fotograficzne re-voltowe plenerowarsztaty

Isabelle, pagórki i lasy to i w Wawie znajdziesz, gorzej z bazą noclegową blisko stajni która pomieści więcej niż 5 osób i będzie tam miejsce do obróbki zdjęć czy do wieczornych zajęć studyjnych 🙁

sadze ze dałoby się załatwić 😉 stajni od groma, niektóre maja mozliwosc zakwaterowania konia i jezdzca 😉 ale nie wiem jak z kosztami. ale wiekszosc chyba i tak by byla bezkonna?

przede wszystkim to sie musicie nad miejscem zastanowic 😉

jak mialam weicej miejsc, to oferowałam ze mogę za kantar dac nocleg na parade jezdziecką okolo 10 osobom, nikt chetny nie był 🙁

Isabelle - myślę, że raczej chodzi o miejsce przy stajni, gdzie spokojnie będzie można szaleć fotograficznie w dzień, zrobić zachód słońca, potem zasiąść w sali i omówić foty, iść spać i na wschód znów iść na foty. Jak 20 osób musi dojechać 20 km to robi się lekki bałagan.

Ja skromnie zaproponuję nasze Gospodarstwo Agroturystyczne Polna 6. Mamy stajnię, bazę noclegową (luzem wejdzie do 30 osób, a w razie potrzeby i więcej, ale nieco ciaśniej 😉). Zależy tylko jakich warunków oczekujecie. Jeśli swojskie, proste i rodzinne to się nadamy. Gorzej z tą większą ilością par koń- jeździec, bo jesteśmy raczej kameralną stajnią, ale myślę, że chętnych nie zabraknie. Jest sala, na której można przeprowadzać teoretyczne zajęcia, a w razie ładnej pogody można się przenieść na dwór.

Może napiszcie konkretnie jakie wymagania ma spełniać to miejsce? Wtedy będę potrafiła sprecyzować czy jesteśmy tym, czego szukacie.

Jesteśmy z północnej Wielkopolski.

dokładnie tak, jak mówi Strzyga.

Atea bardzo przyjemne gospodarstwo - jeśli tereny, których zdjęcia znalazłem w galerii są w bezpośrednim sąsiedztwie, to myślę że to bardzo warte rozważenia! Co do warunków to absolutnie nie oczekuję "kosmosów" - miejsce do spania i sala do omawiania zdjęć lub zajęć studyjnych. Ja będę tam jechał z zamiarem robienia zdjęć i integracji, a nie rozkoszować się przesadnymi luksusami : )

a musem jest oczekiwanie do wiosny? jak patrzę za okno na złoto-brązowe liście i piekne czyste niebo ze sloncem to aż mnie bierze chęć cykania😀

Isabelle- chyba jest trochę za mało czasu, żeby zorganizować wszystko zanim spadnie reszta liści  😁

Na luksusy trzeba też mieć kasiorkę 😀
Na same warsztaty obróbkowe/ omawianie zdjęć przydałby się rzutnik i kawałek białej w miarę ściany, bo kurczenie się w 20 osób przy jednym kompie to nienajlepszy pomysł... Można wtedy nie tylko oglądać nasze zdjęcia, ale i się poinspirować mistrzami =) 

Jeśli o sprzęt chodzi, myślę, że będę mogła użyczyć d80, staruszka mojego ukochanego.

Jakby co mam rzutnik, a i ekran się znajdzie.

Par koń + jeździec kilka by trzeba było, bo 20 osób robiących na raz jednemu koniu zdjęcia to jak nic włażenie sobie nawzajem w kadr 😉

dajcie mi konia to moge pozowac  😀iabeł:
tylko wtedy zadne zdjecie ze mna nie wyjdzie ladne  😂

ooo ja też jestem chętna na takie warsztaty  😀
moge nawet z koniem pozować  😎

i moge zaproponować całkiem fajne miejsce w wielkopolsce-
http://www.hermanow.pl/index.php?lang=default&ct=1&mod=ShowMenu&a=select&id=146
ok. 50 km od Poznania
Noclegi są, sala konferencyjna, pastwiska

Byłam dzisiaj na spacerze z Lov i mam kilka zdjęć prezentujących okolicę, w której widziałabym zdjęcia. Teren jest bardziej pagórkowaty niż jest to widoczne na zdjęciach. Myślę, że dobry teren dla fotografa.

Rzutnik w razie czego też możemy załatwić, ale muszę wiedzieć wcześniej. Na sali mamy białe ściany więc kawałek się znajdzie. Ale ekran zawsze daje najlepszy efekt.

Koni kilka mamy, a modelów - ludzi myślę, że nie zabraknie. Wielu chce mieć takie zdjęcia. Mamy i wielkopolskie, i hucułki więc zdjęcia mogą mieć różny charakter 🙂

A tu zdjęcia okolicy (świeżuteńkie, bo z dzisiaj):



















Więc jakby co, to nas zgłaszam. (I serdecznie zapraszam 🙂😉

Acha, dla ewentualnego porównania miejsc podaję wyraźnie naszą stronę internetową, chyba mogę? Bo to jedna z propozycji.
www.polna6.pl

Jej, ja to bym w tych złocistych lasach chętnie właśnie jesienią porobiła zdjęcia, cudowne kolory  😍

Wow, teren zarąbisty.

Ja moge robić za modela, jeżeli się znajdzie jakiś koń dla mnie 🙂 

👍 świetny pomysł! 
jeśli nie będzie to jakoś strasznie daleko i przyjmujecie totalnych laików to ja również chętnie przybędę  😀

Ja tak samo jak ae, jeśli laicy też są mile widziani, to postaram się przybyć 🙂

Jej, ja to bym w tych złocistych lasach chętnie właśnie jesienią porobiła zdjęcia, cudowne kolory  😍


Jakby się warsztaty udały, to zawsze można zrobić też jesienną edycję 🙂 (albo samemu do nas wstąpić  :cool🙂

Mi się pomysł podoba nawet nie ze względu na warsztaty fotograficzne (z których też chętnie skorzystam), ale przede wszystkim dlatego, że to świetna okazja do zintegrowania re-voltowiczów.

ja bym z takim szajsikiem przyjechała, i chyba bez konia, bo nie chce jej tłuc przez polskę, ale i tak zintegrować bym sie chciala 🙂

Atea, a moze najpierw zrobic edycję jesienną 🙂?

Obawiam się tylko, że to jeden z ostatnich dni tak pięknej jesieni, więc nie jesteś w stanie tego na czas zorganizować. Już prędzej edycja zimowa, ale śniegu nikt nie zagwarantuje no i plener nie byłby zbyt przyjemny.

Wiosna to dobra opcja. Tylko, że to musiałaby też być późna wiosna, żeby już chociaż zielono było.

A można przyjechać tylko po to żeby smakołyków Atei spróbować? 😀

Ja też się na to piszę! Super pomysł na warsztaty. I dzisiaj obeszłyśmy z Ateą okolice, jest las, są górki i pagórki, pola rzepaku i innych, jeziorka.. Sala wykładowa jest, biała ściana na rzutnik też, śliczne pokoje.. 😉 Myślę, że jakby miejsc zabrakło, chociaż dużo jest, to zawsze można jakiś namiocik rozbić, albo w świetlicy się ulokować. No i prede wszystkim kusi przyjemna atmosfera 😉

JARA, ja osobiście polecam, właśnie od nich wróciłam, i jedzonko mają mniam za każdym razem 😁 możemy znowuzrobić cukinię po jakiemuś tam, aka pysznaaaaaa 😍 A w grudniu będzie wielkie pieczenie peirniczków!!!

Jeszcze mam zareklamować? 😁

Zapomniałaś o pigwówce...

O dobrym jedzeniu nie ściemniaj bo się dzisiaj nie przyznałaś, że rosołu nie lubisz  🤔  😂

(Ty nas czasem nie przereklamuj, my tylko skromna gospodara.... 😉)

Atea, o właśnie, mimo mej awersji do alkoholi z "ówka" w nazwie, domowej babcinej nalewce nie odmówię 😁 ale dałam radę rosół zjeść, zmieniłam potem smak krakersami i żyję! A zapiekaneczka pierwsza klasa 😎

Żeby nie było OT: z ręką na sercu i czystym sumieniem,jako fotograf-amator i Szamocinowy bywalec, mogę oznajmić, iż to miejsce nadaje się idealnie 😎
Teeeey, a może by jakieś rozstawiane boksy zrobić? 😁

Genialny pomysł-  bardzo chętnie wezmę udział!

Rzadko się tu wpisuję, ale trafiłam przed chwilą na ten wątek i stwierdziłam, że to coś koniecznie dla mnie.
Mam od paru lat lustrzankę, ale przy tym kompletnie zero wiedzy, więc cykam foty na trybie "dla idiotów"  😡 Cieszę się, że jej nie sprzedałam, może w końcu mój koń dorobi się jakichś pięknych zdjęć.
Tak więc wpisuję się na listę i czekam na konkrety 🙂

cieciorka, wypali, ja i tak jadę w plener :P

Abre - a mauża zabierasz? Jak tak, to wyłącznie z serem pleśniowym 😀

propozycja Atei wygląda świetnie 🙂

ja i tak, gdziekolwiek to będzie, muszę jechać z Krakowa, bo z Oświęcimia pociągów nie ma 😉

Tez pomyślałam o Atei, zanim napisała 🙂
ja jak się zalapie to mam jakieś kiecki długie, oczywiście rząd westowy ozdobny - z oglowiem i napiersnikiem nabijanym djamentami :-) i cały strój westowy :-)

btw - jakie pieczenie piernikow?