszelakie informację 🙂
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
09 stycznia 2012 09:28
hellada89, u nas właściciela za ujeżdżalnię 25m na 60m wyszło 50 tyś zł.
ziemia wybrana, zrobiony drenaż, dana geowłóknina, piasek wiślany i flizelina.

nie wiem czy jest sens dawania geowłókniny i wysypania piasku jak nie będzie drenaż zrobiony, i czy jak wysypiesz na to piach to czy nie będzie się rozsypywał poza obszar ujeżdżalni.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się