Apel o pomoc!!!

choć  u mnie tez mogłoby sie wydawać dziwne najpierw mięśniochwat,potem ochwat zapalenie płuc i... a tak naprawdę koń padokowany 24/7 przez okres od maja do września a tak całymi dniami werkowany(przez kowala) co 4-6tyg dostawał witaminki okaz zdrowia i co niewiadome skąd mięśniochwat...walczyłam do końca każda nawet najmniejsza iskierka była dla mnie całą pochodnią był kryzys poważny ale walczyłam noce nieprzespane,a teraz  mój ochwat jak dziki zasuwa na łące  niebawem pewnie wróci pod siodło ale narazie niech odpoczywa,nauczyłam się podstaw werkowania dzięki dea i teraz wiem ,że trzeba walczyć,(weci 3osoby kazali uspać) jak bym mogła teraz spojrzeć sobie w lustro chyba do końca życia zadawałabym sobie pytanie a może byłaby szansa dla niego,ale on walczył wstawał obolały ale stał,znosił zastrzyki miał takie bystre oczy
także za tego konia tez trzymam kciuki, czasem też dorośli mogą zawinić stwierdzą,poco wet przejdzie u mnie tak bardzo często jest ale ja jestem niezależna finansowo więc nie słucham jak wiem że coś nie tak i to nie błahostka wzywam weta
wątek zamknięty
a moze zna ktos was kogos z pegazusa, zeby sie dowiedziec co z kobyłka sie stalo, bo sadze ze od bylej wlascicielki sie nie dowiemy....
wątek zamknięty
Właścicielka klaczy na swoim photoblogu napisała "Śmierć jest tylko kolejną przeprowadzką w inne miejsce. Odnajdę Cię." Być może chodzi o klacz.
wątek zamknięty
Nigna   Warto mieć marzenia...
30 lipca 2012 19:43
Yh jakie to nieodpowiedzialne kurde zakładać wątek, wciągać w to ludzi po czym znąć zostawiając ludzi w niepewności.
wątek zamknięty
Zostawcie dziewczynę w spokoju. Najpierw najeżdzacie na nią ze jest nieodpowiedzalana bo niestac ja na mega kosztowne leczenie, teraz ze nie pisze. tez bym nie pisala jakby wiekszesc "jechala po mnie jak po burym psie"
wątek zamknięty
Klacz już chuda była u niej przed chorobą, a taka była piękna w dniu kupna, nie wiem co tam się działo, ale u niej wyglądała nie fajnie.
wątek zamknięty
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 lipca 2012 20:34
wątek zamknięty
ta sama, zaraz przed kupnem
wątek zamknięty
Tak.
Nawet miałam okazję na niej kiedyś pojeździć. Jeszcze przed sprzedażą.
wątek zamknięty
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 lipca 2012 20:40
Szkoda, że założycielka wątku stąd uciekła, tym bardziej, że były tu osoby gotowe realnie jej pomóc, nieładnie to jakoś wyszło. Kiedy pomoc była potrzebna to info było na bieżąco, a kiedy pomocy już nie potrzebuje to olała wszystkich  🙄
wątek zamknięty
Kurczak, to młoda osoba, więc jeśli coś poszło źle, to pewnie nie ma ochoty kontaktować się z nikim. Sama jak miałam lat 15cie, to przeżywałam śmierć konia i dobre 2 tygodnie spędziłam zamknięta w swoim pokoju, zastanawiając się, co mam ze sobą teraz zrobić.

Aczkolwiek wychudzenie konia na pierwszych zdjęciach w wątku jest bardzo niepokojące 🙁
wątek zamknięty
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
30 lipca 2012 22:58
quanta być może masz rację, ale i tak to nie ładnie z jej strony, tym bardziej, że zaraz po tym jak konia przejęła fundacja, dziewczyna napisała, że żegna się z nami. Jak dla mnie to takie trochę olewanie osób, które były gotowe bezinteresownie nieść pomoc. Z tego co pisała merciful wynika, że na photoblogu jednak jakieś info się pojawiło. Też mnie zastanawia dlaczego koń na zdjęciu jest taki chudy, ale pewnie już się tego nie dowiemy. Cóż, szkoda konia i dziewczyny...
wątek zamknięty
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/4277
Jakis czas temu Penta nie wyglądała jeszcze tak tragicznie  🤔
wątek zamknięty

tak btw mysle ze takie dochodzenie nie ma sensu, juz raczej po koniu.
jak dla mnie to byl kolejny przyklad ze nie kazdy powinien miec konia.I koniec kropka.jak sie nie ma kasy i dosc jaj zeby brac odpowiedzialnosc za konia i zapewnic mu bezpieczenstwo w trakcie choroby/lub godną śmierć to sie go nie kupuje. I sory ale zglaszanie sie na forum po jednej wizycie weta ze kasa sie skonczyla to znaczy ze trzeba bylo sie 15 razy nad kupnem konia zastanowic. czy napewno mnie na to stac. Bo konie choruja i maja kontuzje.
proponuje zamknac ten watek skoro glowna zainteresowana nas olała. 
wątek zamknięty
Bez przesady z tą odpowiedzialnością..
Czy każdy kto kupuje konia musi zarabiać 20 000pln żeby w razie czego móc go zawieźć do kliniki?
Przy zakupie psa też mogą wyjść na wierzch niezłe koszty.
Nie kupuje się konia z wizją jego operacji, ale oczywiście, trzeba mierzyć siły na zamiary.
Wynika z tego tyle, że panna musiała go uśpić. Trudno, to ciężka decyzja, ale jeśli nie ma środków to chyba jedyna sensowna.

Można jedynie współczuć.
wątek zamknięty
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
31 lipca 2012 15:21
nawet nie chodzi o koszty leczenia, tylko o nieumiejętnośc podjęcia jedynej właściwej decyzji jaką jest eutanazja i uporczywe leczenie w beznadziejnym przypadku i nie rokującym ale za to przyprawiającym konia o niesamowite cierpienia.
wątek zamknięty
asds   Life goes on...
31 lipca 2012 15:21
Tak z boku trochę....Klacz rzeczywiście w ogłoszeniu o dzierżawię nie wygląda już za fajnie.....Czyzby juz wcześniej miała jakieś problemy zdrowotne?

Pytam z ciekawości patrząc na datę ogłoszenia i porównując wygląd konia przed i po zakupie.
wątek zamknięty
thymos no nie bez przesady... Mi raczej chodzi o hmm...  no wez przyklad chociaz tej dziewczyny od ORKANA, zadluzyla sie, wysprzedawala wszystko, flaki sobie wypruła dla tego konia,zadluzyla sie niesamowicie,(to jest odpowiedzialnosc mimo braku kasy) a nie takie wezcie dajcie bo mi sie skonczylo(nie po jakims czasie leczenia tylko po 1? wizycie weta)...   
wątek zamknięty
no fakt. Znam jeszcze jedną osobę, która się nieźle zadłużyła na ratowanie konia, który notabene niestety nie przeżył kolejnej operacji, wiem ile pieniędzy i wysiłku w niego wkładała i jak bardzo się starała. Teraz została z rachunkiem, ale o konia walczyła dzielnie, i chwała jej za to.
wątek zamknięty
szkoda tego konia.
Przynajmniej biega po zielonych pastwiskach bez bólu....
wątek zamknięty
Nigna   Warto mieć marzenia...
31 lipca 2012 16:41
Też proponuje wątek zamknąć. Same gdybania tu już są a właścicielka sie nie odezwie
wątek zamknięty
ja podejrzewam, ze kon byl fundacyjny juz w momencie zakladania watku. znow ktos chcial wyludzic kase od forumowiczow :/
autorka watku ma konia zywego, wystawia ogloszenie dzierzawy:
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/4277

edit: fuj ort  😡
wątek zamknięty
duunia   zawiści nożyczki i dosrywam z doskoku :)
01 sierpnia 2012 11:33
autorka loguje sie, ale na pytania nie odpowiada 🙄, a moze zapytac w tej fundacji?? moze metka by zapytała?
wątek zamknięty
pewnie kobyla padla, zanim zdazyli na nia wielka zbiorke zrobic.  🙄
wątek zamknięty
a to nie ten sam koń? ten padnięty?
wątek zamknięty
Met, rozwin, bo nie do konca rozumiem pytanie.
wątek zamknięty
to  oglo  jest z poczatku lipca?to od tego  czasu to i ochwat  i meisniochwat...
wątek zamknięty
...
autorka watku ma konia zywego, wystawia ogloszenie dzierzawy:
http://ogloszenia.re-volta.pl/inne/szczegoly/4277
...


pewnie kobyla padla, zanim zdazyli na nia wielka zbiorke zrobic.  🙄


o to chyba chodzi, to jeden i ten sam koń.

ja już od początku tak sobie myślałam nieśmiało, że ochwat i mięśniochwat to się sam, z powietrza nie bierze...
wątek zamknięty
A ja pomyślałam, że wypracowanko na wstępie trąci fundacyjnym stylem.
I gdyby to mój koń był chory, to bym przy nim siedziała a nie pisała historyjki fabularyzowane.
A mnie pisanie lekko przychodzi.
Milczałam, bo zawsze był ten 1% wątpliwości czy gdzieś tam nie tkwi potrzebujący pomocy koń.
Cóż....zabrakło Tomka_J i jego "nosa" .
Zróbmy porządek z zasadami zwracania się o pomoc materialną.
wątek zamknięty
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 sierpnia 2012 12:21
Już wcześniej były wstawiane linki do ogłoszenia i komentowano kiepski stan konia, tym bardziej, że mamy możliwość porównać jak klacz wyglądała u poprzedniej właścicielki. Skoro klacz miała być dzierżawiona, to znaczy, że na początku lipca nic jej nie dolegało, mimo tego co pisała w pierwszym poście właścicielka, a że koń niedożywiony, to przecież nic takiego...  😵
wątek zamknięty
Ten wątek jest zamknięty Nie można w nim odpowiedzieć.