Co prawda Siwa nie należy do mnie, ale z takich a nie innych względów miałam w nią duży wkład i jestem osobiście bardzo dumna z ewolucji tego konika 😀 Mam nadzieję, że na zdjęciach widać różnicę, o którą mi chodzi.
Prawie rok temu - innego zdjęcia nie mam; chudy zadek, chuda szyjka.
Lato - już troszkę więcej krągłości, ale wciąż wg mnie, za mało. Wciąż sztywna sylwetka (wrażenie osobiste z jazdy), czambon i te sprawy.
Teraz - żadnych wodzy pomocniczych, miły delikatny kontakt, konik elastyczny i okrągły; więcej mięśni, mniej tłuszczyku 😀