Odchudzanie - wszystko o ...

halo nie sądzę żebym wyrobiła mięśnie aż w takim stopniu ;/  a co do podejścia to hmm nie zmienię go póki nie zobaczę -2kg albo zmiany w sobie 😉
Banzo rozumiem co piszesz... wiem, że zdrowe nie koniecznie jest równoznaczne z niskokaloryczne, ale skoro więcej się ruszam i jem mniej tzn.nie jem czekolady, chipsów batoników etc to chyba powinno się coś zmienić ?🙂 Przez jakiś czas spisywałam co jem i tak jak mówię było mniej niż wcześniej, no ale cóż... może hormony jednak ;/
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
23 maja 2011 21:36
Z soków musisz zrezygnować, jeśli chcesz schudnąć - pchasz w siebie cukier w płynie
tak pod warunkiem, że pijesz soki ze stonki po 1,99zł za 4l do których sypia tony cukru 😉

soki naturalne świeżo wyciskane nie powodują żadnego tycia, są za to bogate w witaminy.


Ja nie piję w zasadzie wcale.  😉
Zgodzę się, że takie samodzielnie wyciskane soki szkody nie wyrządzą i mają dużo witamin. Zwykle z uwagi na kwaskowość i tak nie wypije się ich więcej, niż szklankę. Natomiast te "lepsze" z kupnych, chociaż nie są dosładzane, mają dość kalorii, żeby przy skromnej modyfikacji diety uniemożliwić utratę wagi zakładając, że są głównym źródłem uzupełniania płynów.
Trolinka zgadzam się, co do mięśni. To prawda, że są one cięższe od tłuszczu, ale rozbudowują się dopiero przy bardziej intensywnym i regularnym wysiłku fizycznym.
Przyjrzyj się temu co jesz. Jakiś czas temu przybrałam na wadze, pomimo, że wydawało mi się, że mało jadłam, unikałam cukru, nie łączyłam białek i węglowodanów, nie jadłam po 18.00 i regularnie ćwiczyłam. Notując to, co jem i obserwując bacznie własne ciało (codzienne ważenie i mierzenie), okazało się, że nie toleruję pewnych konserwantów dodawanych do żywności i potwornie po nich puchnę.
Też myślałam, że hormony. A wystarczyła drobna modyfikacja diety.
Jaka jest przyczyna tycia u Ciebie, trudno powiedzieć. Każdy organizm reaguje inaczej. Nie wykluczone, że to hormony. Nie mniej jednak polecam Ci zwracać baczniejszą uwagę na skład produktów.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 maja 2011 06:18
Nalle, przeciętny dobry sok na 200ml ma ok 88kcal to nie jest dużo biorąc pod uwagę że osoby odchudzające się ( a więc i ważące więcej) mają większe podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne.
taka dieta dla osób z lekka nadwaga to ok 1600kcal na dobę, np moje podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne dzienne to 1300kcal przy 165cm wzrostu i 50kg wagi, kto jest wyższy lub cięższy niż ja potrzebuje tych kalorii więcej.  do tego trzeba też doliczyć całkowitą przemianę materii, czyli doliczyć do tego kalorie na różne czynności jak np mycie się, ubieranie, spacer, jakaś aktywność fizyczna.
dla osób które w ogólne nie uprawiają żadnej aktywności fizycznej dolicza się te 400kcal na codzienne czynności.

nie można przesadzać z zaniżeniem kaloryczności dziennej bo organizm po 3 tygodniach nauczy się  funkcjonować na tylu kaloriach i potem okazuje się że ktoś zjada 1000kcal dziennie i tyje. liczyłam już tu dla niektórych ile wynosi minimalna kaloryczność dobowa, więc jeśli ktoś jeszcze byłby ciekaw mogę policzyć 🙂
yga   srają muszki, będzie wiosna.
24 maja 2011 06:41
Ja poproszę: 167cm wzrostu i obecnie 61,8kg. 😎 :kwiatek:
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 maja 2011 06:59
yga, 1500 kcal
poniżej tej liczby nie powinno się schodzić a wręcz ja podnosić i równoważyć sobie to jakąś aktywnością fizyczną
Ja też mogę poprosić?
174/58
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 maja 2011 07:33
Lena, podaj jeszcze wiek 🙂
Dobowa zapotrzebowanie energetyczne dla kobiety średnio aktywnej fizycznie = kg masy ciała X 27 kcal.
Np. przy założeniu, że waga docelowa ma wynosić 52 kg, czyli 52 X 27 = ok. 1400 kcal. Więc aby utrzymać wagę nie należy przekraczać tej wartości, chyba że odpowiednio zwiększamy aktywność fizyczną.
To bardzo uproszczony wzór, ale daje ogólny pogląd.
No wszystko ładnie pięknie Bonzo, ale jak ten wzór ma się do tego, że można ważyć 65 kg mając 180 cm wzrostu lub 150 wzrostu?
A jak to się ma do wieku? Rosnąca nadal młodzież ma inne zapotrzebowanie energetyczne niż kobieta po przekwicie. Metabolizm wraz z wiekiem zwalnia.
xxflygirlxx, też miałam taki problem - NIENAWIDZĘ zwykłej wody mineralnej... dosłownie - mam odruch wymiotny po napiciu się wody:/ i też chciałam się nauczyć jej pić, dlatego na próbę kupiłam Aqua Slim w aptece. Po pierwsze wkręcam sobie że mam jeden dzień na wypicie butelki bo później będzie niedobra, a szkoda wydanych pieniędzy. Po drugie - aquaslim dodaje wodzie lekko słodkawego posmaku przez co ma w ogóle jakiś smak i jestem w stanie ją pić. NIe wiem czy substancje aktywne aqua slimu coś dają czy nie bo teraz i tak bardzo mało jem (mam założony aparat i bolą mnie wszystkie zęby przez co kompletnie nie mogę jeść), ale efekt jest taki, że wypijam 1,5 wody codziennie! kiedyś - nie do pomyslenia..
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 maja 2011 18:30
Dobowa zapotrzebowanie energetyczne dla kobiety średnio aktywnej fizycznie = kg masy ciała X 27 kcal.
Np. przy założeniu, że waga docelowa ma wynosić 52 kg, czyli 52 X 27 = ok. 1400 kcal. Więc aby utrzymać wagę nie należy przekraczać tej wartości, chyba że odpowiednio zwiększamy aktywność fizyczną.
To bardzo uproszczony wzór, ale daje ogólny pogląd.


podstawowa przemiana materii ( PPM) to kaloryczność niezbędna do funkcjonowania zdrowo organizmu do tego dochodzą takie rzeczy jak sddp swoiście dynamicznie działanie pożywienia a więc termogeneza posiłkowa oraz aktywność fizyczna i to składa się na CAŁKOWITĄ PRZEMIANĘ MATERII i to jest PPM i sddp i aktywność fizyczna łącznie.

dla osób nie odchudzających się liczy się CPM, natomiast dla osób które chcą schudnąć przyjmuje się że najlepszy efekt bez jojo daje PPM lub PPM zwiększone o wysiłek fizyczny i tej wartości nie można zaniżać.

tak więc jeśli pani X ma PPM 1700kcal to jej najniższą dietą powinna być dieta o zawartości kalorycznej 1700kcal, poniżej tego organizm nie wyrabia i zaczyna gorzej pracować a potem chomikować na zaś.
natomiast jeśli ta sama  pani X chce 3 dni w tygodniu chodzić na basen i 4 na aerobik to można większy dietę o tą wartość kaloryczną jaką zużywa podczas pływania i aerobiku.

podstawową przemianę materii oblicza się z powierzchni skóry, ppm w kcal na m kw powierzchni skóry na 1 godzinę i idealnie dokładnie wychodzi ile potrzeba kalorii. pod uwagę bierze się wzrost, wagę, płeć i wiek  danej osoby

Breva, już wolałabym kranówę niż to wypić, ostatnio nalałam sobie nie z tej butelki co trzeba w domu mojego chłopaka i było ohydne słodkie aż policzki puchną
p.s. aqau slim pije moja " przyszła teściowa"
Scottie   Cicha obserwatorka
24 maja 2011 18:38
Solina, a ja- 174cm/57kg, 21 lat?

Chyba znowu muszę wrócić do zwracania uwagi na to, co jem- jeszcze w styczniu ważyłam 52 kg, a teraz waga waha się 56-59... Czuję się strasznie napuchnięta i pełna. Sesja minie to się chyba za jakiś sport wezmę.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
24 maja 2011 18:55
Scottie, 1476kcal
powiedz mi z czego ty się chcesz odchudzać  🤔
bmi wynosi 18,8 czyli na granicy niedowagi z prawidłową wagą powinnaś ważyć 58kg minimum
doliczyłabym sobie do tych 1400kcal jakieś 600-900kcal tak żeby było 2000- 2300kcal i powinno być wszystko ok

dziewczyny nie przesadzajcie z tym odchudzaniem 😉 większość z was jest w dobrej wadze, a żeby ciało było fajne to zacząć jedynie ćwiczyć żeby je wymodelować
Scottie   Cicha obserwatorka
24 maja 2011 19:05
Solina, lepiej mi się żyło jak byłam taka wessana 😉 ale przede wszystkim nie ładowałam w siebie ton śmieci, jak teraz.
Breva mama mi nie kupi nic, co ma w nazwie slim. 😁 Ale dzięki, dałaś mi nadzieję, że może się udać. Na razie zacznę tą nieszczęsną wodą rozcieńczać ice ta. Zobaczymy co z tego wyjdzie. 😉
Solina, no widzisz a ja bym kranówy nie dotknęła... każdy ma inne smaki i inne preferencje. Dla Ciebie to jest mega obrzydliwe, a dla mnie znośniejsze niż zwykła woda której bym w życiu nie wypiła. Uważam że to na pewno jest zdrowsze niż np. Coca-cola, więc może mnei nie zabije😉 a wreszcie coś pije w ciągu dnia!

xxflygirlxx, moja się nie odzywała, bo 1. od 12 roku życia powtarza mi że powinnam schudnąć, więc cieszy się jak się przerzucam na takie rzeczy typu "slim" (sama mnie ciągle namawia na to BIO cla co reklamuje Cichopek - to na dzień i na noc), a 2. cieszy się że wreszcie coś piję, bo jestem typem, który rano robi sobie herbatę o której zapomina i jej nie wypija i który potrafi nie pić przez cały dzień NIC i nawet tego nie odczuć... A teraz pierwszy raz w życiu wypijam codziennie 1,5 l płynów (i to wody a nie coli czy soków) więc mama jest zachwycona😉
ja też, ja też, poproszę 🙂

177cm/75 kg  21 lat

dietetyk mi wyliczył 1300 kcal na odchudzanie
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
25 maja 2011 11:32
Kejsa, 1700kcal
twój dietetyk albo chciał cię umorzyć albo w bardzo szybkim czasie odchudzić.
proponowałabym dietę 1700kcal + jakiś sport
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 maja 2011 12:00
Pytanie:
Co  jest lepsze w diecie... ziemniaki czy ryż?
Zarówno jedno jak i drugie węglowodany ale oglądałam w jednym programie że ziemniaki sa zdrowe i można na nich odchudzić. NIby jak?
dziękuję bardzo🙂 fakt, chudnę szybko, ale głodna jestem jak diabli 😤  aquaaerobik 2x w tygodniu plus 3h dziennie na koniu🙂
A co powecie na to- 174cm/67kg, 18 lat, dieta 1300/1400kcal, dużo sportu (co drugi dzień 3 godziny w siodle, ogólnie dużo ruchu, 2x w tygodniu WF), nie jem chleba, masła, unikam słodkich napojów, słodyczy też raczej nie, jestem wegetarianką (tylko rybki jem :P), 5 posiłków o stałych godzinach (godz. 6, 10.30, 14, 16, 20), łykam chrom i.. nic nie chudnę.
Nalle   Klapiasty & Mała Cholera
25 maja 2011 17:19
Dwa zasadnicze pytania: od jak dawna jesteś na tej diecie (i czy FAKTYCZNIE spożywasz tylko tyle kalorii, czy może jednak dorzucasz dojadając w międzyczasie), i czy zdarzało Ci się w przeszłości drastyczniej ograniczać spożywane kalorie?
Jak się nie pilnuję to jem góra 1600 kcal (mimo wszystko wydaje mi się, że to nie jest dużo) i więcej nie muszę, jestem już najedzona.
Staram się ograniczać kcal od pół roku, kilka dni 1300kcal, kilka trochę więcej (ale jak już wspominałam nie aż tak dratycznie dużo).
Drastycznie ograniczałam kcal ale nie trwało to jakoś długo, góra jeden-dwa dni na oczyszczenie. To wszystko.
Mam wrażenie, że gubi mnie ten posiłek o 16 (wracam do domu głodna, w szkole jakiś jogurcik, sałatka, więc jak widzę obiad to zjem trochę więcej, później jakieś jabłko, kilka wafli ryżowych..), możliwe żeby to aż tak duży wpływ miało na odchudzanie??
Chyba, że mój organizm przyzwyczaił się już do tej ilości sportu, jezdżę konno od zawsze, kiedyś więcej biegałam a teraz chwilowo nie mam czasu. Wprowadzić więcej ruchu?
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
25 maja 2011 19:23
Pytanie:
Co  jest lepsze w diecie... ziemniaki czy ryż?
Zarówno jedno jak i drugie węglowodany ale oglądałam w jednym programie że ziemniaki sa zdrowe i można na nich odchudzić. NIby jak?



ziemniaki są zdrowe i jest to nie prawda że się od nich tyje 😉
nie łączymy ich tylko z mięsem, można zjeść np gotowane ziemniaki + jakaś sałatka surówka i do tego zupa i na 100% nie utyjesz.
ryż również można jeść nie jest jakoś bardzo tuczący warunek jest jeden zjadamy go to godziny 14 a nie wieczorem. rano można jeść dużą ilość węglowodanów bo będą zużyte na wydatek energetyczny.

[quote author=Mgła link=topic=13578.msg1020928#msg1020928 date=1306334681]
A co powecie na to- 174cm/67kg, 18 lat, dieta 1300/1400kcal, dużo sportu (co drugi dzień 3 godziny w siodle, ogólnie dużo ruchu, 2x w tygodniu WF), nie jem chleba, masła, unikam słodkich napojów, słodyczy też raczej nie, jestem wegetarianką (tylko rybki jem :P), 5 posiłków o stałych godzinach (godz. 6, 10.30, 14, 16, 20), łykam chrom i.. nic nie chudnę.

[/quote]

jeśli od długiego czasu jesteś na takiej diecie to możliwe że organizm się przyzwyczaił i już nie potrzebuje więcej.
odchudzając się najlepiej jest jeść więcej i też więcej ruszać się a nie ciągle zaniżać kaloryczność posiłków bo potem są takie cyrki że je się 1000kcal człowiek cały czas ie rusza a waga stoi lub co gorsza idzie w górę.

może tez być to spowodowane że jeśli wracasz do domu po zajęciach to pochłaniasz duży obiad powyżej 500kcal.
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
25 maja 2011 20:53
Czyli co zjem kilka gotowanych mlodych ziemniakow plus sos czosnkowy na jogurcie naturalnym z tartym ogórkiem i jest ok?
Ostatnio mam do nich słabosć a boje sie ze przytyje.
jem je prawie codziennie.
Solina   Wszyscy mamy źle w głowach że żyjemy hej hej la la
25 maja 2011 21:30
zabeczka17, jeśli jogurt jest light to ok
Breva jak się czujesz z tym, że mama Ci ciągle powtarza, że masz się odchudzać ? (mam to samo...)
mnie to strasznie deprymuje, jak za każdym razem kiedy coś jem tata rzuca: ' ty znowu coś jesz, tak nie schudniesz' albo 'to już nie za dużo kalorii?? liczyłaś?' nosz kuurcze  😤
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się