KOTY

wow, piekny kot joakul! A o alergii juz bylo wczesniej, zreszta, mozna takie informacje spokojnie wygooglac.
kalaarepa tak to ragdoll,  😉
nerechta wiem, że mogę sobie wygooglać, chodziło mi raczej o zwięzłą informację w  skrócie.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
03 kwietnia 2012 12:04
joakul, Si, na ślinę. Ponoć uczulenie się bierze od jakiś białek zawartych w ślinie kota. Ślina jest nanoszona na sierść i przez to jest powielany mit, że to sierść uczula 😉

http://mamzdrowie.pl/alergia-na-kota-uczulajace-bialko-w-kociej-slinie/
Notarialna śliczne dzięki :kwiatek:
TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
04 kwietnia 2012 19:07
Moj kocur wczoraj został pozbawiony męskości. Zabieg był o 17, ocknął sie o 18 a o 22 zaczął chodzić jak pijany, dopiero rano było ok.
Teraz (odpukać), wszystko ok, tak?  😉

Ostatnio do stajni przyszedł kocur i chciałam zabrać się za jego socjalizacje, ale okazało się, że on sam bardzo towarzyski i uwielbia pieszczoty, także pierwsze koty za płoty. Oprócz niego musiałabym jeszcze zająć się jednym, ale ten to "wyższa szkoła jazdy".

TRATATA   Chcesz zmienić świat? -zacznij od siebie!
05 kwietnia 2012 19:37
Teraz już wszystko ok, roznosi mi chałupę jak zawsze.
Zdaje się, że koty to do siebie mają. Dzisiaj moja kotka coś chciała, ale nikt nie umiał dojść, co. Miauczała, domagała się, ale niczym nie była zainteresowana.
O tak, koty jęczą, jak same nie wiedzą czego chcą.
Tiger na szczęście pokazuje, co chce, stając człowiekowi na... stopie  😵
Moja starsza kotka tak strasznie cierpiała po wycięciu, że aż boję się co będzie u młodego 😵 Przez miesiąc nie mogła dojść do siebie. A teraz jest  wredna, jeszcze bardziej niezależna niż była a jak coś ją wkurzy, to będzie to manifestować głodówką przez tydzień.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
05 kwietnia 2012 20:14
joakul, A w jakim wieku była wycięta?U kocic jest bardziej inwazyjny niż u kocurów więc z młodym raczej nie będziesz miała stresu. 🙂
Natarialna Ciężko mi to określić, ale miała już na pewno ukończony rok ( dosyć długo się nad tym wahałam). To mnie trochę uspokoiłaś 😉 Hodowczyni poradziła mi iść z nim na zabieg około dziesiątego miesiąca życia.
Ja znowu z pytaniem o karmy warte polecenia, tym razem Hill's Feline Adult Indoor czy Royal Canin Indoor 27? Czy ktoś dawał swoim kotom? W internecie obydwie zbierają dobre opinie, skład mają podobny, tylko Hill's ma mniejszą zawartość tłuszczu.

Jeszcze mam pytanie, jak karmicie swoje koty? Miska z suchą karmą cały dzień do dyspozycji kota, żeby jadł kiedy chce, czy o określonej porze odpowiednia dawka? Spotkałam się z obydwoma sposobami i nie wiem co jest lepsze.
Bischa   TAFC Polska :)
06 kwietnia 2012 19:04
Zależy chyba w sumie od tego jak kot je. Jeden będzie pochłaniać miskę karmy na raz, inny sobie porcjuje. Moi rodzice i ja obecnie stosujemy żywienie do woli, mają non stop w misce, z tymże był okres, że stosowałam karmienie porcjowane, o określonej porze (rano i wieczorem miska, w ciągu dnia garstkę sypnęłam), bo Łatka wyjadała w pierwszej połowie dnia 3/4 miski, a obecnie się przestawiła, porcjuje sobie i miska przy dwóch kotach starcza na dzień-1,5.
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
06 kwietnia 2012 19:07
joakul, Wow późno Ci kazała wyciąć. Jak rozumiem zależy to pewnie od wieku, w którym dana rasa dojrzewa? Nie jestem jeszcze aż tak oblatana w szczegółach dlatego pytam. Moją dachową kotkę wycięłam w wieku 6 miesięcy (wpadła w ruję pernamentą), po wycięciu doszła do siebie bardzo szybko.

fin, Ruda ma zazwyczaj suchą cały czas, na czas karmienia saszetką (2-3 razy dziennie) suchę odstawiam w miejsce niedostępne by nie zapychała się niepotrzebnie. A tak to sama w ciągu dnia dawkuje sobie porcje (zazwyczaj pochrupie kilka sztuk i odchodzi od miski).
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
06 kwietnia 2012 19:11
Pinka dostaje właściwie zawsze jak poprosi. Sama się nauczyła, jak jest głodna, siada przy misce, zaczyna miauczeć i trzyma jedną łapkę w górze. Jedzenie w misce ma zawsze, bo też nie rzuca się na jedzenie. je tylko suche i mięsko, ale to przy okazji, nie jako stały składnik.
Bischa   TAFC Polska :)
06 kwietnia 2012 19:15
O zapomniałam dodać. Moje dostają raz na jakiś czas smakołyki, pt kawałki kurczaka, wątróbki bo strasznie lubią. Ale to też, zjedzą kilka kawałków i odchodzą.
Moja starsza kotka tak strasznie cierpiała po wycięciu, że aż boję się co będzie u młodego 😵 Przez miesiąc nie mogła dojść do siebie. A teraz jest  wredna, jeszcze bardziej niezależna niż była a jak coś ją wkurzy, to będzie to manifestować głodówką przez tydzień.

Moja miała na nas "focha" 3 miesiące, bardziej na rodziców, bo to oni ją wywieźli do weta.
Notarialna Szczerze mówiąc nawet się nie dopytywałam dlaczego tak późno, to mój pierwszy kocur więc uznałam, że może to taka ogólnie przyjęta norma 😡
Być moja jak ma focha to bez wyjątków, w domu u rodziców ( jak jeszcze z  nimi mieszkałam) tolerowała tylko mnie i mamę tak w ogóle, także ciężkie zwierzę ( ale za to  ładne 😉 )
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
06 kwietnia 2012 20:22
joakul, Są różne szkoły 'wycinania'. Jedni w hodowlach tną jeszcze kocięta (przed wydaniem do nowych domów), drudzy jak najpóźniej (chociaż moim zdaniem jest to dość kontrowersyjne, bo im starszy kot tym większe ryzyko powikłań - kłopoty z wybudzeniem, ropomacicze, rak sutka), a trzeci tuż po pierwszej rujce.
W sumie najpopularniejsze jest cięcie po pierwzej rujce, bo krąży opinia, że kot ma już wtedy unormowaną gospodarkę hormonalną.
No i jesteśmy w Zakopanem. Kot podróż przespał bo dostał tabletke od pana doktora, ale zaraz po przyjeździe wrócił mu super humorek i poszedł zjeść i zrobić kupkę i siku do kuwety. I wyglada na to że zadomowił się dobrze.
Notarialna To o tych wycinanych  kociętach słyszałam już kiedyś. Tak sobie teraz myślę, że z hodowli z której ja kupowałam Cyryla pani sprzedawała także koty albo 'na kolanka' albo 'do rozrodu'. Pewnie dlatego takie dwie opcje 😉
Swoją drogą zastanawiałam się, dlaczego te z przeznaczeniem 'na kolanka' są tańsze niż te do dalszej hodowli. Przecież u psów tak nie ma... ( no chyba, że pies ma jakąś wadę wrodzoną ale mówię o w pełni zdrowych kotach).
Notarialna   Wystawowo-koci ciąg. :)
06 kwietnia 2012 20:52
joakul, Zazwyczaj te na kolanka nie są do końca zgodne z typem hodowlanym, mogą mieć jakiś defekt kosmetyczny, wadę genetyczną, niosą nie takie kolory jakie powinny nieść w genach, etc. Teoretycznie dla laika każdy  normalnie wyglądający kot z hodowli nadaje się do rozmnażania, a prawda jest taka,  że trzeba patrzeć na dużo szczegółów zanim się zdecyduje czy kociak do hodowli czy na kolanka. 🙂
U psów jest tak samo. Jeśli wystąpi jakiś defekt, wada, etc tak samo są traktowane. (Mówię tu o hodowlach, nie o 'CHodowlach' 😉 )
Notarialna No ja właśnie też tak myślałam, dopóki pani z hodowli przy podpisywaniu umowy nie zapytała mnie, czy ma być 'na kolanka' czy 'do hodowli' bo od tego zależy cena. Zapewniła mnie przy tym, że podpisując umowę 'na kolanka' ( co wiąże się z kastracją) mogę go wystawiać bez problemów. Dlatego tak troszkę zgłupiałam. 
u psow tak samo jest, taki pies tanszy nazywa sie pet.
Chihuahua z papierem, ale do kastracji i na kolanka 800zl. Hodowlany - 1800zl

chodzi o to, zeby ludzie nie tworzyli hodowli jednej za druga, bo koty do rozrodu sa tanie.
Moznaby podniesc cene kota na kolanka do ceny kota hodowlanego, ale kto by go wtedy kupil, jezeli ma ochote na kota tylko dla siebie, tyle, ze o okreslonym charakterze i mniej wiecej wygladzie (dla hodowcy biala latka u kota moze byc dyskfalifikujaca w hodowli, a dla nowego wlasciela najpiekniejsza na swiecie i albo nie bedzie wiedzial, ze to wada standardu rasy, albo mu to nie bedzie przeszkadzac)

wistra Akurat u psów się z tym nie spotkałam, miałam zarówno psa jak i suczkę z rodowodem. W obu przypadkach nikt się mnie nie zapytał na wstępie, czy to ma być pupilek do kochania czy do hodowli. U suczki wyrobiliśmy to minimum hodowlane,  nie pamiętam  ile dokładnie miało być tych ocen co najmniej bardzo dobrych ( 4?) po prostu ' tak na w razie czego'. Dlatego trochę zdziwiła mnie ta akcja z kotami ( tym bardziej, że według pani hodowczyni mój kocur jest och i ach jeżeli chodzi o wzorzec) . Ale ślicznie dziękuję za wytłumaczenie :kwiatek:
cieciorka   kocioł bałkański
07 kwietnia 2012 12:38
Muffinka, super że wszystko przebiega bezproblemowo 🙂

Łapka Rudego, dla pokazania wielkości 😉
Bischa   TAFC Polska :)
08 kwietnia 2012 17:27
Lucjan, vel Lucek, vel Lali mojej siostry (kiedyś krótko u mnie był):




cieciorka, ale łapa! Pokażesz całego? 😀
cieciorka   kocioł bałkański
08 kwietnia 2012 21:22
fin, nie mam żadnych nowych. Wpisz w szukajkę "Rudy" może coś wyskoczy, np to:
http://www.voltopiry.pl/forum/index.php/topic,12.msg712870.html#msg712870
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się