tragiczna śmierć dziecka

Może rzeczywiście babsko miało kochanka? Pokłócili się i facet z nerwów trzepnął dziecko ? No bo policja nie podejrzewa ojca, przeszedł test na wariografie, a jak któraś z dziewczyn pisała jego telefon też został sprawdzony.

A co do obrażeń zewnętrznych dziecka - po takim upadku może ich nie być.


Była chyba mowa o jakimś progu wysokim? Siniak by jednak był.
Chyba, że znów to nie była prawda.
Dziwne. Matka chyba chora psychicznie ?

[quote author=ana link=topic=84018.msg1292276#msg1292276 date=1328526339]


A co do obrażeń zewnętrznych dziecka - po takim upadku może ich nie być.


Była chyba mowa o jakimś progu wysokim? Siniak by jednak był.
Chyba, że znów to nie była prawda.
Dziwne. Matka chyba chora psychicznie ?

[/quote]

Podobno się leczyła, ale ile w tym prawdy, a ile prób wzbudzenia sensacji?
Poza tym ktoś pisał, że dziecko podobno sine było, a od upadku się sine zrobić nie powinno.

Może nawet nie kochanka...wiesz różne ludzie mają powody do kłótni,  Madzia podobno wcześniej ząbkowała, wiemy że dzieci potrafią być bardzo marudne , płaczliwe..Być może zdenerwowała matkę...ta nie wytrzymała, przycisnęła poduszką..nie wiem straszne to wszystko.
Jara z tego co pamiętam to ta dziewczynka o którą pytałaś nie żyje..ktoś ją zamordował...ale mogę się mylić bo było to już jakiś czas temu.

Nikogo swoim gadaniem nie krzywdzimy. Zachowujemy się trochę jak przekupy na rynku i trzeba mieć tego świadomość. Ja mam.  😉 Ale skoro większość z nas i tak o tym po cichu myśli, to czemu nie można o tym rozmawiać?
Po prostu należy starać się powstrzymywać od przekleństw, słów typu "do gazu z nią". Ale żeby w ogóle się wstrzymywać od rozmów na ten temat?
Nie wiadomo jak długo będziemy czekać na wyniki sekcji?

Wie ktoś o której mają być wyniki sekcji dziecka?

tajnaa, na razie to chyba nawet nie wiadomo, czy dzisiaj bedzie sekcja czy tylko ogledziny zwlok.

Podobno dziś miała być sekcja. Czekam z niecierpliwością.

Jeszcze dziś między godziną 9 a 10 rano ma dojść do oględzin zwłok półrocznej Magdy - poinformowała w TVN24 rzeczniczka Prokuratury Rejonowej w Katowicach, Marta Zawada-Dybek. Jeżeli pozwolą na to względy medyczne, to również dzisiaj zostanie wydana decyzja o przeprowadzeniu ewentualnej sekcji zwłok.
Przeprowadzenie sekcji zwłok dziewczynki nie było możliwe wcześniej ze względu na stan medyczny. Ciało leżące kilkanaście dni na zewnątrz było zamarznięte. Rzeczniczka zaznaczyła, że jeśli jednak dojdzie do sekcji dziś, to prokuratura od razu ogłosi jej wstępne wyniki. Sekcja zwłok może pozwolić na ustalenie bezpośrednich przyczyn śmierci dziecka.

Zrodlo: http://www.tvn24.pl/-1,1733881,0,1,dlaczego-zmarla-magda-wstepne-wyniki-byc-moze-dzis,wiadomosc.html

Podobno dziś miała być sekcja. Czekam z niecierpliwością.

Mnie się wydaje, że zrobią pełną sekcję. Jednak komunikat będzie tylko z oględzin.
Reszta potrwa.
O właśnie. Wstepny wynik być może podadzą.

koszmar jakiś, nie mogę uwierzyć, że to urocze maleństwo, tak radosne na filmach nie żyje.
sama publikowałam na fb jej fotki :/

a cała szopka, to, że ona nie zareagowała, tylko wyrzuciła ją jak starą lalkę nie mieści się w głowie.

jeśli chodzi o sekcję, to raczej ze względu na mróz mają jeszcze jakiekolwiek szanse ją wykonać, gdyby było lato nic by już z tego nie było.

W rmffm mówili, że nie wiadomo czy dziś odbędzie się sekcja.

Widzieliście nowy trend w przeróbkach na youtube? Co to za 'ludzie' 😫 Nawet nie chcę myśleć o tym, że ktoś z rodziny czy znajomych zobaczy coś takiego edit: UWAGA-film jest wulgarny i zrobiony w zdecydowanie niesmaczny sposób - to 'piosenka' o upuszczaniu dziecka z wykorzystanym zdjęciem małej Magdy 🤔

umc-daruj sobie link, mozesz opisać,że filmik okropny, ale po co linkujesz??/

masakra 🙁 co za debile!!!

A co w tym filmie jest? Bo ja w pracy nie mam do niego dostępu? Może być pw.

Widzieliście nowy trend w przeróbkach na youtube? Co to za 'ludzie' 😫 Nawet nie chcę myśleć o tym, że ktoś z rodziny czy znajomych zobaczy coś takiego



Spoko nikt nie jest anonimowy w necie. Za chwilę ktoś złapie popaprańca i zrobi mu z d**y jesień średniowiecza

Na początku pokazane jest zdjęcie Magdy, a potem piosenka bardzo wulgarna o tym jak się rzuca dzieckiem o podłogę i rysunkowe dziecko upadające na podłogę non stop przez całą "piosenkę'.
Ogólnie jest to bardzo wulgarne, bardzo mocne, ale moim osobistym zdaniem ma wydźwięk ANTY przemocy dzieciom. Na zasadzie "zastanów się matko co robisz". Tak to odbieram. Ale jest mówiąc bardzo delikatnie MOCNO niesmaczne.  🤔

A na dobitkę i melodia i słowa strasznie wgryzają się pamięć. Chwytliwe takie. Co jeszcze bardziej drażni. 🤔

[quote author=ana link=topic=84018.msg1292276#msg1292276 date=1328526339]


A co do obrażeń zewnętrznych dziecka - po takim upadku może ich nie być.


Była chyba mowa o jakimś progu wysokim? Siniak by jednak był.
[/quote]

Taniu niekoniecznie. Zależy jak na ten próg upadła - poza tym wysoki próg to nie 20cm krawężnik...

Jara - mała miała sine usta, a nie była sina - tak mówiła matka Magdy.

Bzdura na youtubie masakra!!! Chorzy ludzie! 🤔wirek:

Jara - mała miała sine usta, a nie była sina - tak mówiła matka Magdy.
No i to jest dowód jak przez internet przekazuje się informacje, normalnie "podaj dalej". Jaka informacja może być zmodyfikowana. 🙂

umc-daruj sobie link, mozesz opisać,że filmik okropny, ale po co linkujesz??/

szczerze przepraszam Taniu 🙁, natrafiłam na to oglądając fragment jakichś wiadomości i sądziłam, że część już mogła o tym słyszeć... w takim razie zaraz edytuje tamten post

W rmf rzecznik ujawnił, że powodem zgonu Magdy był tępy uraz głowy (tyłogłowia). Zlecili kolejne badania.

Może zatem rzeczywiście dziecko wypadło. A to co się działo później to już tylko plątanie się w kłamstwie matki oszalałej ze strachu?
Oby już koniec tej sprawy.

właśnie była konferencja prasowa prokuratury - rzeczywiście wstępne wyniki sekcji potwierdzają, że przyczyną zgonu był tępy uraz tyłogłowia - za kilka dni ma być pełen protokół z sekcji określający m.in. mechanizm powstania takiego urazu.

a to już z wp - Dr Filip Bolechała z Katedry Medycyny Sądowej Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, zajmujący się m.in. badaniem zgonów dzieci:
- Dziecko, spadając z wysokości około 1-1,5 m, w żadnym razie nie powinno nabawić się obrażeń, które doprowadziłyby do jego zgonu. Kilkumiesięczne dzieci są bardzo ruchliwe, upadki zdarzają się dość często. Nie powodują jednak poważnych urazów. Robiono nawet międzynarodowe badania na ten temat – wynika z nich, że przy tego typu wypadkach, nie zdarzają się obrażenia śmiertelne. Dzieci doznają wyłącznie powierzchownych urazów: siniaków, otarć – tłumaczy ekspert. Dodaje, że sam podczas wieloletniej pracy nigdy nie spotkał się z taką przyczyną śmierci dziecka. Ponadto w przypadkach obrażeń śródczaszkowych zazwyczaj śmierć następuję po upływie pewnego okresu czasu, a nie w sposób natychmiastowy.

Oby się okazało, że to był faktycznie wypadek i że nie miałam racji !

masakra: Nie możemy wykluczyć, że dziecko żyło w chwili, gdy matka porzuciła je w parku i zmarło w wyniku wychłodzenia organizmu. Jeśli dziecko zmarło na przykład z powodu zamarznięcia, najpierw trzeba wykluczyć wszystkie inne przyczyny. Zamarznięcie samo w sobie nie daje bowiem jednoznacznych śladów w badaniu sekcyjnym – wyjaśnia.

czyli uraz głowy urazem - ale jaka była przyczyna zgonu to się okaże za kilka dni....

Na prawdę przy takim upadku z tak małej wysokości moga powstać  śmiertelne obrażenia??
Pytam się jako zupełny laik bo lekarzem nie jestem
Ale w sumie mój babski rozum podpowiada mi że z tak małej wysokości tzn z rąk osoby dorosłej wzrostu przeciętnego czyli te 165 takie obrazenia moga się skończyć brakiem przytomności ale żeby od razu śmierci??

No właśnie jest to mało prawdopodobne, stąd moja niewiara w ten wypadek. ( a zachowanie matki utwierdzało mnie w mojej niewierze)
Jakiś tam procent prawdopodobieństwa widocznie jednak jest. Jak to zwykle w życiu. No teraz to już faktycznie trzeba czekać.

Musiałaby bardzo niefortunnie uderzyć, ale żeby to od razu śmierć spowodowało.. 🙁

Znajomych synek upadł tyłem głowy z kanapy (wdarapał się na oparcie) na kamienną posadzkę, mimo, że nic mu się nie stało (nie stracił przytomności etc.), to od razu wylądowali w CZD, po drodze rozmawiając z pogotowiem co robić. Pani dyspozytorka powiedziała, że karetki nie przyśle, skoro mają swój transport, ale dla spokoju sumienia dziecko nalezy zawieźć do szpitala..

Uraz w tyłogłowie. Teraz będa robic badania czy rzeczywiście ten uraz mógł spowodować smierć dziecka. Inna sprawa jeżeli się okaże że uraz był po uderzeniu lub rzuceniem dzieckiem z konkretną siłą.