Sprawy sercowe...

Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
20 sierpnia 2012 11:32
ash
Ale z drugiej strony każdy ma prawo się pomylić, moim zdaniem ważne jest to, że zrozumiał swój błąd i przeprosił.
Chociaż ja osobiście chyba zachowałabym do takiego człowieka dystans.

unicorna
Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie się układać jak powinno :kwiatek:

yegua
Zazdroszczę wypadu 😀 
ash   Sukces jest koloru blond....
20 sierpnia 2012 12:24
ash
Ale z drugiej strony każdy ma prawo się pomylić, moim zdaniem ważne jest to, że zrozumiał swój błąd i przeprosił.
Chociaż ja osobiście chyba zachowałabym do takiego człowieka dystans.



oby tak było!
dziękuje dziewczyny  :kwiatek:

ash ale czasami postawmy się na jego miejscu. dopiero zaczynamy bardziej się poznawać i do końca nie wiedział jaka sytuacja była pomiędzy mną i M i w dodatku jest dziecko z tamtego związku. Myślę, że teraz będzie lepiej po wyjaśnieniu sobie wszystkiego.
Pauli   Święty bałagan, błogosławiony zamęt...
20 sierpnia 2012 13:55
unicorna
Moim zdaniem w ogóle go to nie usprawiedliwia, ale teraz to już nie jest najważniejsze, oby już więcej w Ciebie nie wątpił.
Powodzenia! 🙂
Dzionka - zbyt zblizone charaktery, za duza temperatura a do tego robienie mi afery po tak krotkiej znajomości zupelnie o nic jednoznacznie wybilo mnie ze snu 😉 kontakt jakis tam mamy, zobaczę jak to się dalej potoczy ale na dzien dzisiejszy happy endu nie będzie 🙂

edit: najgorsze jest to, że trochę mi w głowie i sercu namieszał 🙄
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
20 sierpnia 2012 20:25
escada - bardzo mi przykro.


Ja tam jakoś mało wierzę w przepraszającego faceta z bukietem kwiatów. Ale może to ja jestem taka sceptyczna i nie wierzę.
Facet też człowiek - mógł się przestraszyć odpowiedzialności za dziewczynę z małym dzieckiem + cieniem byłego gdzieś tam się "czającym", ale potem pomyślał, że zachował się jak głupek i postanowił przeprosić. Ludzie teraz miewają łatwe życie i czasem im ciężko przystosować się do sytuacji, która nie jest taka bardziej "standardowa". Jeśli będzie popełniał dalsze grzeszki to cóż....ale o tym można się przekonać dając szansę. A nuż będzie fajnym gościem. 🙂

escada, Hmmm. Ale to naprawdę poważna afera była? Może to taki typ, że się najpierw zagotuje, a potem pomyśli 😁 Cierpliwość tu duże żniwa zbiera.
Strzyga :kwiatek:

Sankaritarina być może, ale ja nie mam siły do gierek i kombinowania, zobaczymy jak się sprawy potoczą, ale pchać głazu pod górę nie będę 😉 afera niezbyt poważna, ale nie znoszę szukania dziury w całym 😉
Ja tam jakoś mało wierzę w przepraszającego faceta z bukietem kwiatów. Ale może to ja jestem taka sceptyczna i nie wierzę.


Tez mam wątpliwosci, ale moze po prostu kazdy mierzy swoją miarką, a ja po ostatnich wydarzeniach przestałam wierzyc w ludzi.
W kazdym razie Unicorna trzymam kciuki! 😉
Ja wierzę w faceta przepraszającego z bukietem kwiatów o ile nie zdarza się to średnio raz na tydzień, a naprawdę od wielkiego dzwona. Ostatnio mój przyszły mąż (😉 ) zdrowo przeholował, po czym wyszedł z mieszkania i wrócił do mnie z lodem magnum almond i wręczył mi go na kolanach 😀 Oczywiście przeprosiny zostały przyjęte 😀
Lód na kolanach?? Zrozumialabym jednoznacznie.... 😂 😂 😂
Hahaha 😀 Ale to ON klęczał! Zobacz, jak się można zabawiać, żeby w związku nie było nudno po 5,5 roku 😀!
Hahaha 😀 Ale to ON klęczał! Zobacz, jak się można zabawiać, żeby w związku nie było nudno po 5,5 roku 😀!


Sugerował cobyś Ty uklękła... A może słowo lód nie przeszło mu przez gardło ????
To ci przebiegła bestia!
kujka   new better life mode: on
21 sierpnia 2012 19:11
dokladnie, z Dzionki jak zwykle wychodzi dziewica... nie domyslilas sie o co chodzi i cieszylas sie z magnuma! jak dziecko  😂
Ahahahaha uśmiałam się 🤣 Dzionka twój facet to miszcz subtelnych aluzji 😎
Oj nie martwcie się, pewne słowa całkiem swobodnie przechodzą mu przez usta (hihi, PRZEZ USTA - teraz ja mam same kosmate skojarzenia 😀)
Pozostaje pytanie czy lód magnez był w czarnej czy białej czekoladzie...
Insynuacje sexu z Black Man
W czarnej. I te ORZESZKI, mniam mniam 😀
ash   Sukces jest koloru blond....
21 sierpnia 2012 19:43
hahaha!  😵
wyłączcie mi internet.
Zajrzałam tu na chwilę tylko. Jestem w BUWie i ryknęłam śmiechem jak ostatnia wieśniara!
padłam 🤣 🤣
Jun, na kolana może 😀?
hahahaha  🤣 🤣 🤣 na szczescie nie  😂
yga   srają muszki, będzie wiosna.
21 sierpnia 2012 21:48
A ja się właśnie pakuję (jak zwykle wszystko na ostatnią porę) bo jutro wyjeżdzamy do Bułgarii  😅 Cieszę się, mam nadzieję, że taki wyjazd we dwoje troszkę polepszy nasze relacje, bo ostatnio troszkę się gryziemy..  🍴
yegua - marzy mi się taka randka w górach. ogólnie nawet sam wyjazd w góry.
yegua
Zazdroszczę wypadu 😀

W razie potrzeby mam namiary na klimatyczne miejsce w Stroniu Śląskim za 40zł/os.

No więc tak.... chyba się zakochuję. A. spełnia wszystkie wymogi techniczne (ambitny, pracujący, trochę starszy, trochę wyższy, uśmiech ma i zielone oczy, a i niegruby jest (wręcz za chudy).

Kolejny raz przekonałam się, że nie wygląd, lecz to kim jesteśmy jest ważne. Relacja nasza pędzi do przodu w niezłym tempie. Znamy się 7 dni, a byliśmy już na 2 randkach i 3-dniowym wyjeździe.
Jest chemia, szczera rozmowa i jest żart. Są podobne potrzeby i widoki na życie- np. oboje chcemy mieć dzieci w przeciągu 2-3 lat i kochamy góry.

A. mnie hamuje i jestem mu za to wdzięczna. Przez to nie zaczynam kolejnej relacji od seksu.
Podsumowując jest tak:  💘 😜 💃 😎 😀
slojma   I was born with a silver spoon!
22 sierpnia 2012 10:10
Widzę, że w wątku sielankowo się robi. Wszyscy szczęśliwi i gdzieś wyjeżdżają cieszę się, że układa się wam dziewczyny.
Ja też jestem szczęśliwa. Z nowo poznanym B. zaczynamy odkrywać siebie, dużo rozmawiamy, śmiejemy się. Mamy podobne spojrzenie na świat itp. Tylko ta odległość uhhh. Zawsze coś musi stać na przeszkodzie. Jednakże on zabukował już bilety na 21 września, więc jeszcze miesiąc i się zobaczymy. Na razie pozostaje nam skype i whatsapp.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 sierpnia 2012 11:24
Któraś z was jest w związku, gdzie partner ma dziecko z mało normalną osobą?
JARA, na szczęście nie, była byłego była normalną matką.
Jara   ja jestem w takim związku , mój A.  ma dwójke dzieci z kobieta która jest niezłą patologią, oszustką  itp itd.
ash   Sukces jest koloru blond....
22 sierpnia 2012 12:55
Ciska, a ta baba nie miesza się w Wasze życie za bardzo? Nie utrudnia wspólnego życia?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
22 sierpnia 2012 13:11
Jara   ja jestem w takim związku , mój A.  ma dwójke dzieci z kobieta która jest niezłą patologią, oszustką  itp itd.


I ja mam to samo. Mój facet ma córkę, a jej matka to chora psychicznie ofiara patologii. Która ciągle próbuje nas rozdzielić i kilka razy jej się udało. To co robiła i robi to się w głowie nie mieści.
Nie wiem co dokładnie było między Unicorną, a jej facetem, widzialam tylko wyrwane z kontektu wypowiedzi, ale ja też jestem w takim "trójkącie", który jest dla mnie BARDZO niewygodny. I nieponiekąd rozumiem obawę przed matką jak i nieswoje dziecko.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się