Martolina, nie znam historii Twojego Gwarka, ale jestem pod wrażeniem wytrwałości, skoro wszyscy Ci naokoło mówili, że takie złamania się nie goją. To już teraz tylko zdrowia! :kwiatek:
Zduśka, no poprzedni kowal kuł mi go właśnie podkowami na tyły! Tzn na przody zakładał tyły! I ciął z podeszwy i strzałki przy werkowaniu ile się dało, podkowy zakładał o rozmiar za małe, a kopyto zaczęło się deformować i zacieśniać i w ogóle dziwny kąt kopyt się robił, bo robił coraz dłuższy pazur. Tylko 2 razy mi go kuł, ale już za drugim razem wiedziałam, że to złą decyzja 😤 Wet kazał poprawić, więc myślałam, że facet sobie weźmie do serca słowa specjalisty, a tu nic 😤
iza90 a co to za Borkowa piękność? Zawiejcia cieszy się wiosną i wybiegiem 24h/dobę 😉 Trzymam go tak daleko dopóki się nie wybuduję, że jakikowliek regularny trening w ogóle odpada. Ale on nie narzeka 🤣
I dostałam jeszcze zdjęcia ze stajni, to się pochwalę 😉