Madzikowska

Konto zarejstrowane: 09 sierpnia 2014
Ostatnio online: 21 czerwca 2022 o 15:06

Najnowsze posty użytkownika:

Stajnie w Lublinie
autor: Madzikowska dnia 28 maja 2022 o 13:33
Koszat, priv 😉
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Madzikowska dnia 21 kwietnia 2022 o 22:01
Dzięki\ wszystkim za odpowiedzi! Gdyby kobyła była moja na papierze, na pewno zdecydowałabym się na badanie (szczególnie że właśnie ścigam weta żeby wpadł do naszej kobyły na usg), jednak jej właściciel jest innego zdania 😉 może "ten typ tak ma", pocieszyliście mnie w każdym razie 😅
ciąża, wyźrebienie, źrebak
autor: Madzikowska dnia 20 kwietnia 2022 o 20:48
Czy ktoś z Was, doświadczonych hodowców miał do czynienia z "rują urojoną" u źrebnej klaczy? Dostaliśmy do użytkowania klaczkę, rzekomo w ciąży i badana 2 tygodnie przed przyjazdem do Nas, hodowca twierdzi że nie ma opcji żeby zrzuciła ciążę, ale ewidentnie "błyska sromem" co trochę nas niepokoi, czy to normalne? dodam jeszcze że kobyłka karmi małą źróbkę
własna przydomowa stajnia
autor: Madzikowska dnia 19 stycznia 2022 o 09:59
My postawiliśmy pierwszą stajnię 😉 dom przed zimą stanął tylko na fundamentach, ale konie od czerwca już mieszkają u siebie, mamy wszystko ogrodzone, a do tego 8 kamer ustawionych tak, że o każdej porze dnia i nocy widzimy co się dzieje (kamery widzą siebie nawzajem, to podobno istotne przy projektowaniu "systemu"😉
wszystko ogrodzone siatką leśną, ucieczka do tej pory zdarzyła nam się jedna... mój cudak otworzył sobie samodzielnie bramę, akurat jak byliśmy na miejscu 😅 moje zdziwienie jak wyszłam z "socjala" i zobaczyłam konia na podwórku było bezcenne
Odkąd inaczej zamykamy bramę, nie powtórzyło się to, a konie latem były całkiem wolnowybiegowe (nie zamykaliśmy ich w angielce), teraz na noc stoją zamknięte, bo mam kobyłę niejadka która swoją kolację je jakieś 4h...
Szczerze powiedziawszy przeliczyłabym koszty- jeśli koszty twojego wynajmowanego mieszkania są większe niż pensjonatu dla koni, to budowałabym pierwszy dom, jeśli jednak (tak jak u nas), np mieszkasz u rodziców, to postawiłabym stajnię, jednak przydomówka to spora oszczędność przy kosztach sensownego pensjonatu dla 3 koni
Projekty stajni. Zdjęcia i informacje.
autor: Madzikowska dnia 18 stycznia 2022 o 13:17
My w stajni angielskiej trzy ściany plus pół czwartej zabudowane, mamy membranę pod blachą, nic się nie skrapla, nie leje się koniom na głowę, a i gryzonie tam nie buszują 😉 ale to ostatnie może być zasługą kotów, których ulubionym zajęciem jest bieganie po krokwiach (tak to się nazywa? wybaczcie, nie jestem budowlańcem, chodzi o belki pod dachem) i skakanie po dachu 😅
Przy czym nasza stajnia jest dość mocno zaizolowana z tych 3 stron (dwie warstwy naprawdę grubych desek plus pianka "wstrzykiwana" między te warstwy)
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: Madzikowska dnia 09 grudnia 2021 o 11:15
W temacie kamizelek dla dorosłych- ja jeżdżę w komperdell, nie czuję się w niej jak ludzik michelin, a pod wpływem ciepełka robi się mega mięciutka (ale to też minus przy nieogrzewanej siodlarni, jak odłożę ją "byle jak" to mi zastyga w pozie średnio wygodnej do zakładania)
Spróbuję załączyć zdjęcie, tutaj założona na dość cienką kurtkę, jak robi się zimno, to wkładam ją pod kurtkę narciarską
co do długości to nie mam pojęcia, bo mi ją dopasowywał pan na stoisku na cavaliadzie, on miał jakieś swoje magiczne punkty w których mnie "macał" i trafił z rozmiarem w dziesiątkę! nic mi nie przeszkadza w żadnym miejscu
Co mnie wkurza w jeździectwie?
autor: Madzikowska dnia 02 grudnia 2021 o 18:56
Wtrącę się do tego wątku, ale temat jest dla mnie na czasie z racji organizacji swoich podwórkowych zawodów. Jak myślicie, czy książka (o jeździectwie oczywiście), jako nagroda w konkursie jest okej? Gro dzieciaków nie ma swoich koni, startują na koniach szkółkowych, w związku z czym uważam sprzęt dla koni/ smaczki, za słaby pomysł... Rękawiczki/bluzy/cokolwiek innego z kategorii ubiór dla jeźdźca znowu ma rozmiar... ciężko trafić z kupieniem nagrody pasującej dla każdego
Stajnie w Lublinie
autor: Madzikowska dnia 29 września 2021 o 22:53
Stajnia Wabik, jakieś 15km od Lublina, fajne warunki dla koni, dużo trawy, duże wybiegi zimowe, konie stoją tam od rana do zmierzchu z sianem i wiatą (no i ofc wodą), jeśli chodzi o warunki dla ludzi to takie "przeciętne plus", ujeżdżalnia jest naprawdę spoko, da się tam dość fajnie pojeździć nawet jesienią i zimą, ale za to tereny są prześwietne! Właścicielka też przekochana, no i cena sporo poniżej budżetu 😉
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Madzikowska dnia 16 lipca 2021 o 18:34
Czy ktoś jest w stanie mi podpowiedzieć czy mając 160cm mogę wystartować w ujeżdżeniu na kucyku 120? Chciałabym przepchnąć młodziaka przez pierwsze zawody, a nie jestem pewna czy nie dostanę jakiejś dyskwalifikacji ze względu na różnicę wzrostu?
Hala - namiotowa, murowana, duża, mała...
autor: Madzikowska dnia 16 lipca 2021 o 16:37
ktoś się orientował jaki obecnie jest koszt postawienia hali? najtańszy oczywiście
Jakie pasze dajecie swoim koniom?
autor: Madzikowska dnia 07 kwietnia 2021 o 15:32
Sieczka z eggersmanna ma sporo pyłu, ale takiego "ciężkiego"? Nie wiem do końca jak to nazwać, ale nie unosi się w powietrzu, tylko grzecznie spada na dno, jedynie to do mokrego wiadra potrafi się przyklejać  😉 mój koń za nią absolutnie szaleje, wylizuje wszystko do czysta, ale co do zasady jest odkurzaczem
Dla mnie, na taką cenę jaką dał producent (załapałam się na kod -10% i dodatkowo wysyłkę za free bo robiliśmy bardzo duże zamówienie), to jest poprawna, do Dengie się nie umywa, ale daje radę
wirus typu herpes
autor: Madzikowska dnia 27 marca 2021 o 06:18
Czy ktoś ma jakieś informacje nt ognisk herpesa w łódzkim?
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 13 marca 2021 o 09:01
Cześć, czy jest tutaj może jakiś znawca i spec w wycenianiu koni arabskich? Czy mogłabym prosić o pomoc na priv? Chodzi o wycenę kilku mlodziakow, niestety ich rodowody niewiele mi mówią
Kupno konia
autor: Madzikowska dnia 02 października 2020 o 05:30
Czy komuś kiedyś udało się zakupić konia w przetargu z państwowej stadniny? Czy to prawda że konie są sprzedawane za "psie pieniądze"? Ceny osiągane w przetargach nie są nigdzie publikowane?
Jak dbać o końskie nogi?
autor: Madzikowska dnia 17 września 2020 o 08:36
Czy kogoś koń kiedyś zaserwował wam "nieregularność"? 2 dni temu mieliśmy mały wypadek, konie rozwaliły pastuch i przedostały się pod stajnie, tam trochę się pokopały, pobiegały i wróciły znowu na padok, natomiast wczoraj zauważyłam u mojego stwora lekką sztywność prawej tylnej nogi. Nie jest kulawy, nic nie spuchło, nie grzeje, nie widać żadnej rany, nie wiem czym to traktować? Rozgrzewać? Chłodzić? Altacetem chyba nie ma co smarować, bo nie ma opuchlizny...
wrzody żołądka
autor: Madzikowska dnia 26 sierpnia 2020 o 08:43
Czy ktoś może znalazł paszę która daje "moc"? Moje stworzenie od czasu powrotu do treningu po leczeniu wrzodow i oczywiście zmianie diety, przestało "iść do przodu". Normalnie dorzuciłabym coś ze zbożem, ale wszystko ma za dużo skrobii w stosunku do zaleceń dla wrzodka, dlatego szukam czegoś "cudownego"...
Aktualnie stoimy na brandonie XS i wyslodkach, od których odchodzimy, bo udało się dotuczyc pana konia na tyle na ile chciałam.
Kask, toczek, kasko-toczek... i kamizelka
autor: Madzikowska dnia 10 sierpnia 2020 o 07:33
Hej! Czy jest w stanie ktoś porównać wentylację w gpa z wentylacją w hansbo sport? Mam gpa i chcę kupić drugi kask na zmianę, taniej, ale żeby mi głowa nie spłynęła  😁
Hansbo jest ładny, ale czy dobrze wentylowany?


Niestety hansbo wypada słabo jeśli chodzi o wentylację... Albo ja mam już za wysokie oczekiwania. Teraz czekam na tattini, tak samo jak hansbo z szerokim daszkiem, może mnie będzie mniej czerep bolał (bo z przegrzania dostaje bóli migrenopodobnych niestety).
Miękkie pęciny
autor: Madzikowska dnia 07 sierpnia 2020 o 17:08
Cześć, ostatnio dyskutowałam z kowalem nt. miękkości pecin mojego konia... Wałach arabski lat 12, "pracujący", chociaż to dużo powiedziane jak na weekendowe rekreacyjne spacery do lasu, od 2 lat, wcześniej był kosiarką.
Zmierzam do tego że OD ZAWSZE myślałam że on ma typową miękką pecine w przodach, a ostatnio, po zmianie kowala właśnie, usłyszałam że to ukątowanie nogi to wina błędnego strugania i koń ma krótka pecine, która jest do wyprowadzenia na "normalną"
Problem w tym że pod jeźdźcem on naprawdę ma te peciny równolegle do podłoża... Czy to co mówi Pan kowal to realny scenariusz w takim wypadku?  :kwiatek:
Niezdiagnozowane kulawizny: Wyrok?
autor: Madzikowska dnia 05 maja 2020 o 20:56
Koń jest z gatunku agresorów i pierze się ze wszystkim co się rusza, najwidoczniej tym razem on dostał wciry, szram wojennych ma sporo, ale ostatnio mieliśmy trochę rotacji w pensjonacie a co za tym idzie sporo zmian między stadami, także już przestałam zwracać uwagę na otarcia, których ostatnio ma dużo, ot konie...
Niezdiagnozowane kulawizny: Wyrok?
autor: Madzikowska dnia 05 maja 2020 o 19:36
Koń wstępnie zdiagnozowany, wyszła ropa z jednego kopytka, za to tyły chodzą jak chodzą, albo raczej nie chodzą, przez jakieś przetrącenie/gigantyczne spięcia w lędźwiach, jeszcze nie wiemy co tam się dokładnie stało, bo nie zrobiliśmy rtg, ale kamień z serca spadł ogromny, że wiem co się dzieje że kon z dnia na dzień posypał się na tyle że przestał chodzić
Niezdiagnozowane kulawizny: Wyrok?
autor: Madzikowska dnia 04 maja 2020 o 02:40
Halo, a jesteś w stanie mi powiedzieć co to za wirus? Dla własnej wiedzy chciałabym coś doczytać, ale obawiam się że do rana to mu nie przejdzie jednak...
Niezdiagnozowane kulawizny: Wyrok?
autor: Madzikowska dnia 03 maja 2020 o 22:14
Teraz na noc dostal flunimeg, siedziałam z nim jeszcze pół godzinki, żeby sprawdzić czy nic się nie dzieje, zareagował bardzo dobrze, od razu widać było po oczach że jest lepiej, ale nie przyszło mi do głowy sprawdzić czy dalej kuleje...
Niezdiagnozowane kulawizny: Wyrok?
autor: Madzikowska dnia 03 maja 2020 o 20:57
Cześć, na wstępie nie wiem czy trafiłam do odpowiedniego wątku, ale koń lat 12, kuleje już nie wiem na którą nogę... (na początku stwierdzilam że lewy tył, teraz wydaje mi się że może oprócz tyłu też lewy przód...) nogi nie grzeją (kopyta też nie są gorące), nic nie spuchło, koń przy podnoszeniu lewego tyłu praktycznie się wywraca... Obejrzałam już wszystkie nogi dosłownie pod lupą, znalazłam tylko maleńkiego strupa (wielkości 1gr) na lewej pecinie, nic więcej... Mam wrażenie że od stania w boksie się pogarsza, tj. rozruszany chodzi lepiej, ale już nie wiem o co wgl chodzi... Jutro pewnie będziemy robić jakieś badania obrazowe, ale może ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Koń do tej pory nigdy nie kulał, nie pracował też ostatnio praktycznie wcale (ogólnie w życiu nie za wiele się napracował), a nie ma żadnego punktu zaczepienia
EDIT: Zakulał dzisiaj
własna przydomowa stajnia
autor: Madzikowska dnia 29 marca 2020 o 12:22
Hej, mam opcje sprowadzenia do siebie koni na lato, tylko działka nie jest duża, mam w sumie 0.5ha pastwiska, nie ludze się nawet że na te 2 miesiące wystarczy to dla konia i kucynki, będę dokarmiać sianem, ale chciałabym uniknąć wydeptania tego przybytku do żywej ziemi, dlatego pytam bardziej doświadczonych, czy to wgl realne?
Trawa jest super, rośnie już kilka lat, jest mocna, wydaje się odporna na wszystko, ale wiadomo że konie to inny kaliber
Podłoże do jazdy - jak zrobić?
autor: Madzikowska dnia 22 lutego 2020 o 22:06
A jest jakas podbudowa? Czy to naturalne podloze? Czy na naturalne nawieziony piach?


Pod spodem była trawa, z perspektywy czasu już wolałam tą trawę, bo mimo że bywało twardo, to lonze mogłam spokojnie prowadzić, a na dzień dzisiejszy szkoda mi ścięgien koni żeby biegały po kole na tym piasku po którym nawet mi się ciężko idzie... (uczucie porównywalne do spaceru po plaży, ale z takim sypkim piachem)
Na śladzie, gdzie to wszystko jest lepiej ubite jest niewiele lepiej, też po każdym kopycie zostaje dziura na pół metra
Aktualnie przewertowałam cały wątek i mamy krótkometrażowy plan działania, czyli zmniejszenie warstwy piachu i domieszanie hydrożelu, może to trochę ułatwi trzymanie wilgoci i zagęści ten mały koszmarek
Czy ktoś bardziej doświadczony może się wypowiedzieć czy ma to szanse działać?
Myślę jeszcze o tym wspominanym ze 2 strony temu mule tudzież glinie dla zagęszczenia, ale nie wiem w jakiej proporcji to mieszać
Podłoże do jazdy - jak zrobić?
autor: Madzikowska dnia 21 lutego 2020 o 02:37
Czy ktoś ma pomysł co dosypac\jakie czary odprawić, żeby zmniejszyć kopność podłoża? Póki co mamy piach w dość grubej warstwie, ale ostatnio strasznie mnie irytuje, konie się zapadają, ja się zapadam i razem z właścicielką stajni, która ma świadomość że jest słabo, kombinujemy jak to poprawić...
Ujeżdżalnia zewnętrzna, jak mamy słabą pogodę jeździmy na hali, ale kisić się tam w lecie to wątpliwa przyjemność, dlatego trzeba to w miarę szybko i bezboleśnie dla portfela naprawić
Będę niesamowicie wdzięczna za wszystkie odpowiedzi
ABC formalności OZJ/PZJ i startów na zawodach
autor: Madzikowska dnia 05 stycznia 2020 o 20:39
Hej, wpadam ostatnimi czasy z coraz dziwniejszymi pytaniami. Do tej pory wydawało mi się, że żeby wystartować na zawodach regionalnych (B) w jakiejś mikro klasie typu LL60 potrzebuję BOJ, ostatnio jednak rozmawiając z koleżanką dowiedziałam się że do klasy L nie potrzebuję odznaki, z czego by wynikało że mikro klasy mogę jeździć też na regionalkach, jako że średnio ufam tej znajomej w temacie przepisów, to wpadam z pytaniem, to prawda? :kwiatek:
wrzody żołądka
autor: Madzikowska dnia 31 grudnia 2019 o 00:04
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi, spróbujemy się w takim razie w tym kierunku diagnozować...
wrzody żołądka
autor: Madzikowska dnia 30 grudnia 2019 o 08:38
Hej, wiem że "najlepsze" diagnozy co do własnych koni stawiają przewrażliwieni właściciele(w tym ja...), dlatego chcę się skonsultować z kimś mądrzejszym ode mnie nim rozpocznę alarm.
Mam konika- nerwuska, bardzo pobudliwego, wręcz nadpobudliwego, płochliwego, kręcickiego, ogólnie już się przyzwyczaiłam, za chwilę stukna nam 2 lata razem i tak jest od poczatku (koń ma 11 lat, a od 2 jest u mnie). Zdarzyły nam się do tej pory 2 nie do końca zdiagnozowane kolki, jedna została przypisana nażarciu się zielonych jabłek które spadły z drzewa po burzy, druga za to była podobno stricte stresowa (burza, wiatr, mocniejsza jazda itd). Pogodziłam się z faktem że mam co mam i po prostu go obserwuję, nikt nigdy nie zalecił gastroskopii.
To, co mnie zastanowilo ostatnio to jego zachowanie po zmianie stajni (juz we wrześniu co prawda, ale nie miałam okazji wsiadac do tej pory), na taką, gdzie mamy ciągle dostęp do siana, na wieczór w siatkach, na padoku w paśnikach itd, we wcześniejszej tego nie było. Koń kiedy jest najedzony siankiem od razu robi się spokojniejszy i to w zauważalny sposób, fajerwerki absolutnie nie robią na nim wrażenia, a bywały dni kiedy bał się liścia lecącego z drzewa.
Przechodząc do pytania, czy fakt, że jest mu lepiej z pełnym brzuszkiem może świadczyć o chorobie wrzodowej?
Konie achał-tekińskie
autor: Madzikowska dnia 09 kwietnia 2019 o 17:53
[quote author=Muchozol]
W weekend udało mi się luzakować przy pracy z 4 tekińcami 😀. Z przemyśleń, to nie wiem czemu Jackowe konie tak długo wiszą - fajne do pracy, nastawione na człowieka. Miałam swoje 3 do tej pory (zimnokrwisty, fryzohucułka i małopolak) - tekińce są najprostsze w pracy, czym sama jestem zaskoczona (jeśli ktoś chce mogę rozwinąć przemyślenia). Pozostała 2, którą obserwowałam w pracy (czyli Julian i Mahru) potwierdza moje obserwacje.
[/quote]
Z bardzo oczywistego powodu- na polskie warunki te konie mają ceny wręcz zaporowe.
własna przydomowa stajnia
autor: Madzikowska dnia 30 marca 2019 o 15:21
Cześć, nie jestem pewna, czy trafiłam do dobrego wątku, ale sprawa wygląda tak- chciałabym sobie na czas zajazdek ustawiać na działce round pen dla młodzieży, a później, na czas lata, jesieni itd. to sprzątać i mieć prostokątną ujezdzalnie. Napotykam na zdjęcia takich konstrukcji stalowych, za chiny ludowe jednak nie umiem znaleźć polskiego producenta, albo chociaż dystrybutora takich cudów na Polskę, a trochę boję się zamawiać zza granicy. Czy ktoś się tym zajmuje?
Kącik luzaka
autor: Madzikowska dnia 19 marca 2019 o 21:16
Być może rozmawiamy o zupełnie innej pracy 🙂 Czyszcząc, karmiąc i biorąc na spacer 4 konie to na prawdę nie wychodzi więcej jak 8 godzin

Nie żeby coś, ale 8h na 4 konie to po 2h na konia, nie wyobrażam sobie w tym czasie nakarmić wyczyścić, zapleść, osiodłać, ogarnąć w boksie i zabrać na spacer konia. No ale ja mam tylko 2 ręce, może niektórzy mają ich więcej 😉 Do tego dochodzi czas na występowanie, jeśli konie startują w jednym konkursie, chłodzenie, wcierki, zawijanie. Wiadomo, że wszystko zależy od konia i wymagań zawodnika, ale myślę, że te 250zl to nie jest wcale taka szalona stawka.
własna przydomowa stajnia
autor: Madzikowska dnia 23 września 2018 o 18:13
Witam wszystkich, jestem trochę nowa w temacie (trochę, bo dopiero odwazylam się odezwać, wątek śledzę od dawna  😉 ). Do własnej stajni jeszcze długa droga przede mną, aktualnie jestem na etapie poszukiwania działki pod taką inwestycję. Stajnia finalnie ma być na 2-3 konie, jaką powierzchnię uważacie za minimalną? Czytałam o 1ha/konia, wiadomo, że im więcej tym lepiej, ale czy jeśli nie mam zamiaru samemu zbierać siana, potrzebuję aż tyle? Myślałam raczej o 1ha ogólnie, ale wolę poradzić się bardziej doświadczonych 😉
dodatki witaminowe, mineralne, odżywki itp
autor: Madzikowska dnia 23 maja 2018 o 19:54
Nie jestem pewna, czy trafiłam do dobrego wątku, ale czy ktoś jest w stanie polecić jakiś uspokajacz dla konia bojucha? Pracujemy nad odczulaniem bardzo dużo, powoli widać efekty, ale chciałabym coś, co pomoże mu się wyciszyć i uspokoić 😉
KĄCIK PUCHNĄCYCH Z DUMY
autor: Madzikowska dnia 25 kwietnia 2018 o 17:44
99% forumowiczów uzna, że to żaden powód, ale puchnę z dumy, bo koniak rozstępował się bez dzikich przejść do wyższych chodów, z powodu np. wiatru  😅
PS Dodam tylko, że jesteśmy razem od niedawna i dziecko uczy się od zera 😉
Zadziwiające, nietypowe ogłoszenia
autor: Madzikowska dnia 22 kwietnia 2018 o 14:15
Naprawdę powinny zostać wprowadzone obowiązkowe badania psychologiczne dla właścicieli koni  🙁  https://www.olx.pl/oferta/ogier-izabel-CID103-IDqBySL.html#fa145c0704

Kurczaczki, dzwoniłam jakiś czas temu pytając o tego konia, podobno nie chodził wtedy jeszcze pod siodłem... Ale z budowy to jeszcze kucykowe dziecko, żal patrzeć
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 20 kwietnia 2018 o 18:17
Właściciel niezajezdzenie tłumaczył brakiem czasu i w sumie jestem skłonna w to wierzyć, bo koń nie jest w żaden sposób zrażony, po prostu zachowuje się jak młodziak który pierwszy raz w życiu widzi siodło 😉

te zdjęcia idealnie dowodzą jak dużo zmienia światło  😀
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 20 kwietnia 2018 o 12:49
A no właśnie na ogłoszeniach go wypatrzyłam, ogólnie mam go krótko, także ciągle robimy podchody do wsiadania 😉 Co do ceny... na zdjęciach do ogłoszenia wyglądał lepiej niż w rzeczywistości (trochę chudy, koszmarnie brudny, przerośnięte kopytka), także cena mięsa do niego pasowała 😉
EDIT: również uważam że imię nietrafione  😀
Zdjęcia Naszych Koni XI (2018)
autor: Madzikowska dnia 19 kwietnia 2018 o 04:55
lusia722 jeśli to golenie nie byłoby walką o życie moje, konia i osoby golącej, to pewnie bym tak zrobiła  😀
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 19:23
Już wcześniej się dowiedzialam że taki super to ten papier nie jest  😀
https://www.bazakoni.pl/database,op-show_tree,horse-397602.html
A krową to on jest, bo straszny brudas, z zaklejami walczyłam maszynką a i tak nie bardzo chciały nas opuszczać  😉
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 18:38
Wybaczcie mi moje nieogarnięcie w sprawach technicznych  😉
Zdjęcia Naszych Koni XI (2018)
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 18:27
Jegomość to 10 letni "arab ze stodoły", myślę że to do niego pasuje, bo przyjechał z takimi zaklejkami, że jedynym wyjściem było golenie... (stąd też te jego jaśniejsze placki na bokach i nogach)  😉
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 15:09
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że słyszę coś innego niż "kupiłaś krowę"  :kwiatek:
Zdjęcia Naszych Koni XI (2018)
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 15:04
To i ja pochwalę się moim "synkiem", co prawda musimy złapać jeszcze kilka kg, ale w końcu zaczyna wyglądać jak koń...

Za duże zdjęcie!
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 18 kwietnia 2018 o 07:03
Jak to możliwe, że ten wątek spadł aż tak daleko?  🙁
W ramach ożywienia "pochwalę" się swoją bidą, która wreszcie zaczyna wyglądać jak koń 😉 (jasne plamy na brzuszku i nogach to sierść po goleniu, które było nieodzowne ze względu na jego stan zaklejenia- niczym innym nie schodziło, nawet wodą...)

Za duże zdjęcie.
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 31 marca 2018 o 08:41
Zakochałam się w jego charakterze (jest prawdziwym misiem, czego bym się w życiu po arabie nie spodziewała, ale w sumie wcześniej miałam styczność tylko z jednym koniem tej rasy) i ruchu, a to że wygląda jak wygląda było podwaliną do negocjacji ceny i tym sposobem kupiłam go za bezcen  😉
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 30 marca 2018 o 15:28
Ma troszkę mniej niż 13, no ale 10, więc też sporo 😉 I dziękuję za uświadomienie, nie mam pojęcia o tej rasie, także "wyścigi konne" w nazwie PKWK skojarzyły mi się jednoznacznie z tym, że koń miał biegać 😀
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 30 marca 2018 o 14:55
Dziękuję bardzo  :kwiatek:
No jeśli chodzi o wyścigi i tak nie będzie miał szansy się sprawdzić, bo chyba się "przeterminował", ale zobaczymy jak się zajeździ. Jak na razie mogę stwierdzić tyle, że jest trochę słabo odkarmiony i cały pozaklejany w gnoju. Aż żal, że koń tak dumnej rasy wygląda jak wygląda...
Konie czystej krwi arabskiej
autor: Madzikowska dnia 30 marca 2018 o 14:33
Cześć wszystkim, jestem tutaj nowa, a w temacie koni arabskich zielona jak szczypiorek na wiosnę. Nigdy arabka nie chciałam, ale wyszło jak wyszło, wczoraj kupiłam konia z paszportem wyścigowym (nigdy nie startował) i podobno dobrym papierem. Czy byłby mi ktoś w stanie powiedzieć, czy koń od Dahmy (po Wachlarzu), po Eksperymencie (po fawor) to  rzeczywiście taki super papier? No i zostaje kwestia przypisania właściciela, ktoś orientuje się jak to działa w PKWK? Chciałam zadzwonić, ale niestety nikt nie odebrał :/
EDIT: wiem, że sam papier nic nie znaczy, szczególnie że to wałaszek, ale fajnie wiedzieć coś niecoś w tej kwestii 😉